REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Staż pracy może warunkować prawo do emerytury

Subskrybuj nas na Youtube
Staż pracy może warunkować prawo do emerytury /fot. Fotolia
Staż pracy może warunkować prawo do emerytury /fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Resort pracy analizuje kryterium minimalnego stażu pracy, które warunkowałoby nabycie praw emerytalnych. To miałoby rozwiązać problem groszowych emerytur, których według ZUS przybywa z roku na rok. Kluczowym założeniem reformy emerytalnej jest likwidacja OFE i rozdzielenie zgromadzonych w nich aktywów pomiędzy Fundusz Rezerwy Demograficznej a otwarte fundusze inwestycyjne. Zmiany miałyby wejść w życie w przyszłym roku.

– Wśród naszych rekomendacji jest propozycja, aby rozważyć możliwość posłużenia się stażem pracy jako kryterium warunkującym nabycie prawa do emerytury. Tego typu rozwiązania obowiązują już praktycznie we wszystkich państwach europejskich, Polska jest na tym tle wyjątkiem. Chcielibyśmy wprowadzić takie rozwiązanie, ale jest za wcześnie, żeby dyskutować o szczegółach – mówi Marcin Zieleniecki, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

REKLAMA

Prace nad reformą systemu emerytalnego trwają od kilku miesięcy. Zgodnie z zapowiedziami wicepremiera Mateusza Morawieckiego, zmiany mają wejść w życie już w 2018 roku. Ostateczny kształt reformy nie jest jednak znany.

Jedna z rządowych propozycji zakłada, że prawo do emerytury przysługiwałoby osobom, które wykażą się 15-letnim stażem pracy i udowodnią, że przez cały ten czas odprowadzały składki. Jeżeli płatnik nie będzie w stanie udokumentować pełnego okresu składkowego, wówczas straci prawo do świadczenia emerytalnego, a ZUS miałby oddać mu zgromadzone pieniądze w ramach jednorazowej wypłaty. Taka propozycja padła podczas omawiania przeglądu systemu emerytalnego.

W odpowiedzi na krytyczne głosy minister pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska podkreśliła, że obecnie rząd nie pracuje nad ustawą zakładającą, że osoby, które płaciły składki emerytalne do ZUS krócej niż 15 lat, stracą swoje pieniądze. Zaznaczyła również, że rekomendacje resortu nie są jeszcze formalnymi propozycjami. Także podsekretarz stanu w resorcie pracy podkreśla, że żadna z przedstawionych rządowi rekomendacji „nie została jeszcze przekuta na język ustawy”.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

– Nie wiemy jeszcze, jaki byłby minimalny okres podlegania ubezpieczeniu, który warunkowałby nabycie prawa do emerytury – mówi Marcin Zieleniecki.

REKLAMA

Jeżeli rząd zdecyduje się wprowadzić minimalny okres składkowy, który uprawniałby do emerytury, będzie to odejście od dotychczasowego modelu funkcjonowania systemu emerytalnego. Wysokość świadczenia w tej chwili uzależniona jest od wielkości składek wpłaconych na konto oszczędnościowe w ZUS. Prawo do emerytury płatnik nabywa już po miesiącu odprowadzania składki. Taki system obowiązuje od 1999 roku.

To po części przyczyna tzw. groszowych emerytur. Jednym z najniższych świadczeń, jakie obecnie wypłaca ZUS, jest emerytura w wysokości 45 groszy. W takich przypadkach koszt obsługi świadczenia przewyższa jego wysokość, co obciąża budżet instytucji. Według danych ZUS z roku na rok wzrasta liczba osób, które otrzymują emeryturę niższą od minimalnej stawki. Obecnie jest ich blisko 80 tys. To świadczenia w wysokości kilkuset albo kilkudziesięciu złotych, ale trafiają się i takie, które są liczone w groszach.

– Mamy w Polsce wzrastającą liczbę świadczeń emerytalnych w bardzo niskiej wysokości, liczonej w groszach. To jest konsekwencja zasady, że emerytura przysługuje po osiągnięciu wieku emerytalnego bez względu na długość okresu podlegania ubezpieczeniu – mówi Marcin Zieleniecki.

Polecamy: Kodeks pracy 2017 - Praktyczny komentarz z przykładami (książka)

REKLAMA

Podsekretarz stanu w resorcie pracy zaznacza, że najważniejsze rekomendacje dla rządu dotyczące reformy emerytalnej skupiają się wokół otwartych funduszy emerytalnych i wpisują się w przyjęty 14 lutego przez rząd Plan na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju.

– Nasza rekomendacja zakłada przekształcenie otwartych funduszy emerytalnych w tak zwane otwarte fundusze inwestycyjne. Środki zgromadzone dotychczas w OFE zostałyby podzielone pomiędzy nowo powołane OFI a Fundusz Rezerwy Demograficznej. Większość, 75 proc., trafiłoby do otwartych funduszy inwestycyjnych, których zadaniem będzie zachęcenie Polaków do dobrowolnego oszczędzania na starość, natomiast 25 proc. trafiłoby do FRD, który znajduje się w obszarze finansów publicznych i do tej pory był zarządzany przez ZUS. Nie wiemy, jak będą wyglądały szczegóły tych rozwiązań, ponieważ trwają prace od strony prawnej – mówi Marcin Zieleniecki.

OFE powstały na mocy reformy emerytalnej w 1999 roku. W ramach II filaru systemu emerytalnego oszczędza 2,5 mln Polaków, którzy przesyłają swoje składki do otwartych funduszy emerytalnych. Aktualnie w OFE zgromadzonych jest prawie 140 mld zł. Trzy lata temu na mocy nowelizacji przekazały do ZUS-u aktywa o wartości 153,1 mld zł i straciły możliwość inwestowania w instrumenty dłużne gwarantowane przez Skarb Państwa.

Teraz rząd chce OFE całkowicie zlikwidować i zastąpić otwartymi funduszami inwestycyjnymi. Plan zakłada utworzenie Pracowniczych Planów Kapitałowych (PPK), na które pracownik przekazywałby określony procent środków z obowiązkowej składki emerytalnej. Taka propozycja padła już w ubiegłym roku.

W ubiegłym roku ZUS i resort pracy dokonali przeglądu systemu emerytalnego, do którego zobowiązywała je ustawa. Towarzyszyły mu konsultacje społeczne z organizacjami pracodawców, związków zawodowych i pozostałych resortów. W efekcie do Rady Ministrów trafił szereg rekomendacji, które zostały przyjęte przez rząd.

Zobacz więcej aktualności na IFK Platformie Księgowych i Kadrowych >>

Zobacz także: Kadry

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Newseria.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Jak legalnie wypłacić pieniądze ze spółki z o.o. Zasady i skutki podatkowe. Adwokat omawia wszystkie najważniejsze sposoby

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością to popularna forma prowadzenia biznesu w Polsce, ceniona za ograniczenie ryzyka osobistego wspólników. Niesie ona jednak ze sobą szczególną cechę – tzw. podwójne opodatkowanie zysków. Oznacza to, że najpierw sama spółka płaci podatek CIT od swojego dochodu (9% lub 19%), a następnie, gdy zysk jest wypłacany wspólnikom, wspólnik musi zapłacić podatek dochodowy PIT od otrzymanych środków. Dla wielu początkujących przedsiębiorców jest to duże zaskoczenie, ponieważ w jednoosobowej działalności gospodarczej można swobodnie dysponować zyskiem i płaci się podatek tylko raz. W spółce z o.o. majątek spółki jest odrębny od majątku prywatnego właścicieli, więc każda wypłata pieniędzy ze spółki na rzecz wspólnika lub członka zarządu musi mieć podstawę prawną. Poniżej przedstawiamy wszystkie legalne metody „wyjęcia” środków ze spółki z o.o., wraz z krótkim omówieniem zasad ich stosowania oraz konsekwencji podatkowych i ewentualnych ryzyk.

Odpowiedzialność członków zarządu za długi i niezapłacone podatki spółki z o.o. Kiedy powstaje i jakie są sankcje? Jak ograniczyć ryzyko?

W świadomości wielu przedsiębiorców panuje przekonanie, że założenie spółki z o.o. jest swoistym „bezpiecznikiem” – że prowadząc działalność w tej formie, nie odpowiadają oni osobiście za zobowiązania. I rzeczywiście – to spółka, jako osoba prawna, ponosi odpowiedzialność za swoje długi. Jednak ta zasada ma wyjątki. Najważniejszym z nich jest art. 299 Kodeksu spółek handlowych (k.s.h.), który otwiera drogę do pociągnięcia członków zarządu do odpowiedzialności osobistej za zobowiązania spółki.

Zakładanie spółki z o.o. w 2025 roku. Adwokat wyjaśnia jak to zrobić krok po kroku i bez błędów

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością pozostaje jednym z najczęściej wybieranych modeli prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce. W 2025 roku proces rejestracji jest w pełni cyfrowy, a pozorne uproszczenie procedury sprawia, że wielu przedsiębiorców zakłada spółki „od ręki”, nie przewidując potencjalnych konsekwencji. Niestety, błędy popełnione na starcie mogą skutkować realnymi problemami organizacyjnymi, podatkowymi i prawnymi, które ujawniają się dopiero po miesiącach – lub latach.

Faktury ustrukturyzowanej nie da się obiektywnie (w sensie prawnym) użyć ani udostępnić poza KSeF. Co zatem będzie przedmiotem opisu i dekretacji jako dowód księgowy?

Nie da się w sensie prawnym „użyć faktury ustrukturyzowanej poza KSeF” oraz jej „udostępnić” w innej formie niż poprzez bezpośredni dostęp do KSeF – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

REKLAMA

Obowiązkowy KSeF 2026: Ministerstwo Finansów publikuje harmonogram, dokumentację API KSeF 2.0 oraz strukturę logiczną FA(3)

W dniu 30 czerwca 2025 r. Ministerstwo Finansów opublikowało szczegółową dokumentację techniczną w zakresie implementacji Krajowego Systemu e-Faktur z narzędziami wspierającymi integrację. Od dziś firmy oraz dostawcy oprogramowania do wystawiania faktur mogą rozpocząć przygotowania do wdrożenia systemu w środowisku testowym. Materiały są dostępne pod adresem: ksef.podatki.gov.pl/ksef-na-okres-obligatoryjny/wsparcie-dla-integratorow. W przypadku pytań w zakresie udostępnionej dokumentacji API KSeF 2.0 Ministerstwo Finansów prosi o kontakt za pośrednictwem formularza zgłoszeniowego: ksef.podatki.gov.pl/formularz.

Załączniki w KSeF tylko dla wybranych? Nowa funkcja może wykluczyć małych przedsiębiorców

Nowa funkcja w Krajowym Systemie e-Faktur (KSeF) pozwala na dodawanie załączników do faktur, ale wyłącznie w ściśle określonej formie i po wcześniejszym zgłoszeniu. Eksperci ostrzegają, że rozwiązanie dostępne będzie głównie dla dużych firm, a mali przedsiębiorcy mogą zostać z dodatkowymi obowiązkami i bez realnej możliwości skorzystania z tej opcji.

Kontrola podatkowa - fiskus ma 98% skuteczności. Adwokat radzi jak się przygotować i ograniczyć ryzyko kary

Choć liczba kontroli podatkowych w Polsce od 2023 roku spada, ich skuteczność jest wyższa niż kiedykolwiek. W 2024 roku aż 98,1% kontroli podatkowych oraz 94% kontroli celno-skarbowych zakończyło się wykryciem nieprawidłowości. Urzędy skarbowe, dzięki wykorzystaniu narzędzi analitycznych takich jak STIR, JPK czy big data, trafnie typują podmioty do weryfikacji, skupiając się na firmach obecnych na rynku i rzeczywiście dostępnych dla egzekucji zobowiązań. W efekcie kontrola może spotkać każdego podatnika, który nieświadomie popełnił błąd lub padł ofiarą nieuczciwego kontrahenta.

Rewolucja w podatkach i inwestycjach! Sejm przegłosował pakiet deregulacyjny – VAT do 240 tys. zł, łatwiejszy dostęp do kapitału dla MŚP

Sejm uchwalił przełomowy pakiet ustaw deregulacyjnych. Wyższy limit zwolnienia z VAT (do 240 tys. zł), tańszy dostęp do kapitału dla małych firm, koniec obowiązkowego pośrednictwa inwestycyjnego przy ofertach do 1 mln euro i uproszczenia w kontrolach celno-skarbowych – wszystko to z myślą o przedsiębiorcach i podatnikach. Sprawdź, co się zmienia od 2026 roku!

REKLAMA

Sejm zdecydował. Fundamentalna zmiana w ustawie o podatku od spadków i darowizn

Sejm uchwalił właśnie nowelizację ustawy o podatku od spadków i darowizn. Celem nowych regulacji jest ograniczenie obowiązków biurokratycznych m.in. przy sprzedaży rzeczy uzyskanych w drodze spadku.

Fiskus przegrał przez własny błąd. Podatnik uniknął 84 tys. zł podatku, bo urzędnicy nie znali terminu przedawnienia

Fundacja wygrała przed WSA w Gliwicach spór o 84 tys. zł podatku, bo fiskus nie zdążył przed upływem terminu przedawnienia. Kontrola trwała ponad 5 lat, a urzędnicy nie przestrzegali procedur. Sprawa pokazuje, że przepisy podatkowe działają w obie strony – także na korzyść podatnika.

REKLAMA