REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

A gdyby tak obniżono nam podatki...

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Piotr Skwirowski

REKLAMA

Od lat czekamy na obiecywaną przez kolejne ekipy solidną obniżkę podatków. I nie możemy się doczekać. Postanowiliśmy więc sami je sobie obniżyć. Niestety, tylko na papierze.

Ile to już obietnic słyszeliśmy? Prawo i Sprawiedliwość obiecywało nam przed poprzednimi wyborami dwie stawki podatku od dochodów osobistych (PIT). I to od ręki. Wydawało się, że już w 2006 r., najpóźniej w 2007 r. będziemy się rozliczać z fiskusem nie jak dziś, według trzech stawek 19, 30 i 40 proc., lecz według dwóch - 18 i 32 proc. W kolejnym kroku (i kolejnym roku?) miało być 18 i 28 proc. I co? I nic. Dwóch stawek nie ma do dziś. Choć trzeba przyznać, że PiS przeforsował wpisanie stawek 18 i 32 proc. do ustawy podatkowej, tak by zaczęły obowiązywać od... 2009 r. Czy zaczną?

REKLAMA

REKLAMA


Platforma Obywatelska od dawna zapowiada wprowadzenie jednej stawki PIT - 15 proc. Do niedawna wydawało się to zupełnie nierealne, wszak PO tkwiła w opozycji. Teraz jest w rządzie, ale wcale to nie przybliża nas do 15-proc. stawki podatku. Po prostu Platforma, nawet gdyby rzeczywiście chciała ją wprowadzić, nie ma potrzebnej do tego większości. A nawet gdyby przekonała do tej zmiany koalicjantów z PSL, to już weto wobec liniowej stawki zapowiedział prezydent. Większości do odrzucenia takiego weta Platforma na razie nie zmontuje. Skłania się więc ku zapisanym już w ustawie stawkom 18 i 32 proc. Aby zaczęły obowiązywać - nic nie trzeba już robić. Tylko czekać. A stawka 15 proc.? Wiceminister finansów Stanisław Gomułka powiedział we wtorek, że może pojawi się około 2011 r. Może.


My nie chcemy czekać. Postanowiliśmy policzyć, co dla naszych kieszeni oznaczałoby wprowadzenie dwóch stawek PiS, a co jednej stawki PO, już od początku tego roku. Efekty naszych wyliczeń można sobie obejrzeć w tabelce. Z góry uprzedzamy jednak, że dla wysokich zarobków są to efekty prawdziwe tylko przez część roku. A to dlatego, że podatnicy z wysokimi dochodami w trakcie roku zaczynają płacić wyższe podatki. Przeskakują po prostu do wyższych przedziałów skali podatkowej, wpadają pod wyższe stawki PIT. I tak ktoś, kto zarabia 10 tys. zł brutto miesięcznie, już w lipcu ze stawki 19 proc. wskakuje na 32-proc. PIT. To nie wszystko - przed samym końcem roku zdąży się jeszcze załapać na stawkę 40-proc. Jego wynagrodzenie netto spadnie wówczas do ok. 6 tys. zł na miesiąc, a i to tylko dzięki temu, że już wcześniej (po przekroczeniu tzw. progu ZUS-owskiego, czyli 30-krotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia) przestaje płacić składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe. W porównaniu z taką pensją miesięczną „na rękę” wynagrodzenie wyliczone w oparciu o obietnice PiS, a zwłaszcza PO, wypada bardzo atrakcyjnie. To odpowiednio o przeszło 600 zł i aż o ponad 2000 zł miesięcznie dodatkowo więcej.


Niestety, dla większości „zwykłych śmiertelników” to jednak ciągle nieosiągalne pułapy dochodów. Dość przypomnieć, że wedle obowiązującej dziś skali podatkowej dochody podlegające najwyższej, 40-proc. stawce podatku, rozlicza niespełna 1 proc. podatników. Prawie 95 proc. płaci natomiast fiskusowi według najniższej stawki 19 proc.


I tu nasze wyliczenia nabierają sensu. Dla owych niemal 95 proc. podatników to, na jakim poziomie ustawione są wyższe stawki podatku, nie ma znaczenia. Dla nich liczy się tylko stawka najniższa. W tym kontekście lepiej wypada oczywiście propozycja PO. Już przy najniższej pensji brutto z naszej tabeli (1000 zł) daje bowiem niemal 30 zł dodatkowej płacy „na rękę”. Niby niewiele, ale przez cały rok uzbiera się na mniej więcej pół dodatkowej płacy. Propozycja PiS oznacza w tym przypadku pensję netto wyższą o ledwie 5 zł na miesiąc.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

 


Z naszych wyliczeń wynika, że gdzieś w okolicach średniej pensji krajowej (dziś 3246 zł brutto) zysk na zastąpieniu obowiązującej dziś najniższej, 19-proc., stawki PIT stawką 15-proc. przekłada się na podwyżkę pensji o ok. 100 zł miesięcznie. Ciągle nie są to pieniądze „porażające”, ale wprowadzenie dwóch stawek PiS-owskich oznacza wzrost płacy ledwie o nieco ponad 20 zł miesięcznie.

REKLAMA


Przy 5 tys. zł pensji brutto „podwyżka” po wprowadzeniu w 2008 r. dwóch stawek PIT w wersji PiS sięgałaby niemal 40 zł. Przy jednej stawce PO byłoby to już prawie 170 zł. Natomiast przy płacy brutto sięgającej 10 tys. zł w pierwszych miesiącach roku „na rękę” dostalibyśmy więcej odpowiednio o trochę ponad 80 i przeszło 360 zł.


Oczywiście to, że propozycja PO jest korzystniejsza dla każdego poziomu dochodów od propozycji PiS, widać gołym okiem. Wszak stawka 15 proc. z kwotą wolną od podatku 586,85 zł (Platforma nie podała konkretnej kwoty, mówiła tylko, że powinna być ona zbliżona do tegorocznej, taką więc przyjęliśmy), jest korzystniejsza od 18 proc. z kwotą wolną 556,08 zł zapisaną w propozycji PiS. Dla 95 proc. podatników jest to tak naprawdę wybór między 15- i 18-proc. liniową stawką PIT z podobnymi kwotami wolnymi.


Przeciwnicy podatku w wersji PO, czyli z jedną stawką, przekonują, że jego wprowadzenie byłoby bardziej korzystne dla osób z wysokimi dochodami, które z 30-, a nawet 40-proc. stawki spadłyby na 15-proc. To prawda. Zwolennicy takiego podatku przekonują jednak, że „bogacze” nadal płaciliby więcej, bo 15 proc. (minus kwota wolna) od 1000 zł, to mniej niż 15 proc. od 10 000 zł.


Propozycja przygotowana przez PiS jest czymś pośrednim między dzisiejszymi trzema stawkami i tym, co proponowała PO. „Bogacze” nie spadają tu na 15 proc., lecz zatrzymują się na stawce 32 proc. Problem w tym, że tak naprawdę, w praktyce, to tylko pozór zachowania progresji podatkowej (sytuacja, w której wraz ze wzrostem dochodu rośnie stawka nakładanego nań podatku). Po podniesieniu progu dzielącego stawki do przeszło 85 tys. zł (taki ma obowiązywać w 2009 r.) na 32-proc. stawkę PIT załapie się prawdopodobnie niespełna 1 proc. podatników. Reszta będzie płacić liniowe 18 proc. (minus kwota wolna).


Ile „na rękę” dostałbyś miesięcznie po obniżce podatków


Stawki PIT

 

 

Miesięczna pensja brutto19, 30 i 40 proc.18 i 32 proc.15 proc.
1000758763785
2000144614591510
3000213521572234
4000282328542956
5000351135503679
7500523152925485
10000695170347312

 

 

*Dane w tabeli nie uwzględniają wzrostu opodatkowania i obniżki składek na ubezpieczenia od wysokich wynagrodzeń w dalszej części roku

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: gazeta.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Zatrudnianie cudzoziemców - zmiany od 1 czerwca 2025 r. Dodatkowe przesłanki odmowy wydania zezwolenia, rejestr umów o pracę, legalność pobytu obywateli Ukrainy, cyfrowe wnioski i wyższe kary

Nowe przepisy dotyczące zasad zatrudniania cudzoziemców w Polsce zaczną obowiązywać od 1 czerwca 2025 roku. Regulacje określają warunki, na jakich możliwe będzie legalne powierzenie pracy obcokrajowcom. Sprawdzamy, czy nowe przepisy wprowadzają ułatwienia i w jaki sposób zmieniają procedurę zatrudniania cudzoziemców.

Czy zawód księgowego powinien być certyfikowany? Ministerstwo Finansów analizuje możliwe zmiany

Od 2014 roku w Polsce nie można już uzyskać certyfikatu księgowego wydanego przez Ministra Finansów. W wyniku przeprowadzonej wówczas deregulacji zawód księgowego został formalnie otwarty – obecnie nie wymaga żadnych licencji ani zezwoleń państwowych. Choć miało to na celu ułatwienie dostępu do zawodu, skutki tej zmiany do dziś budzą mieszane opinie w branży. Temat ten nie jest również obojętny dla Ministerstwa Finansów.

Kto i kiedy może ponieść odpowiedzialność karną za niezłożenie wniosku o upadłość spółki handlowej (np. sp. z o.o.)

Złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości spółki handlowej to obowiązek, który spoczywa na barkach między innymi członków zarządu i likwidatorów. Niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości spółki pomimo powstania warunków uzasadniających upadłość spółki jest przestępstwem, które zostało uregulowane nie w Kodeksie karnym, a w Kodeksie spółek handlowych.

Komunikat ZUS: 2 czerwca 2025 r. mija ważny termin dla przedsiębiorców. Chodzi o zwrot nadpłaconej składki zdrowotnej

Zakład Ubezpieczeń Społecznych przypomina przedsiębiorcom, że do 2 czerwca 2025 r. należy zweryfikować i odesłać przez PUE/eZUS wniosek o zwrot nadpłaconej składki zdrowotnej.

REKLAMA

ZUS odbiera zasiłki za błędy dotyczące składek sprzed 2022 roku – Rzecznik MŚP interweniuje

Do Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców wpływa coraz więcej dramatycznych spraw dotyczących decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, w których organ odmawia wypłaty świadczeń zasiłkowych, wskazując, że przedsiębiorcy nie podlegają ubezpieczeniu chorobowemu za okres sprzed 2022 roku.

Podatnik zapłacił zaległy podatek ale nie zatrzymało to egzekucji. Urząd skarbowy wykorzystał pomyłkę w przelewie. Winą obarczył podatnika i automatyzację systemu

Absurdów podatkowych nie brakuje. Dla przykładu można podać historię przedsiębiorcy, który nie uregulował w terminie podatku, za co otrzymał upomnienie z urzędu skarbowego. Dokonując wpłaty, popełnił niezamierzony błąd, który spowodował kolejne konsekwencje. W efekcie na jego koncie jednocześnie wystąpiła niedopłata i nadpłata podatku. Ministerstwo Finansów, komentując ww. sprawę, wskazuje obowiązujące przepisy, zaś eksperci przekonują, że urzędnicy mogli zachować się inaczej. Resort zaznacza, że proces obsługi wpłat podatników jest zautomatyzowany, a w opisywanej sytuacji nie można mówić o błędzie systemowym. Wśród znawców tematu nie brakuje opinii, że zbyt sztywne przepisy i procedury podatkowe mogą właściwie stanowić pułapkę dla przedsiębiorców.

PKWiU 2025 - nowa klasyfikacja statystyczna wyrobów i usług jeszcze w 2025 roku

W wykazie prac legislacyjnych rządu opublikowano niedawno Projekt rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie Polskiej Klasyfikacji Wyrobów i Usług (PKWiU). Nowa PKWiU 2025 zastąpi obecnie obowiązującą PKWiU 2015. Od kiedy?

Bezpłatny webinar: Rozliczanie branży budowlanej i deweloperskiej. Jak uniknąć najczęstszych błędów?

Branża budowlana i deweloperska to sektory, w których każdy szczegół w rozliczeniach finansowych ma znaczenie, a konsekwencje popełnianych błędów mogą być daleko idące. Zarówno w księgach rachunkowych, jak i w rozliczeniach podatkowych precyzyjna klasyfikacja realizowanych prac jest kluczowa.

REKLAMA

Usługi dietetyczne są zwolnione z VAT. Ale nie te dla osób zdrowych. Dlaczego?

Usługi dietetyczne, które nie korzystają ze zwolnienia przedmiotowego (związanego z celem medycznym), w szeregu przypadków nie mogą również korzystać ze zwolnienia podmiotowego (limit obrotów do 200 000 zł rocznie). Oznacza to, że dietetycy świadczący usługi doradztwa w zakresie dietetyki (konsultacji indywidualnych) opodatkowane VAT muszą zarejestrować się jako czynni podatnicy VAT, niezależnie od wysokości swoich obrotów i doliczać do ceny swoich usług netto podatek VAT w stawce 23%. Problem w tym, że wiele usług dietetyków ma charakter złożony (szkolenia z zakresu diet, podawanie w internecie pakietów diet dla osób zaliczanych do określonych kategorii wiekowych itp). Dlaczego usługi dietetyków świadczone na rzecz osób zdrowych nie korzystają ze zwolnienia z VAT wyjaśnił WSA w Gliwicach w wyroku z 29 stycznia 2025 r.

Niższe grzywny za niektóre przestępstwa skarbowe od 2026 roku. Nowelizacja Kks i Ordynacji podatkowej przyjęta przez rząd

W dniu 27 maja 2025 r. Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy - Kodeks karny skarbowy (kks) oraz ustawy - Ordynacja podatkowa, przedłożony przez Ministra Finansów. Ta nowelizacja ma na celu uproszczenie administracyjnych obowiązków podatkowych oraz złagodzenie kar za przestępstwa skarbowe, które nie powodują bezpośrednich strat w podatkach.

REKLAMA