Trzy nowe ustawy zamiast ustawy o PIT i CIT
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Co najmniej od kilku lat trwają dyskusje i głośno komentowane są potrzeby zmian w zakresie opodatkowania dochodów. Obecnie w Polsce funkcjonuje aż pięć niezależnych od siebie ustaw, które regulują powyższą kwestię, co powoduje, iż podatnicy bardzo często nie wiedzą, które przepisy powinni zastosować do zaistniałego stanu faktycznego. Oprócz najpowszechniej znanych ustaw o podatku dochodowym od osób fizycznych (PIT) oraz o podatku dochodowym od osób prawnych (CIT) funkcjonują również: ustawa o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne, ustawa o podatku tonażowym czy ustawa o wpłatach z zysku przez jednoosobowe spółki Skarbu Państwa.
Mając na uwadze projektowane przez rząd zmiany, trzeba podkreślić, iż istnieje wysokie prawdopodobieństwo wprowadzenia do obrotu prawnego niepotrzebnego zamieszania i kolejnej mnogości przepisów, które bardzo często pozostają ze sobą sprzeczne. Zasadnicze znaczenie ma bowiem dotychczasowy dorobek orzeczniczy oraz interpretacyjny zgromadzony w odniesieniu do ustawy o PIT oraz ustawy o CIT. Dodatkowo domniemywać można, że przy okazji wdrażania omawianych zmian Ministerstwo Finansów może również chcieć zmodyfikować obecną wysokość podatków. Nie jest wykluczone również, że rząd po raz kolejny będzie starał się wprowadzić pomysł podwyższenia opodatkowania i likwidacji 19-procentowej stawki liniowej dla przedsiębiorców, co miało już miejsce, gdy powstała koncepcja podatku jednolitego. Kwestią do rozważenia pozostaje, czy nowe przepisy będą miały na celu zmianę stawek podatkowych i wzrost obciążeń, w szczególności dla osób fizycznych. Czy jednak w rzeczywistości będą dążyć do ujednolicenia prawa? Projekt w tym zakresie nie jest jednoznaczny, a przede wszystkim brakuje szczegółów. Nie można jednak stanowczo wykluczyć zmiany stawek podatkowych poprzez wprowadzenie nowych ustaw, ponieważ, w opinii ekspertów, takie ryzyko reformy jest bardzo wysokie.
Co zakłada projektowana zmiana w podatkach oprócz końca PIT i CIT?
Koncepcja, nad którą pracuje obecnie Ministerstwo Finansów, zakłada w pierwszej kolejności przygotowanie trzech nowych aktów prawnych. W opinii rządu zmiany powinny mieć charakter kompleksowy i systemowy. Powstać mają: ustawa dotycząca opodatkowania działalności gospodarczej, ustawa o podatku od wynagrodzeń, rent oraz ustawa regulująca zyski kapitałowe. Mają one z dniem wejścia w życie uchylić obecne przepisy o podatku dochodowym od osób fizycznych i prawnych.
Nie jest to jednak jedyne rozwiązanie, które może spotkać się z akceptacją rządu. Istnieje bowiem alternatywna koncepcja, na podstawie której powstać może jedna ustawa regulująca w trzech blokach kwestie opodatkowania dochodów w zakresie: wynagrodzeń, dochodów z działalności gospodarczej i zysków kapitałowych. Powyższe powinno na pewno zostać poddane dyskusji środowiska naukowego, doradców podatkowych, przedsiębiorców czy prawników zajmujących się powyższymi zagadnieniami, którzy powinni wspomniane rozwiązania zaopiniować. Zauważa się bowiem, iż funkcjonowanie na podstawie nowych przepisów mogłoby być problematyczne ze względu na mnogość pojawiających się wątpliwości interpretacyjnych, na przykład w sytuacji, gdy dana osoba otrzymywałaby wynagrodzenie z kilku źródeł, takich jak umowa o pracę, umowa-zlecenie czy działalność gospodarcza.
Zmiany powinny być kompleksowo zaplanowane
Ministerstwo Finansów podtrzymuje stanowisko, zgodnie z którym chce wprowadzić zmianę przepisów, która sprawi, że prawa i obowiązki wszystkich przedsiębiorców będą takie same, bez względu na ich status prawny. Pojawia się jednak zasadnicze pytanie: czy do realizacji tak przedstawionego celu potrzebne jest wprowadzanie aż trzech nowych aktów prawnych? Wydaje się, że jeżeli rząd chce poprzez zmiany wpłynąć pozytywnie na działalność gospodarczą w Polsce, powinien wprowadzić odpowiednie nowelizacje przepisów, szczególnie w oparciu o postulaty zgłaszane przez samych przedsiębiorców. Przykład wycofania się z autorskiego projektu podatku jednolitego pokazuje, że każda zaplanowana zmiana w systemie podatkowym musi być poddana odpowiednim konsultacjom, a przede wszystkim powinna być odpowiednio zaplanowana.
Sprawdź: INFORLEX SUPERPREMIUM
Koncepcja likwidacji obecnych przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych i prawnych nie może wprowadzić utrudnień ani wątpliwości interpretacyjnych. Wskazać należy, że pierwsza z projektowanych ustaw – odnosząca się do podatku od wynagrodzeń – ma regulować dochody osób zatrudnionych. Niezbędne jest więc ustalenie podstawowych zasad rozliczania tych dochodów, przedstawienie definicji „etatowców” oraz rozstrzygnięcie kwestii osób pracujących w oparciu o samozatrudnienie, którzy w projekcie ustawy o podatku jednolitym uznani zostali za pracowników. Druga ustawa ma zamiar kompleksowo regulować podatki od dochodów osiąganych z działalności gospodarczej. Z planów Ministerstwa Finansów wynika, że w tym jednym akcie prawnym mają zostać skupione regulacje prawne dotyczące wszystkich przedsiębiorców. Kluczowe jest zatem wyjaśnienie, czy ustawa będzie normować zasady podatkowe obowiązujące we wszystkich firmach, niezależnie od formy prawnej prowadzonej działalności gospodarczej, czy też powstaną pewne szczegółowe regulacje. Trzecia ustawa odnosić się ma do opodatkowania dochodów z oszczędności kapitałowych. Przedstawiciele Ministerstwa Finansów wskazują, że jednym z naczelnych pomysłów będzie propozycja rozdzielenia opodatkowania przedsiębiorstw oraz kapitału pasywnego, np. zysków z oszczędności kapitałowych, odsetek czy dywidendy.
Autorzy: Kancelaria Prawna Skarbiec, specjalizująca się w przeciwdziałaniu bezprawiu urzędniczemu, w kontrolach podatkowych i celno-skarbowych oraz optymalizacji podatkowej
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat