Skarbowcy: może dojść do kolejnego protestu
REKLAMA
NOWOŚĆ
REKLAMA
Pracownicy izb i urzędów skarbowych oraz pracownicy korpusu służby cywilnej zatrudnieni w służbie celnej czują się takimi samymi ofiarami wieloletnich zaniedbań, jak celnicy. Żądają natychmiastowego spotkania z premierem Donaldem Tuskiem, ostrzegając, że gdy do spotkania nie dojdzie, mogą użyć metod perswazji równie skutecznych, a nawet skuteczniejszych od celników, aby wymusić rozmowy.
Poza pismem do premiera przedstawiciele Sekcji Krajowej Pracowników Skarbowych wystosowali także dokument do Ministerstwa Finansów, w którym przedstawili 48 najczęściej występujących w urzędach i izbach skarbowych problemów, wymagających pilnych zmian. My przedstawiamy tylko kilka z nich.
Skarbowcy chcą przeprowadzenia natychmiastowej i kompleksowej reformy służb podatkowych. Podkreślają, że wiele elementów można wykorzystać z projektów, przygotowanych przez poprzedni rząd, dotyczących utworzenia Krajowej Administracji Skarbowej, z wyjątkiem włączenia do KAS kontroli skarbowej.
Urzędnicy uważają także, że konieczne jest opracowanie i wdrożenie planu działania mającego na celu osiągnięcie w najbliższych dwóch latach poziomu zarobków przeciętnego pracownika aparatu skarbowego w wysokości około 5 tys. zł, a także opracowanie jasnej i czytelnej ścieżki zawodowej w skarbowości.
Jednym z kolejnych postulatów jest prośba o utworzenie po kilka izb skarbowych w tych województwach, gdzie obciążenie zadaniami jest największe, np. w województwie mazowieckim.
Poza prośbami związanymi z samą administracją skarbową, urzędnicy domagają się także zmian merytorycznych. Przykładowo proszą resort finansów o natychmiastową korektę systemu e-deklaracje, gdyż aktualnie przesyłane elektronicznie druki pracownicy muszą ręcznie wprowadzać do systemu, wcześniej je drukując. Przy okazji zmian w e-deklaracjach pojawia się postulat powrotu do systemu deklaracji miesięcznych w celu ułatwienia pracy księgowości urzędów skarbowych.
Ważne!
Pracownicy skarbowi proponują własny podział wynagrodzeń. Podwyżki dla sfery budżetowej w wysokości 2,3 proc. powinny być podzielone proporcjonalnie do obecnych wynagrodzeń na pracownika. Natomiast kwota 205 mln zł miałaby zostać podzielona proporcjonalnie do liczby etatów.
EWA MATYSZEWSKA
ewa.matyszewska@infor.pl
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat