Samorządy niecierpliwie czekają na reformę

ZMIANA PRAWA

Szybkie uchwalenie przez Sejm nowej ustawy o finansach publicznych pozwoli na wprowadzenie nowych rozwiązań i reorganizację sektora finansów publicznych od 1 stycznia 2008 r. Jeśli rząd nie zdąży przyjąć zmian jeszcze przed przerwą wakacyjną, część rozwiązań może zacząć obowiązywać z opóźnieniem.

Samorządy już teraz zaczynają planować swoje budżety na kolejny rok. Powinny zaczynać się także prace nad konstrukcją budżetu państwa na 2008 rok, a skoro nie ma nowych przepisów, to trzeba stosować stare.

Na wczorajszym posiedzeniu rząd nie zajął się jednak zmianami w finansach publicznych, a więc nie trafią one również w najbliższym czasie do Sejmu. Tymczasem minister finansów Zyta Gilowska zapowiadała, że projekty zmian prawnych dotyczące nowej organizacji finansów publicznych trafią do Sejmu nie później niż w pierwszej połowie maja.

Jak poinformowała Gazetę Prawną wiceminister finansów Elżbieta Suchocka-Roguska, projekt nowej ustawy wrócił do Ministerstwa Finansów z uzgodnień międzyresortowych. Obecnie rozpatrywane są poprawki zgłoszone przez resorty.

- Myślę, że projekt mógłby stanąć na rządzie za dwa tygodnie - powiedziała wiceminister.

Trudno określić, w jakim stopniu zmienią się przepisy nowej ustawy, zanim opuszczą resort finansów. Coraz więcej środowisk krytykuje bowiem przedstawione przez minister Zytę Gilowską rozwiązania.

Przeciw likwidacji wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej opowiadają się środowiska naukowe, samorządy, które w zamierzeniach resortu miały skorzystać na likwidacji, jak również same fundusze.

Na zmiany z niecierpliwością czekają pracownicy zakładów budżetowych i gospodarstw pomocniczych, które również mają zostać zlikwidowane. W jaki sposób miałoby się to odbyć, nie wiedzą do tej pory, bo ministerstwo nie przedstawiło projektu ustawy wprowadzającej zmiany w finansach publicznych. To w tej ustawie miały się znaleźć szczegółowe rozwiązania. Wiadomo jedynie, że obecne zakłady i gospodarstwa zostaną przekształcone w inne formy, być może część w agencje wykonawcze, a część w spółki prawa handlowego. Wątpliwości budzi wiele innych propozycji: od przekształcenia ZUS, po wprowadzenie do sektora niektórych funduszy obsługiwanych obecnie przez Bank Gospodarstwa Krajowego.

Opóźnienie prac parlamentarnych może oznaczać nie tylko wprowadzenie niektórych rozwiązań dopiero w 2009 roku, ale również brak reorganizacji sektora w zapowiadanym terminie.

ŁUKASZ ZALEWSKI

lukasz.zalewski@infor.pl