Winę za błędy ponoszą doradcy i podatnicy
REKLAMA
Straty większe niż OC
Jak wynika z informacji czytelnika Gazety Prawnej, jego firma dostarczała do biura rachunkowego dokumenty na bieżąco, w ciągu miesiąca. Umowa o świadczenie usług księgowych stanowiła, że firma będzie dostarczała ostatnią partię dokumentów do piątego dnia następnego miesiąca, i z umowy się wywiązywała. Przez cały rok biuro nie zadało jednak żadnego pytania dotyczącego faktur. Nikt z biura nie domagał się informacji np. o dacie otrzymania faktury korygującej, ponieważ biuro stwierdziło, że będzie odliczało VAT z datą wystawienia. W efekcie błędów biura z rozliczeniami VAT dotyczącymi m.in. odliczeń za samochód w firmie oraz braku porozumienia między biurem i klientem firma musiała złożyć korektę deklaracji VAT za cały rok. W tym przypadku obyło się bez kary nałożonej na firmę.
Z kolei inny czytelnik GP poinformował o sytuacji, kiedy musiał zapłacić wysokie odsetki za to, że doradca podatkowy wystawił błędnie kilkaset faktur. Z tego powodu jego firma na koniec okresu rozliczeniowego musiała zapłacić ponad 200 tys. podatku wraz z odsetkami, co groziło utratą płynności finansowej firmy.
Przypadek ten świadczy o tym, że suma gwarancyjna z ubezpieczenia OC biur rachunkowych i doradców podatkowych (w obu przypadkach równowartość 10 tys. euro, czyli ok. 40 tys. zł za zdarzenie) jest dalece niewystarczająca, jeśli zdarzają się nieprawidłowości.
Przyczyny błędów
Jak podkreśla dr Radosław Ignatowski, członek Komitetu Standardów Rachunkowości, są dwie zasadnicze grupy przyczyn powodujących błędy.
– Pierwszą jest bardzo skomplikowany system podatkowy, z którym nie mogą sobie czasem poradzić nawet najlepsi doradcy – podkreśla ekspert.
– Drugiej przyczyny błędów upatruje w ciągle zmieniających się przepisach i zróżnicowanych interpretacjach prawa.
Dariusz M. Malinowski, wiceprzewodniczący Krajowej Rady Doradców Podatkowych, przyznał, że doradcy również popełniają błędy. Stwierdził jednak, że nie zna przypadków błędów popełnianych przez doradców podatkowych w zakresie rozliczenia kosztów uzyskania przychodów podatników, rozliczania VAT czy innych zobowiązań podatkowych. Podatnikom zaleca korzystanie z narzędzi, jakie przewiduje prawo.
– Jeżeli klient powierza doradcy podatkowemu rozliczenie jego zobowiązań podatkowych, powinien sprawdzić, czy doradca wypełnia wszystkie obowiązki wynikające z ustawy i czy jest ubezpieczony. Wiedza ta daje klientowi możliwość względnie prostego uzyskania rekompensaty finansowej, gdy w wyniku błędu zostaną uszczuplone jego finanse – powiedział Gazecie Prawnej Dariusz M. Malinowski.
Firmy nie współpracują
Wina leży nie tylko po stronie doradców i biur, ale również ich klientów, czyli podatników. Księgowi i doradcy narzekają, że np. niektórzy przedsiębiorcy nie znają swoich podstawowych obowiązków, a czasem wręcz utrudniają prace. Zwracają uwagę na sytuacje, kiedy firmy nie pokazują żadnych umów biurom i doradcom, a jedynie przekazują faktury. Tymczasem bez wglądu w dokumenty i umowy, jakie firma zawiera z kontrahentem, nie sposób właściwie rozliczyć dokumentów i ich zaksięgować.
Nasi czytelnicy, którzy zajmują się usługowym prowadzeniem ksiąg rachunkowych, zwracają uwagę również na sytuacje, kiedy klient nakazuje biuru zaksięgowanie faktur w sposób niezgodny z prawem.
Bo szef tak kazał...
– Przyczyną niewłaściwych zachowań klientów biur rachunkowych może być chęć kwalifikacji wszystkich wydatków osobistych jak związanych z działalnością gospodarczą. Nie wszyscy są też świadomi, że obowiązują terminy, których bezwzględnie należy przestrzegać – przyznaje Radosław Ignatowski.
Najbardziej powszechną bolączką biur jest jednak zbyt późne dostarczanie faktur.
– Jeżeli księgowy ma obowiązek rozliczyć i przygotować deklaracje podatkowe, a nie ma czasu, żeby się nad tym zastanowić, to w konsekwencji może popełnić błędy – dodał dr Radosław Ignatowski. Na kolejny problem zwraca uwagę Dariusz M. Malinowski.
– W przypadku doradztwa podatkowego spotykamy się nagminnie z tym, że podmioty niewpisane na listę doradców podatkowych posługują się takim tytułem, mimo że nie mają do tego prawa – przyznał.
Na psucie rynku narzekają również księgowi. Twierdzą, że biura bez uprawnień zaniżają ceny usług, co powoduje niższy poziom świadczonych usług, ponieważ wielu biurom brakuje pieniędzy na szkolenia czy nawet fachową prasę.
Łukasz Zalewski
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat