Nie wiadomo, czy wytrzyma budżet
REKLAMA
W swoim exposé premier Kazimierz Marcinkiewicz zadeklarował zniesienie podatku od zysków kapitałowych, nie precyzując, co ma na myśli – czy podatek giełdowy, czy podatek od oszczędności. Najprawdopodobniej w przyszłym roku miałby zostać zlikwidowany tylko podatek od zysków osiąganych przez indywidualnych inwestorów na rynkach regulowanych.
Zdaniem doradcy premiera – Marka Zubera, deklaracja premiera oznacza, że istnieją duże szanse na likwidację podatku giełdowego już od 2006 r. Natomiast zniesienie podatku od oszczędności zależeć będzie od utrzymania deficytu budżetowego na poziomie 30 mld zł. Jeśli się to uda, to i ten podatek ma zniknąć w przyszłym roku z przepisów ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Ministerstwo Finansów nie chce udzielać odpowiedzi na pytanie, czy rzeczywiście istnieją szanse na likwidację podatku Belki, odsyłając do rządowego zespołu zajmującego się reformą systemu podatkowego. Jak na razie końca przepychanek nie widać. Tymczasem decyzja o wpływie podatku z oszczędności na budżet pośrednio należy do resortu finansów, który przygotowuje wyliczenia składające się na pozycje określone w tym budżecie.
Przypomnijmy, że opodatkowanie zysków z oszczędności, czyli tzw. podatek Belki, istnieje od 2002 r. Wtedy to ówczesny premier Marek Belka wprowadził opodatkowanie oszczędności osób nieprowadzących działalności gospodarczej. Podatek ze zbycia papierów wartościowych i pochodnych instrumentów finansowych, czyli tzw. podatek od zysków giełdowych, pobierany jest od 2004 r.
Bogdan Świąder
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat