REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

VAT na remonty mieszkań może być niższy

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

Nadal trwa spór o opodatkowanie preferencyjnym VAT remontów mieszkań i domów. Ministerstwo Finansów nie jest już zainteresowane przedłużeniem stosowania stawki 7-proc. Po 1 stycznia 2008 r. może się okazać, że koszty remontów wzrosną nawet o 15 proc.


Przepisy unijne nie stawiają ograniczeń dotyczących kosztów materiałów budowlanych wykorzystanych do remontów objętych definicją budownictwa społecznego - uważają eksperci. Praktycznie wszystkie remonty mieszkań mogłyby zachować 7-proc. stawkę VAT po 1 stycznia 2008 r. Tymczasem Ministerstwo Finansów, powołując się na prawo wspólnotowe, tłumaczy, że remonty, w których znaczną część kosztów stanowią materiały budowlane, nie mogą korzystać z niższej stawki.


Nie ma zgody


Ograniczenie dotyczące remontów to jedna z kości niezgody w rozmowach MF i resortu budownictwa dotyczących przyjęcia definicji społecznego budownictwa mieszkaniowego. Opracowanie jej zapewni Polsce utrzymanie po 1 stycznia 2008 r. preferencyjnej 7-proc. stawki VAT w budownictwie mieszkaniowym.

MF chce ograniczeń dotyczących remontów. Podstawową stawką byłyby opodatkowane usługi remontowe, gdy wartość wykorzystanych do nich materiałów przekroczyłaby 50 proc. kosztu.


W efekcie, z preferencji nie skorzystaliby zarówno podatnicy, którzy chcieliby zafundować sobie drogie wykończenia, jak i ci, którzy po prostu chcą wymienić okna. W przypadku tych ostatnich prac koszt materiałów znacznie przekracza połowę ceny usługi. Na takie rozwiązanie nie chce się zgodzić Ministerstwo Budownictwa. W odpowiedzi urzędnicy z ul. Świętokrzyskiej tłumaczą, że ograniczenia w remontach narzuca prawo unijne. Z jednej strony z załącznika H (obecny aneks III) do Dyrektywy o VAT wynika, że dostawa, budowa i remont oraz przebudowa budynków mieszkalnych objętych definicją budownictwa społecznego istotnie może być objęta stawką obniżoną. Jednak kryteria określone w załączniku K (dzisiejszym aneksie IV) wiążą stosowanie obniżonej stawki VAT z remontami i naprawami prywatnych lokali mieszkalnych, przy czym przyjęta metodyka kosztorysowania robót dotyczących tych remontów i napraw musi eliminować wartość zużytych materiałów budowlanych stanowiącą znaczną część usługi.


Zdaniem Jacka Dominika, wiceministra finansów, objęcie definicją wszystkich remontów i materiałów budowlanych spowoduje, że z preferencyjnego opodatkowania skorzystałyby także osoby do tego nieuprawnione.


Załącznik nie przeszkadza


Czy rzeczywiście aneks IV nie pozwala na objęcie wszystkich remontów niższym VAT? Eksperci spoza Ministerstwa Finansów uważają, że nie.


- W żadnym wypadku aneks IV do Dyrektywy o VAT nie wyklucza możliwości objęcia niższą stawką remontów lokali objętych budownictwem społecznym na podstawie aneksu III do Dyrektywy. Preferencje mogą mieć uzasadnienie w dwóch aktach. Jeżeli usługa nie jest objęta jednym zwolnieniem, to nie oznacza, że nie może mieścić się w drugim - uważa Tomasz Olkiewicz, partner w kancelarii MDDP Michalik Dłuska Dziedzic i Partnerzy.


Z preferencyjnej stawki powinien korzystać remont mieszkania lub domu, pod warunkiem że obejmuje je definicja budownictwa społecznego. Wartość zużytych w tym celu materiałów budowlanych nie powinna mieć znaczenia.


Marcin Chomiuk, szef działu VAT PricewaterhouseCoopers, także potwierdza, że aneks IV nie może ograniczyć zakresu remontów, które znalazłyby się w definicji budownictwa społecznego.


- Komisja Europejska wyraźnie wskazała, że mamy możliwość bardzo szerokiego zastosowania dyrektywy. W przypadku definicji, o której mowa w aneksie III, nie musimy nawet występować o zgodę KE na jej przyjęcie. Proponowane przez MF ograniczenie może wynikać z niezrozumienia różnic między aneksem III a aneksem IV - mówi ekspert.


Tomasz Siennicki, doradca podatkowy z kancelarii Ożóg i Wspólnicy, ostrzega, że podatnicy szybko znajdą sposób na uniknięcie zapłaty wyższego podatku od remontów. Będą kupować sami część materiałów, tak by koszt materiałów własnych wykorzystanych przez zleceniobiorcę nie przekraczał 50 proc. wartości faktury za remont.


Resort zmienia zdanie


Poglądy Ministerstwa Finansów na temat opodatkowania budownictwa mieszkaniowego ewoluują. Na początku ubiegłego roku resort finansów walczył o objęcie całego budownictwa mieszkaniowego 7-proc. stawką VAT. Podczas rozmów z UE ministerstwo groziło, że jeśli nie dostaniemy na to zgody, Polska zawetuje przedłużenie obowiązywania aneksu IV do Dyrektywy o VAT. Kompromis stał się możliwy dzięki interwencji unijnego komisarza ds. podatków Laszlo Kovacsa. W liście przesłanym do polskiego MF Kovacs zapewnił, że Polska może przyjąć definicję budownictwa realizowanego w ramach polityki społecznej, które korzysta z preferencyjnej stawki VAT. Jej zakres zależałby wyłącznie od nas. Gdy resort finansów otrzymał od KE narzędzie, które pozwala objąć niższym VAT niemal całe budownictwo mieszkaniowe, determinacja do przedłużenia 7-proc. stawki w obecnym kształcie znacznie spadła.


ZE STRONY BIZNESU

Koszt materiałów budowlanych w łącznym koszcie remontu prawie zawsze przekracza 50 proc. Dlatego definicja budownictwa społecznego zwiększająca w takich przypadkach VAT na materiały budowlane do 22 proc. sprawi, że koszty remontu wzrosną automatycznie o 15 proc. Zdaniem Polskiego Związku Pracodawców - Producentów Materiałów Budowlanych wyższy VAT spowoduje też wzrost szarej strefy w branży producentów materiałów budowlanych. Taka sytuacja miała miejsce po 1 maja 2004 r. Wzrost VAT na materiały budowlane spowodował, że ich producenci odnotowali spadek sprzedaży. Spadły też wpływy do budżetu.


Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

Marcin Musiał

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Tylko do 30 listopada przedsiębiorcy mogą złożyć ten wniosek i zaoszczędzić średnio ok. 1200 zł. Następna taka szansa w przyszłym roku. Kto ma do tego prawo?

Tylko do 30 listopada przedsiębiorcy mogą złożyć wniosek o wakacje składkowe ZUS i tym samym skorzystać ze zwolnienia z opłacania składek w jednym wybranym miesiącu roku. Jak wynika z najnowszych danych Ministerstwa Finansów, aż 40% uprawnionych firm nie złożyło jeszcze wniosku. Eksperci przypominają, że to ostatni moment, by skorzystać z preferencji – a gra jest warta świeczki, bo średnia wartość zwolnienia wynosi około 1200 zł.

Jak wdrożenie systemu HRM, e-Teczek i wyprowadzenie zaległości porządkuje procesy kadrowo-płacowe i księgowe

Cyfryzacja procesów kadrowych, płacowych i księgowych wchodzi dziś na zupełnie nowy poziom. Coraz więcej firm – od średnich przedsiębiorstw po duże organizacje – dostrzega, że prawdziwa efektywność finansowo-administracyjna nie wynika już tylko z automatyzacji pojedynczych zadań, lecz z całościowego uporządkowania procesów. Kluczowym elementem tego podejścia staje się współpraca z partnerem BPO, który potrafi jednocześnie wdrożyć nowoczesne narzędzia (takie jak system HRM czy e-teczki) i wyprowadzić zaległości narosłe w kadrach, płacach i księgowości.

Jak obliczyć koszt wytworzenia środka trwałego we własnym zakresie? Które wydatki można uwzględnić w wartości początkowej?

W praktyce gospodarczej coraz częściej zdarza się, że przedsiębiorstwa decydują się na wytworzenie środka trwałego we własnym zakresie - czy to budynku, linii technologicznej, czy też innego składnika majątku. Pojawia się wówczas pytanie: jakie koszty należy zaliczyć do jego wartości początkowej?

183 dni w Polsce i dalej nie jesteś rezydentem? Eksperci ujawniają, jak naprawdę działa polska rezydencja podatkowa

Przepisy wydają się jasne – 183 dni w Polsce i stajesz się rezydentem podatkowym. Tymczasem orzecznictwo i praktyka pokazują coś zupełnie innego. Możesz być rezydentem tylko przez część roku, a Twoje podatki zależą od… jednego dnia i miejsca, gdzie naprawdę toczy się Twoje życie. Sprawdź, jak działa „łamana rezydencja podatkowa” i dlaczego to klucz do uniknięcia błędów przy rozliczeniach.

REKLAMA

Prof. Modzelewski: Nikt nie unieważnił faktur VAT wystawionych w tradycyjnej postaci (poza KSeF). W 2026 r. nie będzie za to kar

Niedotrzymanie wymogów co do postaci faktury nie powoduje jej nieważności. Brak jest również kar podatkowych za ten czyn w 2026 r. – pisze profesor Witold Modzelewski. Może tak się zdarzyć, że po 1 lutego 2026 r. otrzymamy papierową fakturę VAT a do KSeF zostanie wystawiona faktura ustrukturyzowana? Czyli będą dwie faktury. Która będzie ważna? Ta, którą wystawiono jako pierwszą – drugą trzeba skorygować (anulować), ale w KSeF jest to niemożliwe – odpowiada profesor Witold Modzelewski.

Prof. Modzelewski: Podręcznik KSeF 2.0 jest niezgodny z ustawą o VAT. Czym jest „wystawienie” faktury ustrukturyzowanej i „potwierdzenie transakcji”?

Zdaniem profesora Witolda Modzelewskiego, opublikowany przez Ministerstwo Finansów Podręcznik KSeF (aktualnie ukazały się jego 4 części) jest sprzeczny z opublikowanymi projektami aktów wykonawczych dot. obowiązkowego modelu KSeF, a także ze zmienioną nie tak dawno ustawą o VAT.

Obowiązkowy KSeF w budownictwie i branży deweloperskiej w 2026 roku: odmienności w fakturowaniu i niestandardowe modele sprzedaży

Faktura ustrukturyzowana to dokument, który w relacji między podatnikami obowiązkowo ma zastąpić dotychczas stosowane faktury. W praktyce faktury niejednokrotnie zawierają znacznie więcej danych, niż wymaga tego prawodawca, gdyż często są nośnikiem dodatkowych informacji i sposobem ich wymiany między kontrahentami. Zapewne z tego powodu autor struktury FA(3) postanowił zamieścić w niej więcej pól, niż tego wymaga prawo podatkowe. Większość z nich ma charakter fakultatywny, a to oznacza, że nie muszą być uzupełniane. W niniejszej publikacji omawiamy specyfiką fakturowania w modelu ustrukturyzowanym w branży budowlanej i deweloperskiej.

Czy możliwe będzie anulowanie faktury wystawionej w KSeF w 2026 roku?

Czy faktura ustrukturyzowana wystawiona przy użyciu KSeF może zostać anulowana? Czy będzie to możliwe od 1 lutego 2026 r.? Zdaniem Tomasza Krywana, doradcy podatkowego faktur ustrukturyzowanych wystawionych przy użyciu KSeF nie można anulować. Anulowanie takich faktur oraz innych faktur przesłanych do KSeF nie będzie również możliwe od 1 lutego 2026 r.

REKLAMA

KSeF 2026: wystawienie nierzetelnej faktury ustrukturyzowanej. Czego system nie wychwyci? Przykłady uchybień (daty, kwoty, NIP), kary i inne sankcje

W 2026 r. większość podatników będzie zobowiązana do wystawiania i otrzymywania faktur ustrukturyzowanych za pośrednictwem KSeF. Przy fakturach zarówno sprzedażowych, jak i zakupowych kluczowe jest, by dokumenty te były rzetelne. Błędy mogą pozbawić prawa do odliczenia VAT, a w skrajnych przypadkach skutkować odpowiedzialnością karną. Mimo automatyzacji KSeF nie chroni przed nierzetelnością – publikacja wskazuje, jak jej unikać i jakie grożą konsekwencje.

Nadchodzi podatek od smartfonów. Ceny pójdą w górę już od 2026 roku

Od 1 stycznia 2026 roku w życie ma wejść nowa opłata, która dotknie każdego, kto kupi smartfona, tablet, komputer czy telewizor. Choć rząd zapewnia, że to nie podatek, w praktyce ceny elektroniki wzrosną o co najmniej 1%. Pieniądze nie trafią do budżetu państwa, lecz do organizacji reprezentujących artystów. Eksperci ostrzegają: to konsumenci zapłacą prawdziwą cenę tej decyzji.

REKLAMA