REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Dochody podatkowe po 6 miesiącach 2020 r. - nie sprawdziły się pesymistyczne prognozy

Dochody podatkowe po pół roku: nie sprawdziły się pesymistyczne prognozy
Dochody podatkowe po pół roku: nie sprawdziły się pesymistyczne prognozy
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

W połowie marca 2020 roku Instytut Studiów Podatkowych sformułował prognozę dochodów podatkowych budżetu państwa na ten rok, uwzględniającą skutki zamrożenia gospodarki, spadku przychodów podatników; summa summarum – recesji wywołanej naszą wersją narodowej szamotaniny z zarazą. Przypomnę, że spadek dochodów podatkowych w 2020 roku (ponoć optymistycznie) oszacowano wówczas na ok. 15% w stosunku do prognozy budżetowej.

Mamy dane po pół roku i wiemy, że jest to prognoza w pełni aktualna. Dochody podatkowe wykonano w 42%, czyli jest to wynik niezły, więcej – nawet jak na warunki - dość dobry. W drugim półroczu nie będzie gorzej, a przede wszystkim może być lepiej. Z podatkiem od towarów i usług (pierwsza pozycja w strukturze) mamy szanse uzyskać 166 mld zł, z akcyzy – 61 mld zł, z obu podatków dochodowych 94 mld zł, z reszty podatków około 6 mld zł. Oczywiście pod warunkiem, że nikomu nie przyjdzie do głowy wprowadzenie po raz drugi analogicznych jak na wiosnę restrykcji takich jak np. zakaz prowadzenia działalności całych branż, zresztą inne zakazy będą prawdopodobnie zignorowane. Trzeba szybko opracować nowe, mniej szkodliwe gospodarczo zasady „życia z zarazą”, bo ona jeszcze trochę potrwa.

REKLAMA

Autopromocja

Istnieją - mimo obiektywnie gorszej sytuacji ekonomicznej niż w zeszłym roku - spore możliwości uzyskania dodatkowych dochodów budżetowych. Najważniejsze, że od listopada 2019 roku wyeliminowano największą patologię w podatku od towarów i usług w postaci tzw. krajowego odwrotnego obciążenia: teraz całe branże korzystające przez lata (nawet od 2011 roku) z tego przywileju płacą wreszcie ten podatek i nie otrzymują zwrotów, których skala od lat rujnowała dochody budżetowe (w 2019 roku zwrócono aż 113 mld zł). Równie istotnym czynnikiem zwiększającym efektywność fiskalną tego podatku jest obowiązkowy wariant podzielonej płatności: z rachunków VAT podatnicy mogą wreszcie płacić również inne należności publiczne (nie tylko podatek od towarów i usług), co skutecznie ogranicza możliwość uchylania się od zapłaty tych zobowiązań. Są to najważniejsze okoliczności sprzyjające wykonywaniu budżetu w 2020 roku i bez nich prawdopodobnie bylibyśmy dziś w stanie katastrofy fiskalnej.

Przypomnę, że w zeszłym roku jeden z wysokich urzędników resortu finansów publicznie głosił, że likwidacja odwrotnego obciążenia i wprowadzenie obowiązkowej podzielonej płatności miało nastąpić „najwcześniej z początkiem tego roku”; gdyby ten plan został zrealizowany, już w czasie zarazy nikt nie odważyłby się przeciąć ten przysłowiowy wrzód, a dziś spadek dochodów budżetowych (i ZUS) wyniósłby ponad 30%, a może nawet więcej.

Na pewno w przyszłym roku ktoś powinien dokładnie sprawdzić, kto w strukturach władzy blokował likwidację wspominanej patologii tego podatku (czyli odwrotnego obciążenia) oraz sabotował wprowadzenie obowiązkowej podzielonej płatności. Przypomnę, że mogło już nastąpić już z dniem 1 marca 2019 r., a wprowadzono dopiero z dniem 1 listopada 2019 r. To opóźnienie kosztowało co najmniej 9 mld zł, a może więcej.

REKLAMA

Dopiero wyrzucenie z resortu „hamulcowych”, którzy (zapewne przez przypadek) byli powiązani z biznesem zajmującym się ucieczką od opodatkowania, otworzyło drogę do „dobrej zmiany”, na którą czekano od pięciu lat. Czy, mówiąc obrazowo, „PiS wygrał wreszcie wybory” pod tym adresem? Zapewne, ale nie do końca. Aby zwiększyć efektywność fiskalną systemu, trzeba dać możliwość uczciwym podatnikom (czyli większości), którą muszą dostosować się do wciąż trudnej sytuacji. Przede wszystkim dajmy im trochę spokoju od zbędnych „refom”.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Nie udało się wyeliminować chaosu związanego z „nową matrycą stawek”, którą wprowadzono w połowie roku. Tu sprawdziły się wszystkie czarne scenariusze: podatnikom zafundowano gigantyczne zamieszanie, które budzi głównie złość i irytację. Część podatników do dziś stosuje stare stawki, bo nie ma czasu ani pieniędzy na wdrażanie nowych przepisów, które traktuje się jako głupie i niepotrzebne. Ale przed nami kolejne, dużo groźniejsze zamieszanie, które może doprowadzić do załamania dochodów budżetowych: z dniem 1 listopada 2020 r. wchodzi w życie „podrzutek” w postaci likwidacji deklaracji podatkowych w podatku od towarów i usług, czyli przepisy mające dać gigantyczny zarobek biznesowi informatycznemu i optymalizacyjnemu (czyli zajmującego się ucieczką od opodatkowania).

Przypomnę po raz nie wiem który: gdy nie będzie deklaracji podatkowych, nikt nie będzie mógł wyegzekwować zapłaty podatku bez przeprowadzenia milionów postępowań podatkowych (rzecz zupełnie niemożliwa). Ten lobbystyczny „gadżet” trzeba wreszcie i definitywnie wyrzucić do kosza. Przypomnę, że jest to „podrzutek” jeszcze z czasów, gdy rządzili nami liberałowie. Może wreszcie czas po nich ostatecznie posprzątać? Dobrze poznaliśmy „liberalną” świadomość podatkową np. z wypowiedzi jednego z członków komisji śledczej do spraw wyłudzeń VAT i akcyzy. Szkoda gadać.

                                                                       Witold Modzelewski
Profesor Uniwersytetu Warszawskiego
Instytut Studiów Podatkowych

Polecamy: VAT 2020. Komentarz

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Czy youtuberzy mogą wrzucić wszystko w koszty? Granice kreatywności w podatkach: Jest ważny wyrok NSA

Naczelny Sąd Administracyjny potwierdza, że wydatki youtuberów związane z produkcją filmów, takie jak bilety lotnicze, noclegi czy sprzęt filmowy, mogą być uznane za koszty uzyskania przychodu. Wyrok jest istotny dla twórców internetowych, którzy ponoszą wysokie koszty związane z tworzeniem treści na YouTube.

Nowa era regulacji krypto – CASP zastępuje VASP. Co to oznacza dla firm?

W UE wchodzi w życie nowa era regulacji krypto – licencja CASP stanie się obowiązkowa dla wszystkich firm działających w tym sektorze. Dotychczasowi posiadacze licencji VASP mają czas na dostosowanie się do końca czerwca 2025 r., a z odpowiednim wnioskiem – do września. Jakie zmiany czekają rynek i co to oznacza dla przedsiębiorców?

Outsourcing pojedynczych procesów księgowych, czy zatrudnienie dodatkowej osoby w dziale księgowości - co się bardziej opłaca?

W stale zmieniającym się otoczeniu biznesowym przedsiębiorcy coraz częściej stają przed dylematem: czy zatrudnić dodatkową osobę do działu księgowego, czy może zdecydować się na outsourcing wybranych procesów księgowych? Analiza kosztów i korzyści pokazuje, że delegowanie pojedynczych zadań księgowych na zewnątrz może być znacznie bardziej efektywnym rozwiązaniem niż rozbudowa wewnętrznego zespołu.

Kto ma prawo odliczyć ulgę na dziecko? Po rozwodzie rodziców dziecko mieszka z matką a ojciec płaci alimenty i widuje się z dzieckiem

Na podstawie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, podatnik ma prawo do odliczenia kwoty ulgi prorodzinnej w zależności od tego z kim jego dziecko mieszka i kto faktycznie sprawuje nad nim opiekę. Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w interpretacji z 14 stycznia 2025 r. wyjaśnił, kto może odliczyć ulgę na dziecko, gdy rodzice są rozwiedzeni, dziecko mieszka z matką na stałe, a ojciec płaci alimenty i co jakiś czas widuje się z dzieckiem.

REKLAMA

Odpowiedzialność członków zarządów spółek – co zmienia wyrok TSUE w sprawie Adjak?

W dniu 27 lutego 2025 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wydał przełomowy wyrok w sprawie C-277/24 (Adjak), w którym zakwestionował przyjęty w Polsce model solidarnej odpowiedzialności członków zarządu za zaległości podatkowe spółki. W opinii TSUE obecne przepisy naruszają prawo unijne, ponieważ uniemożliwiają kwestionowanie decyzji wymiarowych organów podatkowych, zapadłych w sprawie przeciwko spółce w trakcie postępowania przeciwko członkom zarządu – tym samym godząc w podstawowe zasady ochrony praw jednostki. Orzeczenie to może wymusić istotne zmiany w polskim systemie prawnym oraz wpłynąć na dotychczasową praktykę organów administracji skarbowej wobec członków zarządów spółek.

Można już zapłacić podatek PIT kartą płatniczą w e-Urzędzie Skarbowym

Od 20 marca 2025 r. podatnicy mogą opłacać podatek PIT w serwisie e-Urząd Skarbowy (e-US) i usłudze Twój e-PIT za pomocą karty płatniczej. Dotychczas użytkownicy e-Urzędu Skarbowego mogli zapłacić podatek online przelewem bankowym lub BLIK-iem.

E-księgowość z biurem rachunkowym: jak przedsiębiorca może zoptymalizować obowiązki księgowe i podatkowe oraz rozliczenia w biznesie

Biura rachunkowe coraz częściej oferują swoim klientom usługi z zakresu e-księgowości do zarządzania finansami firmy online. Z perspektywy biura rachunkowego, wprowadzenie klienta w świat systemów zautomatyzowanych może być wyzwaniem.

Prof. Witold Modzelewski: nienależny zwrot VAT to prawdopodobnie 40-50 mld zł rocznie

Prof. Witold Modzelewski szacuje, że nienależne zwroty VAT w Polsce mogą wynosić nawet 40-50 miliardów złotych rocznie. W 2024 roku wykryto blisko 292 tys. fikcyjnych faktur na łączną kwotę 8,7 miliarda złotych, co oznacza wzrost o ponad 130% w porównaniu do roku poprzedniego. Choć efektywność kontroli skarbowych rośnie, eksperci wskazują, że skala oszustw wciąż jest ogromna, a same kontrole mogą nie wystarczyć do rozwiązania problemu.

REKLAMA

Czy zegarek od szefa jest bez PIT? Skarbówka: To nie przychód, ale może być darowizna

Czy upominki na jubileusz pracy i dla odchodzących na emeryturę podlegają opodatkowaniu? Skarbówka potwierdza – nie trzeba płacić podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT). W grę może jednak wchodzić podatek od spadków i darowizn.

VAT 2025: Kto może rozliczać się kwartalnie

Kurs euro z 1 października 2024 r., według którego jest ustalany limit sprzedaży decydujący o statusie małego podatnika w 2025 r. oraz prawie do rozliczeń kwartalnych przez spółki rozliczające się według estońskiego CIT wynosił 4,2846 zł za euro. Kto zatem może rozliczać VAT raz na 3 miesiące w bieżącym roku?

REKLAMA