Poziom wyższy niż w latach ubiegłych
REKLAMA
– Uczestnictwo w konkursie jest sprawą prestiżową, pomaga, ale zarazem zobowiązuje do dalszej pracy – podkreśliła prof. Irena Sobańska.
Na wyższy niż w latach poprzednich poziom zwracali również uwagę pozostali uczestnicy konkursu.
– W latach poprzednich było dużo nieprawidłowych odpowiedzi na pytania. W tym roku poziom był wyższy – stwierdził Marek Szkudlarek, zdobywca drugiego miejsca, który w konkursie brał udział po raz trzeci. Mimo że nie zdołał zakwalifikować się do finału (do którego przechodzą zwycięzcy z sześciu ogólnopolskich półfinałów), to myśli już o kolejnym konkursie. Według niego udział we współzawodnictwie to sprawdzian wiedzy, ale również porównanie swoich umiejętności z innymi.
O tym, że warto spróbować swoich sił za rok, był przekonany Marian Wojtasiński, właściciel biura rachunkowego, który zdobył trzecie miejsce. Jednocześnie jednak zwracał uwagę, że niektóre pytania były bardzo trudne, nieprecyzyjne i zawierające zbyt dużo informacji utrudniających odpowiedź.
– Nieprecyzyjność i dowolność w wyborze różnych możliwości jest też wadą obowiązującej ustawy o rachunkowości. Zbytnia dowolność w stosowaniu przepisów, czyli brak jednakowych reguł dla wszystkich jednostek, powoduje, że wielu księgowych ogranicza się tylko do znajomości zagadnień, które ich interesują – stwierdził Marian Wojtasiński.
Bogdan Świąder
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat