REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Wyższe wynagrodzenie dzięki znajomości języków skandynawskich

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Wyższe wynagrodzenie dzięki znajomości języków skandynawskich / Fot. Fotolia
Wyższe wynagrodzenie dzięki znajomości języków skandynawskich / Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Minimum dwa języki obce, w tym biegły angielski – to wymagania polskich pracodawców, które już stały się standardem. Ze względu na zwiększające się kontakty biznesowe z krajami skandynawskimi coraz bardziej rośnie zapotrzebowanie na osoby posługujące się szwedzkim, duńskim lub norweskim.

REKLAMA

REKLAMA

Autopromocja

Znajomość języków obcych to dziś jedna z najbardziej liczących się umiejętności na rynku pracy. Z danych GUS wynika, że osoby posługujące się biegle przynajmniej jednym językiem obcym zarabiają znacznie więcej niż pracownicy bez takiej umiejętności1. Większość pracodawców oczekuje nawet od szeregowych pracowników znajomości co najmniej dwóch języków obcych – angielskiego w stopniu biegłym oraz drugiego języka na poziomie co najmniej komunikatywnym.

Obecnie wśród Polaków rośnie popularność języków skandynawskich. Wynika to z coraz częstszych kontaktów biznesowych między firmami polskimi i skandynawskimi oraz rosnącej emigracji zarobkowej do Szwecji, Norwegii i Danii. Zauważalny jest wzrost obecności skandynawskich firm na polskim rynku. W Polsce powstają placówki firm z sektora usług wspólnych, finansowych, a także transportowo-logistycznych i budowlanych2. Bliskie położenie, niskie koszty i dobrze wykwalifikowana kadra to zachętą dla północnych firm do rozwijania działalności w Polsce. Według danych Skandynawsko-Polskiej Izby Gospodarczej również polskie firmy coraz częściej decydują się na zainwestowanie w Skandynawii (lub przynajmniej eksportowanie do Skandynawii towarów). Po Niemczech kraje skandynawskie są drugim najważniejszym kierunkiem sprzedaży dla polskich przedsiębiorstw (7,4% udziału w polskim eksporcie). Do Finlandii wysyłamy wyroby przemysłu elektromaszynowego i metalurgicznego oraz żywność. Do Szwecji meble, dodatkowo kilkuprocentowe wzrosty notuje branża spożywcza. Wartość bezpośrednich inwestycji napływających z tych krajów osiągnęła w ostatniej dekadzie prawie 9,5 mld euro, co czyni kraje skandynawskie piątym co do wielkości inwestorem zagranicznym w Polsce.

REKLAMA

Wpływ znajomości języków obcych na wysokość wynagrodzenia

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Kraje skandynawskie łączą w sobie cechy szczodrych i transparentnie zarządzanych państw opiekuńczych oraz systemu politycznego, który ograniczył sektor publiczny i preferuje firmy prywatne. Prowadzenie współpracy z tym regionem to czysty zysk. Warto jednak pamiętać, że w biznesie skandynawskim standardem jest znajomość przynajmniej dwóch języków obcych, jak twierdzi Leif Christiansen, przewodniczący Duńskiego Forum Biznesu. W Polsce języki skandynawskie są szczególnie pożądane w centrach usług wspólnych. Osoby pracujące tam na stanowisku specjalisty (w zależności od doświadczenia) zarobią miesięcznie w granicach 3,8–9 tys. PLN, kierownicy w granicach 8-11 tys. PLN, a dyrektorzy nawet 12 tys. PLN3. Na szczęście trudne i tajemnicze języki Skandynawii coraz częściej pojawiają się w ofercie edukacyjnej polskich szkół językowych i uczelni wyższych.

„Polacy coraz częściej decydują się na emigrację zarobkową do krajów skandynawskich. Dlatego coraz popularniejsze wśród naszych słuchaczy stają się języki tamtego regionu – szczególnie języki szwedzki i norweski. Rosnące zapotrzebowanie na języki skandynawskie doskonale wyczuła Wyższa Szkoła Europejska w Krakowie, otwierając kierunek skandynawistyka, studia o profilu filologiczno-biznesowym. Studenci mają możliwość zyskać wiedzę z zakresie językowym, medialnym i kulturowym, dzięki czemu mogą podjąć współpracę z mediami, w biznesie, instytucjami kultury, czy w administracji” – mówi Magdalena Marcinkowska ze szkoły językowej i agencji tłumaczeń Skrivanek.

Polecamy produkt: Koszty pracy po zmianach - multipakiet: książka, program, CD, teleporadnia

„Obalamy mit o kształceniu bezrobotnych” – mówi prof. dr hab. Hieronim Chojnacki, Dyrektor Instytutu Skandynawistyki i Lingwistyki Stosowanej Uniwersytetu Gdańskiego. „[…] studenci studiów licencjackich są bombardowani ofertami pracy. Dokładnie rozumiemy powody, dlaczego jest ogromne zapotrzebowanie rynkowe na skandynawistów. Następuje reorientacja polskiej gospodarki na kierunek północny. To bardzo komfortowa i luksusowa sytuacja, o której wiemy nie tylko my, ale i studenci”**.

„W skrivankowej szkole językowej również zauważamy, że polskie firmy z coraz większym zainteresowaniem spoglądają w stronę krajów skandynawskich jako na potencjalne rynki eksportowe i inwestycyjne. Objawia się to między innymi częstymi zapytaniami o szkolenia dla pracowników w zakresie języków: szwedzkiego, duńskiego, fińskiego czy norweskiego. Mimo że z naszymi parterami skandynawskimi z powodzeniem porozmawiamy w języku angielskim, z pewnością łatwiej będzie nam zbudować pozytywne relacje, mówiąc w ich języku ojczystym. Nasi klienci dostrzegają, że znajomość języka kontrahenta pozwala zaoszczędzić czas, wzbudza zaufanie, wprowadza swobodną atmosferę podczas spotkań, a co za tym idzie – prowadzi do dobrych transakcji. Dlatego podczas naszych szkoleń, poza rozwijaniem umiejętności językowych, zwracamy uwagę na aspekty kulturowe. Brak świadomości różnic w zakresie kultury biznesu jest częstym powodem szwankującej współpracy. Szczególnie między Polską a Skandynawią, które reprezentują wyraźnie różne kultury, a tym samym różny sposób prowadzenia interesów” – podkreśla Magdalena Marcinkowska ze Szkoły językowej Skrivanek.

Ilość przepracowanych lat a wysokość wynagrodzenia

Poniżej przedstawiamy krótkie opisy języków. Do nich dodajemy informacje o przybliżonych zarobkach osób deklarujących znajomość tych języków.

Język norweski

Językiem norweskim posługuje się 5 mln osób. Jest to język z silnie zaakcentowanymi dialektami, wskazującymi skąd dana osoba pochodzi. Uważa się go za najłatwiejszy do nauczenia spośród języków skandynawskich: wymowa jest dużo łatwiejsza niż w duńskim (być może dlatego, że nie ma tu ogólnie przyjętej formy), a gramatyka łatwiejsza niż w szwedzkim (brak odmiany przez osoby i przypadki). W życiu publicznym funkcjonują dwie formy: bokmål (posługuje się nią 3,5 miliona osób) i nynorsk (około 700 tysięcy mówiących).

Warto wiedzieć, że Polska jest największym beneficjentem (z przyznaną alokacją 578,1 milionów euro) funduszy norweskich i EOG. Mocne strony Norwegii to chłonny rynek pracy i śladowe bezrobocie (na poziomie 3,5 proc.) oraz – przede wszystkim – wysokie zarobki. Nawet osoby wykonujące proste prace mogą liczyć na roczny przychód sięgający ponad 200 tys. zł. Mediana wynagrodzeń w Polsce osób ze znajomością norweskiego wynosi 4 tys. PLN, przy czym 25% respondentów zarabia powyżej 6,5 tys. PLN.

Język szwedzki

Językiem szwedzkim posługuje się 10 mln osób: w Szwecji, Norwegii, Estonii i Finlandii. W Finlandii jest również drugim językiem urzędowym. Formalny język szwedzki oparty jest na dialekcie sztokholmskim. W języku tym odnajdujemy sporo zapożyczeń, głównie z języków niemieckiego, francuskiego i angielskiego.

Według danych ogólnopolskiego badania wynagrodzeń z 2013 roku pracownicy posługujący się językiem szwedzkim mogą w Polsce liczyć na wynagrodzenie sięgające przeciętnie 5 tys. PLN, a jedna czwarta respondentów zarabia powyżej 8,2 tys. PLN miesięcznie. Wysokich zarobków można się spodziewać zwłaszcza w przemyśle i energetyce. Wśród badanych osób język szwedzki znało 7%.

Znajomość języków wschodnioeuropejskich pomaga w karierze

Dobrze z perspektyw, które daje kontakt ze skandynawską gospodarką, zdają sobie sprawę władze technikum budowlanego w Zduńskiej Woli. Jest to prawdopodobnie jedyna szkoła średnia w Polsce, w której uczniowie obowiązkowo uczą się szwedzkiego. W końcu rynek szwedzki jest szeroko otwarty dla polskich pracowników, a zarobki są tam nawet siedmiokrotnie wyższe niż u nas.

Język duński

Język duński poza Danią jest językiem urzędowym na Wyspach Owczych i w Szlezwiku-Holsztynie. W sumie posługuje się nim 5,2 mln osób. Co ciekawe, ponieważ do lat 40. XX wieku Islandia była we władaniu Danii, język duński jest nauczany tam jako jeden z głównych języków obcych obok angielskiego i norweskiego.

Jednak nauka duńskiego warta jest trudu, ponieważ według Banku Światowego Dania to siódme najbogatsze państwo świata. Ponadto według badania Great Place to Work to właśnie w Danii znajduje się 21 najlepszych miejsc do pracy. Duński jest nieco mniej opłacalny niż szwedzki, ale wciąż atrakcyjny zarobkowo. Pracownicy władający tym językiem w Polsce przeciętnie zarabiają 4,9 PLN miesięcznie, a 25% osób znających duński otrzymuje wynagrodzenie w wysokości 9,9 PLN miesięcznie.

Język fiński

W tym zestawieniu język fiński ma wyjątkową pozycję. Z racji położenia geograficznego mylnie uważany jest za język skandynawski. Nie należy on jednak jak większość języków europejskich do rodziny indoeuropejskiej. Posługuje się nim około 6 mln użytkowników, głównie w Finlandii, ale także w Szwecji i Republice Karelii (wchodzącej w skład Federacji Rosyjskiej). W języku fińskim jest znacznie więcej przypadków niż w języku polskim i mnóstwo wyjątków w dobieraniu końcówek. Nauka tego języka wymaga dużo cierpliwości i samozaparcia. Jest jednak o co walczyć. W końcu Finlandia – według Fragile States Index – już po raz czwarty okazała się najstabilniejszym państwem świata. Specjalista znający języki fiński może w Polsce zarobić nawet 7,5 tys. PLN.

Kraje leżące na północy Europy przodują we wszystkich badaniach ekonomiczno-społecznych. Według wskaźnika rozwoju społecznego najlepiej żyje się w Norwegii (w tym rankingu Szwecja zajmuje dziesiąte miejsce, Dania szesnaste, a Finlandia dwudzieste drugie). Kraje te (z Finlandią na czele) należą do najbardziej konkurencyjnych państw świata. Według raportu konkurencyjności 2013–2014 Światowego Forum Ekonomicznego Finlandia zajmuje w tym zestawieniu miejsce trzecie, Szwecja szóste, Norwegia jedenaste, a Dania piętnaste. Z kolei według raportu ONZ – Sustainable Development Solutions Network (SDSN) – spośród badanych 156 narodów to Duńczycy należą do najszczęśliwszych ludzi na świecie (z Norwegami na drugiej oraz Szwedami i Finami odpowiednio na piątej i siódmej pozycji). W świetle raportu Fundacji Bertelsmanna z 2013 roku wszystkie kraje skandynawskie mają najwyższy poziom spójności społecznej.

Nawiązując i podtrzymując kontakty biznesowe, dużo uwagi należy poświęcać jakości relacji międzyludzkich. Te zaś zależą również od znajomości danego języka. Często duże wrażenie zrobimy, kiedy podczas spotkania biznesowego zrezygnujemy z posługiwania się językiem angielskim na rzecz rodzimego języka rozmówcy. Taka postawa będzie świadczyć o naszym zaangażowaniu, a to zwiększy szanse na osiągnięcie obranych celów. „Po oficjalnym, anglojęzycznym dialogu przechodzi się często na język skandynawski. Rozmowa przebiega zupełnie inaczej, jest o wiele bardziej otwarta. To jest potrzebne firmom, które na co dzień używają języka angielskiego, ale w kwestiach ważnych chcą mieć ludzi komunikujących się na zaawansowanym poziomie w języku partnera i rozumiejących kulturowe różnice” – mówi prof. Chojnacki**.

Źródło: Skrivanek Sp. z o. o.

1 http://www.biznes.newseria.pl/news/praca/znajomosc_jezykow,p772290370

2 http://natemat.pl/147705,skandynawia-wkracza-do-polski-norweskie-i-szwedzkie-firmy-rozchwytuja-studentow-skandynawistyki

3 http://www.bankier.pl/wiadomosc/Ile-zarobisz-w-miedzynarodowych-korporacjach-3098087.html

Źródła:

http://www.wynagrodzenia.pl/artykul.php/wpis.2830

http://wynagrodzenia.pl/dla_mediow_1.php/wpis.364-znajomosc-jezykow-obcych-a-wynagrodzenia

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Najwiecej-zarabiaja-osoby-mowiace-biegle-po-angielsku-i-francusku-3083983.html

Skrivanek sp. z o.o.
Skrivanek sp. z o.o. jest jedną z największych firm tłumaczeniowych i szkół językowych w Europie Środkowej i Wschodniej.
Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Prof. Modzelewski: Nikt nie unieważnił faktur VAT wystawionych w tradycyjnej formie (poza KSeF). W 2026 r. nie będzie za to kar

Niedotrzymanie wymogów co do postaci faktury nie powoduje jej nieważności. Brak jest również kar podatkowych za ten czyn w 2026 r. – pisze profesor Witold Modzelewski. Może tak się zdarzyć, że po 1 lutego 2026 r. otrzymamy papierową fakturę VAT a do KSeF zostanie wystawiona faktura ustrukturyzowana? Czyli będą dwie faktury. Która będzie ważna? Ta, którą wystawiono jako pierwszą – drugą trzeba skorygować (anulować), ale w KSeF jest to niemożliwe – odpowiada profesor Witold Modzelewski.

Prof. Modzelewski: Podręcznik KSeF 2.0 sprzeczny z ustawą o VAT. Czym jest „wystawienie” faktury ustrukturyzowanej i „potwierdzenie transakcji”?

Zdaniem profesora Witolda Modzelewskiego, opublikowany przez Ministerstwo Finansów Podręcznik KSeF (aktualnie ukazały się jego 4 części) jest sprzeczny z opublikowanymi projektami aktów wykonawczych dot. obowiązkowego modelu KSeF, a także ze zmienioną nie tak dawno ustawą o VAT.

Obowiązkowy KSeF w budownictwie i branży deweloperskiej 2026: specyfika fakturowania i niestandardowe modele sprzedaży

Faktura ustrukturyzowana to dokument, który w relacji między podatnikami obowiązkowo ma zastąpić dotychczas stosowane faktury. W praktyce faktury niejednokrotnie zawierają znacznie więcej danych, niż wymaga tego prawodawca, gdyż często są nośnikiem dodatkowych informacji i sposobem ich wymiany między kontrahentami. Zapewne z tego powodu autor struktury FA(3) postanowił zamieścić w niej więcej pól, niż tego wymaga prawo podatkowe. Większość z nich ma charakter fakultatywny, a to oznacza, że nie muszą być uzupełniane. W niniejszej publikacji omawiamy specyfiką fakturowania w modelu ustrukturyzowanym w branży budowlanej i deweloperskiej.

Czy można będzie anulować fakturę wystawioną w KSeF w 2026 roku?

Czy faktura ustrukturyzowana wystawiona przy użyciu KSeF może zostać anulowana? Czy będzie to możliwe od 1 lutego 2026 r.? Zdaniem Tomasza Krywana, doradcy podatkowego faktur ustrukturyzowanych wystawionych przy użyciu KSeF nie można anulować. Anulowanie takich faktur oraz innych faktur przesłanych do KSeF nie będzie również możliwe od 1 lutego 2026 r.

REKLAMA

KSeF 2026: wystawienie nierzetelnej faktury ustrukturyzowanej. Czego system nie zweryfikuje? Przykłady uchybień (daty, kwoty, NIP), kary i inne sankcje

W 2026 r. większość podatników będzie zobowiązana do wystawiania i otrzymywania faktur ustrukturyzowanych za pośrednictwem KSeF. Przy fakturach zarówno sprzedażowych, jak i zakupowych kluczowe jest, by dokumenty te były rzetelne. Błędy mogą pozbawić prawa do odliczenia VAT, a w skrajnych przypadkach skutkować odpowiedzialnością karną. Mimo automatyzacji KSeF nie chroni przed nierzetelnością – publikacja wskazuje, jak jej unikać i jakie grożą konsekwencje.

Nowy „podatek od smartfonów” od 2026 roku! Ceny elektroniki pójdą w górę, a Polacy zapłacą więcej za każdy telefon, laptop i telewizor

Od 1 stycznia 2026 roku w życie ma wejść nowa opłata, która dotknie każdego, kto kupi smartfona, tablet, komputer czy telewizor. Choć rząd zapewnia, że to nie podatek, w praktyce ceny elektroniki wzrosną o co najmniej 1%. Pieniądze nie trafią do budżetu państwa, lecz do organizacji reprezentujących artystów. Eksperci ostrzegają: to konsumenci zapłacą prawdziwą cenę tej decyzji.

Weryfikacja kontrahentów: jak działa STIR (kiedy blokada konta bankowego) i co grozi za brak sprawdzenia rachunku na białej liście podatników VAT?

Walka z nadużyciami podatkowymi wymaga od państwa zdecydowanych działań prewencyjnych. Część z nich spoczywa też na przedsiębiorcach, którzy w określonych sytuacjach muszą sprawdzać rachunek bankowy kontrahenta na białej liście podatników VAT. System Teleinformatycznej Izby Rozliczeniowej (STIR) to narzędzie analityczne służące do wykrywania i przeciwdziałania wyłudzeniom podatkowym. Za jego pośrednictwem urzędnicy monitorują nietypowe transakcje, a przy podwyższonym ryzyku mogą nawet zablokować rachunek bankowy przedsiębiorcy. Jak działa ten system i co grozi firmie, która zignoruje obowiązek weryfikacji kontrahenta?

Dropshipping: miliony bez wysiłku, czy zwykła działalność? Co dropshipper musi wiedzieć: przepisy, kontrole, odpowiedzialność wobec klientów

Czy naprawdę można zarobić miliony bez żadnego kapitału ani umiejętności? Internetowi influencerzy przekonują, że usługi typu „dropshipping” lub „print on demand” to najłatwiejszy sposób na zarabianie bez wysiłku. Wystarczy poświęcić kilka godzin w tygodniu na lekką pracę, a resztę czasu można poświęcić na relaks i przeliczanie zer na koncie. Gdzie więc tkwi haczyk?

REKLAMA

KSeF budzi kolejne wątpliwości. Co naprawdę wynika z podręczników Ministerstwa Finansów?

Im bliżej obowiązkowego startu Krajowego Systemu e-Faktur, tym większe zamieszanie wśród przedsiębiorców. Choć Ministerstwo Finansów opublikowało cztery podręczniki mające ułatwić firmom przygotowania, w praktyce ich lektura rodzi kolejne wątpliwości i pytania.

Szok w prawie podatkowym: obywatel płaci 10 razy wyższy podatek za identyczny garaż - jeśli stoi poza budynkiem mieszkalnym?

Garaże pod lupą Trybunału Konstytucyjnego. Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek alarmuje, że właściciele garaży mogą być nierówno traktowani przez prawo. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, identyczne pomieszczenia przeznaczone do przechowywania pojazdów są opodatkowane zupełnie inaczej – nawet 10 razy wyższą stawką, jeśli znajdują się poza budynkiem mieszkalnym. Sprawa trafiła do Trybunału Konstytucyjnego po wniosku I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej.

REKLAMA