REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

System podatkowy jest mało progresywny

Subskrybuj nas na Youtube
System podatkowy jest mało progresywny /fot.Shutterstock
System podatkowy jest mało progresywny /fot.Shutterstock
fot.Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Nasz system podatkowy jest mało progresywny. Poziom opodatkowania jest też ogólnie relatywnie niski: wskaźnik opodatkowania do PKB wynosi 36 proc., to jest prawie 6 pkt proc. poniżej średniej dla strefy euro. Czyli co roku transferujemy ponad 100 mld zł do kieszeni najbogatszych, którzy płacą podatki poniżej europejskiej średniej - powiedział dr hab. Marcin Piątkowski, prof. Akademii Leona Koźmińskiego.

Przytaczamy cały wywiad z dr hab. Marcin Piątkowski. Część wywiadu dotyczy kwestii podatkowych.

REKLAMA

Autopromocja

Jednym z tematów, które wywoływały ostatnio dużo kontrowersji, jest zrównoważony budżet. Jaka jest pańska opinia?

Marcin Piątkowski: Tegoroczny budżet nie będzie zrównoważony i to dobra wiadomość. To budżet centralny ma być zrównoważony, ale nie ma mowy o budżecie całego sektora publicznego. I bardzo dobrze, że budżet sektora nie będzie zrównoważony. To byłoby społecznie i ekonomicznie nieuzasadnione. Polska jest krajem doganiającym bogate kraje Zachodu i ma najniższe w historii koszty finansowania. Ostatnio sprzedaliśmy obligacje z ujemną rentownością, co nie udało nam się nigdy w tysiącletniej historii. Nawet za Kazimierza Wielkiego, Batorego, czy Sobieskiego nie mieliśmy tak niskich kosztów finansowania, jak teraz. Ale nadal mamy ogromne luki: infrastrukturalne, metropolitalne, brakuje nam na pensje nauczycieli, doktorantów, profesorów, naukowców. Zamiast więc fetyszyzować deficyt i ciąć wydatki nie wiadomo po co, lepiej inwestować w przyszłość Polski. Musimy mieć taki budżet, który zapewni bezpieczny poziom długu publicznego, a to można osiągnąć, mając o wiele wyższy deficyt. Kluczowy nie jest poziom deficytu, ale to, jak efektywnie wydamy publiczne pieniądze: czy na rzeczy, które nie mają sensu, jak 13. i 14. emerytura, czy na inwestycje w przyszłość i wykorzystanie najlepszej w historii szansy na dogonienie Zachodu.

A który sektor potrzebuje najsilniej impulsu rozwojowego?

MP: Polska nie jest Szwajcarią i wszędzie potrzebujemy dofinansowania. Powinnyśmy jednak mieć priorytety: np. transformacja sektora energetycznego poprzez stopniowe odejście od węgla i przejście na odnawialne źródła, dofinansowanie nauki, edukacji, służby zdrowia i infrastruktury. Trzymając się transferowej retoryki rządu, powinniśmy wprowadzić 1000+ i podnieść pensje nauczycielek, które zarabiają dziś mniej niż kasjerki w marketach, pensje doktorantów, którym czasami nie starcza na życie, i pensje pielęgniarek i lekarzy, które o nasze życie dbają. To są kluczowe źródła dalszego rozwoju Polski. Inwestujmy pieniądze tak, aby zapewnić sobie bogatą, czystą zieloną przyszłość, zamiast wydawać pieniądze na pomysły z kampanii, które już słyszeliśmy.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jak powinniśmy podejść do kwestii demografii i nowych technologii: priorytetem jest rozwój automatyki i robotyki czy stworzenie lepszych warunków do imigracji?

MP: Moim zdaniem można połączyć obie drogi. Polska potrzebuje automatyzacji i robotyki, ponieważ nasze społeczeństwo szybko się starzeje i zacznie coraz bardziej brakować rąk do pracy. Dzięki robotyzacji możemy też poprawić wydajność pracy, która w Polsce dalej wynosi niewiele ponad połowę tego co w Niemczech, co pokazuje, ile mamy do nadrobienia. Jednocześnie powinniśmy dalej otworzyć się na imigracje. Nie możemy patrzeć statycznie na taki scenariusz demograficzny, w którym za kilka dekad Polska będzie miała niewiele ponad 30 mln mieszkańców. W polskim interesie jest, by zamiast stać się biednym krajem starych ludzi, być krajem z 50 mln mieszkańców, w którym zmieszczą się wszyscy, w tym roboty i imigranci. Młodzi Ukraińcy, Wietnamczycy, Etiopczycy, czy Filipińczycy pomogą nam w rozwoju gospodarki i powinniśmy przygotować programy migracyjne, szczególnie wykorzystując polskie wyższe uczelnie, które nam pozwolą przyciągnąć migrantów i zatrzymać ich na dłużej.

Coraz głośniej o kwestiach braku dostępu młodych do mieszkań. Czy to może być hamulec rozwoju społecznego?

