REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Ministerstwo Finansów nie chce wykonać wyroku sądu

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Rafał Zasuń

REKLAMA

Gdy fiskus przegra sprawę w sądzie, to zwraca pieniądze podatnikowi. Ale nie wtedy, gdy w grę wchodzą naprawdę wielkie pieniądze

Mała prywatna elektrociepłownia Megatem z Lublina od września ubiegłego roku ma wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie. Zgodnie z nim nie musi płacić akcyzy na prąd, którą obciążone są wszystkie elektrownie i elektrociepłownie. Dlaczego?

REKLAMA

REKLAMA

Autopromocja


Według unijnej dyrektywy akcyzę na energię powinny odprowadzać spółki, które dostarczają prąd bezpośrednio konsumentom - zakłady energetyczne, a nie producenci prądu - elektrownie i elektrociepłownie. Sąd w Lublinie uznał, że unijna dyrektywa jest prawem nadrzędnym nad polską ustawą o akcyzie.


„Bezpośrednia skuteczność przepisu dyrektywy oznacza, że producenci energii elektrycznej mogą zgodnie z jego postanowieniami nie płacić podatku akcyzowego - napisał lubelski sąd. Izba Celna w Białej Podlaskiej mogła złożyć kasację od wyroku, ale nie zrobiła tego. Wyrok się uprawomocnił, wydawałoby się, że sprawa się zakończyła i lubelska elektrociepłownia przestanie płacić akcyzę. Nie byłaby to zresztą zbyt wielka strata - Megatem płaci zaledwie kilkaset tysięcy złotych rocznie. Ale resort finansów obawia się, że po sukcesie Megatemu natychmiast inne elektrownie przestałyby płacić, a na stratę 2 mld wpływów z akcyzy na prąd rząd nie może sobie pozwolić.


Fiskus postanowił więc uciec się do fortelu. Akcyzę na prąd płaci się co miesiąc. Izba Celna uznała więc, że choć Megatem wygrał sprawę, to dotyczyła ona tylko akcyzy za wrzesień 2006 r. A za październik i następne miesiące spółka już powinna zapłacić, bo to zupełnie inna sprawa. - Oczywiście złożyliśmy skargę do sądu - opowiada główny księgowy Megatemu („tylko bez nazwiska”). - To samo było w listopadzie, grudniu, styczniu i lutym. Mamy już chyba sześć czy siedem wyroków na naszą korzyść, ale nie odzyskaliśmy ani złotówki. Zwrócono nam tylko koszty sądowe. I cały czas musimy płacić akcyzę.

REKLAMA


Ministerstwo Finansów w pełni popiera celników z Białej Podlaskiej „Wyrok sądu jest źródłem prawa odnoszącym się jedynie do indywidualnej, ściśle określonej sprawy, w związku z czym, w tym konkretnym przypadku organ podatkowy może go stosować tylko w odniesieniu do konkretnej sprawy” - czytamy w przesłanym „Gazecie” stanowisku.

Dalszy ciąg materiału pod wideo


- Sprawa trochę przypomina akcyzę na używane samochody sprowadzane z krajów UE- mówi sędzia Danuta Małysz, przewodnicząca wydziału sądu w Lublinie, który rozpatrywał sprawy Megatemu. Tam również państwo polskie nie wykonało przepisów unijnej dyrektywy Skończyło się niekorzystnym dla Polski wyrokiem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (ETS). Dziś fiskus musi akcyzę zwracać.


Ministerstwo Finansów prawdopodobnie liczy, że zanim Megatem ostatecznie wygra sprawę, uda się zmienić ustawę o akcyzie i niebezpieczeństwo, że w ślad za lubelską spółką pójdą inne, zniknie. Resort pracuje nad projektem. - W końcu zwrócą nam wszystkie pieniądze z odsetkami. Poczekamy. - przewiduje księgowy z Megatemu.


- Przegrywane sprawy sądowe lub zwlekanie ze zwrotem nadpłat powoduje powstawanie dodatkowych kosztów funkcjonowania aparatu skarbowego. A z punktu widzenia świadomego obywatela wydawanie pieniędzy podatników w ten sposób jest bulwersujące - mówi sędzia Małysz.


- Ustawa o akcyzie powinna być zmieniona od stycznia 2006 r. To, że nie zmieniono jej do tej pory, to paranoiczna sytuacja - dziwi się były wiceminister finansów Jarosław Neneman. - Ale z drugiej strony można trochę usprawiedliwić poprzednie rządy: nie należy ruszać akcyzy, jak się nie ma większości w Sejmie.


Sprawa polskiej akcyzy na prąd także jest w ETS. Skierowała ją tam Komisja Europejska.

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: gazeta.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Prof. Modzelewski: Nikt nie unieważnił faktur VAT wystawionych w tradycyjnej formie (poza KSeF). W 2026 r. nie będzie za to kar

Niedotrzymanie wymogów co do postaci faktury nie powoduje jej nieważności. Brak jest również kar podatkowych za ten czyn w 2026 r. – pisze profesor Witold Modzelewski. Może tak się zdarzyć, że po 1 lutego 2026 r. otrzymamy papierową fakturę VAT a do KSeF zostanie wystawiona faktura ustrukturyzowana? Czyli będą dwie faktury. Która będzie ważna? Ta, którą wystawiono jako pierwszą – drugą trzeba skorygować (anulować), ale w KSeF jest to niemożliwe – odpowiada profesor Witold Modzelewski.

Prof. Modzelewski: Podręcznik KSeF 2.0 sprzeczny z ustawą o VAT. Czym jest „wystawienie” faktury ustrukturyzowanej i „potwierdzenie transakcji”?

Zdaniem profesora Witolda Modzelewskiego, opublikowany przez Ministerstwo Finansów Podręcznik KSeF (aktualnie ukazały się jego 4 części) jest sprzeczny z opublikowanymi projektami aktów wykonawczych dot. obowiązkowego modelu KSeF, a także ze zmienioną nie tak dawno ustawą o VAT.

Obowiązkowy KSeF w budownictwie i branży deweloperskiej 2026: specyfika fakturowania i niestandardowe modele sprzedaży

Faktura ustrukturyzowana to dokument, który w relacji między podatnikami obowiązkowo ma zastąpić dotychczas stosowane faktury. W praktyce faktury niejednokrotnie zawierają znacznie więcej danych, niż wymaga tego prawodawca, gdyż często są nośnikiem dodatkowych informacji i sposobem ich wymiany między kontrahentami. Zapewne z tego powodu autor struktury FA(3) postanowił zamieścić w niej więcej pól, niż tego wymaga prawo podatkowe. Większość z nich ma charakter fakultatywny, a to oznacza, że nie muszą być uzupełniane. W niniejszej publikacji omawiamy specyfiką fakturowania w modelu ustrukturyzowanym w branży budowlanej i deweloperskiej.

Czy można będzie anulować fakturę wystawioną w KSeF w 2026 roku?

Czy faktura ustrukturyzowana wystawiona przy użyciu KSeF może zostać anulowana? Czy będzie to możliwe od 1 lutego 2026 r.? Zdaniem Tomasza Krywana, doradcy podatkowego faktur ustrukturyzowanych wystawionych przy użyciu KSeF nie można anulować. Anulowanie takich faktur oraz innych faktur przesłanych do KSeF nie będzie również możliwe od 1 lutego 2026 r.

REKLAMA

KSeF 2026: wystawienie nierzetelnej faktury ustrukturyzowanej. Czego system nie zweryfikuje? Przykłady uchybień (daty, kwoty, NIP), kary i inne sankcje

W 2026 r. większość podatników będzie zobowiązana do wystawiania i otrzymywania faktur ustrukturyzowanych za pośrednictwem KSeF. Przy fakturach zarówno sprzedażowych, jak i zakupowych kluczowe jest, by dokumenty te były rzetelne. Błędy mogą pozbawić prawa do odliczenia VAT, a w skrajnych przypadkach skutkować odpowiedzialnością karną. Mimo automatyzacji KSeF nie chroni przed nierzetelnością – publikacja wskazuje, jak jej unikać i jakie grożą konsekwencje.

Nadchodzi podatek od smartfonów. Ceny pójdą w górę już od 2026 roku

Od 1 stycznia 2026 roku w życie ma wejść nowa opłata, która dotknie każdego, kto kupi smartfona, tablet, komputer czy telewizor. Choć rząd zapewnia, że to nie podatek, w praktyce ceny elektroniki wzrosną o co najmniej 1%. Pieniądze nie trafią do budżetu państwa, lecz do organizacji reprezentujących artystów. Eksperci ostrzegają: to konsumenci zapłacą prawdziwą cenę tej decyzji.

Weryfikacja kontrahentów: jak działa STIR (kiedy blokada konta bankowego) i co grozi za brak sprawdzenia rachunku na białej liście podatników VAT?

Walka z nadużyciami podatkowymi wymaga od państwa zdecydowanych działań prewencyjnych. Część z nich spoczywa też na przedsiębiorcach, którzy w określonych sytuacjach muszą sprawdzać rachunek bankowy kontrahenta na białej liście podatników VAT. System Teleinformatycznej Izby Rozliczeniowej (STIR) to narzędzie analityczne służące do wykrywania i przeciwdziałania wyłudzeniom podatkowym. Za jego pośrednictwem urzędnicy monitorują nietypowe transakcje, a przy podwyższonym ryzyku mogą nawet zablokować rachunek bankowy przedsiębiorcy. Jak działa ten system i co grozi firmie, która zignoruje obowiązek weryfikacji kontrahenta?

Dropshipping: miliony bez wysiłku, czy zwykła działalność? Co dropshipper musi wiedzieć: przepisy, kontrole, odpowiedzialność wobec klientów

Czy naprawdę można zarobić miliony bez żadnego kapitału ani umiejętności? Internetowi influencerzy przekonują, że usługi typu „dropshipping” lub „print on demand” to najłatwiejszy sposób na zarabianie bez wysiłku. Wystarczy poświęcić kilka godzin w tygodniu na lekką pracę, a resztę czasu można poświęcić na relaks i przeliczanie zer na koncie. Gdzie więc tkwi haczyk?

REKLAMA

KSeF budzi kolejne wątpliwości. Co naprawdę wynika z podręczników Ministerstwa Finansów?

Im bliżej obowiązkowego startu Krajowego Systemu e-Faktur, tym większe zamieszanie wśród przedsiębiorców. Choć Ministerstwo Finansów opublikowało cztery podręczniki mające ułatwić firmom przygotowania, w praktyce ich lektura rodzi kolejne wątpliwości i pytania.

Szok w prawie podatkowym: obywatel płaci 10 razy wyższy podatek za identyczny garaż - jeśli stoi poza budynkiem mieszkalnym?

Garaże pod lupą Trybunału Konstytucyjnego. Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek alarmuje, że właściciele garaży mogą być nierówno traktowani przez prawo. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, identyczne pomieszczenia przeznaczone do przechowywania pojazdów są opodatkowane zupełnie inaczej – nawet 10 razy wyższą stawką, jeśli znajdują się poza budynkiem mieszkalnym. Sprawa trafiła do Trybunału Konstytucyjnego po wniosku I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej.

REKLAMA