REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Nowy sposób obliczania zasiłku macierzyńskiego

Katarzyna Jędrzejewska
Katarzyna Jędrzejewska

REKLAMA

Resort pracy chce zmienić przepis, który obecnie jest zachętą dla kobiet do zakładania krótko przed porodem własnej firmy, by przez następne miesiące, już po porodzie, mogły dostawać wysoki zasiłek macierzyński. Zmianę zapowiedział wiceminister Marek Bucior.

Chodzi o zmianę przepisu, który mówi, od jakiej podstawy ZUS wylicza zasiłek macierzyński. Dziś decyduje o tym przychód, od którego przedsiębiorca płacił ostatnio składkę na ubezpieczenie chorobowe. Dla przedsiębiorców lub osób współpracujących z rodziną przy prowadzeniu firmy nie jest to składka obowiązkowa, w przeciwieństwie np. do składek: emerytalnych, rentowej, czy zdrowotnej, które płacić trzeba.

REKLAMA

Autopromocja

Obecnie przedsiębiorca, który zdecyduje się płacić składkę chorobową, może sam ustalić, od jakiej kwoty, czyli podstawy, będzie ją opłacał. Jest tylko jeden warunek - podstawa ta nie może przekroczyć 250 proc. przeciętnego wynagrodzenia z poprzedniego kwartału, czyli obecnie nie może przekroczyć 8775,55 zł. Wystarczy więc, że przedsiębiorca będzie płacił składkę chorobową od tej najwyższej podstawy, a od takiej kwoty ZUS musi mu następnie wypłacać zasiłek macierzyński.

Nie ma obowiązku, by kobieta, która założy firmę, a jest w ciąży, opłacała składkę chorobową od najwyższej podstawy przez dłuższy okres, np. 12 miesięcy. Może założyć firmę nawet na miesiąc - dwa miesiące przed porodem, a ZUS będzie musiał przyjąć do wyliczenia zasiłku macierzyńskiego tę kwotę, od której płaciła ona za ten czas składkę chorobową.

Innym rozwiązaniem - jeśli ktoś nie chce zakładać własnej działalności gospodarczej - jest współpraca z członkiem rodziny, np. z mężem, przy prowadzeniu jego firmy. W takiej sytuacji prowadzący firmę ubezpiecza tzw. osobę współpracującą i opłaca za nią składkę chorobową - ona również może być wyliczona od najwyższej dozwolonej podstawy, czyli obecnie od 8775,55 zł.

REKLAMA

ZUS próbował to podważać, ale w Sądzie Najwyższym przegrywał. W wyroku z 12 kwietnia 2012 r. (sygn. I UK 350/11) SN orzekł, że kobieta, którą mąż miesiąc przed porodem zgłosił do ZUS jako osobę współpracującą przy prowadzeniu działalności gospodarczej, dostanie zasiłek macierzyński obliczony od maksymalnej zadeklarowanej podstawy.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Sprawa dotyczyła kobiety, którą mąż zgłosił do ZUS jako osobę współpracującą przy prowadzeniu działalności gospodarczej. Zrobił to z dniem 1 sierpnia 2010 r., a 27 sierpnia kobieta urodziła dziecko. Była więc ubezpieczona przez niecały miesiąc przed porodem. Praktycznie przez cały ten czas była niezdolna do pracy. Za ten okres mąż opłacił za nią składkę chorobową od maksymalnej zadeklarowanej podstawy, wynoszącej wówczas prawie 7 tys. zł.

 

Gdy kobieta urodziła dziecko, ZUS przyznał jej zasiłek macierzyński, ale wyliczył go od najniższej podstawy wymiaru zasiłku, czyli od kwoty nieznacznie przekraczającej wówczas 1,6 tys. zł. Kobieta odwołała się do sądu i wygrała, zarówno w obu instancjach, jak i w Sądzie Najwyższym. Ten ostatni orzekł, że sądy I i II instancji prawidłowo przyjęły kwotę 6953,70 zł, bo to ta kwota została zgłoszona jako podstawa wymiaru składki.

Z danych ZUS wynika, że z kwartału na kwartał rośnie liczba przedsiębiorców i tzw. osób współpracujących przy prowadzeniu działalności gospodarczej, płacących składkę chorobową od najwyższej podstawy. W ślad za tym ZUS coraz częściej wypłaca zasiłki wyliczone od tej najwyższej podstawy. W I kwartale tego roku na 388 zbadane przypadki, gdy kobiety ubezpieczyły się na ostatnie 120 dni przed porodem, w 309 przypadkach ZUS wypłacił zasiłek macierzyński wyliczony od kwoty wyższej niż 6 tys. zł.

Wiceminister pracy Marek Bucior zapowiedział niedawno w odpowiedzi na poselską interpelację zmianę przepisów w tym zakresie. Argumentem są nadużycia, a ściślej - jak powiedział Bucior - to, że kobiety, które w ostatnich miesiącach ciąży zakładają działalność gospodarczą, robią to "często przy udziale specjalizujących się w tym procederze firm".

Już we wrześniu tego roku Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej zaproponowało tę zmianę rządowi, ale ponieważ nie wiązała się ona z projektem, nad którym akurat pracowała Rada Ministrów, musiało ją wycofać. Bucior zapowiedział jednak w odpowiedzi na interpelację, że Ministerstwo nie rezygnuje ze swojego zamiaru i ponownie zgłosi zmianę, tym razem w odrębnym projekcie.

Zmiana ma dotyczyć osób, które przed uzyskaniem zasiłku opłacałyby składkę chorobową krócej niż 12 miesięcy, ale od wyższej podstawy niż najniższa. Obecnie najniższa podstawa to kwota 2115,60 zł, a dla osób rozpoczynających działalność gospodarczą - jeszcze mniej, bo 450 zł.

Resort pracy chce, by ta właśnie najniższa podstawa stała się punktem wyjścia do wyliczania zasiłku macierzyńskiego, przy czym kwota ta byłaby zwiększana o różnicę między faktycznie zadeklarowanym przychodem w miesiącach ubezpieczenia a najniższą podstawą wymiaru. Różnica ta byłaby następnie uśredniana, czyli dzielona przez 12 miesięcy.

"Zaproponowany sposób obliczenia podstawy wymiaru zasiłku ograniczy skalę występujących nadużyć" - zapowiedział Bucior.

 

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Sądy masowo popierają przedsiębiorców w sporze o Mały ZUS Plus

Sądy Okręgowe w całej Polsce wydały ponad 60 wyroków zgodnych z interpretacją Rzecznika MŚP, uznając, że przedsiębiorcy mogą ponownie skorzystać z Małego ZUS Plus po dwóch latach przerwy. ZUS stoi na stanowisku, że okres ten powinien wynosić trzy lata. Spór trwa, a część spraw trafia do Sądu Najwyższego.

Czy komputery kwantowe są zagrożeniem dla blockchaina i bezpieczeństwa cyfrowych transakcji?

Blockchain od lat jest symbolem bezpieczeństwa i niezmienności danych. Jego zastosowanie wykracza daleko poza kryptowaluty – wykorzystuje się go w finansach, administracji, logistyce czy ochronie zdrowia. Jednak pojawienie się komputerów kwantowych, zdolnych do przeprowadzania obliczeń niewyobrażalnych dla klasycznych komputerów, rodzi pytanie: czy blockchain przestanie być odporny na złamanie? A jeśli tak, jakie będą tego konsekwencje dla transakcji, danych i całej gospodarki cyfrowej?

Przelewy natychmiastowe – czy europejskie banki są gotowe do zmian?

Zgodnie z decyzją Parlamentu Europejskiego przelewy w euro mają docierać na konta klientów w UE w ciągu 10 sekund. Bankom, które nie spełnią tego wymogu, mogą grozić nie tylko kary, ale i utrata klientów.

Przedsiębiorców niepokoją podatki i niestabilność prawa. Dużym problemem są też rosnące koszty energii

Rosnące koszty energii, wysokie podatki i niestabilność prawa to największe obawy polskich przedsiębiorców. Firmy mierzą się także z problemem braków kadrowych, a większość nie spodziewa się poprawy warunków gospodarczych w najbliższym czasie.

REKLAMA

W którym banku można dostać 4%, 5% a nawet 8% na lokacie lub koncie oszczędnościowym pod koniec stycznia 2025 r. [ranking depozytów bankowych]

W styczniu 2025 r. nastąpiły zmiany w czołówce promocyjnych depozytów bankowych. Dwa banki przestały oferować 8% w skali roku. Ale inna instytucja postanowiła właśnie na początku 2025 r. taką ofertę udostępnić. Mimo licznych promocji lokat i rachunków oszczędnościowych widoczny jest trend stopniowego pogarszania się oferty depozytowej - już od 2 lat. Skutkiem tego - jak pokazują dane NBP - przeciętna lokata zakładana jest z oprocentowaniem mniejszym niż 4% w skali roku.

Obligacje skarbowe - luty 2025 r. Oprocentowanie do 6,80% w skali roku. Oferta obligacji nowych emisji

Ministerstwo Finansów w komunikacie z 27 stycznia 2025 r. przekazało informacje o oprocentowaniu i ofercie obligacji oszczędnościowych (detalicznych) Skarbu Państwa nowych emisji, które będą sprzedawane w lutym 20245 r. Oprocentowanie i marże tych obligacji nie zmienią się w porównaniu do oferowanych w styczniu br. Od 28 stycznia br. można nabywać nowe (lutowe) emisje obligacji skarbowych w drodze zamiany z niewielkim dyskontem. 

Nowe stawki podatku od środków transportowych w 2025 r. Kto i kiedy płaci ten podatek?

Przewoźnicy mogą odetchnąć z ulgą. Po sporych podwyżkach podatku od środków transportowych w 2024 roku, w obecnym 2025 r. ich poziom wzrósł tylko nieznacznie. Zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Finansów, w 2025 roku maksymalna stawka opłaty zwiększy się o niecałe 3 proc., podczas gdy w 2024 roku podwyżka wyniosła aż 15 proc.

Nowe przepisy dla firm transportowych od 2025 roku: polscy przewoźnicy mogą wynająć pojazd za granicą

Początek 2025 r. zapowiada zmiany wpływające na funkcjonowanie polskich firm transportowych. Jedną z nich jest nowelizacja ustawy o transporcie drogowym z 21 listopada 2024 r., zgodnie z którą polscy przewoźnicy od niedawna mogą wypożyczyć ciężarówkę zarejestrowaną za granicą. Rozwiązanie to może przynieść korzyści firmie transportowej i zwiększyć np. elastyczność operacyjną czy ograniczyć liczbę przestojów, ale ma też swoje ograniczenia. Jakie? Co ważniejsze, nieprzestrzeganie nowych regulacji niesie ryzyko dotkliwych kar finansowych dla przewoźników.

REKLAMA

Rewolucja w branży finansowej: Konferencja dla Biur Rachunkowych i Księgowych

W dynamicznie zmieniającym się świecie finansów, bycie na bieżąco z trendami i nowymi regulacjami to klucz do sukcesu. Dlatego już w marcu 2025 roku odbędzie się jedno z najważniejszych wydarzeń w branży – Konferencja dla Biur Rachunkowych i Księgowych – KONEL. To niepowtarzalna okazja, by poszerzyć wiedzę, nawiązać kontakty i zyskać przewagę konkurencyjną.

Urojona podmiotowość podatników - skutki. Błędne przekonanie, czy świadome oszustwo?

Czy można mieć urojenia podatkowe? Oczywiście tak i mogą z nich wynikać nawet realne w sensie prawnym zobowiązania podatkowe. Nie jest to również zjawisko na wskroś marginalne, bo owe urojenia wynikają z błędnego odczytania i zastosowania norm prawnych, przy czym ów błąd wcale nie musi być czymś nieuświadomionym – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

REKLAMA