Jak rozliczać zarobki z Google AdSense?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
AdSense to przychód prywatny czy firmowy?
Jeżeli strona, z której przedsiębiorca czerpie zyski wynikające z AdSense powiązana jest z charakterem prowadzonej działalności, to jest to przychód firmowy. Jednak przychody przedsiębiorcy z systemu reklamowego Google nie zawsze wymuszają zakwalifikowanie ich jako przychodów z działalności gospodarczej. Dzieje się tak wówczas, gdy strona przynosząca zyski nie ma związku z branżą, w której działa firma. Np. korzyści finansowe z reklam umieszczanych na prywatnym blogu niezwiązanym z prowadzonym biznesem, kwalifikują się jako przychody z działalności prowadzonej osobiście. Wówczas należy je uwzględnić w deklaracjach PIT-36 i PIT-37, odpowiednio w rubrykach numer 62 lub 45. Co istotne, przedsiębiorcy rozliczający się za pomocą liniowej stawki podatku (19%) w omawianej sytuacji muszą złożyć dodatkowy formularz PIT-37.
Zyski inkasuje rodzimy fiskus
W odniesieniu do usługi AdSense, szczególną rolę odgrywają umowy międzynarodowe dotyczące kwestii podwójnego opodatkowania, ponieważ usługobiorca (Google Ireland Ltd.) jest zarejestrowany w Irlandii. Wobec tego, decydujące dla obowiązków fiskalnych są zapisy konwencji, która została zawarta między Polską a Irlandią. Stanowi ona, że zyski osiągane przez rodzimych przedsiębiorców na terenie Zielonej Wyspy są opodatkowane wedle zasad obowiązujących w Polsce, a podatki wpłacane na konto rodzimego fiskusa (od tej reguły są wyjątki, które jednak nie dotyczą kwestii omawianej w niniejszym artykule). Innymi słowy, dzięki temu usługodawca unika podwójnego opodatkowania. Ponadto, takie ustalenie jest zbieżne z zasadą, którą krajowy ustawodawca stosuje wobec wszystkich korzyści finansowych uzyskiwanych za granicą. Stanowi ona, że całość przychodów naliczanych w innym państwie jest opodatkowana wedle krajowych przepisów, jeżeli stosowne umowy międzynarodowe nie przewidują innego rozwiązania.
W niektórych przypadkach rolę kontrahenta dla przedsiębiorców zarejestrowanych w systemie AdSense pełni Google Inc., a więc spółka zlokalizowana na terenie Stanów Zjednoczonych (odpowiednia informacja powinna znajdować się w sekcji oznaczonej jako „Warunki korzystania z usługi”). Ta okoliczność nie ma znaczenia z punktu widzenia PIT, ponieważ umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania zawarta z USA przewiduje analogiczne zasady, jak porozumienie z Irlandią.
Kontrahenci firmy Google powinni pamiętać, że dochody związane z usługą AdSense muszą być wykazywane za pomocą załącznika PIT-ZG, który jest dołączany do deklaracji PIT-36 oraz PIT-36L. Praktyka organów podatkowych wskazuje bowiem, że ten dodatkowy formularz jest wymagany również w sytuacji, gdy przebywający w kraju podatnik otrzymywał płatności od zagranicznych podmiotów.
Brak podatku i nietypowa faktura VAT
REKLAMA
W myśl ustawy o VAT, uczestnictwo w programie AdSense jest równoznaczne ze świadczeniem usług poza terytorium kraju. Wiąże się to z faktem, że krajowe prawo według ogólnej zasady, traktuje siedzibę usługobiorcy jako miejsce właściwe do opodatkowania danej usługi. Z punktu widzenia krajowego przedsiębiorcy ta zasada ma swoje dobre i złe strony. Uczestnik programu AdSense nie musi odprowadzać VAT-u od kwoty, którą wypłaca mu firma Google - to niezaprzeczalny pozytyw. Co więcej, jest on uprawniony do odliczenia podatku VAT z faktur dokumentujących koszty związane z przychodami z reklam (można tutaj uwzględnić koszty hostingu oraz nabycia domeny internetowej). Warto pamiętać, że omawiany mechanizm rozliczania nieopodatkowanych usług jest stosowany tylko wtedy, gdy nabywcą jest przedsiębiorca.
Problemy w zakresie usług reklamowych Google dotyczą przede wszystkim prowadzonej ewidencji. Rozliczenia przychodu otrzymanego za sprawą systemu AdSense dokonuje się na podstawie dość nietypowej faktury. Konkretnie jest to faktura handlowa z tytułu świadczenia usług elektronicznych, które zostały objęte stawką NP (sprzedaż niepodlegająca opodatkowaniu w Polsce). Dokument ten powinien zawierać następujące elementy:
- Numer (wyróżniający go spośród innych faktur).
- Datę sprzedaży (miesiąc poprzedzający pojawienie się komunikatu ”Płatność w toku” w panelu rozliczeniowym AdSense).
- Datę wystawienia faktury (dzień ukazania się komunikatu ”Płatność w toku” w panelu rozliczeniowym AdSense).
- Stosowną adnotację: „Czynności wymienione na fakturze nie podlegają opodatkowaniu w kraju. Czynności te opodatkowane zostaną przez nabywcę w kraju, w którym jest on zarejestrowany dla potrzeb podatku od wartości dodanej lub podatku podobnego.”
- Kwotę netto wyrażoną w walucie stosowanej przez Google.
- Pełne oznaczenie stron umowy (w przypadku sprzedaży usług dla Google Ireland Ltd. przedsiębiorca musi podać swój numer NIP UE).
- Termin oraz sposób płatności.
Kwota figurująca na fakturze stanowi podstawę do zaewidencjonowania przychodu w ramach KPiR (zapis w kolumnie „Sprzedaż towarów i usług”). W przypadku, gdy wynagrodzenie wyrażone jest w walucie obcej, stosuje się kurs średni Narodowego Banku Polskiego z ostatniego dnia roboczego, który poprzedza dzień uzyskania przychodu. Jeżeli na konto wpłynie kwota różniąca się od wartości widniejącej na fakturze, konieczne jest wykazanie ujemnych lub dodatnich różnic kursowych.
Inny problem księgowy dotyczy oryginału faktury. Otóż z formalnego punktu widzenia powinien on zostać dostarczony do firmy Google, która jest podmiotem nabywającym usługę. Amerykańska korporacja nie potrzebuje jednak tego dokumentu ze względu na korzystanie z systemu rozliczeń kasowych. Nie zmienia to faktu, że do celów własnych rozliczeń należy wystawić opisaną powyżej fakturę oraz zachować w dokumentacji jej egzemplarz opisany jako „kopia”.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat