REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Podatek, ale nie zemsta na wsi

REKLAMA

System fiskalny dla wsi zmienić trzeba, i to jak najszybciej. Ale ten podatkowy plon trzeba zbierać precyzyjnie, a nie kosić wszystkich po równo.


To niebywałe, ale chyba wszyscy w Polsce zgadzają się, że trzeba zmienić system podatkowy i emerytalny dla rolników. Tego zdania jest koalicja rządząca, opozycja i większość ekonomistów. Nawet PSL, partia znana ze swojego zachowawczego stosunku do wsi, nie mówi "nie". Poseł Jan Bury z PSL przyznaje, że nowe podatki "trzeba rozważyć" i "nie wyklucza" wprowadzenia obowiązkowej składki zdrowotnej dla bogatszych rolników. Jak na partię chłopską, która dotychczas jeżyła się na każdą najmniejszą propozycję zmian, to duży postęp. Można więc powiedzieć, że w Sejmie jest wola polityczna do zreformowania systemu fiskalnego dla rolników. Tylko że nikt tego nie zamierza zrobić. Poseł Krzysztof Jurgiel, filar rolny PiS, z rozbrajającą szczerością stwierdził we wtorek w TVP, że podatku dochodowego dla rolników rząd PiS na pewno nie wprowadzi w ciągu najbliższych dwóch lat, czyli nie za rządów PiS. Bo jak słusznie zauważył we wczorajszej "Gazecie" prof. Jerzy Wilkin, podatki to sprawa nie tylko ekonomiczna, ale też polityczna. A w Polsce w ostatnich latach głównie polityczna. Politycy w trosce o głosy wyborcze na wsi nie zrobią niczego, co mogłoby ich na utratę tych głosów narazić.

Czas skończyć z mitami

A powinno się zreformować system fiskalny choćby po to, by wreszcie przestano atakować rolników za ich często rzekome przywileje. Bo dla pewnej wąskiej grupy to są uprzywilejowane podatki, ale dla większości już nie. Po to, by skończyć z gadaniem o biednych staruszkach emerytkach, które na swoich plecach niosą bogatych chłopów. Bo na palcach może nie jednej, ale obu rąk można policzyć rolników - właścicieli kilkusethektarowych gospodarstw. Z reguły takie wielkoobszarowe gospodarstwa należą nie do osób fizycznych, tylko do różnego rodzaju spółek, a te rozliczają się z fiskusem, płacąc podatki dochodowe. Po to, by skończyć z pewnymi mitami. Na przykład takim, że rolnik po wprowadzeniu podatku dochodowego swoje dopłaty obszarowe przeznaczy na kupno ciągnika zamiast na wesele córki. Nie przeznaczy, bo inwestuje się w gospodarstwa perspektywiczne, czyli te, które mają szanse na rozwój. Otóż takich gospodarstw mamy w Polsce ok. 20 proc. Można przyjąć, że po zmianie systemu, jak wprowadzimy ulgi inwestycyjne, jakaś część rolników uwierzy w możliwość rozwoju swojego gospodarstwa i ten procent zwiększy się do 30. Jednak cała reszta nadal przeznaczy dopłaty na konsumpcję. Z tym że wcale nie na wesele córki - rolnicy nie są rozpasaną grupą przejadającą swoje dochody. Z badań wynika, że dopłaty w tych nierozwojowych gospodarstwach poszły w większości na edukację dzieci.

Skończmy wreszcie z mitem, że to przez rolników budżet się nie domyka, bo czerpią z niego pełnymi garściami, a niewiele do budżetu wkładają. I jak wreszcie obłożymy rolników prawdziwym podatkiem dochodowym, a nie tym obecnym pseudopodatkiem gruntowym (pseudo, bo taki niski), to do budżetu popłynie strumień pieniędzy.

Wiejskie podatki, czyli widmo?

Otóż nie popłynie, a niektórzy ekonomiści twierdzą nawet, że wypłynie. Bo podatek dochodowy, jak sama nazwa wskazuje, płaci się od osiąganego dochodu. A dochód na wsi według Instytutu Ekonomiki Rolnictwa osiąga obecnie zaledwie co ósme gospodarstwo rolne. Dziś wszyscy rolnicy płacą zamiast podatku dochodowego gruntowy. To prawda, że nieduży, ale jednak. Im więcej ziemi, im wyższej klasy grunty, tym podatek wyższy. Jak przejdziemy na system dochodowy, to podatek gruntowy zniknie i okaże się, że znakomita większość rolników w ogóle nie będzie niczego wpłacała do budżetu państwa, bo nie wykaże żadnych dochodów. Pojawiają się co prawda propozycje liczenia podatku dochodowego od posiadanych hektarów (ostatnio zgłosił to ekspert z Centrum im. Adama Smitha), ale mam nadzieję, że ten pomysł nie przejdzie. Byłaby to bowiem zamiana jednego niesprawiedliwego systemu (niesprawiedliwego w stosunku do reszty społeczeństwa, które płaci więcej, i samych rolników, bo procentowo więcej płacą biedniejsi) na inny, równie niesprawiedliwy. Dochody rolników niewiele bowiem mają wspólnego z liczbą posiadanych hektarów. Są rolnicy, którzy na jednym-dwóch hektarach, uprawiając warzywa pod folią, osiągają znacznie większe dochody niż ci, którzy obrabiają 20 ha lichej ziemi.

Jeśli więc dokładnie policzymy, to wyjdzie, że z ok. 2 mln gospodarstw dochody osiąga 250 tys. Jednak jest też druga strona medalu - z tych 2 mln aż 700 tys. jest deficytowe. To znaczy, że nie tylko nie mają dochodów, ale by przetrwać i m.in. zapłacić podatek gruntowy i składki na KRUS (a rolnicy niezależnie od tego, jak im się wiedzie, zawsze płacą, co się państwu należy), właściciele tych gospodarstw muszą mieć inne pozarolnicze źródła dochodu. Najczęściej są to renty i emerytury dziadków, czasem praca na czarno u innych gospodarzy, prowadzenie sklepu wiejskiego we własnym domu itd.

Te 700 tys. rolników to nic innego jak ukryte bezrobocie na wsi. Jak już chcemy wyliczać rolnikom dochody, by ujrzeć twarze bogaczy wiejskich, to odsłońmy też tych deficytowych, ludzi, którzy z rolnictwa nie są w stanie się utrzymać. Co z nimi? Teraz rząd i my wszyscy udajemy, że tego problemu nie ma. Sejm, wprowadzając na początku lat 90. definicję gospodarstwa rolnego, przyjął, że takim jest każde o powierzchni ponad 1 ha. A w rzeczywistości zdecydowana większość gospodarstw do 7-10 ha to przechowalnie dla bezrobotnych. Nie są, bo nie mogą być gospodarstwami rolnymi.

Róbmy coś, zamiast gadać

To wszystko nie zmienia jednak faktu, że mamy na wsi sporą grupę rolników, którzy zarabiają średnio, dobrze i bardzo dobrze. I nie ma żadnego powodu, by budżet (a więc my wszyscy, łącznie ze wspomnianą staruszką emerytką) dopłacał do ich leczenia. Nie ma żadnego powodu, by unikali płacenia podatku dochodowego w takiej samej skali, jak płacą inne grupy zawodowe. Wprowadzenie systemu fiskalnego, który wyłapie różnice w dochodach rolników, będzie sprawiedliwe i społecznie akceptowalne, także na wsi. Jednak nie wolno iść na uproszczenia, byle zapełnić budżet. Nie wolno obkładać podatkiem dopłat obszarowych z budżetu Unii, bo nie mamy do tego prawa i nie są one żadnym dodatkowym dochodem. Nie wolno kierować się zwykłą zawiścią, bo przecież chłop śpi, a na polu mu rośnie, a jeszcze z nieba, czyli z Brukseli, kapią mu jakieś nadzwyczajne pieniądze, a nam nie. Wprowadźmy nowy system emerytalny, w którym rolnicy zapłacą wyższe składki, ale będą też dostawać nie 600 zł miesięcznej emerytury, ale 2-3 tys. zł.

Zróbmy to wreszcie, zamiast tylko gadać o reformie i odkładać na "po kolejnych wyborach parlamentarnych". To wrzód na stosunkach miejsko-wiejskich, który pora wreszcie przeciąć. Jak mówią ekonomiści: teraz albo nigdy - tak dobrej makroekonomicznej sytuacji dawno nie było i nie wiadomo, kiedy trafi się następna szansa.

Krystyna Naszkowska

REKLAMA

Autopromocja
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: gazeta.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Podatek PIT - część 2
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Zeznanie PIT-37 za 2022 r. można złożyć w terminie do:
30 kwietnia 2023 r. (niedziela)
2 maja 2023 r. (wtorek)
4 maja 2023 r. (czwartek)
29 kwietnia 2023 r. (sobota)
Następne
Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Małe polskie firmy będą mogły korzystać ze zwolnienia z VAT w innych państwach członkowskich UE

Jest projekt ustawy upraszczający i modyfikujący obowiązki w podatku VAT, który zakłada między innymi, że małe polskie firmy będą mogły korzystać ze zwolnienia z VAT w innych państwach członkowskich UE. Nowe regulacje mają wejść w życie 1 stycznia 2025 r.

Najniższa krajowa 2025: 4666 zł brutto (ok. 3510 netto). 30,50 zł minimalnej stawki godzinowej. Ostateczna decyzja rządu

Rząd dorzucił 40 zł do wcześniej proponowanej kwoty minimalnego wynagrodzenia w przyszłym roku. Płaca minimalna (tzw. najniższa krajowa) w 2025 r. wzrośnie do 4666 zł brutto. Wcześniej rząd na posiedzeniu Rady Dialogu Społecznego proponował 4626 zł brutto. Natomiast minimalna stawka godzinowa wyniesie w 2025 roku do 30,50 zł. Takie kwoty znalazły się w najnowszej wersji projektu rozporządzenia skierowanej 12 września 2024 r. do podpisu Prezesa Rady Ministrów.

Budujesz podjazd (pochylnię) dla osoby niepełnosprawnej? Sprawdź możliwość odliczenia podatkowego

Budowa pochylni (rampy) dla osoby niepełnosprawnej a kwestia podatków. Czy możliwe jest odliczenie w ramach ulgi rehabilitacyjnej kosztów poniesionych na budowę pochylni (rampy) dla osoby z orzeczeniem o niepełnosprawności? Co mówią przepisy ustawy o PIT?

Problem z fikcyjnymi fakturami wciąż jest poważny. Wartość lewych faktur w pierwszym półroczu br. wyniosła 4,25 mld zł i była o 23,5% większa niż rok wcześniej

Fikcyjne faktury są nadal poważnym problemem dla obrotu gospodarczego. Mimo że skarbówka coraz sprawniej walczy z lewymi fakturami i tylko w I półroczu tego roku wykryła ich ponad 140 tys. Okazuje się, że wartość lewych faktur w pierwszym półroczu br. wyniosła 4,25 mld zł i była o 23,5% większa niż rok wcześniej.

REKLAMA

Przedsiębiorcy mają dość łamania prawa przez urzędników skarbowych i ZUS. Czas skończyć z bezprawiem urzędniczym

Przedsiębiorcy są zdania, że bezprawie urzędnicze to problem, który trzeba szybko rozwiązać. Należy skończyć z łamaniem prawa urzędników skarbowych, organów ścigania i ZUS, czego nagminnie dopuszczają się wobec nich. To mocne postulaty „Nowej Polityki Gospodarczej” jakie wysunęły Rada Przedsiębiorców i Rada Naukowa przy Rzeczniku Małych i Średnich Przedsiębiorców.

Ile wynosi składka KRUS na IV kwartał 2024 r.?

Składka na ubezpieczenie wypadkowe, chorobowe i macierzyńskie w IV kwartale 2024 roku. Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego (KRUS) uchwaliła wysokość składek dla rolnika, małżonka, domownika i pomocnika rolnika. Podała również wysokość składki na ubezpieczenie emerytalno-rentowe.

Dokument urzędowy dla podatnika może potwierdzać wyprowadzenie towaru z UE w świetle wydanej interpretacji podatkowej

Należy zwrócić szczególną uwagę  na propozycję firm kurierskich co do wywozu towaru poza UE po wejściu w życie przepisów likwidujących procedurę uproszczoną w wywozie. Procedura uproszczona w wywozie działa tylko do końca października 2024. Jest to niewątpliwie wezwanie dla wszystkich obsługujących łańcuch dostaw. Beż wątpienia spowoduje to trudności w procedowaniu zgłoszeń celnych na oddziałach celnych z powodu obsługi ich przez funkcjonariuszy celno – skarbowych. Dlatego też część firm kurierskich próbowało wyjść naprzeciw i proponowała tzw. odprawy kurierskie dla przesyłek do 1000 EUR i tu zaczyna się problem.

Niewykorzystany urlop wypoczynkowy - kary, przedawnienie. Co, gdy pracownik nie chce wykorzystać zaległego urlopu?

Urlop wypoczynkowy jest jednym z fundamentalnych praw pracowniczych, które ma na celu zapewnienie pracownikom odpowiedniego odpoczynku oraz regeneracji sił. W Polsce prawo do urlopu jest uregulowane w Kodeksie pracy, a pracodawca jest zobowiązany do udzielenia pracownikowi przysługującego mu urlopu w ustalonym terminie. W praktyce jednak, nie zawsze udaje się wykorzystać wszystkie dni urlopowe w danym roku kalendarzowym. Z tego powodu warto zwrócić uwagę na przepisy dotyczące terminu wykorzystania zaległych dni urlopowych, a także na konsekwencje niewykorzystania urlopu.

REKLAMA

Nowy podatek! Lewica ma plan na pustostany, który ma być remedium na 2 mln niewykorzystywanych nieruchomości

Pojawi się projekt ustawy dotyczący wykorzystania 2 mln pustostanów - zapowiedział lider Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Lewica chce rozpoczęcia dyskusji z samorządami na temat wprowadzenia podatku od pustostanów. Podatek taki samorządy mogłyby wprowadzać na obszarach, gdzie występują największe trudności na rynku mieszkaniowym.

Komunikat PFRON: Przedłużenie orzeczenia o niepełnosprawności (3 kluczowe przepisy). Co zrobić by dalej dostawać dofinansowanie do wynagrodzeń lub refundację składek ZUS lub KRUS?

W komunikacie z 5 września 2024 r. Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych wyjaśnił, jak stosować w praktyce przepisy dot. przedłużania orzeczeń o stopniu niepełnosprawności - w kontekście dofinansowania do wynagrodzeń lub refundacji składek ZUS lub KRUS.

REKLAMA