UE zgadza się z dyrektywą regulującą fundusze typu hedge funds
REKLAMA
REKLAMA
Celem dyrektywy jest usunięcie istniejących niejasności i luk prawnych w obowiązujących przepisach dotyczących alternatywnych funduszy inwestycyjnych. Jednak proponowane rozwiązania są wysoce sporne i istnieją obawy, że wprowadzenie dyrektywy może doprowadzić do przeniesienia funduszy do bardziej liberalnych rajów podatkowych. Szczególnie ostro projekt dyrektywy jest krytykowany w Zjednoczonym Królestwie, ze względu na obawy przed zbytnią ingerencją w działalność londyńskiego City, skąd zarządzanych jest 70 proc. europejskich tzw. alternatywnych funduszy inwestycyjnych.
Dyrektywa zakłada więcej przejrzystości i uregulowanie działania funduszy hedgingowych, venture capital i private equity. Są to w większości fundusze zamknięte, przeznaczone dla wąskiego grona inwestorów instytucjonalnych, które dotychczas nie podlegały regulacji, w przeciwieństwie do funduszy otwartych.
W zamian dyrektywa wprowadza w stosunku do funduszy zarządzających inwestycjami przekraczającymi 100 mln EURO obowiązek uzyskania „paszportu” od krajowych władz nadzorczych, który jednocześnie będzie je uprawniał do prowadzenia działalności w pozostałych krajach UE. Ponadto, managerowie zarządzający takimi funduszami będą zobowiązani do przedstawiania danych dotyczących zarządzania ryzykiem, jak również danych dotyczących stopnia ryzykowności bieżących inwestycji funduszy.
Joanna Sidor
prawnik
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat