Ustawa o VAT doczeka się zmian. Reforma możliwa jest już w tym roku. Nie wiadomo jednak czy będzie to nowa ustawa czy nowelizacja starej.
Jan Rokita, poseł Platformy Obywatelskiej
Podatki w Polsce potrzebują fundamentalnych zmian. Poziom komplikacji w ustawie o
VAT jest oczywisty i widoczny na pierwszy rzut oka. Żeby VAT uczynić stabilnym i jednoznacznym, należałoby wprowadzić jedną stawkę VAT. Koncepcja ta jest możliwa do wprowadzenia jedynie przy jednoczesnej reformie innych podatków i obniżeniu składek ubezpieczeniowych. Rok 2006 jest rokiem, gdzie reforma podatków jest nie tylko konieczna, ale i możliwa do realizacji.
Tomasz Kassel, PricewaterhouseCoopers
Obecna ustawa o VAT nie jest zbieżna z przepisami Unii Europejskiej. Polska może stanąć przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości i zostać ukarana (również finansowo) za niezgodność polskich przepisów z uregulowaniami unijnymi. Dlatego warto napisać nową ustawę o VAT. Szkieletem dla niej byłaby obecna ustawa. To miałaby być ewolucja, a nie rewolucja.
Jeremi Mordasewicz, PKPP Lewiatan
Obecna ustawa o VAT wprowadza chaos. Dla przedsiębiorców najwyższą wartością jest stabilizacja. Warto zmienić ustawę. Jednak czy ma to być nowa ustawa czy
nowelizacja, to tylko kwestia nazewnictwa.
Jarosław Neneman, były wiceminister finansów
Złe zmiany w podatkach można wprowadzić bardzo szybko. Jednak chodzi o zmniejszenie wydatków, a nie o zwiększenie podatków. Do obowiązującej ustawy o VAT już się wszyscy przyzwyczaili, zarówno podatnicy, jak i urzędnicy. Aby napisać ustawę zupełnie od początku i zrobić to dobrze, potrzeba na to dwóch, trzech lat. A takie zmiany kosztują.
Mirosław Barszcz, wiceminister finansów
Obecnie ustawa o VAT może być jedynie znowelizowana. W tak krótkim czasie nie można przygotować nowego aktu prawnego. Napisanie nowej ustawy o VAT jest zadaniem na lata, bo pośpiech w tym przypadku jest niewskazany. Nowe przepisy powinny mieć co najmniej roczną
vacatio legis. Ministerstwo, opracowując zmiany w tej ustawie, weźmie pod uwagę zarówno
projekt Konfederacji, jak i PricewaterhouseCoopers.
Notowała Ewa Matyszewska