REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

6 dni wolnych od handlu w listopadzie 2024 r. Spada konsumpcja i znikają małe sklepy. Firmy chcą więcej handlowych niedziel

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Aż sześć dni wolnych od handlu w listopadzie 2024 r. Spada konsumpcja i znikają małe sklepy. Przedsiębiorcy chcą więcej handlowych niedziel
Aż sześć dni wolnych od handlu w listopadzie 2024 r. Spada konsumpcja i znikają małe sklepy. Przedsiębiorcy chcą więcej handlowych niedziel
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

W dniu 29 października 2024 r. w Sejmie RP odbyło się posiedzenie Komisji Gospodarki i Rozwoju, na którym miała miejsce dyskusja o sytuacji handlu w Polsce w związku z zakazem handlu w niedziele. Do Warszawy udali się także przedsiębiorcy ze Szczecina. – Handel w niedzielę jest tematem, który wymaga zmian. Listopad jest miesiącem ważnym dla handlu detalicznego, a mamy w tym roku rekordową liczbę aż sześciu dni wolnych od pracy. Gospodarka nie może pozwolić sobie na kolejne straty, szczególnie w obliczu tak dużego spadku konsumpcji – mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie. 

„Przecież od kilku lat nie handluje się w niedzielę, a sklepy małe i tak znikają”

Ostatnie dane Głównego Urzędu Statystycznego dotyczące konsumpcji w Polsce negatywnie zaskakują. Spadek ten jest zdecydowanie większy niż jeszcze kilka miesięcy temu. Oznacza to, że obywatele decydują się na uważniejsze wydawanie środków, nawet w momencie gdy inflacja nie jest tak wysoka, jak jeszcze kilka miesięcy temu.

W opinii Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie konieczne jest, by wrócić do tematów istotnych dla przedsiębiorców, a jednym z takich jest na pewno powrót do handlu w niedziele przynajmniej w wymiarze dwóch niedziel w miesiącu.

- Handel w ostatnich miesiącach odnotowuje rosnące straty. Obecna sytuacja najmocniej osłabia małe i największe sklepy. Niebawem możemy znaleźć się w sytuacji, że jedynymi podmiotami mającymi zasadność istnienia na rynku będą dyskonty. Ich polityka marketingowa jest bardzo agresywna, a konkurencja cenowa sprawia, że małe sklepy nie mają szansy z nimi rywalizować. Handel w niedzielę będzie powodować, że sektor handlowy zyska nowy bodziec, a ilość klientów rozłoży się na większą ilość dni – mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie. 

Wielu przeciwników handlu w niedzielę używa argumentu, że będzie on jeszcze mocniej uderzać w małe sklepy.

- Taka argumentacja nie ma potwierdzenia w rzeczywistości. Przecież od kilku lat nie handluje się w niedzielę, a sklepy małe i tak znikają. Należy je wesprzeć np. poprzez ulgi podatkowe, wspieranie małej przedsiębiorczości czy nawet dopłaty do mediów jeżeli jest to mała firma rodzinna – mówi Hanna Mojsiuk.

REKLAMA

Handel w niedzielę. Wolna wigilia, ale możliwość sprzedaży w niedzielę 

Podczas spotkania w Sejmie prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie Hanna Mojsiuk opowiedziała się za przywróceniem handlu w niedzielę, choć przedsiębiorcy są otwarci na jego formułę. Jak mówi Hanna Mojsiuk jest jeszcze wiele przestrzeni d dyskusji w tym temacie. 

- Mogą to być dwie niedziele w miesiącu, może to być ograniczenie godzin otwarcia, może to być otwarcie sklepów w niedzielę w zamian za wolny dzień od pracy w wigilię. Ograniczanie handlu w niedzielę powoduje, że np. w listopadzie 2024 roku aż sześć dni w miesiącu to dni bez handlu – cztery niedziele, jeden piątek i poniedziałek. To w miesiącu poprzedzającym święta naraża przedsiębiorców, hurtowników i producentów na wielkie straty. Musimy przestać podchodzić do handlu w niedzielę jako do czynnika premiującego tylko i wyłącznie zagraniczne sieci handlowe. Im większa będzie sprzedaż i ruch w sklepach, tym większy będzie ruch u producentów, hurtowników, rolników, rzemieślników i podmiotów gospodarczych obsługujących i zaopatrujących przedsiębiorców sektora handlowego – mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie. 

Północna Izba Gospodarcza w Szczecinie zwraca uwagę na jeszcze jeden aspekt handlu w niedzielę istotny dla Pomorza Zachodniego. 
- Jesteśmy regionem turystycznym i w sezonie letnim otwarte w niedzielę sklepy są potrzebne turystom. Inna sprawa to fakt, że w Niemczech sklepy w niedzielę są również zamknięte. Otwarcie ich np. w Szczecinie spowodowałoby większą obecność w naszym mieście turystów zakupowych z przygranicznych miejscowości – dodaje Hanna Mojsiuk. 

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Źródło zewnętrzne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Odpowiedzialność osobista członków zarządu za długi i podatki spółki. Co zrobić, by jej uniknąć?

Odpowiedzialność osobista członków zarządu bywa często bagatelizowana. Tymczasem kwestia ta może urosnąć do rangi rzeczywistego problemu na skutek zaniechania. Wystarczy zbyt długo zwlekać z oceną sytuacji finansowej spółki albo błędnie zinterpretować oznaki niewypłacalności, by otworzyć sobie drogę do realnej odpowiedzialności majątkiem prywatnym.

Czym jest faktura ustrukturyzowana? Czy jej papierowa wersja jest fakturą w rozumieniu ustawy o VAT?

Sejm już uchwalił nowelizację ustawy o VAT wprowadzającą obowiązek wystawiania i otrzymywania faktur ustrukturyzowanych za pomocą KSeF. To dla podatników jest bardzo ważna informacja: gdy zostaną wydane bardzo szczegółowe akty wykonawcze (są już opublikowane kolejne wersje projektów) oraz pojawi się zgodnie z tymi rozporządzeniami urzędowe oprogramowanie interfejsowe (dostęp na stronach resortu finansów) można będzie zacząć interesować się tym przedsięwzięciem.

Czy wadliwa forma faktury zakupu pozbawi prawa do odliczenia podatku naliczonego w 2026 roku?

To pytanie zadają sobie dziś podatnicy VAT czynni biorąc pod uwagę perspektywę przyszłego roku: jest bowiem rzeczą pewną, że miliony faktur będą na co dzień wystawiane w dotychczasowych formach (papierowej i elektronicznej), mimo że powinny być wystawione w formie ustrukturyzowanej – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

KSeF 2026. Jak dokumentować transakcje od 1 lutego? Prof. Modzelewski: Podstawą rozliczeń będzie dokument handlowy (nota obciążeniowa, faktura handlowa)

Jak od lutego 2026 roku będzie wyglądała rewolucja fakturowa w Polsce? Profesor Witold Modzelewski wskazuje dwa możliwe warianty dokumentowania i fakturowania transakcji. W obu tych wariantach – jak przewiduje prof. Modzelewski - podatnicy zrezygnują z kodowania faktur ustrukturyzowanych, a podstawą rozliczeń będzie dokument handlowy i on będzie dowodem rzeczywistości ekonomicznej. A jeśli treść faktury ustrukturyzowanej będzie inna, to jej wystawca będzie mieć problem, bo potwierdził nieprawdę na dokumencie i musi go poprawić.

REKLAMA

Fakturowanie od 1 lutego 2026 r. Prof. Modzelewski: Nie da się przerobić faktury ustrukturyzowanej na dokument handlowy

Faktura ustrukturyzowana kompletnie nie nadaje się do roli dokumentu handlowego, bo jest wysyłana do KSeF a nie do kontrahenta, czyli nie występuje tu kluczowy dla stosunków handlowych moment świadomego dla obu stron umowy doręczenia i akceptacji (albo braku akceptacji) tego dokumentu - pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

Firma w Szwajcarii - przewidywalne, korzystne podatki i dobry klimat ... do prowadzenia biznesu

Kiedy myślimy o Szwajcarii w kontekście prowadzenia firmy, często pojawiają się utarte skojarzenia: kraj zarezerwowany dla globalnych korporacji, potentatów finansowych, wielkich struktur holdingowych. Tymczasem rzeczywistość wygląda inaczej. Szwajcaria jest przede wszystkim przestrzenią dla tych, którzy potrafią działać mądrze, przejrzyście i z wizją. To kraj, który działa w oparciu o pragmatyzm, dzięki czemu potrafi stworzyć szanse również dla debiutantów na arenie międzynarodowej.

Fundacje rodzinne w Polsce: Rewolucja w sukcesji czy podatkowa pułapka? 2500 zarejestrowanych, ale grozi im wielka zmiana!

Fundacji rodzinnych w Polsce już ponad 2500! To narzędzie chroni majątek i ułatwia przekazanie firm kolejnym pokoleniom. Ale uwaga — nadciągają rządowe zmiany, które mogą zakończyć okres ulg podatkowych i wywołać prawdziwą burzę w środowisku przedsiębiorców. Czy warto się jeszcze spieszyć? Sprawdź, co może oznaczać nowelizacja i jak uniknąć pułapek!

Cypryjskie spółki znikają z rejestru. Polscy przedsiębiorcy tracą milionowe aktywa

Cypr przez lata były synonimem niskich podatków i minimum formalności. Dziś staje się prawną bombą zegarową. Właściciele cypryjskich spółek – często nieświadomie – tracą nieruchomości, udziały i pieniądze. Wystarczy 350 euro zaległości, by stracić majątek wart miliony.

REKLAMA

Zwolnienie SD-Z2 przy darowiźnie. Czy zawsze trzeba składać formularz?

Zwolnienie z obowiązku składania formularza SD-Z2 przy darowiźnie budzi wiele pytań. Czy zawsze trzeba zgłaszać darowiznę urzędowi skarbowemu? Wyjaśniamy, kiedy zgłoszenie jest wymagane, a kiedy obowiązek ten jest wyłączony, zwłaszcza w przypadku najbliższej rodziny i darowizny w formie aktu notarialnego.

KSeF od 1 lutego 2026: firmy bez przygotowania czeka paraliż. Ekspertka ostrzega przed pułapką „dwóch obiegów”

Już od 1 lutego 2026 wszystkie duże firmy w Polsce będą musiały wystawiać faktury w KSeF, a każdy ich kontrahent – także z sektora MŚP – odbierać je przez system. To oznacza, że nawet najmniejsze przedsiębiorstwa mają tylko pół roku, by przygotować się do cyfrowej rewolucji. Brak planu grozi chaosem, błędami i kosztownymi opóźnieniami.

REKLAMA