Ochrona sygnalistów: większość firm musi wdrożyć procedury od 2025 r. Na jaki dzień trzeba ustalić stan zatrudnienia? Jakie kary?
REKLAMA
REKLAMA
- Ustawa o ochronie sygnalistów – korzyści, czy zagrożenie dla firm?
- Sygnalista to nie kapuś
- Ochrona nie tylko dla sygnalisty
- Kara pozbawienia wolności
- Obowiązek nie dla każdego
- Elementy obligatoryjne i dodatkowe
- Wejście w życie, a stan zatrudnienia
Ustawa o ochronie sygnalistów – korzyści, czy zagrożenie dla firm?
Jedną z ważniejszych zmian przepisów w tym roku jest ustawa z 14 czerwca 2024 r. o ochronie sygnalistów (Dz.U. 2024 poz. 928). Niektórym kojarzy się negatywnie, ponieważ już samo słowo sygnalista utożsamiane jest z konfidentem czy donosicielem. Nic jednak bardziej mylnego. Choć faktycznie przed pracodawcami mnóstwo pracy w związku ze wdrożeniem odpowiednich procedur i zasad, to w rzeczywistości dzięki właśnie sygnalistom przedsiębiorstwa będą mogły na tym zyskać. W dłuższej perspektywie bieżące zgłoszenia nieprawidłowości usprawnią podejmowanie odpowiednich działań w przypadku nadużyć, a tym samym przyczynią się do zminimalizowania strat np. finansowych.
Co dokładnie zawiera ustawa, kim jest sygnalista, jakie ma prawa i obowiązki oraz na co przedsiębiorstwo powinno się przygotować? Odpowiedzi na te pytania znajdują się w dalszej części artykułu.
REKLAMA
Sygnalista to nie kapuś
Wiele osób błędnie interpretuje znaczenie sygnalisty i jego rolę. Jak sama nazwa wskazuje, Sygnalista nie jest donosicielem, lecz jest osobą, która sygnalizuje (informuje) o naruszeniach prawa dotyczących m.in. korupcji, ochrony środowiska, zdrowia i dobrostanu zwierząt, czy ochrony prywatności i danych osobowych, a więc obszarów ważnych i istotnych w życiu codziennym.
Ważne jest jednak to, aby sygnalista nie miał ukrytej korzyści w zgłoszeniu takiej nieprawidłowości. Powinien przede wszystkim kierować się dobrem ogółu i działać w dobrej wierze.
Sygnalistą może być nie tylko pracownik, lecz także kandydat, były pracownik, wolontariusz, osoba współpracująca np. na podstawie umowy cywilnoprawnej, czy nawet stażysta. Istotne jest, aby zgłoszenie dotyczyło uzasadnionego podejrzenia zaistniałych nieprawidłowości lub potencjalnego zdarzenia związanego z pracą.
Ochrona nie tylko dla sygnalisty
Często zdarza się tak, że dana osoba chciałaby zgłosić naruszenie, ale obawia się konsekwencji. Na szczęście ustawodawca przewidział takie sytuacje i zagwarantował Sygnaliście ochronę. Jeśli osoba zgłaszająca ma podstawy sądzić, że przekazana informacja jest prawdziwa, to od momentu zgłoszenia obejmuje ją ochrona. Ochrona ta polega zaś na szeroko pojętym zakazie działań odwetowych. Przez działanie odwetowe można rozumieć np. wypowiedzenie umowy, degradację, obniżenie wynagrodzenia, pogorszenie warunków pracy itp.
Ochrona nie obejmuje tylko sygnalisty, ale również dotyczy osób powiązanych z nią oraz osób pomagających w dokonywaniu zgłoszenia.
Kara pozbawienia wolności
Kara za działania odwetowe wobec sygnalisty jest bez wątpienia znacząca. Zgodnie z art. 55 Ustawy o ochronie sygnalistów kara ta obejmuje grzywnę lub pozbawienie wolności do lat 2. W przypadku jednak uporczywych działań odwetowych pozbawienie wolności wydłużyć się może o kolejny rok. Dodatkowo sam sygnalista ma prawo do odszkodowania, a jego wysokość nie może być niższa niż przeciętne miesięczne wynagrodzenie w gospodarce narodowej poprzedniego roku. Warto podkreślić również, że w razie działań odwetowych, to właśnie na osobie, która dopuszcza się takiego czynu, spoczywa obowiązek udowodnienia, że dane działanie nie jest konsekwencją zgłoszenia sygnalisty.
Obowiązek nie dla każdego
Nie każdy podmiot prawny na obowiązek wdrożenia procedury zgłoszeń wewnętrznych. Zgodnie z art. 23 ustawy wymóg ten skierowany jest do przedsiębiorstw, dla których pracę zarobkową wykonuje co najmniej 50 osób. Stan ten określa się dwa razy: na dzień 01.01 oraz 01.07 danego roku. Do osób zatrudnionych należy wliczyć nie tylko pracowników w przeliczeniu na pełne etaty, ale również osoby świadczące pracę np. na podstawie umowy cywilnoprawnej, zatrudnionych na stażu lub B2B, jeśli nie zatrudniają innych osób.
Oprócz tego obowiązek ten muszą spełnić podmioty z zakresu usług finansowych bez względu na liczbę zatrudnionych np. biura rachunkowe.
Dobrowolność w tej kwestii mają zaś firmy zatrudniające do 50 osób oraz jednostki gminne lub powiatowe mające mniej niż 10 000 mieszkańców.
Inną kwestią jest sytuacja np. grup kapitałowych. Jeśli podmioty prawne zatrudniają pomiędzy 50 a 249 osób, to mają możliwość ustalenia wspólnych procedur wewnętrznych. Wspólne procedury mogą ustanowić na podstawie umowy. Warto jednak pamiętać, że w przypadku wspólnych procedur, administratorem danych osobowych jest oddzielnie każdy podmiot.
Elementy obligatoryjne i dodatkowe
Ustawa określa również elementy, jakie zawierać musi procedura zgłoszeń wewnętrznych. Do obowiązkowych elementów należy wskazanie:
- osoby do przyjmowania zgłoszeń,
- sposobu przekazywania zgłoszeń,
- osób rozpatrujących zgłoszenie,
- trybu postępowania ze zgłoszeniami anonimowymi,
- sposobu potwierdzenia zgłoszenia,
- sposobu podjęcia działań,
- maksymalnego terminu przekazania informacji zwrotnej,
- pouczenie o możliwości zgłoszeń zewnętrznych.
Przedsiębiorca ma możliwość wyznaczenia tych samych osób do przyjmowania oraz rozpatrywania zgłoszeń. Należy jednak wziąć pod uwagę, że w przypadku ich rozdzielenia to w przeciwieństwie do osoby rozpatrującej zgłoszenie, osobą do przyjmowania zgłoszeń może być zarówno osoba wewnętrzna, jak i firma zewnętrzna.
Samych sposobów na przekazywanie zgłoszeń może być wiele. Przedsiębiorstwo również może, ale nie musi przyjmować zgłoszeń anonimowych. Jeśli zaś zdecyduje się je rozpatrywać, to zwolniony zostaje z obowiązku udzielania feedbacku, który w przypadku zgłoszeń imiennych powinien być przekazany w terminie 7 dni od dnia otrzymania zgłoszenia.
Działania następcze po otrzymaniu zgłoszenia powinny zaś być podjęte w celu sprawdzenia prawdziwości informacji. Mogą one polegać np. na analizie dokumentacji, czy przejrzeniu monitoringu, a więc na wszystkim tym, co doprowadzi co wyjaśnienia sytuacji, a nie jest niezgodne z prawem. Oczywiście podmiot ma również prawo do komunikacji z sygnalistą, a tym samym może zwrócić się do niego o dodatkowe informacje. Należy jednak pamiętać, że przekazanie dowodów nie jest obowiązkiem sygnalisty.
Działania wyjaśniające nie mogą trwać dłużej jednak niż 3 miesiące od potwierdzenia przyjęcia zgłoszenia.
Oprócz obowiązkowych elementów procedura może określać także dodatkowe elementy naruszeń na przykład naruszenia procedur wewnętrznych typu regulamin pracy/ wynagradzania.
Wejście w życie, a stan zatrudnienia
Ustawa o ochronie sygnalistów wchodzi w życie 25 września br. Pojawiają się zatem wątpliwości, na jaki dokładnie dzień należy ustalić stan zatrudnienia, który zobowiązuje podmiot do wdrożenia procedur wewnętrznych. W związku z tym, że na dzień 1 stycznia oraz 1 lipca 2024 roku ustawa nie weszła jeszcze w życie, przyjmuje się, że stan zatrudnienia należy ustalić na dzień 01.01.2025r. oraz na ten dzień mieć przygotowaną procedurę. Termin 25 września br. obejmuje głównie instytucje, dla których próg zatrudnienia nie ma znaczenia, czyli np. biura rachunkowe.
Justyna Kurbiel
Podstawa prawna: Ustawa z dnia 14 czerwca 2024 r. o ochronie sygnalistów (Dz.U. 2024 poz. 928).
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat