Metoda FIFO - określanie kosztów nabycia akcji
REKLAMA
REKLAMA
Inwestorzy w trakcie roku często dokupują wielokrotnie akcje tej samej spółki po różnych cenach. Akcje, którymi obraca się na giełdzie są zdematerializowane (są tylko elektronicznym zapisem księgowym na koncie inwestora), zatem przy wielu transakcjach zakupu akcji tej samej spółki nie wiadomo, które akcje kupiono kiedy i za jaką cenę.
REKLAMA
Wtedy przyjmuje się, że kolejno są to odpowiednio akcje, jednostki uczestnictwa, certyfikaty lub tytuły począwszy od nabytych przez podatnika najwcześniej (FIFO). Zasadę tą stosuje się odrębnie dla każdego rachunku inwestycyjnego.
Metoda FIFO (first in first out – pierwsze weszło, pierwsze wyszło) stosowana jest wtedy, gdy inwestor dokonywał wielokrotnych inwestycji w te same akcje i nie zamknął ich wszystkich w danym roku. Na potrzeby obliczenia dochodów z inwestycji przeprowadzonych przez inwestora w 2009 r. przyjmuje się założenie, że najpierw zostały kupione te akcje, które zostały jako pierwsze sprzedane.
Przywołane reguły obowiązują przy inwestycjach nie podlegających wykazaniu w PIT-38 jak umorzenie jednostek polskich funduszy inwestycyjnych. Ustala je art. 30a ust. 3 ustawy o PIT, ale stosuje się je na mocy art. 30b ust. 3 ustawy o PIT również do osiągania dochodu ze sprzedaży akcji, obligacji, certyfikatów inwestycyjnych. A te inwestycje podlegają wykazaniu w PIT-38.
Inwestor kupił w styczniu 100 akcji spółki X po 10 zł, dwa miesiące później kolejne 1000 akcji po 11,5 zł i pod koniec listopada 2000 akcji po 11 zł.
Na początku grudnia sprzedał 1700 akcji po 13 zł.
Jego przychody za 2009 r. to 22 100 zł (13 zł razy 1700 akcji).
Koszty nabycia 1700 akcji to 19 100 zł (100 akcji po 10 zł + 1000 akcji po 11,5 zł + 600 akcji po 11 zł).
Koszty inwestora zwiększy wartość prowizji i wydatki poniesione na utrzymanie rachunku w biurze maklerskim.
Przy metodzie FIFO inwestor nie ma wyboru w zakresie wybrania do rozliczeń z fiskusem tych akcji ze swojego portfela, które zostały kupione po najwyższej cenie, co zmniejsza wysokość podatku giełdowego.
Jest to istotny warunek stosowania metody FIFO. Biuro maklerskie nie może mieć możliwości identyfikacji, które z akcji sprzedawanych przez inwestora zostały kupione po danej cenie. Taką interpretację przepisów potwierdził m.in. 29 sierpnia 2008 r. Dyrektor Izby Skarbowej w Bydgoszczy (nr ITPB2/415-651/08/AD).
Inwestor nabył 30 000 akcji po cenie 12 zł w styczniu 2007 r.
W 2008 r. akcje te zostały zastawione jako zabezpieczenie kredytu bankowego.
Ze środków uzyskanych z kredytu inwestor nabył 30 000 akcji tej samej spółki po cenie 4 zł.
W listopadzie 2009 r. inwestor sprzedał 30 000 akcji po cenie 15 zł.
Nie stosuje się zasady FIFO, gdyż nie ma wątpliwości, jakie akcje inwestor sprzedał. Z uwagi na blokadę akcji stanowiących zabezpieczenie kredyt inwestor mógł sprzedać tylko akcje kupione po 4 zł.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat