Jak rabat, to podlega skali podatkowej
REKLAMA
Takie samo stanowisko zajął sąd I instancji, który oddalił skargę podatników. W ocenie sądu nagroda różni się od rabatu, bo nie ma wpływu na cenę. Ponadto jej uzyskanie jest uzależnione od zdarzenia losowego.
Sprawa trafiła na wokandę NSA. W skardze kasacyjnego pełnomocnik skarżących zarzucał, że sąd I instancji pomylił nagrodę z wygraną, bo to ta ostatnia jest uzależniona od zdarzeń losowych. Jego zdaniem podatnik ma prawo do swobodnego kształtowania swoich stosunków prawnych, zwłaszcza do optymalizacji. Nie można więc twierdzić, że nagroda jest rabatem. Nagroda została określona w regulaminie i była związana z określonym zachowaniem, np. wysokością zakupów, lojalnością itp. Pełnomocnik zarzucił też, że organy podatkowe i sąd oparły swoje rozstrzygnięcie na piśmie MF z 1998 r., a nie na przepisach prawa.
NSA argumenty te jednak nie przekonały. Sąd oddalił więc skargę. Co prawda NSA zgodził się, że uzasadnienie sądu I instancji było lakoniczne, ale to nie miało wpływu na rozstrzygnięcie. Przede wszystkim sąd podkreślił, że w przypadku hurtowej sprzedaży leków nie można mówić o zwykłym kontrahencie. Za tym, że sporna kwota była rabatem, przemawia także fakt zwrotu części zapłaconej uprzednio ceny nabywanych leków. W związku z tym należało znać, że przychody z tego zwrotu były rabatem, a nie sprzedażą premiową. Były więc opodatkowane według skali podatkowej.
Wyrok jest prawomocny.
Aleksandra Tarka
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat