Europejski Trybunał Sprawiedliwości musi odpowiedzieć na dwa pytania podatkowe skierowane przez polskie sądy. Pierwsze dotyczy możliwości obciążania akcyzą właścicieli samochodów sprowadzanych po akcesji Polski do Unii Europejskiej. Drugie - obciążania polskich podatników tzw. sankcją VAT, czyli ustalaniem dodatkowego zobowiązania.
Na odpowiedzi te czekają tysiące podatników, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji co skarżący.
Wnioski do ETS
– ETS wydaje orzeczenia w dwóch trybach – wyjaśnia Przemysław Skorupa, doradca podatkowy z Baker & McKenzie. Postępowanie przed Trybunałem może zostać wszczęte na wniosek Komisji. Pytanie prawne w sprawie zgodności przepisu krajowego z prawem wspólnotowym może również zadać w konkretnej sprawie
sąd krajowy.
– Jednym z głównych zadań ETS jest czuwanie nad jednolitością stosowania prawa
UE, poprzez dokonywanie jego wykładni oraz orzekanie o ważności aktów prawnych UE – podkreśla Mi- chał Zając, prawnik z kancelarii Stolarek & Grabalski. Dodaje, że w praktyce podstawową formą dokonywania wykładni prawa UE jest odpowiadanie na pytania prejudycjalne, zadawane głównie przez sądy państw członkowskich.
– Trybunał nie jest kolejnym sądem odwoławczym, do którego można skarżyć niekorzystne rozstrzygnięcia sądów krajowych – wyjaśnia Tomasz Rolewicz, starszy konsultant w dziale doradztwa podatkowego PricewaterhouseCoopers. Dodaje jednak, że orzeczenia ETS wydane w trybie prejudycjalnym mogą mieć także duże znaczenie dla indywidualnych podatników.
Konieczne wątpliwości
Prawo do zadawania pytań wstępnych mają wszystkie są- dy krajowe. Jeśli sąd krajowy (w sprawach podatkowych np. WSA) poweźmie wątpliwości co do interpretacji prawa UE, może z urzędu wystąpić z zapytaniem. Tak było w przypadku akcyzy na samochody sprowadzane z UE.
W sprawach podatkowych wojewódzkie sądy administracyjne mogą zadawać pytania w razie wątpliwości, a Naczelny Sąd Administracyjny ma taki obowiązek.
Sąd krajowy, który zadał pytanie, jest formalnie związany wykładnią prawa wspólnotowego dokonaną przez ETS w sprawie. Wykładnią prawa UE dokonaną przez ETS związane są również faktycznie wszystkie organy krajów członkowskich.
Odszkodowania
Polskie sądy, zwłaszcza wojewódzkie sądy administracyjne, coraz częściej badają sprawy pod kątem przepisów unijnych. Szczególnie uważne są, jeśli chodzi o sprawy podatkowe. Coraz częściej wykorzystują też instytucję pytań prejudycjalnych. Dobrze, że tak się dzieje, bo gdyby ani sąd I, ani II instancji nie zadał pytania w sprawie podatkowej, uznając, że nie ma takiej potrzeby, konsekwencje byłyby poważne.
– Jeżeli
podatnik uważa, że sąd krajowy błędnie zastosował prawo, bo dokonał błędnej wykładni, może złożyć pozew o odszkodowanie do krajowego sądu powszechnego – wyjaśnia Michał Zając. W takim procesie
podatnik skarży skarb państwa, w związku z czym ewentualne
odszkodowanie przysługuje skarżącemu od państwa polskiego.
O możliwości dochodzenia odszkodowania na drodze cywilnoprawnej mówi także Przemysław Skorupa. Aby jednak dochodzić takiego odszkodowania, trzeba wykazać bezpośredni związek pomiędzy naruszeniem prawa wspólnotowego a szkodą poniesioną przez dany podmiot, np. podatnika.
Państwo członkowskie musi podjąć kroki w celu wykonania wyroku ETS. W przypadku niepodjęcia takich kroków, np. poprzez zmianę przepisów możliwe jest wszczęcie postępowania przez Komisję. Skutkiem takiego postępowania może być nałożenie przez ETS kary finansowej na państwo członkowskie.
POLSKIE PODATKI W TRYBUNALE EUROPEJSKIM
Polskie sprawy przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości:
• Pytanie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie w sprawie zgodności przepisów nakładających na właścicieli samochodów sprowadzanych z UE po 1 maja 2004 roku podatku akcyzowego (nr sprawy C-313/05).
• Pytanie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi w sprawie zgodności przepisów ustawy o
VAT pozwalających na obciążanie podatników
VAT sankcją w postaci dodatkowego zobowiązania w wysokości 30 proc. (nr sprawy C-168/06).
Aleksandra Tarka