Okresowe powierzenie pracownikowi wykonywania innej pracy
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Podpisując umowę o pracę zatrudniony wie na czym stoi – co ma wykonywać, kiedy i za ile. Jednak dynamiczna sytuacja w firmie może wymuszać okresowe zapotrzebowanie na wykonywanie obowiązków - innych niż te które wynikają bezpośrednio z treści umowy o pracę. W takim przypadku pracodawca ma możliwość powierzenia pracownikowi do wykonywania inną pracę, bez formalnej modyfikacji treści umowy o pracę – w zakresie warunków pracy i płacy. Brak wymogu zmiany treści umowy nie daje jednak podstaw do zupełnie dowolnego postępowania z pracownikiem. Jeżeli pracodawca chce przesunąć czasowo podwładnego do nowych obowiązków musi trzymać się zasad wynikających z art 42 § 4 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. - Kodeks pracy (tekst jedn. Dz.U z 2016 r. poz. 1666 ze zm.).
Czasowe powierzenie innej pracy nie daje podstaw do stosowania omawianej instytucji przez długi przedział czasu – w szczególności bezterminowo. Niezależnie od okresu trwania potrzeb pracodawcy, możliwość powierzenia innej pracy ograniczona jest do 3 miesięcy – w danym roku kalendarzowym. Tym samym w praktyce istnieje możliwość przesunięcia pracownika do innych zadań na łączny okres do pół roku. Taka opcja jest dopuszczalna wyłącznie na przełomie roku – w okresie od października do końca marca.
Możliwość powierzenia czasowego innej pracy musi wynikać z bliżej nieokreślonych „potrzeb pracodawcy”. Przepisy nie wyjaśniają czy muszą to być potrzeby nadzwyczajne czy nie związane z sytuacją szczególną. Tym samym można przyjąć, że czasowe powierzenie innej pracy może mieć miejsce w sytuacjach dotyczących organizacji pracy – w szczególności czasowego zapotrzebowania na pracę innego rodzaju niż ta, która jest przez pracownika stale wykonywana. Wydaje się, że potrzeby pracodawcy uzasadniające powierzenie innej pracy mogą być wcześniej znane - wynikać np. z organizacji procesu produkcyjnego lub mieć charakter nagły i nieprzewidywalny – np. śmierć pracownika powodująca konieczność jego natychmiastowego zastąpienia.
Potrzeby pracodawcy nie dają podstaw do przeniesienia pracownika do pracy o dowolnym charakterze. Nowe zadania powinny korespondować z kwalifikacjami pracownika – zarówno w znaczeniu umiejętności nabytych podczas pracy, jak również formalnego wykształcenia. W żadnym razie nie powinno się powierzać czasowej pracy znacznie odbiegającej od posiadanych kwalifikacji – szczególnie dotyczy to kierowania do pracy, do wykonywania której wymagane są niskie kompetencje. Wykonywanie nowych obowiązków nie może odbić się negatywnie na finansach pracownika. W żadnym wypadku pracodawca nie może obniżyć pracownikowi wynagrodzenia – nawet wówczas gdy inni pracownicy świadczący taką samą pracę jaką czasowo będzie wykonywał delegowany mają wynagrodzenie niższe.
Polecamy: Kodeks pracy 2017 - Praktyczny komentarz z przykładami (książka)
Warto pamiętać, że w przypadku gdy pracodawca zdecyduje się na czasowe powierzenie innej pracy z pominięciem reguł wynikających z prawa pracy, pracownik ma prawo powstrzymać się z podjęciem nowych obowiązków. W szczególności dotyczy to przypadku skierowania do pracy bez uprzedniego zweryfikowania stanu zdrowia pracownika w ramach lekarskich profilaktycznych badań wstępnych. Fakt, iż pracownik uzyskał zaświadczenie lekarskie o braku przeciwwskazań do pracy na stanowisku pracy wynikającym z umowy nie znaczy, że może wykonywać nowe obowiązki związane z czasowym powierzeniem innej pracy.
Autor: Sebastian Kryczka, prawnik, ekspert prawa pracy oraz kontroli przestrzegania prawa pracy
Kancelaria Prawa Sportowego i Gospodarczego „Dauerman”
Zobacz także: Kadry
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat