Do niedawna wizyta w urzędzie skarbowym kojarzyła się ze stresem i złym traktowaniem. Podatnikom wydawało się, że nie mają żadnych praw.
Powoli sytuacja ta odchodzi w przeszłość, a przyjazny urząd przestaje być pustym sloganem.
Wykwalifikowani urzędnicy
O to, czy
podatnik w urzędzie skarbowym przestał być postrzegany jak natrętny petent, zapytaliśmy osoby, które na co dzień zajmują się sprawami podatkowymi. Z ich wypowiedzi wynika wyraźnie, że polski fiskus jest coraz bardziej przyjazny.
– Podczas swojej codziennej pracy doradcy podatkowego, już w 2003 roku odczułam dość wyraźną zmianę w stosunku urzędników organów podatkowych do podatnika i jego pełnomocników, m.in. doradców podatkowych – mówi Agnieszka Rzepecka, doradca podatkowy w Kancelarii Prawnej GESSEL.
Zmiana ta przejawia się nie tylko w samym podejściu do podatników, ale również we wzroście poziomu wiedzy urzędników.
O poprawie kontaktów z urzędnikami mówi również Mariusz Marecki, dyrektor Zespołu ds. Postępowań Podatkowych w PricewaterhouseCoopers. Dotyczy to zwłaszcza dużych urzędów skarbowych, ale w mniejszych też jest nie najgorzej.
– Coraz sprawniej działają procedury, co znacznie ułatwia życie podatnikom – dodaje nasz rozmówca. Jego zdaniem nie ma problemów z dodzwonieniem się do urzędu, ani tym bardziej z załatwieniem prostych spraw telefonicznie bez konieczności stawiania się osobiście w urzędzie.
Podobnie uważa Jarosław Ostrowski, radca prawny, wspólnik Kancelarii Nowakowski i Wspólnicy zrzeszonej w Consortio Lex. Podkreśla, że urzędnicy zaczęli szanować czas podatników. W prostych sprawach przyjmują wyjaśnienia telefoniczne i pisemne, odchodząc tym samym od dawnej praktyki wzywania podatnika do osobistego stawiennictwa.
Zdaniem Ewy Grzeszczyk, doradcy podatkowego Deloitte, w ciągu ostatnich 2-3 lat poprawił się sposób prowadzenia kontroli i postępowań podatkowych w kontekście szybkości postępowania, przestrzegania podstawowych zasad proceduralnych i materialnych. Wpływ na to miało wejście Polski do Unii Europejskiej, które spowodowało włączenie do polskiego systemu prawnego regulacji unijnych.
Winne są przepisy
Na zmianę w organizacji pracy organów podatkowych zwraca uwagę Andrzej Ladziński, doradca podatkowy i wspólnik w kancelarii Grynhoff, Woźny i Wspólnicy. W urzędach wyodrębnione zostały specjalne pomieszczenia, w których
podatnik może omówić swój przypadek wyłącznie z pracownikami prowadzącymi jego sprawę, bez narażania się na obecność przypadkowych osób, szczególnie innych podatników.
– Jeśli chodzi o kontakty personalne z pracownikami organów podatkowych, to – na podstawie własnych doświadczeń zawodowych z ostatnich dziesięciu lat – mogę stwierdzić, iż ich jakość w dużym stopniu zależy od postawy samych podatników – mówi nasz rozmówca.
Jego zdaniem podatnicy nie powinni z góry zakładać, że jedynym celem organu podatkowego jest osiągnięcie jak największych wpływów podatkowych.
Należy pamiętać, że podstawowym narzędziem pracy urzędników skarbowych są przepisy, których jakość budzi powszechne zastrzeżenia, a treść w żadnym razie nie zależy od organów podatkowych. Przepisy podatkowe są nie tylko problemem podatników, ale również urzędników.
Nie wszystko jednak można wytłumaczyć złą jakością przepisów. Faktu nieudolnego prowadzenia przez urzędników postępowań dowodowych nie uda się w ten sposób wyjaśnić. Ale to nie jedyne problemy. Eksperci dostrzegają też trudności w terminowym działaniu organów, zwłaszcza po wejściu w życie przepisów ograniczających czas trwania kontroli. Okazuje się, że organy mają trudności w przeprowadzeniu kontroli w terminie. W konsekwencji powoduje to częste wyznaczanie podatnikom nierealnych, np. jednodniowych, terminów na dostarczanie obszernej dokumentacji w trakcie kontroli.
Nie przestrzegają terminów
– Nadal są problemy z terminowym wydawaniem decyzji przez organy pierwszej i drugiej instancji – podkreśla Mariusz Marecki.
Przekraczanie tych terminów nawet o kilka miesięcy to ciągle reguła. Dodaje jednak, że coraz więcej spraw udaje się załatwić już na poziomie urzędu skarbowego bądź izby skarbowej.
Podobnie uważa Agnieszka Rzepecka. Jej zdaniem najwięcej problemów sprawia wolne tempo prac podczas prowadzenia postępowań. Nie usprawiedliwiają tego nawet braki kadrowe czy liczba spraw do załatwienia.
Na długość postępowań zwraca uwagę także Jarosław Ostrowski. Postępowania ciągną się miesiącami, a nawet latami. Tragiczna sytuacja jest w zakresie zwrotu
VAT dla podmiotów zagranicznych nie będących podatnikami
VAT w Polsce. Sześciomiesięczny termin przewidziany przepisami jest całkowicie iluzoryczny. Powoduje to poważne zniecierpliwienie podatników.
Sprawy o wymierzenie organom administracji grzywien za* nieprzekazanie skargi do sądu wraz z aktami do WSA wpłynęło 87 spraw
w 14 wymierzono grzywny niewykonanie wyroku uwzględniającego skargę na bezczynność do WSA wpłynęło 39 spraw
w 8 wymierzono grzywny uchylenie się organu od zastosowania się do postanowienia sądu do WSA wpłynęło 39
spraw w 4 wymierzono grzywny
*dane za I kwartał 2006 r.
ALEKSANDRA TARKA
aleksandra.tarka@infor.pl