MP: Kwestia mieszkalnictwa jest kluczowa dla jakości życia Polaków, a w przypadku mieszkań nie zawsze rynek jest najlepszym regulatorem. Mimo że w Polsce w zeszłym roku wybudowano 200 tys. mieszkań, to deficyt mieszkań wśród młodych nie zniknął. Ja widzę tu potrzebę interwencji skarbu państwa: jeśli stać nas wydać 2 proc. PKB na program 500+, to także stać nas też na przeznaczenie 1 proc. PKB rocznie na budowę 100 tys. mieszkań rocznie z państwowych pieniędzy. To nie podważy istniejącego rynku mieszkaniowego, a w ciągu 10 lat rozwiąże problem realnego braku mieszkań. Polski rząd mógłby np. wykupić cały pas ziemi między Warszawą i Łodzią i zbudować tam milion nowych mieszkań, przy okazji tworząc nowe serce gospodarcze Europy. To byłaby taka nasza "Druga Gdynia".

Czy w Polsce powinniśmy zmieniać system podatkowy, np. na bardziej progresywny, czy wręcz przeciwnie: podatków jest już za dużo?

MP: Ja jestem zwolennikiem efektywności podatkowej, połączonej ze sprawiedliwości społeczną, co w wielu krajach się udaje. W Polsce jest wiele do zrobienia w obu kwestiach. Nasz system podatkowy jest mało progresywny. Poziom opodatkowania jest też ogólnie relatywnie niski: wskaźnik opodatkowania do PKB wynosi 36 proc., to jest prawie 6 pkt proc. poniżej średniej dla strefy euro. Czyli co roku transferujemy ponad 100 mld zł do kieszeni najbogatszych, którzy płacą podatki poniżej europejskiej średniej. To oznacza, że jest przestrzeń na zwiększenie sprawiedliwości społecznej, szczególnie jeśli chodzi o opodatkowanie kapitału i majątku, przy zachowaniu efektywności ekonomicznej. Jak zawsze jednak, kluczowa będzie efektywność wydatków publicznych finansowanych z podatków.

Polecamy: PIT 2020. Komentarz

Czy jest w Polsce miejsce na eksperymenty typu dochód gwarantowany, czy emerytura obywatelska?

MP: Taki dochód już w pewnym stopniu istnieje. Dotyczy to np. emerytury minimalnej, co można uznać za formę gwarantowanego dochodu, a także 500+ dla wszystkich rodzin z dziećmi, a także system zasiłków. Więc mamy już "patchworkowy" dochód gwarantowany, żaden Polak nie jest pozbawiony dochodu. Z czasem jednak, gdy będziemy już o wiele bliżej Zachodu, będzie rosła przestrzeń na poszerzanie takiego dochodu gwarantowanego, aż kiedyś stanie się on uniwersalny.

Coraz większą popularność zdobywa pomysł podatku od majątku. To dobre rozwiązanie?

MP: Podatek od majątku to dobry pomysł, ale powinniśmy zacząć od niskich stawek. To w czasach big data i powszechnego dostępu do danych nie powinno być problemem. Jednak nie powinniśmy przesadzać ze stopniem opodatkowania, ponieważ nasze społeczeństwo jest cały czas na dorobku. Nawet jak porównamy się do Włoch czy Hiszpanii, my gromadzimy majątek dopiero od 30 lat, a w lata 90. wchodziliśmy jako społeczeństwo biedne. Nadmierne opodatkowanie może doprowadzić do osłabienia wzrostu. Z czasem jednak można zacząć podwyższać opodatkowanie, co pozwoli wspierać inkluzywność i mobilność społeczną. Jednak i tak najbardziej istotne – w każdej formule opodatkowania – jest to, na co te pieniądze pójdą. Mamy ogromną szansę, by - przy najniższych w historii kosztach finansowania - dogonić Zachód, zasypując po drodze te wszystkie dziury, o których wspomniałem, jak służba zdrowia, edukacja czy nauka. Złoty wiek w Polsce już trwa i potrzebujemy jeszcze jednego pokolenia szybkiej pogoni, aby wyrównać poziom życia z Zachodem. Polska gospodarka jest superkonkurencyjna i powinna dalej szybko rosnąć, ale trzeba uważać, by tego nie zepsuć.

Piotr Gozdowski
pgo/ je/

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Zmiana limitów amortyzacji samochodów i kosztów leasingu od 2026 r. Jak ochronić swoje rozliczenia? Niekoniecznie przez zakupy do końca grudnia 2025 r.

Od 1 stycznia 2026 r. zmniejszy się o 1/3 limit wartości amortyzacji dla większości samochodów osobowych – z 150 tys. zł do 100 tys. zł. Przepisy co ciekawe nie są nowe, bo pochodzą z końca 2021 r., ale wchodzą w życie dopiero za kilka miesięcy i dlatego znowu zrobiło się o nich głośno. Te kilka miesięcy to także ostatni dzwonek, aby zapobiec negatywnym konsekwencjom tych zmian.

Od 2026 roku o 50% wzrośnie stawka podatku od wygranych i nagród (np. w lotto, konkursach, grach, sprzedaży premiowej) – z 10% do 15% [projekt]

Budżet państwa jest chyba naprawdę w trudnej sytuacji, skoro Ministerstwo Finansów planuje podnieść od przyszłego roku (i to o 50%) stawkę zryczałtowanego podatku dochodowego od wygranych w konkursach, grach i zakładach wzajemnych lub nagród związanych ze sprzedażą premiową, uzyskanych w państwie członkowskim Unii Europejskiej lub innym państwie należącym do Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Obecnie stawka ta wynosi 10% wartości wygranej lub nagrody a ma wzrosnąć do 15%. Ten podatek płacimy np. od wygranej w lotto (choć dopiero od wygranej większej niż 2000 zł).

Podatek dla banków idzie ostro w górę. Rząd podał nowe stawki

Rząd szykuje istotne zmiany w podatkach dla sektora finansowego. Nowy projekt przewiduje podwyższenie CIT dla banków, instytucji kredytowych i SKOK-ów oraz korekty podatku od niektórych instytucji finansowych. Celem reformy jest pozyskanie środków na modernizację i rozbudowę polskiej armii.

Nowe przepisy restrukturyzacyjne już od 23 sierpnia! Druga szansa dla firm czy większe ryzyko upadłości?

Polskie firmy czekają na ważne zmiany w prawie – od 23 sierpnia zaczyna obowiązywać unijna dyrektywa drugiej szansy. Nowe zasady restrukturyzacji mają chronić przedsiębiorców przed upadłością, ale eksperci ostrzegają: okres przejściowy może być trudny, a sądy i doradcy będą uczyć się nowych reguł w praktyce.

REKLAMA

Ile zdrożeje piwo i inne trunki od 2026 roku? Ministerstwo Finansów szykuje podwyżkę akcyzy na alkohol oraz opłaty cukrowej

Ministerstwo Finansów informuje, że przedstawiło dwa projekty ustaw dotyczących zdrowia publicznego. Jako pierwsze proponuje aktualizację (czytaj: podniesienie) stawek akcyzy na wszystkie napoje alkoholowe, co ma na celu ograniczenie spożycia napojów alkoholowych, a w konsekwencji redukcję negatywnych skutków jego nadużycia. Ministerstwo Finansów przygotowuje również aktualizację ustawy o zdrowiu publicznym, której celem jest ograniczenie ekonomicznej dostępności napojów słodzonych.

BCC o zmianach w Ordynacji podatkowej: przedawnienie zobowiązań, hipoteka i nowe przepisy karne

Business Centre Club (BCC) przedstawiło uwagi do propozycji nowelizacji ordynacji podatkowej z postulatami w zakresie dalszych zmian w tym obszarze. Eksperci BCC (Daniel Panek i Wojciech Pławiak) odnieśli się do modyfikacji wprowadzonych do treści projektu w porównaniu z wersją z 26 marca 2025 r.

Zwrot akcyzy za paliwo rolnicze 2025: tylko do 1 września! Sprawdź, ile możesz odzyskać! Trzeba pamiętać o dokumentach

Rolnicy mają kolejną szansę na odzyskanie części kosztów związanych z zakupem paliwa. Od 1 sierpnia do 1 września 2025 roku można składać wnioski o zwrot podatku akcyzowego, który obejmuje olej napędowy wykorzystywany w produkcji rolnej.

Szokujące dane KRUS: Rolnicy pracują ponad 29 lat, zanim dostaną emeryturę. Świadczenia wciąż daleko od ZUS!

Rolnicy w Polsce pracują średnio ponad 29 lat, zanim otrzymają emeryturę z KRUS. Mimo długiego stażu ich świadczenia wynoszą przeciętnie nieco ponad 2 tysiące złotych, co znacząco odbiega od średnich emerytur wypłacanych przez ZUS.

REKLAMA

Rewolucja w podatkach: Kasowy PIT obejmie tysiące nowych firm! Sprawdź, czy skorzystasz

Od 1 stycznia 2026 roku wejdą w życie przepisy, które podniosą limit przychodów uprawniających do stosowania kasowego PIT z 1 mln zł do 2 mln zł. Zmiana wynika z projektu ustawy przygotowanego przez Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na postulaty przedsiębiorców.

Kasowy PIT - zmiany od 2026 r. Limit przychodów wzrośnie do 2 mln zł

Ministerstwo Finansów chce, by dotychczasowy limit przychodów pozwalający na skorzystanie z kasowego PIT został podniesiony z 1 mln zł do 2 mln zł. Tak wynika z projektu nowelizacji ustawy o PIT opublikowanego 19 sierpnia 2025 r. Zmiana ta ma pozwolić większej grupie przedsiębiorców wybranie tej formy rozliczeń podatku dochodowego.

REKLAMA