Nie założysz spółki z o.o. ze zwykłym e-podpisem
REKLAMA
REKLAMA
Od 1 stycznia 2012 r. istnieje możliwość zawiązania spółki z o.o. przy wykorzystaniu wzorca udostępnionego w systemie teleinformatycznym (tryb S-24) i zastosowaniu do podpisania umowy oraz złożenia wniosku o wpis do Krajowego Rejestru Sądowego zwykłego podpisu elektronicznego. Została ona wprowadzona w celu pobudzenia przedsiębiorczości i ułatwienia podejmowania działalności gospodarczej w tej najbardziej popularnej spośród spółek handlowych formie organizacyjnoprawnej. Rozwiązanie to okazało się dużym sukcesem.
REKLAMA
Co może ograniczać możliwość zbycia udziałów w spółce z o.o.
W okresie ostatnich kilku miesięcy pojawiły się jednak sygnały o przypadkach nadużyć, polegających na nieuprawnionym wykorzystaniu danych osobowych innych osób do zawiązania spółki z o.o. w trybie S-24. Do takich sytuacji może dochodzić dlatego, że stosowanie tu zwykłego podpisu elektronicznego nie daje stuprocentowej pewności, że osoba składająca podpis pod umową jest rzeczywiście tą osobą, która została wskazana jako zawierająca umowę spółki. System weryfikuje bowiem jedynie zgodność wskazanego przez użytkownika numeru PESEL z danymi znajdującymi się w rejestrze PESEL, a w przypadku cudzoziemców, którzy nie posiadają numeru PESEL, nie jest możliwe przeprowadzenie nawet takiej weryfikacji.
Dlatego też zaproponowano rezygnację ze zwykłego e-podpisu przy zawiązywaniu spółki z o.o. i umożliwienie stosowania w tym zakresie jedynie kwalifikowanego podpisu elektronicznego albo podpisu potwierdzonego profilem zaufanym ePUAP.
Oprac. Alicja Fal
Zobacz więcej aktualności na IFK Platformie Księgowych i Kadrowych >>
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat