REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Oszustwo pośrednika podstawą zwrotu PIT

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Aleksandra Tarka

REKLAMA

Jeżeli inwestor zdefrauduje zyski giełdowe, podatek i tak trzeba zapłacić. Można go jednak odzyskać, żądając zwrotu nadpłaty. Z korektą zeznania PIT nie trzeba czekać do wyroku sądu karnego.

Polacy inwestujący na giełdzie często korzystają z pośrednictwa specjalistycznych firm. Przekazane im pieniądze powinny zostać zainwestowane, a od zysków zapłacony tzw. podatek giełdowy. Problemy pojawiają się jednak wtedy, gdy firma jest oszustem i posługuje się podwójną dokumentacją. Eksperci podatkowi ostrzegają: gdy pośrednik ukradnie zysk, podatnik i tak będzie musiał zapłacić podatek. Tylko wtedy, gdy pieniądze nie zostaną w ogóle zainwestowane, podatek można odzyskać i to bez czekania na zakończenie procesu karnego oszustów. Fiskus powinien uznać wyjaśnienia o przestępstwie za wystarczający powód korekty zeznania PIT-38.

REKLAMA

Skradziony zysk w PIT

Podatnikowi inwestującemu na giełdzie mogą przytrafić się dwie sytuacje. Obie wywołują dla inwestora określone konsekwencje podatkowe.

REKLAMA

- Pierwszą z takich możliwych sytuacji jest nieuczciwa działalność firmy inwestycyjnej, czyli brokera, polegająca na sprzeniewierzeniu kwot faktycznie zarobionych dla inwestora poprzez nabywanie i zbywanie papierów wartościowych za wpłacone kwoty - mówi Stanisław Walenta, ekspert w dziedzinie prawa podatkowego z kancelarii Krawczyk i Wspólnicy.

Jak dodaje, w takiej sytuacji, zakładając, że firma inwestycyjna działała w imieniu i na rzecz inwestora, ten ostatni osiąga przychód z kapitałów pieniężnych w rozumieniu przepisów prawa podatkowego, mimo że po jego stronie nie było faktycznego przysporzenia majątkowego. Zgodnie bowiem z przepisami ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 2000 r. nr 14, poz. 176 z późn. zm.) za przychody z kapitałów pieniężnych uważa się m.in. należne, choćby nie zostały faktycznie otrzymane, przychody z odpłatnego zbycia papierów wartościowych.

- W takiej sytuacji, mimo że podatnik został okradziony przez nieuczciwą firmę inwestycyjną i nie uzyskał faktycznego przychodu, musi zapłacić podatek od kwot zarobionych przez nieuczciwą firmę inwestycyjną na sprzedaży akcji - wyjaśnia Stanisław Walenta.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Dodaje, że zwrotu swoich pieniędzy podatnik może dochodzić na drodze cywilnej.

Skutki braku inwestycji

Sytuacja podatnika zależy od tego, jakie pieniądze sprzeniewierzył broker. Jeżeli nieuczciwa firma inwestycyjna w ogóle nie zarabiała dla swoich klientów, tzn. albo sprzeniewierzyła powierzone środki bez inwestowania albo pokazywała klientom zyski, których nie wypracowywała, po stronie inwestora-podatnika nie wystąpi przychód do opodatkowania.

- W takiej sytuacji podatnik mógłby złożyć wniosek o stwierdzenie nadpłaty - twierdzi Stanisław Walenta.

REKLAMA

Podobnie uważa Paweł Mazurkiewicz, doradca podatkowy i partner w MDDP Michalik Dłuska Dziedzic i Partnerzy. Twierdzi, że sporządzenie wadliwego zeznania podatkowego na podstawie druku PIT-8C zawierającego błędne informacje nie zawsze oznacza, że podatek wynikający z takiego zeznania jest bezpowrotnie stracony.

- Zgodnie z przepisami, podatek wykazany przez podatnika w rocznym zeznaniu jest wprawdzie podatkiem należnym do zapłaty, jednakże nie wyłącza to możliwości sporządzenia korekty zeznania podatkowego i złożenia wniosku o stwierdzenie nadpłaty - podkreśla ekspert.

Podatnicy mają jednak problemy z przekonaniem fiskusa do swoich racji. Urzędnicy twierdzą, że dopiero zakończenie sprawy prawomocnym wyrokiem sądu i ustalenia dokonane przez sąd stanowią przesłanki do uznania korekty za prawidłową. Zdaniem ekspertów taka interpretacja jest zbyt daleko idąca.

Skazanie nie jest koniecznie

Przepisy nie określają, jakie dowody należy przedstawić urzędowi skarbowemu, aby wykazać, że podatnik w rzeczywistości nie osiągnął dochodu wykazanego w zeznaniu.

- Brak jest formalnego wymogu, by podatnik przedstawił w takiej sprawie np. wyrok skazujący nieuczciwego pośrednika za defraudację - twierdzi Paweł Mazurkiewicz.

Zdaniem naszego rozmówcy już samo zawiadomienie o przestępstwie, wskazujące na konkretne okoliczności oszustwa, powinno być wystarczające do orzeczenia przez naczelnika urzędu skarbowego o zwrocie nadpłaty.

Podobnego zdania jest Stanisław Walenta. Podatnik równocześnie z wnioskiem o stwierdzenie nadpłaty jest obowiązany złożyć skorygowane zeznanie (deklarację). Ekspert podkreśla, że jeżeli prawidłowość skorygowanego zeznania budzi wątpliwości, organ podatkowy przeprowadza postępowanie i ewentualnie dopiero wtedy wydaje decyzję stwierdzającą nadpłatę.

- W trakcie takiego postępowania podatnik może przedkładać dowody potwierdzające zasadność korekty, w tym przypadku brak przychodu z odpłatnego zbycia papierów wartościowych - mówi Stanisław Walenta.

Podkreśla, że jeśli podatnik będzie w stanie przedstawić takie dokumenty, wydaje się, że nie będzie konieczne oczekiwanie na zakończenie sprawy karnej.

Ważne!

Przepisy nie określają, jakie dowody należy przedstawić urzędowi skarbowemu, aby wykazać, że podatnik nie osiągnął dochodu wykazanego w zeznaniu PIT-8C.

Lepiej zbierać dokumenty

Aleksandra Obońska, starszy konsultant w dziale podatkowym Deloitte, zwraca uwagę na jeszcze jeden ważny aspekt sprawy.

- Za zobowiązania podatkowe odpowiada głównie sam podatnik. Zatem to na podatniku ciąży obowiązek samokontroli rozliczeń podatkowych. Oczywiście w przypadku, gdy podatnik dokonał samoopodatkowania na podstawie błędnej informacji PIT-8C jest uprawniony do złożenia, korekty zeznania PIT-38, o ile nie toczy się postępowanie podatkowe lub kontrola podatkowa czy skarbowa. Jednakże podatnik powinien być w stanie wykazać, że otrzymany PIT-8C zawiera nieprawdziwe dane - wyjaśnia Aleksandra Obońska.

Dodaje, że podatnik nie ma żadnych środków prawnych do zmuszenia podmiotu, który wystawił błędną informację (PIT-8C czy też PIT-11) do sporządzenia korekty informacji. Nie może dochodzić tego nawet na drodze sądowej. Zatem w interesie podatnika jest zbieranie wszelkich informacji potwierdzających wysokość uzyskanych przychodów i kosztów ich uzyskania.

Co zrobić, gdy urząd odmawia zwrotu nadpłaty

ALEKSANDRA TARKA

aleksandra.tarka@infor.pl

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Odpowiedzialność osobista członków zarządu za długi i podatki spółki. Co zrobić, by jej uniknąć?

Odpowiedzialność osobista członków zarządu bywa często bagatelizowana. Tymczasem kwestia ta może urosnąć do rangi rzeczywistego problemu na skutek zaniechania. Wystarczy zbyt długo zwlekać z oceną sytuacji finansowej spółki albo błędnie zinterpretować oznaki niewypłacalności, by otworzyć sobie drogę do realnej odpowiedzialności majątkiem prywatnym.

Czym jest faktura ustrukturyzowana? Czy jej papierowa wersja jest fakturą w rozumieniu ustawy o VAT?

Sejm już uchwalił nowelizację ustawy o VAT wprowadzającą obowiązek wystawiania i otrzymywania faktur ustrukturyzowanych za pomocą KSeF. To dla podatników jest bardzo ważna informacja: gdy zostaną wydane bardzo szczegółowe akty wykonawcze (są już opublikowane kolejne wersje projektów) oraz pojawi się zgodnie z tymi rozporządzeniami urzędowe oprogramowanie interfejsowe (dostęp na stronach resortu finansów) można będzie zacząć interesować się tym przedsięwzięciem.

Czy wadliwa forma faktury zakupu pozbawi prawa do odliczenia podatku naliczonego w 2026 roku?

To pytanie zadają sobie dziś podatnicy VAT czynni biorąc pod uwagę perspektywę przyszłego roku: jest bowiem rzeczą pewną, że miliony faktur będą na co dzień wystawiane w dotychczasowych formach (papierowej i elektronicznej), mimo że powinny być wystawione w formie ustrukturyzowanej – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

KSeF 2026. Jak dokumentować transakcje od 1 lutego? Prof. Modzelewski: Podstawą rozliczeń będzie dokument handlowy (nota obciążeniowa, faktura handlowa)

Jak od lutego 2026 roku będzie wyglądała rewolucja fakturowa w Polsce? Profesor Witold Modzelewski wskazuje dwa możliwe warianty dokumentowania i fakturowania transakcji. W obu tych wariantach – jak przewiduje prof. Modzelewski - podatnicy zrezygnują z kodowania faktur ustrukturyzowanych, a podstawą rozliczeń będzie dokument handlowy i on będzie dowodem rzeczywistości ekonomicznej. A jeśli treść faktury ustrukturyzowanej będzie inna, to jej wystawca będzie mieć problem, bo potwierdził nieprawdę na dokumencie i musi go poprawić.

REKLAMA

Fakturowanie od 1 lutego 2026 r. Prof. Modzelewski: Nie da się przerobić faktury ustrukturyzowanej na dokument handlowy

Faktura ustrukturyzowana kompletnie nie nadaje się do roli dokumentu handlowego, bo jest wysyłana do KSeF a nie do kontrahenta, czyli nie występuje tu kluczowy dla stosunków handlowych moment świadomego dla obu stron umowy doręczenia i akceptacji (albo braku akceptacji) tego dokumentu - pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

Firma w Szwajcarii - przewidywalne, korzystne podatki i dobry klimat ... do prowadzenia biznesu

Kiedy myślimy o Szwajcarii w kontekście prowadzenia firmy, często pojawiają się utarte skojarzenia: kraj zarezerwowany dla globalnych korporacji, potentatów finansowych, wielkich struktur holdingowych. Tymczasem rzeczywistość wygląda inaczej. Szwajcaria jest przede wszystkim przestrzenią dla tych, którzy potrafią działać mądrze, przejrzyście i z wizją. To kraj, który działa w oparciu o pragmatyzm, dzięki czemu potrafi stworzyć szanse również dla debiutantów na arenie międzynarodowej.

Fundacje rodzinne w Polsce: Rewolucja w sukcesji czy podatkowa pułapka? 2500 zarejestrowanych, ale grozi im wielka zmiana!

Fundacji rodzinnych w Polsce już ponad 2500! To narzędzie chroni majątek i ułatwia przekazanie firm kolejnym pokoleniom. Ale uwaga — nadciągają rządowe zmiany, które mogą zakończyć okres ulg podatkowych i wywołać prawdziwą burzę w środowisku przedsiębiorców. Czy warto się jeszcze spieszyć? Sprawdź, co może oznaczać nowelizacja i jak uniknąć pułapek!

Cypryjskie spółki znikają z rejestru. Polscy przedsiębiorcy tracą milionowe aktywa

Cypr przez lata były synonimem niskich podatków i minimum formalności. Dziś staje się prawną bombą zegarową. Właściciele cypryjskich spółek – często nieświadomie – tracą nieruchomości, udziały i pieniądze. Wystarczy 350 euro zaległości, by stracić majątek wart miliony.

REKLAMA

Zwolnienie SD-Z2 przy darowiźnie. Czy zawsze trzeba składać formularz?

Zwolnienie z obowiązku składania formularza SD-Z2 przy darowiźnie budzi wiele pytań. Czy zawsze trzeba zgłaszać darowiznę urzędowi skarbowemu? Wyjaśniamy, kiedy zgłoszenie jest wymagane, a kiedy obowiązek ten jest wyłączony, zwłaszcza w przypadku najbliższej rodziny i darowizny w formie aktu notarialnego.

KSeF od 1 lutego 2026: firmy bez przygotowania czeka paraliż. Ekspertka ostrzega przed pułapką „dwóch obiegów”

Już od 1 lutego 2026 wszystkie duże firmy w Polsce będą musiały wystawiać faktury w KSeF, a każdy ich kontrahent – także z sektora MŚP – odbierać je przez system. To oznacza, że nawet najmniejsze przedsiębiorstwa mają tylko pół roku, by przygotować się do cyfrowej rewolucji. Brak planu grozi chaosem, błędami i kosztownymi opóźnieniami.

REKLAMA