Skutki zmian podatku od towarów i usług mogą okazać się przykre
REKLAMA
REKLAMA
Eksperci i przedsiębiorcy pozytywnie oceniają kierunek zmian przygotowanej przez Ministerstwo Finansów nowelizacji ustawy o podatku od towarów i usług. Jeśli jednak wnikliwie przyjrzeć się niektórym rozwiązaniom, pojawiają się poważne wątpliwości.
Pierwsza zmiana, to likwidacja zwolnienia dla sprzedaży towarów używanych. Chodzi przede wszystkim o maszyny, urządzenia i środki transportu, które co najmniej przez pół roku były użytkowane przez podatnika.
Obecnie, jeżeli podatnikowi podczas ich nabycia nie przysługiwało prawo do odliczenia VAT, to sprzedaż tych towarów jest zwolniona od podatku.
Jeżeli projekt wejdzie w życie, to sprzedaż tych pojazdów będzie opodatkowana choćby nawet nastąpiła po pół roku ich eksploatacji. Co to oznacza w praktyce? Firma, która kupiła w 2003 r. samochód osobowy nieuprawniający do odliczenia VAT, dziś może go sprzedać bez naliczania VAT. Po wejściu w życie projektu będzie musiała wystawić fakturę z 22-proc. podatkiem.
Druga propozycja jest groźna nie tyle dla samych podatników, ile dla budżetu państwa. Chodzi o nowe zasady ujmowania wystawionych faktur korygujących. Obecnie, jeżeli zmniejszają one podatek należny, to z ich ewidencją sprzedawca musi zaczekać na potwierdzenie odbioru korekty przez kontrahenta.
Projekt przewiduje przeniesienie zasad ujmowania korekt zmniejszających podatek należny z rozporządzenia ministra finansów do ustawy o VAT. Przy okazji autorzy projektu wprowadzili jednak dodatkowe zmiany. Polegają one na tym, że sprzedawca będzie ujmował skutki korekty - zarówno zwiększającej, jak i zmniejszającej VAT należny.
Czy to znaczy, że wystarczy poprosić kontrahenta, aby nie spieszył się z wysyłaniem tego dokumentu - by w ten prosty sposób na dłuższy czas uniknąć zwiększenia zobowiązania? Albo po prostu „zagubić” potwierdzenie i w ogóle uniknąć zapłaty podatku będącego skutkiem korekty?
Oczywiście nie można zakładać, że wszyscy podatnicy są nieuczciwi i będą wykorzystywać tę lukę. Ale na pewno znajdą się tacy, którzy to zrobią.
Niektóre zmiany mogą skomplikować życie eksporterów. Obecnie obowiązek podatkowy w eksporcie powstaje z chwilą potwierdzenia przez urząd celny wywozu towaru poza terytorium Unii Europejskiej. Projekt przewiduje, że zasada ta będzie uchylona.
Więcej na łamach poniedziałkowej "Rzeczpospolitej"
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat