REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Budżet państwa straci na „centralizacji rozliczeń VAT-u” w samorządzie terytorialnym

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Budżet państwa straci na „centralizacji rozliczeń VAT-u” w samorządzie terytorialnym
Budżet państwa straci na „centralizacji rozliczeń VAT-u” w samorządzie terytorialnym

REKLAMA

REKLAMA

W dniu 22 lipca 2016 r. Sejm uchwalił obowiązkową „centralizację rozliczenia VAT” we wszystkich jednostkach samorządu terytorialnego, którym dano niewykonalny termin przeprowadzenia tej operacji: 3 miesiące – między dniem 1 października a dniem 31 grudnia 2016 r.

W miastach mających ponad sto jednostek i zakładów budżetowych jest to wręcz niemożliwe do przeprowadzenia głownie ze względów techniczno-organizacyjnych oraz kadrowych. Ale trzeba przeprowadzić tę operację: władza wprowadza nakaz ustawowy. Jest rzeczą oczywistą, że jest ona wyjątkowo pracochłonna, doprowadzi do dezorganizacji (daj Boże przejściowej) systemów księgowo-rozliczeniowych i rozliczeń podatkowych, a przede wszystkim spowoduje w części jednostek wzrost obciążeń podatkowych, i to niekiedy drastyczny, a w innych – zwłaszcza w większych strukturach, doprowadzi do równie głębokiego spadku opodatkowania tym podatkiem.

REKLAMA

Autopromocja

Ogólny bilans tej operacji dla budżetu jest wciąż niewiadomą, ale należy przewidzieć, że raczej straci na tym i to dużo. Dlaczego?

Bo twórcy projektu tej ustawy z dnia 22 lipca 2016 r., być może nie bardzo rozumiejąc specyfikę sektora samorządu terytorialnego, wprowadzili nakazy wyjątkowo korzystne dla niektórych jednostek samorządu terytorialnego. Są one czytelne dla części zainteresowanych (napisane w ich interesie?), więc siedzą cicho i… mogą mieć pretensje, że o tym piszę publicznie.

Polecamy: Biuletyn VAT

Istota ukrytego przywileju polega na tym, że:

Dalszy ciąg materiału pod wideo

- czynności jednostek i zakładów budżetowych stają się czynnościami gminy (miasta, powiatu albo województwa) co powoduje, że występujące na szczeblu tych podmiotów zwolnienia podmiotowe na podstawie art. 113 ustawy o VAT ulegają likwidacji: to musi powodować wzrost podatku należnego,

- ulega jednak likwidacji obrót między jednostkami budżetowymi i zakładami budżetowymi zwłaszcza ten opodatkowany, co powoduje zanik istotnej części podatku należnego: przykładowo, zakład budżetowy będący od zawsze podatnikiem, nie będzie fakturował swoich usług na rzecz podległych danej gminie jednostek budżetowych; np. szkoły nie otrzymają już faktur od tego zakładu – tu spadek tego podatku będzie największy,

- gigantycznie wzrośnie podatek naliczony jednostek samorządu terytorialnego, gdyż wszystkie zakupy zewnętrzne będą tworzyć ten podatek (mimo braku faktur za towary i usługi otrzymywanych od zakładów budżetowych): dziś większość jednostek budżetowych nawet nie prowadzi rejestru zakupu – teraz będzie musiała to robić w imieniu gminy (miasta, powiatu, województwa),

- wystarczy więc odpowiednio ukształtować strukturę organizacyjną jednostek danej gminy, aby podatek naliczony zrównoważył, a nawet przewyższył podatek należny nowej struktury: to tylko kwestia czasu i pomysłowości.

Aby częściowo złagodzić to niebezpieczeństwo, wprowadzono w tej ustawie (do końca 2017 r.) sprzeczny z dyrektywą 2006/112/WE nakaz obliczania proporcji w rozumieniu art. 86 ust. 2a oraz 90 ust. 3 ustawy o VAT  na poziomie jednostek i zakładów budżetowych. Jest to przepis sprzeczny z prawem UE i prędzej czy później zostanie podważony w procedurach sądowych.

Ale nie to jest najważniejsze: głównym podatnikiem płacącym ten podatek są dziś zakłady budżetowe, które – poza gospodarką mieszkaniową – prowadzą działalność opodatkowaną. Jeżeli cały „obrót wewnętrzny” gminy (dostawy i usługi na rzecz innych jednostek danej gminy) nie będą podlegać opodatkowaniu, a to wygeneruje różnicę podatku, którą trzeba będzie zwrócić gminie: niekiedy jest to przecież połowa ich obrotów. Jedno jest pewne: ci którzy płacili ten podatek albo przestaną go płacić lub zmniejszą obciążenie, a ci co dotychczas go nie płacili, raczej też nie staną się faktycznie płacącymi podmiotami, bo nie mają sprzedaży opodatkowanej na istotnym poziomie.

Przykładowo: gdy obroty zakładu budżetowego na rzecz innych jednostek danej gminy przestaną być opodatkowane (obroty wewnętrzne podatnika nie są „czynnością”), to tej straty fiskalnej nie zrekompensuje faktyczne opodatkowanie niektórych posiłków w stołówkach szkolnych i wynajmu sal w urzędzie gminy – to zbyt małe kwoty.

Z punktu widzenia budżetu państwa ta operacja nie ma żadnego sensu i, co najważniejsze, nie jest uwzględniona w prognozie na rok 2016. Jednostkom samorządu terytorialnego opłacać się będzie likwidacja spółek komunalnych i utworzenie w ich miejsce zakładów budżetowych, bo spowoduje to likwidację opodatkowania obrotów na rzecz podległych gminie jednostek i zakładów.

Należy zastanowić się nad dalszą perspektywą tej operacji, która przyniesie kolejne, znacznie trudniejsze problemy.

Zgodnie z prawem UE proporcje związane z czynnościami niepodlegającymi opodatkowaniu i sprzedażą zwolnioną należy stosować dla całości podatnika, a nie jego poszczególnych jednostek – tak jak wadliwie przewiduje to ustawa z dnia 22 lipca 2016 r. Jak obliczyć proporcje związane z czynnościami będącymi poza podatkiem na szczeblu jednostki samorządu terytorialnego? Obiektywnie rzecz biorąc przytłaczająca większość działalności tych podmiotów zalicza się do tej kategorii: udział czynności podlegających opodatkowaniu jest wręcz marginalny.

Bardzo ostrożne szacunki (zależne od metodologii) wynoszą tu od 1% do 5%. Jeżeli w stosunku do całości podatku naliczonego tego podmiotu, który przecież obiektywnie będzie dużo większy niż wykazywany obecnie, zastosujemy ten wskaźnik, a potem jeszcze będzie zastosowana proporcja związana z czynnościami zwolnionymi, to odliczeniu będzie podlegać tylko minimalny, rzędu do 2% podatek naliczony, czyli tylko tyle odliczy się od tej części działalności gminy, którą dziś prowadzą zakłady budżetowe. To oczywiście spowoduje w 2018 roku wzrost opodatkowania.

Jedno jest pewne: czym szerszy będzie zakres „usług i dostaw wewnętrznych” świadczonych w ramach gminy, tym obciążenie podatkowe będzie mniejsze. Budżet na tym straci, bo system również dyskryminuje dostawców niezależnych: jeżeli np. wywozem nieczystości lub usługami remontowymi dla jednostek gminy zajmie się zakład budżetowy, to en bloc obciążenie podatku gminy podatkiem od towarów i usług spadnie.

Wnioski są dość oczywiste: na tej operacji straci budżet a także prywatny biznes, który przestanie być konkurencyjny do wewnętrznych dostawców danej gminy.

Witold Modzelewski

Profesor Uniwersytetu Warszawskiego

Instytut Studiów Podatkowych

Ustawa o szczególnych zasadach rozliczeń podatku od towarów i usług oraz dokonywania zwrotu środków publicznych przeznaczonych na realizację projektów finansowanych z udziałem środków pochodzących z budżetu Unii Europejskiej lub od państw członkowskich Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu przez jednostki samorządu terytorialnego

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Sprzedałeś 30 rzeczy w sieci przez rok? Twoje dane ma już urząd skarbowy. MF i KAS walczą z szarą strefą w handlu internetowym i unikaniem płacenia podatków

Ministerstwo Finansów (MF) i Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) wdrożyły unijną dyrektywę (DAC7), która nakłada na operatorów platform handlu internetowego obowiązki sprawozdawcze. Dyrektywa jest kolejnym elementem uszczelnienia systemów podatkowych państw członkowskich UE. Dyrektywa nie wprowadza nowych podatków. Do 31 stycznia 2025 r. operatorzy platform mieli obowiązek składać raporty do Szefa KAS za lata 2023 i 2024. 82 operatorów platform przekazało za ten okres informacje o ponad 177 tys. unikalnych osobach fizycznych oraz ponad 115 tys. unikalnych podmiotach.

2 miliony firm czeka na podpis prezydenta. Stawką jest niższa składka zdrowotna

To może być przełom dla mikroprzedsiębiorców: Rada Przedsiębiorców apeluje do Andrzeja Dudy o podpisanie ustawy, która ulży milionom firm dotkniętym Polskim Ładem. "To test, czy naprawdę zależy nam na polskich firmach" – mówią organizatorzy pikiety zaplanowanej na 6 maja.

Obowiązkowe ubezpieczenie OC księgowych nie obejmuje skutków błędów w deklaracjach podatkowych. Ochrona dopiero po wykupieniu rozszerzonej polisy OC

Księgowi w biurach rachunkowych mają coraz mniej czasu na złożenie deklaracji podatkowych swoich klientów – termin składania m.in. PIT-36, PIT-37 i PIT-28 mija 30 kwietnia. Pod presją czasu księgowym zdarzają się pomyłki, np. błędne rozliczenie ulg, nieuwzględnienie wszystkich przychodów czy pomyłki w zaliczkach na podatek. W jednej z takich spraw nieprawidłowe wykazanie zaliczek w PIT-36L zakończyło się naliczonymi przez Urząd Skarbowy odsetkami w wysokości ponad 7000 zł. Obowiązkowe ubezpieczenie OC księgowych nie obejmuje błędów w deklaracjach podatkowych – ochronę zapewnia dopiero wykupienie rozszerzonej polisy.

Rewolucja płacowa w całej UE od 2026 roku. Pracodawcy będą musieli ujawniać kwoty wynagrodzenia pracownikom i kandydatom do pracy

Wynagrodzenia przestaną być tematem tabu. Od czerwca 2026 roku pracodawcy będą mieli obowiązek ujawniania informacji o płacach, zarówno kandydatom do pracy, jak i zatrudnionym pracownikom. Czy to koniec nierówności i początek nowego rozdania na rynku pracy?

REKLAMA

Firmy ignorują KSeF? Tylko 5 tys. podmiotów gotowych na rewolucję e-fakturowania

Choć obowiązek korzystania z Krajowego Systemu e-Faktur wejdzie w życie za 9 miesięcy, zaledwie 5230 firm zdecydowało się na dobrowolne wdrożenie systemu. Eksperci biją na alarm – to ostatni moment na przygotowania. Firmy nie tylko ryzykują chaos, ale też muszą zmierzyć się z brakiem środowiska testowego, napiętym harmonogramem i rosnącą liczbą innych zmian w przepisach.

Spółka komandytowa bez VAT od dywidendy – ważna interpretacja skarbówki

Dywidenda wypłacana komplementariuszowi nie podlega VAT – potwierdził to Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Oznacza to, że spółki komandytowe, w których wspólnicy prowadzą sprawy spółki bez wynagrodzenia, nie muszą obawiać się dodatkowego obciążenia podatkowego. To dobra wiadomość dla przedsiębiorców poszukujących efektywnych i bezpiecznych rozwiązań podatkowych.

Fiskus wlepi kary za niezapłacony podatek od sprzedaży ubrań i zabawek w internecie? MF analizuje informacje o 300 tys. osób i podmiotów handlujących na platformach internetowych

Operatorzy platform, za pośrednictwem których dokonywane są transakcje w internecie, przekazali MF dane ponad 177 tys. osób fizycznych i 115 tys. podmiotów – poinformowała PAP rzeczniczka szefa KAS Justyna Pasieczyńska. Dane te są teraz analizowane.

Katastrofa fakturowa w 2026 roku? Kto odważy się wdrożyć obowiązek stosowania KSeF i faktur ustrukturyzowanych?

Niedawno opublikowano kolejną wersję projektu „nowelizacji nowelizacji” ustaw na temat faktur ustrukturyzowanych i KSeF, które mają być niezwłocznie uchwalone. Ich jakość woła o pomstę do nieba. Co prawda zaproponowane zmiany świadczą o tym, że twórcy przepisów chcą pozostawić tym, którzy połapią się w tych zawiłościach, jakieś możliwości unikania tej katastrofy, zachowując fakturowanie w dotychczasowej formie przynajmniej do końca 2026 r. Pytanie, tylko po co to całe zamieszanie i dezorganizacja obrotu gospodarczego – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

REKLAMA

Jak nie zbankrutować na IT: inteligentne monitorowanie i optymalizacja kosztowa środowiska informatycznego. Praktyczny przewodnik po narzędziach i strategiach monitorowania

W dzisiejszej erze cyfrowej, środowisko IT stało się krwiobiegiem każdej nowoczesnej organizacji. Od prostych sieci biurowych po rozbudowane infrastruktury chmurowe, złożoność systemów informatycznych stale rośnie. Zarządzanie tak rozległym i dynamicznym ekosystemem to nie lada wyzwanie, wymagające nie tylko dogłębnej wiedzy technicznej, ale przede wszystkim strategicznego podejścia i dostępu do odpowiednich narzędzi. Wyobraźcie sobie ciągłą potrzebę monitorowania wydajności kluczowych aplikacji, dbałości o bezpieczeństwo wrażliwych danych, sprawnego rozwiązywania problemów zgłaszanych przez użytkowników, a jednocześnie planowania przyszłych inwestycji i optymalizacji kosztów. To tylko wierzchołek góry lodowej codziennych obowiązków zespołów IT i kadry managerskiej. W obliczu tej złożoności, poleganie wyłącznie na intuicji czy reaktywnym podejściu do problemów staje się niewystarczające. Kluczem do sukcesu jest proaktywne zarządzanie, oparte na solidnych danych i inteligentnych systemach, które nie tylko informują o bieżącym stanie, ale również pomagają przewidywać przyszłe wyzwania i podejmować mądre decyzje.

Wojna celna USA - Chiny. Jak może się bronić Państwo Środka: 2 scenariusze. Świat (też Stany Zjednoczone) nie może się obejść bez chińskiej produkcji

Chiny mogą przekierować towary nadal objęte nowymi, wysokimi cłami USA przez gospodarki i porty azjatyckie lub (a raczej równolegle) przekierować sprzedaż dotychczas kierowaną do USA na inne rynki - prognozują eksperci Allianz Trade. Bardziej prawdopodobna jest przewaga drugiego scenariusza – tak było podczas pierwszej wojny handlowej prezydenta Trumpa, co obecnie oznaczać będzie m.in. 6% rokroczny wzrost importu z Chin do UE (ale też do innych krajów) w ciągu trzech najbliższych lat. Branża, która nie korzysta z żadnych wyłączeń w wojnie celnej – odzież i tekstylia może odczuć ją w największym stopniu na swoich marżach.

REKLAMA