IFK poleca: Zleceniobiorca z ewidencją godzin pracy
REKLAMA
REKLAMA
Oznaczać to będzie wzrost biurokracji i nałoży na współpracujące ze sobą podmioty niepotrzebne obowiązki administracyjne zagrożone karą grzywny od 1 000 zł do 30 000 zł - uważa Konfederacja Lewiatan.
REKLAMA
- Wprowadzenie ewidencji przepracowanych godzin na realizację zlecenia wyeliminuje możliwość określania wynagrodzenia w formie ryczałtu powiązanego z innym miernikiem (np. z powierzchnią przy usłudze sprzątania). Propozycja ewidencjonowania godzin, i to wyłącznie na piśmie, jeszcze bardziej zbiurokratyzuje prowadzenie działalności i doprowadzi do usztywnienia wzajemnych relacji, a nawet sporów między stronami - mówi dr Grażyna Spytek-Bandurska, ekspertka Konfederacji Lewiatan.
Ustawa obejmie znacznie szerszy krąg podmiotów niż to wynika z jej uzasadnienia. W takim kształcie nakłada w praktyce obowiązek ewidencjonowania czasu zlecenia /usługi przez kontrahentów wszystkich osób prowadzących działalność gospodarczą w razie każdego zlecenia/usługi, pod rygorem wysokich kar.
- Naszym zdaniem należy wprowadzić wyłączenia ze względu na specyfikę branż lub sposób realizacji zadań. Nowe przepisy nie powinny mieć zastosowania do systemów współpracy pomiędzy przedsiębiorcą a osobą wykonującą czynności w ramach umowy cywilnoprawnej, gdy warunki wykonywania czynności nie są w żaden sposób zbliżone do warunków wykonywania pracy właściwej zatrudnieniu pracowniczemu - dodaje dr Grażyna Spytek-Bandurska.
Jako przykład można wskazać niektóre systemy sprzedaży bezpośredniej (sprzedaży poza lokalem przedsiębiorstwa, oparte na dowolnej dystrybucji produktów - również w czasie spotkań towarzyskich lub rodzinnych), kiedy nie da się wyodrębnić wyraźnych granic pomiędzy czasem pracy a czasem prywatnym. Dotyczy to również konsultantów, agentów, doradców, a więc tam, gdzie efektywnym miernikiem wartości wykonanych czynności jest na przykład kwota uzyskana ze sprzedaży (usługi) albo liczba porad, konsultacji, od których płacone jest wynagrodzenie, a nie czas związany z wykonaniem określonej czynności.
Ma to również miejsce w branży ubezpieczeniowej i pożyczkowej, gdzie przedmiot umowy jest realizowany przez zleceniobiorcę przede wszystkim w domach klientów, w terminie przez nich wyznaczonym. Dlatego też, w takich przypadkach zleceniobiorcy otrzymują wynagrodzenie prowizyjne, powiązane z efektami swoich działań. Taki model wynagradzania przyciąga do firm efektywnych i skutecznych sprzedawców.
REKLAMA
Prowizyjny model wynagradzania jest praktyką rynkową stosowaną na całym świecie. Polega na tym, że prowizja obliczana jest jako procent/ stała stawka nominalna od wielkości / wartości sprzedaży. Uzależnienie wynagrodzenia od liczby przepracowanych godzin wymaga ze strony zleceniodawcy określenia ram czasowych, w których wykonawca realizuje zadania.
W modelach opartych stricte na prowizji za efekt, stworzenie mechanizmów ewidencji i kontroli czasu pracy, wycena godzinowa czynności, które dotychczas nie były w ten sposób opomiarowane itp., jest w zasadzie niemożliwe.
IFK Platforma Księgowych i Kadrowych
Źródło: Konfederacja Lewiatan
Zobacz więcej aktualności na IFK Platformie Księgowych i Kadrowych >>
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat