Ruszył podatkowy lobbing
REKLAMA
Zgłoszenie PIU zawiera cztery główne postulaty zmian w ustawie o podatku dochodowym od osób prawnych. O ocenę ich zasadności i słuszność poprosiliśmy ekspertów podatkowych.
REKLAMA
Ewa Flor, starszy konsultant podatkowy w firmie konsultingowej BDO Polska, zwróciła uwagę, że przepisy ustawy o CIT w obecnym stanie (a zwłaszcza dotyczące przychodów) dostarczają zakładom ubezpieczeniowym wielu wątpliwości.
– Zaproponowane przez PIU zmiany pozwolą jednoznacznie określić co jest przychodem i w jakim momencie on powstaje – argumentowała Ewa Flor.
Pierwszy postulat dotyczy przychodów ze składek. Ubezpieczyciele domagają się, aby do ustawy o CIT wprowadzić regulację definiującą przychód do opodatkowania z tytułu składki jako wielkość odpowiadającą składce przypisanej w rozumieniu rozporządzenia w sprawie szczególnych zasad rachunkowości dla zakładów ubezpieczeń. Po takiej zmianie – zdaniem wnioskodawców – przychód do opodatkowania ze składek ubezpieczeniowych będzie dopowiadał faktycznie osiągniętemu przychodowi z tego tytułu.
Paweł Szymański uważa, że zmiana ta jest wskazana. Pozwoli na zachowanie takiej samej zasady rozpoznawania przychodów dla celów podatkowych jak i rachunkowych. Kolejne postulaty dotyczą przychodów z odzysków i z regresów. W tym przypadku PIU chce, by opodatkowanie przychodów zostało usankcjonowane na zasadzie kasowej.
Jak podkreśla Arkadiusz Michaliszyn, prawnik z CMS Cameron McKenna, system podatkowy musi być z natury rzeczy skomplikowany. Jednak wiele komplikacji, stworzonych zostało na własne życzenie.
– Jedną z nich jest dominujące w polskim systemie podatkowym rozliczenie memoriałowe, gdzie podatnik nie płaci podatku od faktycznie uzyskanych pieniędzy, ale od kwot zafakturowanych. Taka sama pokrętna filozofia rozciągnięta została na potrącalność kosztów. Postulowane w zgłoszeniu wprowadzenie metody kasowej jest słuszne, z tym że powinno dotyczyć wszystkich podatników, a nie tylko ubezpieczycieli, oraz wszystkich podatków, w tym VAT – dodał nasz rozmówca.
REKLAMA
Ostatnia zmiana, jaka znalazła się w zgłoszeniu, dotyczy korekty przychodów ze składek. Wnioskodawcy chcą, aby brak inkasa składki odzwierciedlać w wyniku podatkowym poprzez korektę przychodów do opodatkowania, gdyż przychód ten został nienależnie wskazany i opodatkowany.
– Regulacja w zakresie korekty przychodów w przypadku nieopłacenia składek znajduje uzasadnienie. Jednak do nowej koncepcji opodatkowania przychodów z odzysku lub regresów będzie trudno przekonać ustawodawcę – podkreślił Paweł Szymański.
Rzeczywiście trudności z przekonaniem ustawodawcy do uwzględnienia zaproponowanych rozwiązań mogą być duże.
– Ministerstwo Finansów w projekcie zmian w ustawie o CIT z 2 czerwca 2006 r. nie wzięło pod uwagę propozycji Polskiej Izby Ubezpieczeń – zauważyła Ewa Flor z BDO Polska. Jej zdaniem w kolejnych miesiącach będziemy mogli zaobserwować jak przepisy regulujące instytucję lobbingu i podmioty z nich korzystające będą miały wpływ na zmiany w ustawach podatkowych.
Dariusz Bednarski, partner HLB Frąckowiak i Wspólnicy wyjaśnił nam, że choć trudno założyć, że wprowadzenie uregulowań w zakresie lobbingu wyeliminuje nieformalne metody oddziaływania zainteresowanych na przedstawicieli organów posiadających wpływ na stanowienie prawa, to niewątpliwie ta forma, ze względu na swoją transparentność, może stać się doskonałym forum uwzględniania specyficznych oczekiwań pojedynczych podmiotów, czy też ich grup.
– Dobrym przykładem mogą być pierwsze zgłoszenia dotyczące kwestii podatkowych. Zawarte w nim propozycje, pomimo że są ukierunkowane na realizację oczekiwań wnioskodawców, nie wydają się zawierać rozwiązań niekorzystnych dla budżetu państwa, czy też innych grup podatników – dodał nasz rozmówca. Podkreślił jednak, że zupełnie inną kwestią jest fakt, że do tej pory propozycje zmian podatkowych przygotowywane choćby przez organizacje pracodawców były wykorzystywane w niewielkim stopniu.
Ewa Flor twierdzi, że lobbing w Polsce kojarzony jest głównie z korupcją i łamaniem prawa. Tymczasem interwencje środowisk biznesowych niejednokrotnie mają na celu poprawienie prawa i wprowadzenie rozwiązań korzystnych dla gospodarki i systemu podatkowego.
– W krajach Europy Zachodniej lobbing jest integralnym składnikiem demokracji. Działalność lobbingową prowadzą tam politycy, samorządy, organizacje zawodowe, branżowe. W Polsce też musimy lobbing zacząć postrzegać jako rzeczową prezentację propozycji grup interesów, której skutkiem może być odpowiednio ukształtowane prawo podatkowe – argumentowała.
Podobnego zdania jest Bartosz Dębski, prawnik z kancelarii prawniczej Magnusson, który podkreślił, że celem ustawy o działalności lobbingowej jest zwiększenie przejrzystości działań legislacyjnych w Polsce.
Ewa Matyszewska
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat