REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Patologie polskiego systemu podatkowego - dlaczego trwają, kto je chroni

Patologie polskiego systemu podatkowego - dlaczego trwają, kto je chroni
Patologie polskiego systemu podatkowego - dlaczego trwają, kto je chroni
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Prawie każdy zadaje dziś pytanie, dlaczego w naszym kraju czas jest wrogiem a nie sojusznikiem naprawy systemu podatkowego, który po latach „doskonalenia” przez ustawodawcę i sądy jest potworem coraz mniej zrozumiałym a często po prostu głupim.

A przecież prawie wszyscy wierzymy w bajkę, że mądrzejemy z wiekiem, że dzięki zgromadzeniu pozytywnego doświadczenia („uczymy się na błędach”) z czasem jesteśmy mądrzejsi a nie głupsi, czyli wielokrotne używanie czegokolwiek sprzyja jego naprawie a nie destrukcji.

REKLAMA

REKLAMA

Autopromocja

To Fryderykowi Wielkiemu przypisywane jest jakże ważne stwierdzenie, że nie ma (i nie było) „dobrych” lub „złych” z istoty ustrojów politycznych: są tylko narody i władcy, którzy mieli (lub nie mieli) czas na poprawienie tego co jest głupie lub złe. Może to bardzo oświeceniowe i racjonalistyczne widzenie świata, ale w sumie wierzymy, że upływający czas powinien również sprzyjać naprawie a nie psuciu prawa.

Czy kierując się tą myślą, z której można czerpać wiele mało zasadnego optymizmu, należałoby oczekiwać tylko lepszych czasów: to co było złe, będzie lepsze, a dobre pomysły ustawodawcy mogą tylko być jeszcze doskonalsze. Bo wszyscy „z troską” pochylamy się nad prawem podatkowym, działamy w dobrej wierze, chcemy lepszego, przyjaznego państwa, większej skuteczności systemu fiskalnego aby nikt nie lekceważył swoich obowiązków, a w takiej atmosferze wszystko może iść tylko ku dobremu.

Chcemy w to wierzyć, ale osoby oraz instytucje odpowiedzialne za stan prawa podatkowego często nie ukrywają swoich postaw, które nie mają z tym nic wspólnego z tą perspektywą.

REKLAMA

Przykłady? Przytoczę tylko cztery, ale za to powszechnie znane.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jako pierwszy posłuży sędzia, który prawie każdy swój wykład zaczyna od stwierdzenia, że rano wstaje z mocnym postanowieniem, że „nie będzie wydawał wyroków prawotwórczych”, ale potem twierdzi, że robi to na co dzień, bo musi. Dlaczego? Nie wiadomo.

Słuchając tych wynurzeń ludzie stukają się w czoło pytając, po co my (podatnicy) usiłujemy zrozumieć, co napisał prawodawca i chcemy działać zgodnie z jego wolą, a potem sąd ma gdzieś treść prawa, bo uważa, że ma prawo wydawać jakieś „prawotwórcze wyroki”? O co tu chodzi i kto wychodzi na głupka?

To tylko część większego obrazu charakteryzującego stosunek do prawa podatkowego: od lat na szkoleniach i konferencjach słuchamy jak niektórzy sędziowie kpią sobie z ustawodawcy, niszcząc resztki obywatelskiego szacunku do państwa polskiego, a poważni profesorowie przyznają wprost, że sądy wzięły jakąś „kuratelę nad nieudolnym ustawodawcą”: a ty obywatelu jak zawsze wyjdziesz na idiotę, gdyż legalizm twojego działania nie ma żadnego znaczenia, bo ustawodawcą jest (zdaniem sądu) „nieudolny” i trzeba go „poprawić”.

Przewodnik po zmianach przepisów 2015/2016 dla firm

Drugi przykład, tym razem z działki administracji skarbowej. Pracownicy aparatu skarbowego jednego z województw zebrali podpisy (był ich ponoć dwieście), że chcą ukończyć specjalistyczne studia prawnicze na jednym z uniwersyteckich wydziałów prawa, bo brak im wiedzy prawniczej w sporach podatkowych. Chcieli tylko wsparcia ze strony kierownictwa tamtejszej izby skarbowej: plan studiów dotyczący zwłaszcza prawa podatkowego, był kompleksowy – wypisz, wymaluj dla nich, a wieczorowy charakter umożliwiał łączenie nauki z pracą zawodową. Jaki był finał tej inicjatywy: szefostwo tej izby szybko zleciło aby jakieś kursy podyplomowe zorganizowała prywatna uczelnia, bo nikomu nie jest potrzebne prawnicze wykształcenie pracowników skarbowych. Nie trzeba zawyżać poziomu obsługi podatników, bo lubiane przez władze zagraniczne firmy doradcze nie miałyby tak wielkich sukcesów w sporach z aparatem skarbowym.

Trzeci przykład: w 2009 roku resort finansów zawiera umowy z jedną z zagranicznych firm doradczych na kwotę kilkudziesięciu milionów złotych na opracowanie jakiejś „opinii” w sprawie przebudowy organów skarbowych. Firma ta jest od lat liderem w obsłudze tzw. umów luksemburskich, czyli działania na szkodę interesów fiskalnych państwa polskiego, bo wyprowadza z kraju do Luksemburga polskich podatników podatku dochodowego. Czy wolno jest to robić? Oczywiście tak, ale czy to jest również lojalny i kompetentny znawca problemu, któremu w dodatku trzeba płacić za pomysły jak przebudować właśnie aparat skarbowy? Oni się na tym znają? A jeśli tak, czy są zainteresowani poprawą jego efektywności działania? Przecież tu jest ewidentny konflikt interesów: czy gorzej działa państwo polskie, tym „więcej pieniędzy zostanie w kieszeni podatników”. Powie ktoś, że to już przeszłość, bo gdy podatkami rządził za liberalnych czasów oficer pokładowy żeglugi morskiej (najlepszy znawca podatków w tamtej partii), to sięganie po tego rodzaju doradców było wręcz oczywiste. Gorzej, że tu chyba się – jak dotąd - nic nie zmieniło. Nowy minister finansów co raz cytuje raporty tej firmy (później mu chyba kazano, żeby się raczej milczał), a do dziś – mimo zmiany władzy – realizowane są pomysły reformatorskie tej firmy (np. „instrumenty informatyczne”, które mają uszczelnić VAT).

IFK Platforma Księgowych i Kadrowych

Czwarty przykład dotyczy samego ustawodawcy. Już od końca lat dziewięćdziesiątych wiemy, że w Polsce można „kupić” ustawę a nawet znamy ceny, ile kosztuje załatwienie jej uchwalenia, a ile zablokowanie. W zasadzie wszystkie zagraniczne firmy podatkowe zajmują się biznesem legislacyjnym i załatwiają uchwalenie przepisów „korzystnych dla podatnika”, czyli dla swoich klientów. We wszystkich podatkach większość istniejących dziś luk nie jest wynikiem jakiejś tam „nieudolności” prawodawcy, lecz skutkiem legalnej (?) transakcji będącej najbardziej efektywną dziś inwestycją. W czasie ostatniej kampanii wyborczej opozycyjni (prawie wszyscy) politycy opowiedzieli się za usunięciem z polskiego ustawodawstwa podatkowego wszystkich luk („uszczelnienie”) i – jak wówczas zgodnie twierdzili – prawo podatkowe trzeba w całości napisać od nowa bez udziału lobbystów i biznesu podatkowego. Ten pogląd godził całość ówczesnej opozycji: od lewa do prawa. Status quo bronili (jak niepodległości) liberałowie, wspierani przez zagraniczne firmy doradcze i beneficjentów obecnego systemu. Znamy wynik wyborów. Śmiem twierdzić, że większość obywateli odrzuca w całości obecny stan prawa podatkowego (my mamy tu jeszcze jakieś prawo?) i chce zasadniczych zmian. Opracowano również projekty nowych ustaw, które podano do wiadomości publicznej. I co? Z wypowiedzi anonimowych urzędników resortu finansów dla Newsweeka dowiedzieliśmy się, że mają w dupie wynik wyborów, oni tu rządzą i nic tu się nie zmieni, bo oni stoją na straży obecnego bajzlu. Od lat zagraniczne firmy podatkowe chwalą się „wyśmienitymi relacjami” z formalnym prawodawcą, czyli urzędnikami ze Świętokrzyskiej: bez nich – jako projektodawca – nic się nie uchwali w formalnych procedurach.

Tyle przykładów, które zresztą są tylko przypomnieniem powszechnie znanych faktów. Czy jeśli są tylko złe przykłady, a cała reszta naszego systemu podatkowego jest wzorcowa, a my mamy szansę, aby z biegiem czasu znikło to co złe i nastąpiła poprawa? Na pewno nie. Ci, którzy chcą lepszego prawa i działają na dobro naszego państwa oraz obywateli nie mają wpływów. Rządzą ci, którzy sceniczne występy opisałem w powyższych przykładach. Mam prośbę do rządzących, których darzę szacunkiem i sympatią: czas w podatkach na „dobrą zmianę”.

Witold Modzelewski

Profesor Uniwersytetu Warszawskiego

Instytut Studiów Podatkowych

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Nowe limity podatkowe dla samochodów firmowych od 2026 r. MF: dotyczą też umów leasingu i najmu zawartych wcześniej, jeżeli auto nie zostało ujęte w ewidencji środków trwałych przed 1 stycznia

Od 1 stycznia 2026 r. zmieniają się limity dotyczące zaliczania do kosztów podatkowych wydatków na samochody firmowe. Ministerstwo Finansów informuje, że te nowe limity mają zastosowanie do umów leasingu i najmu zawartych przed 1 stycznia 2026 r., jeśli charakter tych umów (pod względem wymogów prawa podatkowego), nie pozwala na wprowadzenie pojazdu do ewidencji środków trwałych.

Zwrot VAT do 40 dni po wdrożeniu KSeF. Dlaczego to nie jest dobra wiadomość dla księgowych?

Chociaż wokół wdrożenia KSeF nie przestają narastać wątpliwości, to trzeba uczciwie przyznać, że nowy system przyniesie również wymierne korzyści. Firmy mogą liczyć na rekordowo szybkie zwroty VAT i wreszcie uwolnić się od uciążliwego gromadzenia całych ton papierowej dokumentacji. O ile to ostatnie jest też ulgą dla księgowych, o tyle mechanizm odzyskiwania VAT budzi pewne obawy.

Potwierdzenie transakcji fakturowanej w KSeF. MF: to dobrowolna opcja. Jakie dokumenty można wydać nabywcy po wystawieniu faktury w KSeF w trybie: ONLINE, OFFLINE i awaryjnym?

W opublikowanym przez Ministerstwo Finansów Podręczniku KSeF 2.0 (część II) jest dokładnie opisana możliwość wydania nabywcy „potwierdzenia transakcji” w przypadkach wystawienia faktury w KSeF w trybie ONLINE, OFFLINE, czy w trybie awaryjnym. Okazuje się, że jest to całkowicie dobrowolna opcja, która nie jest i nie będzie uregulowana przepisami. Do czego więc może służyć to potwierdzenie transakcji i jak je wystawiać?

Reklama dźwignią handlu. A co z podatkami? Jak rozliczyć napis LED zawieszony na budynku?

Czy napis LED zawieszony na budynku ulepsza go? A może stanowi odrębny środek trwały? Odpowiedź na to pytanie ma istotne znaczenia dla prawidłowego przeprowadzenia rozliczeń podatkowych. A co na to organy skarbowe?

REKLAMA

Zmiany w podatkach 2026: powrót wyższej składki zdrowotnej, KSeF, JPK_CIT oraz zamrożone progi PIT

Choć głośne zmiany podatkowe ostatecznie nie wejdą w życie w 2026 r., od 1 stycznia zaczynają obowiązywać regulacje, które mogą realnie podnieść obciążenia przedsiębiorców – i to bez zmiany stawek podatkowych. Niższe limity dla aut firmowych, powrót wyższej składki zdrowotnej, KSeF, JPK_CIT oraz zamrożone progi PIT oznaczają dla wielu firm ukryte podwyżki sięgające kilkudziesięciu tysięcy złotych rocznie.

KSeF 2026: państwowa infrastruktura cyfrowa, która zmienia biznes głębiej niż samo fakturowanie

KSeF to nie kolejny obowiązek podatkowy, lecz jedna z największych transformacji cyfrowych polskiej gospodarki. Od 2026 roku system zmieni nie tylko sposób wystawiania faktur, ale całą architekturę zarządzania danymi finansowymi, ryzykiem i płynnością w firmach. Eksperci Ministerstwa Finansów, KAS i rynku IT zgodnie podkreślają: to moment, w którym państwo staje się operatorem infrastruktury biznesowej, a przedsiębiorstwa muszą nauczyć się funkcjonować w czasie rzeczywistym.

Przelewy bankowe w Święta i Nowy Rok. Kiedy wysłać przelew, by na pewno doszedł przed końcem roku?

Koniec roku obfituje w dużo dni wolnych. Co z przelewami bankowymi wysłanymi w tych dniach dniach? Kiedy najlepiej wysłać przelew, aby dotarł na czas? Czy będą działać płatności natychmiastowe? Warto terminowe płatności zaplanować z wyprzedzeniem.

Aplikacja Podatnika KSeF – jak korzystać z bezpłatnego narzędzia? [Webinar INFORAKADEMII]

Praktyczny webinar „Aplikacja Podatnika KSeF – jak korzystać z bezpłatnego narzędzia?” poprowadzi Tomasz Rzepa, doradca podatkowy i ekspert INFORAKADEMII. Ekspert wyjaśni, jak najefektywniej korzystać z bezpłatnego narzędzia do wystawiania faktur po wejściu w życie obowiązku korzystania z KSeF. Każdy z uczestników webinaru będzie miał możliwość zadania pytań, a po webinarze otrzyma imienny certyfikat.

REKLAMA

Można korzystnie i bezpiecznie zrestrukturyzować zadłużenie firmy w 2026 roku. Prawo przewiduje kilka możliwości by uniknąć szybkiej egzekucji

Grudzień to dla wielu przedsiębiorców czas rozliczeń i planów na kolejny rok. To ostatnie okno dla firm z problemami finansowymi, aby zdecydować, czy wejdą w 2026 rok z planem restrukturyzacji, czy z narastającym ryzykiem upadłości. 2025 rok może być w Polsce pierwszym, w którym przekroczona zostanie liczba 5000 restrukturyzacji. Ponadto od sierpnia obowiązują znowelizowane przepisy implementujące tzw. „Dyrektywę drugiej szansy”, które promują restrukturyzację zamiast likwidacji i zmieniają zasady gry dla dłużników i wierzycieli.

JPK VAT - zmiany od 2026 roku: dostosowanie do KSeF i systemu kaucyjnego. Ważne oznaczenia: OFF, BFK, DI

W dniu 12 grudnia 2025 r. Minister Finansów i Gospodarki podpisał nowelizację, nowelizacji z 2023 r. rozporządzenia w sprawie szczegółowego zakresu danych zawartych w deklaracjach podatkowych i w ewidencji w zakresie podatku od towarów i usług. Rozporządzenie wchodzi w życie 18 grudnia 2025 r. Ale zmiany dotyczą ewidencji JPK_VAT z deklaracją składanych za okresy rozliczeniowe od 1 lutego 2026 r.

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA