Al Capone dzisiaj wyłudzałby VAT!
REKLAMA
REKLAMA
Z informacji opublikowanych niedawno przez Komisję Europejską wynika, iż w przypadku Polski osiągnięta w 2013 roku tzw. „luka w podatku VAT” (czyli różnica między spodziewanymi, a rzeczywiście osiągniętymi wpływami z podatku VAT) przekroczyła kwotę 40 mld zł. Wynik ten stanowi kwotę wyższą od osiągniętej w roku 2012 – Polska znalazła się więc w gronie państw europejskich, które nie potrafią poradzić sobie z problemem zorganizowanej przestępczości podatkowej. Problem wydaje się być poważny. W dobie kryzysu światowego żadne państwo, a szczególnie takie, którego gospodarka ciągle jest w trakcie budowy, nie może pozwolić sobie na marnowanie tak pokaźnych części swojego budżetu. Jak pokazują przedstawione wyżej dane, dotychczas stosowane środki walki z oszustami podatkowymi zdają się zawodzić.
REKLAMA
Jak „ukraść VAT”, czyli karuzela podatkowa
Nie podlega żadnym wątpliwościom, iż za jedną z najbardziej skomplikowanych ustaw podatkowych uznać należy ustawę o podatku od towarów i usług. Przewidziane w niej odmienne stawki podatkowe, których zastosowanie zależy od rodzaju dostarczanego towaru lub sprzedawanej usługi, oraz rozliczne procedury związane z obrotem specyficznymi produktami lub zawieraniem transakcji z przedsiębiorcami z innych krajów sprawiają, iż wiedza dotycząca zasad uiszczania daniny publicznej, jaką jest podatek VAT, zdaje się być niedostępna osobom niezajmującym się na co dzień prawem podatkowym. Niestety, ze szkodą dla nas wszystkich coraz większą biegłość w przepisach ustawy o VAT osiągają oszuści, a w dziedzinie malwersacji podatkowych coraz bardziej zagłębiają się zorganizowane grupy przestępcze których stałym dochodem staje wypłacany zwrot VATu. Sama struktura podatku VAT oparta m. in. na zasadzie neutralności wobec czynnego podatnika i zasady opodatkowania obrotu zagranicznego, tworzą bowiem ogromne możliwości dla działań niezgodnych z prawem.
REKLAMA
Przepis na sukces wydaje się być pozornie bardzo prosty – aby wyłudzić VAT, wystarczy jedynie nabyć pustą fakturę VAT (czyli dokument poświadczający dokonanie transakcji, której faktycznie nie było) i wystąpić na jej podstawie o zwrot podatku.
Trzeba jednak pamiętać, iż tego typu działalność stanowi przestępstwo skarbowe, a istniejące obecne mechanizmy ochronne systemu podatkowego niechybnie wychwyciłyby tego typu działania i doprowadziły do ukarania sprawców. Dla ominięcia istniejących zabezpieczeń przestępcy angażują więc w swoją działalność coraz większą ilość podmiotów, tworząc międzynarodową sieć fikcyjnych przedsiębiorstw, biorących udział w procederze wystawiana pustych faktur. Towar najczęściej „krąży” (ale tylko pozornie) między kontrahentami działającymi w kraju i w innych państwach Unii, co dokumentowane jest pustymi fakturami VAT, przy których zastosowanie znajdują różne stawki podatku (23% przy nabyciu krajowym, 0% przy wewnątrzwspólnotowej dostawie towaru). Kiedy wszystkie podmioty uczestniczące w sieci posiadają już dokumentację uprawniającą do zwrotu, poszczególne „spółki-słupy” zaczynają likwidować swoją działalność tak, aby po otrzymaniu zwrotu podatku móc w odpowiednim momencie „zniknąć”. Taki proceder potocznie nazywany jest „karuzelą podatkową”, a jego liczne modyfikacje i urozmaicenia prowadzą do wyłudzania od Skarbu Państwa dziesiątek miliardów złotych.
Polecamy: 500 pytań o VAT odpowiedzi na trudne pytania z interpretacjami Ministerstwa Finansów (PDF)
Polecamy: Przewodnik po zmianach w ustawie o rachunkowości 2015/2016 (PDF)
Metody walki ze zorganizowaną przestępczością o charakterze podatkowym
Analiza treści przeprowadzonych w ostatnich latach nowelizacji ustawy o podatku od towarów i usług pozwala na stwierdzenie, iż do tej pory ustawodawca nie zdecydował się na dokonanie systemowych zmian, mających na celu zwalczanie zorganizowanej przestępczości podatkowej. Dotychczasowe działania skupiały się natomiast na wprowadzaniu w życie nowelizacji poszczególnych przepisów podatkowych, mających na celu zaostrzenie obowiązujących mechanizmów ochronnych (warto w tym miejscu wskazać np. na lipcową nowelizację ustawy o VAT, poszerzającą zakres przedmiotowy czynności objętych tzw. odwrotnym obciążeniem). Mając na uwadze dane przedstawione przez Komisję Europejską stwierdzić należy, iż tego typu metody na dłuższą metę zdają się być nieskuteczne, przyczyniają się one natomiast do utrudnienia prowadzenia działalności uczciwym podatnikom VAT. W fiskalnej wojnie instytucji państwowych, wypowiedzianej przestępczości zorganizowanej, największymi poszkodowanymi zdają się więc być uczciwy podatnicy od których wymaga się weryfikacji i autoryzacji swoich kontrahentów za brak której są karani pozbawieniem prawa do odliczenia podatku VAT.
Zarówno przedstawiciele doktryny prawa podatkowego, jak i praktycy zauważają potrzebę dokonania zmian procedury związanej z podatkiem od wartości dodanej, proponowane zazwyczaj są jednak różne drogi, które prowadzić mają do wspólnego celu – ograniczenia wyłudzeń. Część przedstawicieli nauk prawnych uważa, iż najlepszą metodą walki z nieuczciwymi podatnikami byłoby uproszczenie ustawy o podatku od towarów i usług. Ich zdaniem wprowadzenie ujednoliconej stawki VAT na poziomie niższym od obecnej stawki podstawowej wpłynęłoby korzystnie na uproszczenie samej procedury rozliczania podatku, doprowadziłoby również do zmniejszenia przychodów oszustów podatkowych, co z kolei mogłoby wpłynąć na zmniejszenie zainteresowania grup przestępczych tego typu procederem. Inni eksperci twierdzą, iż kluczem do zmniejszenia liczby nadużyć w podatku od towarów i usług będzie standaryzacja systemu fakturowania, która wpłynąć powinna na ograniczenie możliwości wystawiania pustych faktur.
VAT po zmianach od 1 lipca 2015 r.
Ministerstwo Finansów chce rozprawić się z przestępcami podatkowymi
Jak wynika z doniesień prasowych Ministerstwo Finansów planuje podjąć kolejną próbę ograniczenia zjawiska wyłudzeń podatkowych w Polsce. Tym razem rozważane są reformy o charakterze systemowym, zmieniające całkowicie schemat rozliczeń podatku od towarów i usług.
W pierwszej kolejności warto wspomnieć w tym miejscu o tzw. centralnym systemie rejestru faktur VAT.
Przedstawiciele Rady Konsultacyjnej Prawa Podatkowego, działającej przy Ministrze Finansów, wskazują na możliwość stworzenia ogólnopolskiego systemu, w ramach którego przedsiębiorcy generowaliby wystawiane faktury oraz wprowadzaliby dokumentację stworzoną poza systemem. W przypadku wprowadzenia w życie powyższego pomysłu, organy podatkowe miałyby dostęp do wszelkich danych związanych z opodatkowanymi transakcjami, co niewątpliwie ułatwiłoby fiskusowi wychwytywanie wykorzystywanych w obrocie pustych faktur i skuteczniejsze lokalizowanie nieuczciwych przedsiębiorców. Powyższa koncepcja zdaje się jednak również nieść za sobą pewne niekorzystne dla przeciętnych podatników konsekwencje. Wprowadzenie nowego systemu wiązać się będzie zapewne z niemałymi kosztami, które finalnie mogą zostać przerzucone na podmioty dostarczające towary i świadczące usługi (budowa centralnego systemu rejestru faktur może wiązać się bowiem z koniecznością nabycia odpowiedniego oprogramowania, czy tez nawet sprzętu dedykowanego dla konkretnego systemu teleinformatycznego).
Zmiany w VAT przeciwdziałające oszustwom - propozycje Rady Konsultacyjnej Prawa Podatkowego
Przedstawiciele Rady Konsultacyjnej Prawa Podatkowego rozważają również inne koncepcje, które wpłynąć mają na ograniczenie wyłudzeń podatku VAT. Jedną z nich jest koncepcja tzw. podzielnej płatności (split payment). Zgodnie z jej założeniami, podatnicy prowadzący opodatkowaną działalność gospodarczą posiadać powinni odrębne konta bankowe na należności związane z dostawą towaru lub świadczeniem usługi oraz na należny z tytułu dokonanej czynności podatek VAT.
Przy zastosowaniu tego typu mechanizmu podatek od towarów i usług odprowadzany byłby bezpośrednio do organów podatkowych, co niewątpliwie utrudniłoby oszustom dokonywanie podatkowych malwersacji. Należy jednak mieć na uwadze, iż zastosowanie tej koncepcji wpłynęłoby na znaczącą zmianę schematu rozliczania podatku VAT, co z perspektywy przedsiębiorców wydaje się być bardzo kłopotliwe. Warto zauważyć również, iż w przypadku zastosowania tego typu koncepcji podatek należny byłby wpłacany do urzędu od razu, bez możliwości odliczenia od niego wartości podatku naliczonego, co mogłoby finalnie wpłynąć na pogorszenie sytuacji finansowej podatników w pojedynczych okresach rozliczeniowych.
Rady (na pewno) nie warte 50 mld zł
Jarosław Włoch, Mateusz Oleksy
Departament Doradztwa Podatkowego Małopolskiego Instytutu Studiów Podatkowych w Krakowie
Artykuł ma charakter jedynie informacyjny i stanowi publikację zainspirowaną treścią artykułów prasowych, interpretacji organów podatkowych i orzeczeń sądów administracyjnych. Nie stanowi porady ani opinii podatkowej czy prawnej w rozumieniu art. 2 ust. 1 i art. 31 ustawy o doradztwie podatkowym (Dz. U. z 1996 r. Nr 102, poz. 475, ze zm.) i jest odzwierciedleniem poglądów wyrażanych przez autorów publikacji. Małopolski Instytut Studiów Podatkowych Sp. z o.o. nie bierze odpowiedzialności za ewentualne skutki podejmowanych decyzji na ich podstawie.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat