Jak biznes może wspierać pracowników z Ukrainy w czasach koronawirusa?
REKLAMA
REKLAMA
Sergiej Podus, Forum Odpowiedzialnego Biznesu
REKLAMA
Pandemia koronawirusa COVID-19 już dziś ma wpływ na polską gospodarkę i sytuację wielu przedsiębiorstw oraz zatrudnionych w nich ludzi. Jedną z grup dotkniętych ekonomicznymi skutkami pandemii są pracownicy i pracownice ze Wschodu, którzy przyjechali do Polski w celach zarobkowych. Według różnych szacunków to nawet 1 milion osób. Obecna sytuacja zmieniła życie społeczności ukraińskiej pracującej w naszym kraju w wielu obszarach.
Przede wszystkim, duża liczba pracowników straciła możliwość zarabiania w związku ze stanem zagrożenia epidemicznego obowiązującego na terenach całego kraju. Restauracje, hotele oraz budowy, czyli miejsca gdzie najczęściej pracowali obywatele państw zza wschodniej granicy, zostały zmuszone do ograniczenia lub zawieszenia działalności, więc ich pracownicy, już stracili lub mogą wkrótce stracić (w zależności od rodzaju umowy i wielkości firmy), źródło dochodu.
Tego problemu oczywiście doświadczają nie tylko pracownice i pracownicy Ukraińcy, ale też każdy zatrudniony w tych sektorach. Jednak dla osób zza granicy, dochodzi kolejne wyzwanie - decyzja o zamknięciu hosteli pracowniczych czy akademików. Tym samym ich lokatorzy, w tym bardzo wielu przybyszy ze Wschodu, zostali pozbawieni dachu nad głową oraz wyrzuceni prosto na ulicę. Niestety, równie skomplikowanym jak znalezienie nowego miejsca pobytu, jest w czasach epidemii powrót tych ludzi do domu. Problem dotyczy szczególnie mieszkańców Ukrainy
REKLAMA
17 marca ukraiński rząd podjął decyzję o zawieszeniu wszystkich połączeń z innymi państwami, w tym kolejowych, autobusowych i lotniczych. Przejścia graniczne z Polską zostały zamknięte, a wszyscy ukraińscy obywatele zostali pozbawieni realnej możliwości powrotu do ojczyzny. Jedyną szansę daje rejestracja w programie Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy “Przyjaciel” (“Друг”) i przekroczenie polsko-ukraińskiej granicy własnym samochodem. Osoby, które nie mają możliwości przejazdu własnym pojazdem zmuszone są do korzystania z usług prywatnych kierowców. Obecnie ich cena wzrosła nawet o 500-800%. W niektórych przypadkach dojazd z polskiego miasta do przejścia granicznego może kosztować 500-700 zł, przy założeniu skorzystania z transportu w kilka osób.
Pod znakiem zapytania jest też obecnie kwestia legalnego pobytu, ponieważ niektórym pracownikom kończy się okres zezwolenia na pobyt tymczasowy, wiza albo 90-dniowy okres w ramach ruchu bezwizowego pomiędzy państwami. I choć Straż Graniczna deklaruje, że nie będzie nakładała kar na takie osoby, brakuje konkretnych przepisów i regulacji dot. zaistniałej sytuacji.
To tylko najważniejsze z wyzwań z którymi mierzą się obecnie pracownicy ze Wschodu. Jak polski biznes, w tych trudnych czasach, może im pomóc? Wskazówki podane w tym artykule można podzielić na dwie kategorie, mianowicie: pomoc w organizacji pobytu i pracy w Polsce oraz wsparcie w powrocie do domu.
Do pierwszej kategorii można zaliczyć następujące działania:
- Udzielenie pomocy w legalizacji pobytu.
- Umożliwianie pracy zdalnej wszędzie tam, gdzie jest to możliwe.
- Zorganizowanie pomocy medycznej wszystkim pracownikom z zagranicy. Warto pamiętać, że zwykła wizyta u lekarza może być istotnym problemem dla cudzoziemca, w tym nie tylko finansowym, ale też psychologicznym.
Wreszcie, tam, gdzie to możliwe, zatrudnianie na umowy o pracę, która jest najlepszą gwarancją dla każdego pracownika na otrzymanie zasiłku podczas samoizolacji w domu i dostępu do polskiego systemu medycznego. Niestety, póki co, jest to mało realna zmiana, biorąc pod uwagę sytuację w jakiej obecnie znalazły się firmy.
Jeśli chodzi o działania wspierające powrót do ojczyzny, firmy mogą tu liczyć na pomoc i współpracę z polsko-ukraińskimi organizacjami pozarządowymi pomagającymi Ukraińcom wrócić do domu. Wśród takich organizacji jest m.in. Fundacja „Nasz Wybór”. Upowszechnianie informacji o ich działaniach, jak również edukacja i kierowanie pracowników do specjalnych instytucji udzielających pomocy, w tym ambasady i konsulatów Ukrainy w polskich miastach. Wreszcie, rozpowszechnianie informacji dotyczących wspomnianego już systemu Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy “Przyjaciel” (“Друг”).
Inną formą zaangażowania biznesu jest organizacja czy wspieranie systemu dostępnego dowozu ukraińskich obywateli do przejść granicznych. Kwota w 500-700 zł. może być zbyt wysoką dla zwykłego pracownika z Ukrainy.
Podsumowując, warto zaznaczyć, że polscy pracodawcy są bardzo ważną częścią codziennego pobytu ukraińskich pracowników w naszym kraju, dlatego poza zagwarantowaniem warunków do godnej pracy firmy powinny być w stanie wesprzeć tę grupę swoich interesariuszy w sytuacjach kryzysowych. Pandemia koronawirusa to wielkie wyzwanie i trudny czas także dla pracowników zza wschodniej granicy, przetrwanie którego bez pomocy polskich podmiotów biznesowych będzie niezmiernie trudne.
***
Sergiej Podus
Do zespołu Forum Odpowiedzialnego Biznesu dołączył w lutym 2019 roku. W FOB odpowiada za realizację contentu video i promocję działalności CSR w nowych mediach. Jest m.in. realizatorem projektu filmów eksperckich #OdPOWIEDZialnie. Obecnie studiuje na Społecznej Akademii Nauk na kierunku dziennikarstwo i komunikacja społeczna,
***
Forum Odpowiedzialnego Biznesu jest najdłużej działającą, od 2000 roku, i największą organizacją pozarządową w Polsce, która zajmuje się koncepcją społecznej odpowiedzialności biznesu w kompleksowy sposób. Forum to organizacja ekspercka, pozostająca inicjatorem i partnerem przedsięwzięć kluczowych dla polskiego CSR. Inspirujemy biznes, który zmienia świat, i łączymy ludzi, którzy zmieniają biznes. Działamy na rzecz zrównoważonego rozwoju. Więcej informacji na stronie www.odpowiedzialnybiznes.pl
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat