Składka rentowa wzrasta o 2 proc.
REKLAMA
REKLAMA
Na wstępie warto wyjaśnić, że fundusz rentowy jest funduszem wyodrębnionym w ramach Funduszy Ubezpieczeń Społecznych. Wypłacane są z niego gwarantowane przez państwo świadczenia m. in. renty z tytułu niezdolności do pracy, renty rodzinne oraz dodatki do rent rodzinnych dla sierot zupełnych, renty szkoleniowe, a także dodatki pielęgnacyjne i zasiłki pogrzebowe. Płatnikami składek na ubezpieczenie rentowe w przypadku pracowników są zarówno ubezpieczony, jak i ubezpieczający (tj. pracownik i pracodawca). W dotychczasowym stanie prawnym, płatność składki kształtowała się na poziomie 1,5% po stronie ubezpieczonego i 4,5 % po stronie pracodawcy. Zgodnie z nowelizacją, stawka po stronie płatników składek (np. pracodawców) wzrosła o 2 punkty procentowe - zatem wynosi ona 6,5 % po stronie płatników składek i 1,5% po stronie pracowników.
Nowelizacja pozwoli ograniczyć deficyt Funduszy Ubezpieczeń Społecznych w zakresie funduszu rentowego o około 7 mld złotych w skali roku oraz zwiększyć pokrycie wydatków wpływami ze składek z niespełna 60% do 75% w 2012 r. Powyższe oszczędności są jednak wprowadzane kosztem przedsiębiorców (szczególnie tych mniejszych) oraz pracowników, na co zwracały uwagę ustawodawcy poszczególne organizacje w trakcie konsultacji społecznych.
Podwyższenie wysokości składki rentowej wpłynie na wzrost wydatków i kosztów prowadzenia działalności, co wyraźnie odczują micro i mali przedsiębiorcy, których koszty działalności permanentnie utrzymują się na zbyt wysokim poziomie. Wzrost kosztów zatrudnienia może spowodować spowolnienie rynku oraz powrót do szarej strefy zatrudnienia. Przedsiębiorcy, aby ograniczyć koszty swojej działalności, będą na pewno ostrożnie podchodzić do zatrudniania nowych pracowników. Dodatkowo, przedsiębiorcy by zmniejszyć koszty zatrudnienia będą zapewne coraz częściej proponować rozpoczęcie współpracy na podstawie umów cywilnoprawnych.
Podsumowując wskazać należy, iż obniżenie deficytu budżetowego państwa jest oczywiście konieczne. Środków realizacji tego celu szukalibyśmy raczej w ograniczeniu administracji państwowej, a nie przedsiębiorcach, którzy stanowią de facto filar wzrostu gospodarczego państwa. Jednak z punktu widzenia przedsiębiorców, skutki wzrostu składki na ubezpieczenie rentowe należy ocenić negatywnie. Nakładanie dodatkowych obciążeń na przedsiębiorców bez gruntownej reformy finansów publicznych, systemu ubezpieczeń społecznych oraz reform wspierających przedsiębiorczość, może w perspektywie czasu wywołać skutki odwrotne od zamierzonych.
Aneta Wrona-Kłoczko
aplikant radcowski
M. Szulikowski i Partnerzy Kancelaria Prawna
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat