Czy ograniczenia pozostaną
REKLAMA
Wczoraj Trybunał Konstytucyjny zajął się wnioskiem Rzecznika Praw Obywatelskich, który miał wątpliwości dotyczące zasad i trybu dysponowania przez podatników 1 proc. podatku.
Od początku 2004 roku podatnik wypełniając swoje zeznanie roczne może sam zdecydować, gdzie trafi kwota odpowiadająca 1 proc. podatku należnego za dany rok. W celu realizacji tego specyficznego uprawnienia podatnik musi w odpowiednim czasie dokonać wpłaty na konto obdarowanego podmiotu. Potem w zeznaniu rocznym może odjąć od podatku należnego kwotę odpowiadającą jego 1 proc.
Problem jednak w tym, że z art. 27d ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych określającego zasady zmniejszenia wynika pewne ograniczenie. Ze zmniejszenia nie mogą skorzystać podatnicy, którzy korzystają z podatku liniowego oraz muszą uiszczać podatek od dochodów kapitałowych (tzw. podatek giełdowy). oni wypełniają specjalne odrębne zeznania, do których nie odnosi się art. 27d ustawy. Taka zasada wzbudziła wątpliwości RPO. W jego ocenie zaskarżona regulacja różnicuje sytuację prawną podatników. Stało się tak, mimo że ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych miała wyłącznie uregulować zasady i tryb przekazania tego podatku. Wyłączenie pewnej kategorii podatników z możliwości zmniejszenia podatku ma – zdaniem rzecznika – charakter dyskryminujący, co jest niezgodne z konstytucją, a konkretnie z zasadą państwa prawa i zasadą równości. Pełnomocnik RPO wyjaśnił, że grupa posłów złożyła w Sejmie projekt zmian dopuszczający zmniejszenie podatku przez pozostałe grupy podatników.
Przedstawiciel Sejmu podkreślił, że obowiązujące ograniczenie było nieprzypadkowe. Potwierdza to pismo MF z dnia 20 marca 2006 r., w którym wskazano, że zróżnicowanie podatników było świadomą decyzją ustawodawcy. Jednak z pisma wynika, że planowane jest rozszerzenie kręgu podatników, którzy mogliby decydować o 1 proc. swojego podatku.
Także przedstawiciel prokuratora generalnego podtrzymał stanowisko, że kwestionowane przepisy nie naruszają konstytucji. Można mówić o pewnego rodzaju nierówności, ale dopuszczalnej, która mieści się w ramach swobody ustawodawcy.
Trybunał zdecydował, że wyrok w tej sprawie ogłosi 13 czerwca.
Aleksandra Tarka
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat