Firmy nie chcą dopłacać do związków
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Już niebawem stanowisko pracodawców trafi do central związkowych zasiadających w Radzie Dialogu Społecznego, a także do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, autora projektu.
– Zmiany zaproponowane przez ministerstwo z poprawkami naniesionymi na wniosek związków zawodowych idą za daleko – komentuje Monika Gładoch, ekspertka Pracodawców RP. – Z aktualnego brzmienia tego projektu wynika, że zleceniobiorcy czy prowadzący działalność gospodarczą będą mogli korzystać z większości kosztownych uprawnień, jakie przysługują obecnie związkowcom zatrudnionym na etatach – dodaje.
– Jeśli projekt w obecnym brzmieniu wejdzie w życie, oznacza to nałożenie na przedsiębiorców dodatkowych kosztów i faktyczne ograniczenie konstytucyjnej swobody prowadzenia działalności gospodarczej – ocenia Gładoch. – Nie pozostanie nam nic innego, tylko złożyć skargę do Międzynarodowej Organizacji Pracy, która dopuszcza zróżnicowanie uprawnień związkowców w zależności od podstawy ich zatrudnienia – dodaje.
Polecamy: Umowy zlecenia i inne umowy cywilnoprawne od 1 stycznia 2017 r. (książka)
– Apelujemy do rządu o wstrzymanie tych prac, tym bardziej że nad nowymi rozwiązaniami w tym zakresie pracuje już Komisja Kodyfikacyjna Prawa Pracy. Nie ma więc najmniejszego sensu wprowadzać teraz wyrywkowych zmian, ponieważ zostaną przygotowane projekty dwóch nowych kodeksów pracy, które kompleksowo będą regulowały kwestie swobody zrzeszania się w związkach zawodowych i wynikające z tego uprawnienia członków tych organizacji – podkreśla doradca Prezydenta Pracodawców RP.
Zobacz więcej aktualności na IFK Platformie Księgowych i Kadrowych >>
Zobacz także: Kadry
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat