Zarabiasz ciałem? - udowodnij to przed fiskusem
REKLAMA
Jak pisze "Dziennik Gazeta Prawna" na dociekliwe pytanie fiskusa skąd wzięły się pieniądze na budowę domu, kupno mieszkania czy jachtu, do tej pory wystarczyło powiedzieć, że to efekt sprzedawania własnego ciała. I wystarczało. Takie zarobki nie są opodatkowane.
REKLAMA
Teraz jednak sprawy się skomplikowały. Jeśli ktoś twierdzi, że utrzymuje się z handlu własnym ciałem, musi to udowodnić. Nie pomaga twierdzenie, że usługi seksualne były świadczone w dzielnicy czerwonych latarni w Amsterdamie. Fiskus jest to w stanie sprawdzić, bo informacje o pracy za granicą są weryfikowane przez urzędników z innych państw. Na świadków wzywani są rzekomi klienci, a kontrolowany jest proszony o opis świadczonych usług.
Jak zapłacić najniższy podatek za 2011 r. >>
Podatnicy w ogniu pytań najczęściej wycofują się ze swojej strategii i przyznają, że nie opodatkowywali wszystkich dochodów, twierdzą urzędnicy skarbówki. I radzą nie bawić się z nimi w podchody. Jeśli rzeczywiście nie wykazaliśmy wszystkich zarobków, lepiej się do tego przyznać. Wtedy skutki finansowe będą mniej dotkliwe. Do zapłaty w takiej sytuacji będzie podatek obliczony według skali, czyli co najwyżej 32 proc. i odsetki (obecnie 14 proc. w skali roku), zamiast 75 proc. sankcji.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat