REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Czy w kolejnych latach czeka nas podwyżka podatków?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Czy kolejnych latach czeka nas podwyżka podatków? /Fot. Fotolia
Czy kolejnych latach czeka nas podwyżka podatków? /Fot. Fotolia
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Zdaniem ekspertów zaczyna się zmiana modelu gospodarczego. Konsekwencją może być podwyżka podatków w kolejnej kadencji.

REKLAMA

REKLAMA

Realizacja wyborczych zapowiedzi PiS oznacza, że wydatki w relacji do PKB mogą być najwyższe od 2011 r. Im wyższe wydatki, tym większa redystrybucja i tym bardziej etatystyczny i socjalny model gospodarki. Im mniejsza skala wydatków, tym bardziej liberalna gospodarka.

W 2017 r. polskie wydatki publiczne wyniosły 41,1 proc. PKB. Wynik za 2018 r. jeszcze nie jest znany. Wiele wskazuje, że poziom wydatków był zbliżony lub nawet niższy niż w 2017 r. Ale zapowiedzi ”piątki Kaczyńskiego„ wskazują, że czeka nas wyraźny wzrost. 40 mld zł dodatkowych kosztów w 2020 r. to blisko 2 proc. PKB, czyli niemal tyle, ile wydajemy na armię czy na pensje nauczycieli. Po wdrożeniu nowych rozwiązań wydatki mogą przekroczyć 43 proc. PKB.

W latach kryzysu dochodziły do 45 proc. Zmiana następuje jednak nie w czasach kryzysu w finansach czy gospodarce, ale przeciwnie – przy komfortowej sytuacji, choć z oznakami gospodarczego spowolnienia na horyzoncie. I zdaniem ekonomistów oznacza modyfikację modelu gospodarczego. – Można tak wnioskować, bo dużą część zasobów przekierowujemy na różne transfery w postaci gotówki czy obniżki podatków w stronę gospodarstw domowych. Ktoś zauważył, że państwo przyznaje się do pewnej bezradności i przekierowuje pieniądze do gospodarstw domowych na zasadzie ”leczcie czy uczcie się sami„ – zauważa Piotr Bielski z Santander Bank Polska.

REKLAMA

Nawet po zapowiadanym wzroście redystrybucji wydatki Polski w relacji do PKB będą poniżej unijnej średniej, która wynosi niemal 46 proc. Ale obserwatorzy podkreślają, że chodzi nie tylko o sam wzrost wydatków, ale też o to, na co pójdą pieniądze.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

– Mam krytyczny stosunek do tych propozycji, w przeciwieństwie do oferty z 2015 r. W poprzednich projektach widziałem walory społeczne. Wydawało mi się, że nie ma w nich istotnych zagrożeń makroekonomicznych, choć oczywiście miały także dla PiS walory polityczne. W tej chwili ten program walorów społecznych w zasadzie nie ma – mówi Ryszard Bugaj z Instytutu Nauk Ekonomicznych PAN. Wskazuje, że np. rozszerzenie 500 plus na pierwsze dziecko będzie dotyczyło rodzin średnio sytuowanych i zamożnych.

Politycy PiS nie ukrywają, że głównym celem pakietu jest przechylenie wyborczej szali na korzyść partii i rozstrzygnięcie kampanii na korzyść obozu rządzącego, zanim się ona na dobre zacznie. Bez względu na to, czy cel polityczny zostanie osiągnięty, zapowiedziane zwiększenie wydatków będzie zapewne trwałe. Nawet gdyby PiS wybory przegrało, to następcom trudno będzie cofnąć zmiany.

– Ten ruch powiększa i usztywnia wydatki na trwałe, niezależnie od sytuacji gospodarczej. A po stronie dochodów w kolejnych latach możemy oczekiwać spadku dynamiki – mówi Ryszard Bugaj. Wskazuje spadek transferów z UE, koniec prostych sukcesów w uszczelnianiu podatków i możliwe spowolnienie wzrostu PKB, które będzie miało konsekwencje dla wpływów budżetu.

Koniunktura na razie będzie pomagać. Z opublikowanych wczoraj przez NBP danych z nowej projekcji inflacji i PKB wynika, że wzrost gospodarczy w tym roku powinien wynieść ok. 4 proc. W poprzedniej projekcji opublikowanej w listopadzie 2018 r. spodziewano się ok. 3,6-proc. wzrostu.

Michał Myck, dyrektor Centrum Analiz Ekonomicznych CenEA, uważa, że rzeczywiście dzięki dobrej koniunkturze, wzrostowi płac i wydatków w gospodarstwach domowych możemy liczyć na to, że dynamika wpływów z podatków będzie się utrzymywać na przyzwoitym poziomie. To będzie ułatwiać finansowanie nowych obietnic rządu. – Ale jest duże ryzyko, że gdy dojdzie do głębszego spowolnienia gospodarczego, jakiejś sytuacji kryzysowej, to dochodów może zabraknąć. A zwiększając wydatki sztywne bez zapewnienia stałych dochodów, rząd wiąże sobie ręce, ryzykując konieczność zwiększenia zadłużenia i ograniczając możliwości wydatkowe w innych obszarach – mówi.

Dodatkowych dochodów rząd raczej nie będzie szukał w opodatkowaniu pracy, bo kierunek zapowiadanych zmian jest zupełnie odwrotny. Zwiększenie kosztów uzyskania przychodów oraz obniżenie stawki PIT mają zmniejszyć obciążenia nakładane na zarobki. W podatku PIT można zwiększyć daninę nakładaną na najbardziej zamożnych, a więc rozbudować progresję podatkową. W dzisiejszym systemie ponad 90 proc. podatników rozlicza się pierwszą stawką, co oznacza, że skala jest niemal płaska.

Polecamy: Przewodnik po zmianach przepisów

Rząd może się też starać jeszcze dokręcić śrubę w VAT i akcyzie. Oba podatki były wymienione w źródłach finansowania ”piątki„ prezentowanych przez premiera Mateusza Morawieckiego. Z samej akcyzy rząd miałby wycisnąć dodatkowy miliard. A z VAT?

Grzegorz Poniatowski z Fundacji CASE, który jest szefem zespołu przygotowującego raport o luce w VAT dla Komisji Europejskiej, jest ostrożny. – Z naszych wstępnych szacunków wynika, że dyscyplina w tym podatku jest bardzo duża i trudno ją będzie jeszcze zwiększyć – mówi.

To jednak wcale nie znaczy, że nie da się trwale zwiększyć wpływów z podatków pośrednich. Można to zrobić np. rezygnując z preferencji dla niektórych grup towarów i usług, czyli opodatkować je podstawową stawką VAT, a nie obniżoną. – Trzeba sobie zadać pytanie, czy w polskim VAT preferencji nie jest zbyt dużo z punktu widzenia podstawowej funkcji systemu podatkowego, czyli zapewnienia dochodów do budżetu – mówi Grzegorz Poniatowski.

Michał Myck uważa jednak, że możliwości wzrostu opodatkowania konsumpcji – a do tego sprowadzałyby się takie zmiany w podatku od towarów i usług – nie są aż tak duże. – Nie wiem, czy rząd zaryzykuje podniesienie stawek podatku od towarów i usług, bo mogłoby to mieć negatywny wpływ na dynamikę konsumpcji, co byłoby szczególnie problematyczne, gdy gospodarka zacznie zwalniać – uważa dyrektor CenEA. Radzi też ostrożnie podchodzić do podnoszenia akcyzy. – Zbyt wysokie stawki mogą doprowadzić do spadku legalnego obrotu niektórych towarów, dotyczy to np. alkoholu i papierosów – mówi.

Obaj nasi rozmówcy są natomiast zgodni, że rząd mógłby zacząć prace nad opodatkowaniem majątku. To mogłoby być stałe źródło finansowania nowych wydatków. Ale jest problem: żeby zbierać podatki od majątku – np. od nieruchomości – trzeba najpierw opracować sposób jego wyceny i metodę poboru podatku.

Marek Chądzyński

Grzegorz Osiecki

Bartek Godusławski

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: gazetaprawna.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Już od stycznia 2026 r. wchodzi nowy 15% podatek, realizujący dyrektywę unijną. Kogo dotyczy i na czym polega?

Rozpoczyna się rewolucja w opodatkowaniu, a polskie przedsiębiorstwa, będące częścią dużych międzynarodowych grup, stoją u progu nowych, złożonych obowiązków. Wprowadzenie globalnego podatku minimalnego, znanego jako GloBE, stanowi fundamentalną zmianę w architekturze systemu podatkowego. Celem tej transformacji jest zapewnienie, że największe globalne koncerny będą płacić sprawiedliwą daninę, z efektywną stawką podatkową na poziomie co najmniej 15%, niezależnie od jurysdykcji, w której generują swoje zyski. To koniec z cypryjskimi spółkami?

Brak budżetu firmowego to zarządzanie "na oko" - nawet jeśli przedsiębiorca dziś zarabia. Jak stworzyć prosty budżet dla swojej firmy?

Wielu właścicieli małych i średnich firm podejmuje decyzje finansowe intuicyjnie. Zakup nowego sprzętu? „Przyda się, więc bierzemy.” Rekrutacja kolejnej osoby? „Zespół nie wyrabia, trzeba kogoś dołożyć.” Kolejny wydatek? „Jakoś się to pokryje.” Tak wygląda codzienność tysięcy przedsiębiorstw, w których budżet jest pojęciem abstrakcyjnym, a zarządzanie finansami odbywa się „na oko”.

Podatek od samozbiorów? Skarbówka bierze się nawet za darmowe warzywa

W polskim rolnictwie zawrzało. Okazuje się, że nawet samozbiory i darmowe rozdanie warzyw zostaną objęte podatkiem VAT. Dla wielu gospodarzy, którzy po tragicznym sezonie próbowali ratować plony, to kolejny cios ze strony państwa.

Granica między urządzeniem technicznym a budowlą – najnowsze orzecznictwo w sprawie opodatkowania silosów i zbiorników

Czy zbiorniki i silosy wykorzystywane w procesach produkcyjnych mogą być traktowane jako budowle podlegające opodatkowaniu, czy jedynie jako urządzenia techniczne? Najnowsze orzecznictwo, w tym wyrok NSA z 7 października 2025 r. (sygn. III FSK 738/24), wskazuje, że nawet, gdy obiekty te służą procesom technologicznym, ich podstawowa funkcja i konstrukcja kwalifikują je jako budowle, co przekłada się na konieczność opodatkowania ich podatkiem od nieruchomości.

REKLAMA

Tylko do 30 listopada przedsiębiorcy mogą złożyć ten wniosek i zaoszczędzić średnio ok. 1200 zł. Następna taka szansa w przyszłym roku. Kto ma do tego prawo?

Tylko do 30 listopada przedsiębiorcy mogą złożyć wniosek o wakacje składkowe ZUS i tym samym skorzystać ze zwolnienia z opłacania składek w jednym wybranym miesiącu roku. Jak wynika z najnowszych danych Ministerstwa Finansów, aż 40% uprawnionych firm nie złożyło jeszcze wniosku. Eksperci przypominają, że to ostatni moment, by skorzystać z preferencji – a gra jest warta świeczki, bo średnia wartość zwolnienia wynosi około 1200 zł.

Jak wdrożenie systemu HRM, e-Teczek i wyprowadzenie zaległości porządkuje procesy kadrowo-płacowe i księgowe

Cyfryzacja procesów kadrowych, płacowych i księgowych wchodzi dziś na zupełnie nowy poziom. Coraz więcej firm – od średnich przedsiębiorstw po duże organizacje – dostrzega, że prawdziwa efektywność finansowo-administracyjna nie wynika już tylko z automatyzacji pojedynczych zadań, lecz z całościowego uporządkowania procesów. Kluczowym elementem tego podejścia staje się współpraca z partnerem BPO, który potrafi jednocześnie wdrożyć nowoczesne narzędzia (takie jak system HRM czy e-teczki) i wyprowadzić zaległości narosłe w kadrach, płacach i księgowości.

Jak obliczyć koszt wytworzenia środka trwałego we własnym zakresie? Które wydatki można uwzględnić w wartości początkowej?

W praktyce gospodarczej coraz częściej zdarza się, że przedsiębiorstwa decydują się na wytworzenie środka trwałego we własnym zakresie - czy to budynku, linii technologicznej, czy też innego składnika majątku. Pojawia się wówczas pytanie: jakie koszty należy zaliczyć do jego wartości początkowej?

183 dni w Polsce i dalej nie jesteś rezydentem? Eksperci ujawniają, jak naprawdę działa polska rezydencja podatkowa

Przepisy wydają się jasne – 183 dni w Polsce i stajesz się rezydentem podatkowym. Tymczasem orzecznictwo i praktyka pokazują coś zupełnie innego. Możesz być rezydentem tylko przez część roku, a Twoje podatki zależą od… jednego dnia i miejsca, gdzie naprawdę toczy się Twoje życie. Sprawdź, jak działa „łamana rezydencja podatkowa” i dlaczego to klucz do uniknięcia błędów przy rozliczeniach.

REKLAMA

Prof. Modzelewski: Nikt nie unieważnił faktur VAT wystawionych w tradycyjnej postaci (poza KSeF). W 2026 r. nie będzie za to kar

Niedotrzymanie wymogów co do postaci faktury nie powoduje jej nieważności. Brak jest również kar podatkowych za ten czyn w 2026 r. – pisze profesor Witold Modzelewski. Może tak się zdarzyć, że po 1 lutego 2026 r. otrzymamy papierową fakturę VAT a do KSeF zostanie wystawiona faktura ustrukturyzowana? Czyli będą dwie faktury. Która będzie ważna? Ta, którą wystawiono jako pierwszą – drugą trzeba skorygować (anulować), ale w KSeF jest to niemożliwe – odpowiada profesor Witold Modzelewski.

Prof. Modzelewski: Podręcznik KSeF 2.0 jest niezgodny z ustawą o VAT. Czym jest „wystawienie” faktury ustrukturyzowanej i „potwierdzenie transakcji”?

Zdaniem profesora Witolda Modzelewskiego, opublikowany przez Ministerstwo Finansów Podręcznik KSeF (aktualnie ukazały się jego 4 części) jest sprzeczny z opublikowanymi projektami aktów wykonawczych dot. obowiązkowego modelu KSeF, a także ze zmienioną nie tak dawno ustawą o VAT.

REKLAMA