REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Raport końcowy komisji ds. VAT

Subskrybuj nas na Youtube
Raport końcowy komisji ds. VAT /Fot. Shutterstock
Raport końcowy komisji ds. VAT /Fot. Shutterstock
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Sejmowa komisja śledcza do spraw podatku VAT przyjęła raport końcowy ze swych prac. Wskazuje on na rozszczelnienie systemu podatkowego w latach 2007-2015.

Raport przyjęto 6 września br. wraz z autopoprawkami zgłoszonymi wcześniej przez przewodniczącego komisji Marcina Horałę. Za przyjęciem raportu głosowało sześciu posłów, trzech było przeciw - złożyli oni zdanie odrębne.

REKLAMA

Autopromocja

Po głosowaniu Horała ocenił - zamykając obrady - że prace komisji zakończyły się "dużym sukcesem".

W raporcie znalazło się kilka jego autopoprawek. Do raportu dodano podrozdział "Działania służb skarbowych", dotyczący praktyki ich działania, w tym braku przepływu informacji między tymi służbami. W innej przyjętej poprawce opisano historię Jednolitego Pliku Kontrolnego z oceną, że wprowadzono go zbyt późno. Kolejna dotyczy ewentualnej odpowiedzialności ówczesnych posłów opozycji za "takie, a nie inne głosowanie nad projektami rządowymi" wskazując, że stroną odpowiedzialną za dostarczenie informacji o zagrożeniach i ich analizę jest ministerstwo finansów, a te działania w znacznej mierze nie były realizowane.

Na wniosek Kazimierza Smolińskiego (PiS) dopisano podrozdział o "rozszczelnieniu systemu podatkowego w latach 2011-2015" poprzez wprowadzenie odwrotnego obciążenia VAT na niektóre towary.

Polecamy: Najnowsze zmiany w VAT. Sprawdź!

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Polecamy: Praktyczny przewodnik po zmianach w VAT. Sprawdź!

Komisja przyjęła też niektóre poprawki, zgłoszone przez Błażeja Pardę (Kukiz15), np. o uwzględnieniu w raporcie niezrealizowania przez MSWiA strategii walki z przestępstwami podatkowymi.

Odrzucono natomiast poprawkę autorstwa Mirosława Pampucha i Zbigniewa Konwińskiego (obaj z PO-KO) oraz Genowefy Tokarskiej (PSL-KP). Pampuch podczas omawiania poprawki mówił, że "po prezentacji raportu osoby nas słuchające mogą odnieść takie wrażenie, że nie walczono z wyłudzeniami podatku od towarów i usług, że przestępstwa VAT-owskie to to samo co luka VAT-owska".Według niego "komisja zmarnowała ten rok czasu", a z raportu "nie wynikają żadne zaniechania, ani zaniedbania".

Horała komentował zarzuty posłów opozycji, że - jak powiedział - komisja traktowała wystąpienia prof. Witolda Modzelewskiego jak "bullę papieską". "Otóż nic bardziej mylnego, w wielu punktach raport komisji jest różny od wniosków pana profesora" - tłumaczył Horała. Polemizował też z oceną, że jedynym świadkiem wskazującym na rozszczelnienia systemu VAT była wiceminister finansów Elżbieta Chojna-Duch. Przewodniczący mówił, że większość świadków, to osoby pełniące w badanym okresie wysokie funkcje w państwie, które mogły poczuwać się do odpowiedzialności lub współodpowiedzialności za zaistniały stan rzeczy. Według Horały w swoich zeznaniach siłą rzeczy starały się "obronić, wybielić"

W ostatnich wystąpieniach przed głosowaniem część członków komisji odniosła się do ostatecznego projektu dokumentu. Genowefa Tokarska (PSL) określiła go mianem "propagandy politycznej obecnie rządzących". "Raport daje fałszywy obraz sytuacji wokół podatku VAT, jest tendencyjny, nie daje odpowiedzi na podstawowe pytanie: co zrobić, by zlikwidować lukę" - mówiła. Zarzucała też dokumentowi, że stawiane w nim zarzuty oparte są na szacunkach, a nie na "twardych danych", jak stosunek wpływów z VAT do PKB.

W odpowiedzi Horała stwierdził, że to co proponuje Tokarska to "jeden z gorszych wskaźników", nie uwzględniający np. zmian stawek VAT, dodatkowo - według niego - "skala oszustw wpływa na zafałszowanie wskaźników", w tym i na wielkość PKB.

Zbigniew Konwiński (PO-KO) oświadczył, że raport powstał "do celów propagandowych", a porównuje się w nim wpływy podatkowe bez uwzględniania takich czynników jak wzrost PKB, konsumpcji, deflacji czy procykliczności. "Cel komisji od początku był polityczny" - dodał.

Wojciech Murdzek (PiS) ocenił z kolei, że gdyby nie prace komisji, Polacy nie usłyszeli by tyle o sprawach podatkowych, uczciwym funkcjonowaniu przedsiębiorców, odpowiedzialności w państwie. "To przesłanie kształtuje świadomość" - dodał.

Kazimierz Smoliński (PiS) stwierdził, że w raporcie pokazano zaniedbania, które były dla Polski zagrożeniem. "Państwo przez wiele lat było pozbawione bezpieczeństwa z powodu braku wpływów z podatku VAT" - oświadczył.

Z kolei Radosław Parda z Kukiz'15 oświadczył, że "jeszcze wiele przed nami w kwestii uszczelnienia". "Pewna praca została wykonana, ale mam nadzieję, że kolejne rządy będą to kontynuować" - powiedział.

W raporcie napisano m.in., że "Donald Tusk (...) z całą pewnością powinien posiadać (wiedzę - PAP) na temat nieszczelności systemu podatkowego oraz pogłębiającej się z roku na rok luki podatkowej. Wskazywały na to zarówno oficjalne dokumenty sporządzane przez urzędników Ministerstwa Finansów, raporty przygotowywane przez Komisję Europejską jak i apele pochodzące z branż szczególnie narażonych na negatywne skutki nadużyć".

"Donald Tusk jako szef rządu kierował do Sejmu projekty nowelizacji ustawy o VAT, które pod pozorem znoszenia zbędnych barier administracyjnych rozszczelniały system podatkowy, a następnie nie inicjował prac legislacyjnych nad środkami prawnymi, które w innych państwach Unii Europejskiej prowadziły do zahamowania przestępczości podatkowej" - wskazano w raporcie.

Podobne zarzuty sformułowano pod adresem premier Ewy Kopacz, oceniając, że reformy, proponowane przez jej rząd miały charakter jedynie fragmentaryczny, a nie systemowy i były wprowadzane w życie ze znacznym opóźnieniem.

W dokumencie stwierdza się też, że rząd Donalda Tuska od samego początku miał wiedzę na temat nieprawidłowości na rynku paliw ciekłych, od 2009 r. miał wiedzę o skali patologii występującej w branży złomowej, ale działania zapobiegawcze były powolne.

Jak wyjaśnił Konwiński, zdanie odrębne przygotowane przez opozycję pokazuje okoliczności, w których działał rząd PO-PSL i jak wówczas zachowywała się ws. zmian w prawie ówczesna opozycja, która - jak zaznaczył - "większość tych zmian uszczelniających system podatkowy jednak nie popierała".

Polecamy: VAT 2019. Komentarz

"Żeby problem dokładnie zbadać, należałoby badać go bez ograniczeń czasowych, czyli nie tylko lata 2008-2015, ale szerzej" - podkreślił. "Według kontroli skarbowej np. w 2006 roku luka w podatku VAT była wyższa niż w 2007, 2008, 2009 i 2010 roku, ale tego okresu wcześniejszego oczywiście komisja nie badała" - podkreślił. Według niego problem z luką VAT istnieje cały czas.Poseł podkreślił też, że przed komisją nie stanął minister koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński, który był szefem CBA.

Komisja śledcza ds. VAT została powołana na początku lipca 2018 roku. Badała prawidłowość działań rządów PO-PSL związanych z zapewnieniem dochodów z VAT i akcyzy oraz ewentualne zaniedbania w tym zakresie - w okresie od grudnia 2007 r. do listopada 2015 r. (PAP)

Autor: Marcin Musiał

mmu/ wkr/ drag/

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Sprzedałeś 30 rzeczy w sieci przez rok? Twoje dane ma już urząd skarbowy. Co z nimi zrobi? MF i KAS walczą z szarą strefą w handlu internetowym i unikaniem płacenia podatków

Ministerstwo Finansów (MF) i Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) wdrożyły unijną dyrektywę (DAC7), która nakłada na operatorów platform handlu internetowego obowiązki sprawozdawcze. Dyrektywa jest kolejnym elementem uszczelnienia systemów podatkowych państw członkowskich UE. Dyrektywa nie wprowadza nowych podatków. Do 31 stycznia 2025 r. operatorzy platform mieli obowiązek składać raporty do Szefa KAS za lata 2023 i 2024. 82 operatorów platform przekazało za ten okres informacje o ponad 177 tys. unikalnych osobach fizycznych oraz ponad 115 tys. unikalnych podmiotach.

2 miliony firm czeka na podpis prezydenta. Stawką jest niższa składka zdrowotna

To może być przełom dla mikroprzedsiębiorców: Rada Przedsiębiorców apeluje do Andrzeja Dudy o podpisanie ustawy, która ulży milionom firm dotkniętym Polskim Ładem. "To test, czy naprawdę zależy nam na polskich firmach" – mówią organizatorzy pikiety zaplanowanej na 6 maja.

Obowiązkowe ubezpieczenie OC księgowych nie obejmuje skutków błędów w deklaracjach podatkowych. Ochrona dopiero po wykupieniu rozszerzonej polisy OC

Księgowi w biurach rachunkowych mają coraz mniej czasu na złożenie deklaracji podatkowych swoich klientów – termin składania m.in. PIT-36, PIT-37 i PIT-28 mija 30 kwietnia. Pod presją czasu księgowym zdarzają się pomyłki, np. błędne rozliczenie ulg, nieuwzględnienie wszystkich przychodów czy pomyłki w zaliczkach na podatek. W jednej z takich spraw nieprawidłowe wykazanie zaliczek w PIT-36L zakończyło się naliczonymi przez Urząd Skarbowy odsetkami w wysokości ponad 7000 zł. Obowiązkowe ubezpieczenie OC księgowych nie obejmuje błędów w deklaracjach podatkowych – ochronę zapewnia dopiero wykupienie rozszerzonej polisy.

Rewolucja płacowa w całej UE od 2026 r. Pracodawcy będą musieli ujawniać kwoty wynagrodzenia pracownikom i kandydatom do pracy

Wynagrodzenia przestaną być tematem tabu. Od czerwca 2026 roku pracodawcy będą mieli obowiązek ujawniania informacji o płacach, zarówno kandydatom do pracy, jak i zatrudnionym pracownikom. Czy to koniec nierówności i początek nowego rozdania na rynku pracy?

REKLAMA

Firmy ignorują KSeF? Tylko 5 tys. podmiotów gotowych na rewolucję e-fakturowania

Choć obowiązek korzystania z Krajowego Systemu e-Faktur wejdzie w życie za 9 miesięcy, zaledwie 5230 firm zdecydowało się na dobrowolne wdrożenie systemu. Eksperci biją na alarm – to ostatni moment na przygotowania. Firmy nie tylko ryzykują chaos, ale też muszą zmierzyć się z brakiem środowiska testowego, napiętym harmonogramem i rosnącą liczbą innych zmian w przepisach.

Spółka komandytowa bez VAT od dywidendy – ważna interpretacja skarbówki

Dywidenda wypłacana komplementariuszowi nie podlega VAT – potwierdził to Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Oznacza to, że spółki komandytowe, w których wspólnicy prowadzą sprawy spółki bez wynagrodzenia, nie muszą obawiać się dodatkowego obciążenia podatkowego. To dobra wiadomość dla przedsiębiorców poszukujących efektywnych i bezpiecznych rozwiązań podatkowych.

Fiskus wlepi kary za niezapłacony podatek od sprzedaży ubrań i zabawek w internecie? MF analizuje informacje o 300 tys. osób i podmiotów handlujących na platformach internetowych

Operatorzy platform, za pośrednictwem których dokonywane są transakcje w internecie, przekazali MF dane ponad 177 tys. osób fizycznych i 115 tys. podmiotów – poinformowała PAP rzeczniczka szefa KAS Justyna Pasieczyńska. Dane te są teraz analizowane.

Katastrofa fakturowa w 2026 roku? Kto odważy się wdrożyć obowiązek stosowania KSeF i faktur ustrukturyzowanych?

Niedawno opublikowano kolejną wersję projektu „nowelizacji nowelizacji” ustaw na temat faktur ustrukturyzowanych i KSeF, które mają być niezwłocznie uchwalone. Ich jakość woła o pomstę do nieba. Co prawda zaproponowane zmiany świadczą o tym, że twórcy przepisów chcą pozostawić tym, którzy połapią się w tych zawiłościach, jakieś możliwości unikania tej katastrofy, zachowując fakturowanie w dotychczasowej formie przynajmniej do końca 2026 r. Pytanie, tylko po co to całe zamieszanie i dezorganizacja obrotu gospodarczego – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

REKLAMA

Jak nie zbankrutować na IT: inteligentne monitorowanie i optymalizacja kosztowa środowiska informatycznego. Praktyczny przewodnik po narzędziach i strategiach monitorowania

W dzisiejszej erze cyfrowej, środowisko IT stało się krwiobiegiem każdej nowoczesnej organizacji. Od prostych sieci biurowych po rozbudowane infrastruktury chmurowe, złożoność systemów informatycznych stale rośnie. Zarządzanie tak rozległym i dynamicznym ekosystemem to nie lada wyzwanie, wymagające nie tylko dogłębnej wiedzy technicznej, ale przede wszystkim strategicznego podejścia i dostępu do odpowiednich narzędzi. Wyobraźcie sobie ciągłą potrzebę monitorowania wydajności kluczowych aplikacji, dbałości o bezpieczeństwo wrażliwych danych, sprawnego rozwiązywania problemów zgłaszanych przez użytkowników, a jednocześnie planowania przyszłych inwestycji i optymalizacji kosztów. To tylko wierzchołek góry lodowej codziennych obowiązków zespołów IT i kadry managerskiej. W obliczu tej złożoności, poleganie wyłącznie na intuicji czy reaktywnym podejściu do problemów staje się niewystarczające. Kluczem do sukcesu jest proaktywne zarządzanie, oparte na solidnych danych i inteligentnych systemach, które nie tylko informują o bieżącym stanie, ale również pomagają przewidywać przyszłe wyzwania i podejmować mądre decyzje.

Wojna celna USA - Chiny. Jak może się bronić Państwo Środka: 2 scenariusze. Świat (też Stany Zjednoczone) nie może się obejść bez chińskiej produkcji

Chiny mogą przekierować towary nadal objęte nowymi, wysokimi cłami USA przez gospodarki i porty azjatyckie lub (a raczej równolegle) przekierować sprzedaż dotychczas kierowaną do USA na inne rynki - prognozują eksperci Allianz Trade. Bardziej prawdopodobna jest przewaga drugiego scenariusza – tak było podczas pierwszej wojny handlowej prezydenta Trumpa, co obecnie oznaczać będzie m.in. 6% rokroczny wzrost importu z Chin do UE (ale też do innych krajów) w ciągu trzech najbliższych lat. Branża, która nie korzysta z żadnych wyłączeń w wojnie celnej – odzież i tekstylia może odczuć ją w największym stopniu na swoich marżach.

REKLAMA