REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Kiedy nie trzeba płacić podatku cukrowego? Przy sprzedaży słodkich napojów online

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Kiedy nie trzeba płacić podatku cukrowego? Przy sprzedaży słodkich napojów online
Kiedy nie trzeba płacić podatku cukrowego? Przy sprzedaży słodkich napojów online

REKLAMA

REKLAMA

Przedsiębiorcy, którzy sprzedają słodzone napoje wyłącznie online, nie płacą tzw. podatku cukrowego (opłaty cukrowej). Bowiem w ustawie o zdrowiu publicznym nie przewidziano umów zawieranych na odległość. Potwierdzają to interpretacje dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej.

W przepisach jest luka - sprzedaż przez internet

Maciej Dybaś, doradca podatkowy i partner w Crido, wskazuje jako przykład sprzedaż – wyłącznie internetową – przez popularne sieci supermarketów. Eksperci zastanawiają się, czy to luka w przepisach, czy celowe działanie ustawodawcy.

REKLAMA

Autopromocja

– Nie ulega wątpliwości, że przepisy są dziurawe jak sito, a ich treść woła o pomstę do nieba. Z nieoficjalnych deklaracji przedstawicieli resortu finansów wiemy, że istniał plan ich nowelizacji jeszcze w 2022 r., ale czy do tego dojdzie, nikt pewnie nie wie – komentuje Wojciech Krok, doradca podatkowy w kancelarii Parulski i Wspólnicy.

Opłata od środków spożywczych (opłata cukrowa) - podatek od napojów słodzonych

REKLAMA

Chodzi o opłatę od środków spożywczych, która obowiązuje od 2021 r. i jest pobierana według stawki 50 gr za zawartość cukrów lub innych substancji słodzących nieprzekraczającą 5 g w 100 ml napoju oraz 5 gr za każdy gram cukrów powyżej 5 g w 100 ml napoju w przeliczeniu na litr napoju. Wynika to z art. 12a–12d ustawy o ochronie zdrowia publicznego (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1956 ze zm.).

Opodatkowane jest „wprowadzenie na rynek krajowy” napojów zawierających: cukry będące monosacharydami lub disacharydami, środki spożywcze zawierające takie substancje oraz substancje słodzące, o których mowa w unijnym rozporządzeniu 1333/2008, a także kofeinę i taurynę.

Wprowadzeniem na rynek krajowy” jest sprzedaż napojów do pierwszego punktu, w którym jest prowadzona sprzedaż detaliczna oraz sprzedaż detaliczna napojów przez: producenta, zamawiającego, przedsiębiorcę nabywającego napoje z innego kraju Unii Europejskiej bądź spoza UE. Tak wynika z art. 12a ust. 2 ustawy.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Sprzedaż internetowa nie jest "detaliczna"?

REKLAMA

Sprzedaż detaliczna, do której odnosi się ten przepis, jest definiowana jako sprzedaż „w lokalu przedsiębiorstwa” lub poza „lokalem przedsiębiorstwa” w rozumieniu ustawy o prawach konsumenta (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 287 ze zm.).

Wynika z tego, że sprzedaż internetowa nie może być uznana za sprzedaż detaliczną. W ustawie o prawach konsumenta znajduje się bowiem całkiem odrębna kategoria – umów zawieranych na odległość, a więc umów pomiędzy przedsiębiorcą i konsumentem zawartych bez jednoczesnej fizycznej obecności stron, z wykorzystaniem środka porozumiewania się na odległość.

– Klasycznym przykładem tego rodzaju umowy jest sprzedaż za pośrednictwem strony internetowej. Nie ulega wątpliwości, że gdy konsument kupuje towary przez internet, nie dochodzi do sprzedaży detalicznej w rozumieniu przepisów o opłacie od środków spożywczych. Tym samym na żadnym etapie obrotu opłata ta nie powinna być pobierana – mówi Maciej Dybaś.

Taką wykładnię potwierdził Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w interpretacjach m.in. z 22 grudnia 2021 r. (sygn. 0111-KDSB1-1.4019. 175.2021.2.MF), z 3 sierpnia 2021 r. (sygn. 0111-KDSB1-1.4019. 94.2021.2.MF) i z 21 czerwca 2021 r. (sygn. 0111-KDSB1-1.4019. 25.2021.2.MF).

Napisał w nich, że sprzedaż napojów „do sklepów prowadzących sprzedaż na rzecz konsumentów wyłącznie na odległość, za pośrednictwem środków komunikacji elektronicznej, nie stanowi wprowadzenia napojów na rynek krajowy zgodnie z art. 12a ust. 2 ustawy. W rezultacie – zdaniem dyrektora KIS – taka sprzedaż nie podlega opłacie od środków spożywczych, o której mowa w art. 12a ust. 1 ustawy.

Różne warianty handlu internetowego

Wątpliwości – jak podkreśla Maciej Dybaś – mogą pojawić się przy innych wariantach zawierania transakcji za pomocą internetu.

– Przykładowo mam na myśli sytuację, w której klient wybiera napoje za pomocą strony internetowej, ale odbiera je już osobiście w sklepie lub stacjonarnej placówce handlowej sprzedawcy. W takim wypadku można by uznać, że doszło do sprzedaży detalicznej objętej podatkiem od cukru – twierdzi Maciej Dybaś.

Jego zdaniem podobne wątpliwości mogą dotyczyć sklepów, które co prawda dysponują działem zamówień online, ale prowadzą jednocześnie sprzedaż w tradycyjnym modelu.

– Pamiętajmy, że opłacie od środków spożywczych podlega dostawa produktu do punktu, w którym jest prowadzona sprzedaż detaliczna. Innymi słowy, dostarczenie napoju podlegającego opłacie do sklepu w sytuacji, gdy dokonujący dostawy nie wie jeszcze, czy dany napój będzie następnie przedmiotem transakcji w lokalu przedsiębiorstwa czy umowy zawieranej na odległość, powinno zasadniczo skutkować nałożeniem opłaty na taką transakcję – tłumaczy ekspert Crido.

Zakupy przez przedsiębiorców

Nawet jeśli dana transakcja nie może być uznana za sprzedaż detaliczną, to wciąż może podlegać opłacie z innego tytułu – jako sprzedaży do pierwszego punktu sprzedaż detalicznej bądź sprzedaż do podmiotu prowadzącego sprzedaż detaliczną i hurtową – zwraca uwagę Anna Wibig, doradca podatkowy i Partner Associate w zespole akcyzowym Deloitte.

Przepisy nie precyzują natomiast, czy przedsiębiorca kupujący produkty na własne potrzeby (nie w celu ich dalszej odsprzedaży) może być dla celów poboru opłaty od środków spożywczych traktowany jako konsument.

Zdaniem Anny Wibig analiza interpretacji indywidualnych wydawanych dotąd przez dyrektora KIS wskazuje, że sprzedawca powinien weryfikować zamiary przedsiębiorcy. Jeśli ten planuje je sprzedać (a nie wykorzystać na własne potrzeby), to – według ekspertki – podatek cukrowy jest należny nawet przy sprzedaży przez sklep internetowy.

– Pamiętajmy jednak, że interpretacje indywidualne nie są równoważne z przepisami prawa i często prezentowana w nich wykładnia ulega zmianie. Co więcej, z pewnością część z nich będzie przedmiotem rozstrzygnięć sądów administracyjnych i wtedy konkluzje mogą być inne – mówi ekspertka.

Przypomina, że opłatę trzeba płacić co miesiąc, a za niepłacenie jej w prawidłowej wysokości grozi przedsiębiorcom kara w postaci 50 proc. domiaru.

– Skoro więc nie ma widoków na szybką nowelizację przepisów, to przydałaby się chociaż interpretacja ogólna albo objaśnienia podatkowe, które miałyby moc ochronną dla wszystkich przedsiębiorców – podsumowuje Anna Wibig.

Mariusz Szulc

©℗ Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Jak legalnie wypłacić pieniądze ze spółki z o.o. Zasady i skutki podatkowe. Adwokat omawia wszystkie najważniejsze sposoby

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością to popularna forma prowadzenia biznesu w Polsce, ceniona za ograniczenie ryzyka osobistego wspólników. Niesie ona jednak ze sobą szczególną cechę – tzw. podwójne opodatkowanie zysków. Oznacza to, że najpierw sama spółka płaci podatek CIT od swojego dochodu (9% lub 19%), a następnie, gdy zysk jest wypłacany wspólnikom, wspólnik musi zapłacić podatek dochodowy PIT od otrzymanych środków. Dla wielu początkujących przedsiębiorców jest to duże zaskoczenie, ponieważ w jednoosobowej działalności gospodarczej można swobodnie dysponować zyskiem i płaci się podatek tylko raz. W spółce z o.o. majątek spółki jest odrębny od majątku prywatnego właścicieli, więc każda wypłata pieniędzy ze spółki na rzecz wspólnika lub członka zarządu musi mieć podstawę prawną. Poniżej przedstawiamy wszystkie legalne metody „wyjęcia” środków ze spółki z o.o., wraz z krótkim omówieniem zasad ich stosowania oraz konsekwencji podatkowych i ewentualnych ryzyk.

Odpowiedzialność członków zarządu za długi i niezapłacone podatki spółki z o.o. Kiedy powstaje i jakie są sankcje? Jak ograniczyć ryzyko?

W świadomości wielu przedsiębiorców panuje przekonanie, że założenie spółki z o.o. jest swoistym „bezpiecznikiem” – że prowadząc działalność w tej formie, nie odpowiadają oni osobiście za zobowiązania. I rzeczywiście – to spółka, jako osoba prawna, ponosi odpowiedzialność za swoje długi. Jednak ta zasada ma wyjątki. Najważniejszym z nich jest art. 299 Kodeksu spółek handlowych (k.s.h.), który otwiera drogę do pociągnięcia członków zarządu do odpowiedzialności osobistej za zobowiązania spółki.

Zakładanie spółki z o.o. w 2025 roku. Adwokat wyjaśnia jak to zrobić krok po kroku i bez błędów

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością pozostaje jednym z najczęściej wybieranych modeli prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce. W 2025 roku proces rejestracji jest w pełni cyfrowy, a pozorne uproszczenie procedury sprawia, że wielu przedsiębiorców zakłada spółki „od ręki”, nie przewidując potencjalnych konsekwencji. Niestety, błędy popełnione na starcie mogą skutkować realnymi problemami organizacyjnymi, podatkowymi i prawnymi, które ujawniają się dopiero po miesiącach – lub latach.

Faktury ustrukturyzowanej nie da się obiektywnie (w sensie prawnym) użyć ani udostępnić poza KSeF. Co zatem będzie przedmiotem opisu i dekretacji jako dowód księgowy?

Nie da się w sensie prawnym „użyć faktury ustrukturyzowanej poza KSeF” oraz jej „udostępnić” w innej formie niż poprzez bezpośredni dostęp do KSeF – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

REKLAMA

Obowiązkowy KSeF 2026: Ministerstwo Finansów publikuje harmonogram, dokumentację API KSeF 2.0 oraz strukturę logiczną FA(3)

W dniu 30 czerwca 2025 r. Ministerstwo Finansów opublikowało szczegółową dokumentację techniczną w zakresie implementacji Krajowego Systemu e-Faktur z narzędziami wspierającymi integrację. Od dziś firmy oraz dostawcy oprogramowania do wystawiania faktur mogą rozpocząć przygotowania do wdrożenia systemu w środowisku testowym. Materiały są dostępne pod adresem: ksef.podatki.gov.pl/ksef-na-okres-obligatoryjny/wsparcie-dla-integratorow. W przypadku pytań w zakresie udostępnionej dokumentacji API KSeF 2.0 Ministerstwo Finansów prosi o kontakt za pośrednictwem formularza zgłoszeniowego: ksef.podatki.gov.pl/formularz.

Załączniki w KSeF tylko dla wybranych? Nowa funkcja może wykluczyć małych przedsiębiorców

Nowa funkcja w Krajowym Systemie e-Faktur (KSeF) pozwala na dodawanie załączników do faktur, ale wyłącznie w ściśle określonej formie i po wcześniejszym zgłoszeniu. Eksperci ostrzegają, że rozwiązanie dostępne będzie głównie dla dużych firm, a mali przedsiębiorcy mogą zostać z dodatkowymi obowiązkami i bez realnej możliwości skorzystania z tej opcji.

Kontrola podatkowa - fiskus ma 98% skuteczności. Adwokat radzi jak się przygotować i ograniczyć ryzyko kary

Choć liczba kontroli podatkowych w Polsce od 2023 roku spada, ich skuteczność jest wyższa niż kiedykolwiek. W 2024 roku aż 98,1% kontroli podatkowych oraz 94% kontroli celno-skarbowych zakończyło się wykryciem nieprawidłowości. Urzędy skarbowe, dzięki wykorzystaniu narzędzi analitycznych takich jak STIR, JPK czy big data, trafnie typują podmioty do weryfikacji, skupiając się na firmach obecnych na rynku i rzeczywiście dostępnych dla egzekucji zobowiązań. W efekcie kontrola może spotkać każdego podatnika, który nieświadomie popełnił błąd lub padł ofiarą nieuczciwego kontrahenta.

Rewolucja w podatkach i inwestycjach! Sejm przegłosował pakiet deregulacyjny – VAT do 240 tys. zł, łatwiejszy dostęp do kapitału dla MŚP

Sejm uchwalił przełomowy pakiet ustaw deregulacyjnych. Wyższy limit zwolnienia z VAT (do 240 tys. zł), tańszy dostęp do kapitału dla małych firm, koniec obowiązkowego pośrednictwa inwestycyjnego przy ofertach do 1 mln euro i uproszczenia w kontrolach celno-skarbowych – wszystko to z myślą o przedsiębiorcach i podatnikach. Sprawdź, co się zmienia od 2026 roku!

REKLAMA

Sejm zdecydował. Fundamentalna zmiana w ustawie o podatku od spadków i darowizn

Sejm uchwalił właśnie nowelizację ustawy o podatku od spadków i darowizn. Celem nowych regulacji jest ograniczenie obowiązków biurokratycznych m.in. przy sprzedaży rzeczy uzyskanych w drodze spadku.

Fiskus przegrał przez własny błąd. Podatnik uniknął 84 tys. zł podatku, bo urzędnicy nie znali terminu przedawnienia

Fundacja wygrała przed WSA w Gliwicach spór o 84 tys. zł podatku, bo fiskus nie zdążył przed upływem terminu przedawnienia. Kontrola trwała ponad 5 lat, a urzędnicy nie przestrzegali procedur. Sprawa pokazuje, że przepisy podatkowe działają w obie strony – także na korzyść podatnika.

REKLAMA