Podwyżki nie będzie?
REKLAMA
Jak powiedziała minister Teresa Lubińska, być może uda się wstrzymać podniesienie akcyzy jeszcze przez jakiś czas. Jej zdaniem w sprawie akcyzy „jest wiele aspektów i wymaga to dłuższej decyzji”.
REKLAMA
We wrześniu ówczesny minister finansów Mirosław Gronicki obniżył akcyzę na benzynę o 25 groszy na litrze. W projekcie budżetu na 2006 r. założono, że obniżka będzie obowiązywała do końca tego roku (choć rozporządzenie obniżające akcyzę obowiązuje bezterminowo). Po 1 stycznia akcyza miałaby wzrosnąć do poziomu sprzed obniżki. W ciągu roku podniesiona zostałaby o kolejne 16 groszy.
W ubiegłym tygodniu T. Lubińska zapowiedziała, że rozważa podwyżkę akcyzy na benzynę o 25 groszy. Jak tłumaczył premier Kazimierz Marcinkiewicz, wrześniową obniżkę akcyzy koncerny paliwowe wykorzystały do podniesienia marży. W detalu benzyna więc nie potaniała. Rząd obiecał, że postara się wpłynąć na politykę cenową rafinerii. Na wieść o ewentualnej podwyżce natychmiast zareagowali przedsiębiorcy i posłowie. Krajowa Izba Gospodarcza zaapelowała do resortu finansów o pozostawienie stawki akcyzy na obecnym poziomie. Posłowie z SLD opracowali naprędce projekt nowelizacji ustawy o akcyzie, który zablokowałby ewentualne podwyżki. W identyczny sposób Sejm zareagował, gdy wiosną resort finansów zapowiedział zrównanie m.in. stawek akcyzy na olej opałowy i napędowy.
Marcin Musiał
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat