REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Branża transportowa w Polsce przetrwała kolejny kryzys gospodarczy. Dobre perspektywy w 2023 roku

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Krzysztof Oflakowski
Branża transportowa w Polsce przetrwała kolejny kryzys gospodarczy. Dobre perspektywy w 2023 roku
Branża transportowa w Polsce przetrwała kolejny kryzys gospodarczy. Dobre perspektywy w 2023 roku
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Firmy transportu drogowego uniknęły niemal pewnego załamania na rynku kierowców spoza UE, a nawet zakończały 2022 rok z dodatnim bilansem stanowisk. Zdołały także utrzymać zatrudnienie w sektorze magazynowym, zapowiadają inwestycje oraz deklarują malejący wpływ wojny na bieżącą działalność. Pomimo niesprzyjających warunków makroekonomicznych w 2022 roku przewiozły więcej towarów niż rok wcześniej i odważanie wkroczyły w nowy rok bijąc przy okazji rekord rejestracji nowych pojazdów. To już drugi w ciągu kilku lat poważny kryzys, z którego polski sektor TSL wychodzi zwycięsko. A rok 2023 nie powinien być gorszy.

Zmienne oczekiwania wobec wzrostu gospodarczego i handlu

Według najnowszej prognozy Departamentu ds. Gospodarczych i Społecznych ONZ (UN DESA) wzrost światowego PKB osłabnie w tym roku do 1,9%, a w roku następnym 2,7%. Dla 2023 r. to założenia o 1,2% gorsze niż te z połowy 2022 r. Jeśli chodzi o tegoroczną gospodarkę Unii Europejskiej, ma się ona powiększyć o zaledwie 0,2%, co jest wynikiem aż o 2,2% gorszym niż przewidywania sprzed pół roku. W 2024 r. w Unii ma nastąpić odbicie do 1,6%, zarówno w strefie euro, jak i poza nią. Dla porównania otwierająca się gospodarka Chin powiększy się o 4,85% w 2023 r. i 4,5% w 2024 r. Prognozy dla Polski wypadają lepiej niż średnia dla Unii, ale realne PKB w naszym kraju ma urosnąć o zaledwie 1% w tym roku i o 2,6% w przyszłym.  

Znaczące spowolnianie aktywności gospodarczej na świecie utrzymało się także w aktualizacji prognozy IMF opublikowanej w styczniu. Organizacja podwyższyła co prawda tegoroczny wzrost światowego PKB do poziomu 2,9% i 3,1% w 2024r, co w przypadku bieżącego roku jest szacunkiem o 0,2% lepszym niż w październiku, ale i tak niższym niż historyczna średnia z lat 2000 - 2019 na poziomie 3,8%. IMF zaznacza, że pozytywne wskaźniki są m.in. zasługą zaskakującej odporności wielu gospodarek, a ostatecznie dla globalnego PKB nie przewiduje się recesji. Słaby tegoroczny wynik na poziomie 0,7% spodziewany jest w strefie euro i niewiele lepiej będzie w roku kolejnym (+1,6%). Z korzyścią dla naszej gospodarki i pomimo wcześniejszych zapowiedzi recesja ominie Niemcy, a wzrost gospodarczy naszego sąsiada ma osiągnąć 0,1% w 2023 r. i 1,4% w 2024 r. 

Obie instytucje zaktualizowały także prognozy dla handlu, który według UN DESA osiągnie ujemną wartość -0,4% w 2023 r. i wzrost 2,5% w 2024 r. W przypadku tego roku to szacunek aż o 5,2% gorszy niż ten z połowy zeszłego roku. IMF także zakłada dalszą obniżkę w handlu na ten i kolejny rok. Wzrost zatrzyma się na poziomie 2,4% i 3,4% i są to założenia niższe o 0,1% i 0,3% względem tych z października.

Odrobinę więcej optymizmu wnosi z kolei zimowa prognoza Komisji Europejskiej, która zakłada lepszą kondycję unijnej gospodarki niż szacunek przedstawiony jesienią 2022 r. Według KE wzrost gospodarczy w 2023 r. osiągnie 0,8%, a w 2024 r. 1,6%. Wcześniejsze przewidywania zakładały wzrost o 0,3% w bieżącym roku. Niestety najnowsza prognoza słabiej ocenia polską gospodarkę. Według KE PKB Polski spadnie z wcześniej zapowiadanych 0,7% do 0,4% w tym roku oraz z 2,6 % do 2,5% w 2024r.

REKLAMA

Sektor TSL wciąż trzyma się mocno 

Pomimo zapowiadanego przynajmniej od połowy ubiegłego roku spowolnienia w światowej, europejskiej i polskiej gospodarce, ale także w handlu, przemyśle i transporcie towarowym, analiza danych za zeszły rok i prognozy na bieżący kwartał wskazują, że polski sektor TSL osiągnął znaczącą odporność na kryzysy i nabył umiejętność właściwego reagowania na niesprzyjające wydarzenia, z wojną na wschodzie włącznie.  

Widać to choćby w zatrudnieniu i wnioskach płynących z badania ManpowerGroup opublikowanych w styczniu br. Wynika z nich, że 47% firm sektora transportu i logistyki w Polsce zamierza utrzymać dotychczasowy poziom zatrudnienia w pierwszym kwartale 2023 r. Mało tego, 29% pracodawców chce powiększać bazę pracowniczą w potencjalnie najgorszym kwartale słabego roku, a tylko 24% firm planuje redukcję etatów. Według autorów badania transport i logistyka to jedna z nielicznych gałęzi polskiej gospodarki, która deklaruje utrzymanie dodatniego wskaźnika rekrutacji na poziomie +3% netto. W odniesieniu do poprzedniego kwartału to wynik o 3% lepszy, choć ujęcie rok do roku wskazuje na spadek o 7%. Lepsza od polskiego rynku pracy jest szersza prognoza dla obszaru EMEA (Europa, Bliski Wschód i Afryka). Zatrudnienia netto dla tego regionu na I kwartał wynosi +19%, a 38% firm planuje nowe rekrutacje. Taki sam odsetek przedsiębiorstw chce utrzymać zatrudnienie, natomiast zwolnienia zapowiada 20% organizacji.

W 2022 r. nie nastąpił spodziewany odpływ zagranicznych kierowców

Polskiemu sektorowi TSL, zwłaszcza przewozom drogowym udało się uniknąć jeszcze jednego poważnego i powszechnie zapowiadanego kryzysu, mianowicie odpływu kierowców, zwłaszcza tych z Ukrainy. Okazało się, że nie tylko nie nastąpiło drastyczne pogorszenie w tym obszarze, a było wręcz przeciwnie, kierowców przybyło, co potwierdzają dane Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. Z ostatnich danych GITD wynika, że w 2022 r. zwiększyła zarówno liczba świadectw kierowców ważnych w obrocie prawnym na koniec 2022 r., jak i liczba nowych dokumentów wydanych w ciągu roku obywatelom państw spoza Unii Europejskiej. Względem 2021 r. obie kategorie zyskały odpowiednio 21,14% oraz 18,6%, a liczba świadectw wydanych obywatelom Ukrainy zmalała o zaledwie 3,03%. Uprawnienia przyznane kierowcom pochodzącym z Rosji skurczyły się w tym samym czasie aż o 23,08%. Co ciekawe, o ponad 166% wzrosła liczba świadectw wydanych obywatelom pochodzącym z innych krajów niż Białoruś, Kazachstan, Mołdawia, Rosja oraz Ukraina, co jest oznaką nabycia przez sektor umiejętności pozyskiwania kierowców z nowych kierunków. Wbrew wielu obawom nie nastąpiło więc znaczące tąpnięcie na rynku kierowców spowodowane odpływem pracowników ze wschodu, oczywiście tych zatrudnionych legalnie. Liczba ukraińskich kierowców z ważnym świadectwem kierowcy na koniec 2022 r. wyniosła 127 389, to 22,77% więcej niż rok wcześniej (103 766). Ogólny bilans zatrudnionych obcokrajowców pozostał w 2022 r. dodatni i wyniósł 28 039 w przypadku uprawień ważnych na koniec roku oraz 16 721 w przypadku uprawnień wydanych w trakcie jego trwania.

Świadectwa kierowcy wydane oraz ważne w obrocie prawnym w latach 2021-2022

 

 

Krzysztof Oflakowski

Pozytywne dane na temat kierowców mają niebagatelne znaczenie, ponieważ Europa, a w szczególności Polska, dysponująca największą flotą ciężarówek w Unii od lat cierpi na ich niedobór. Alarmujące dane IRU o nieuniknionym kryzysie zatrudnienia w transporcie drogowym mówią, że stanie się on wyjątkowo groźny po 2026 r., kiedy nastąpi brak zdolności rynku pracy do zastępowalności pokoleniowej. Z kalkulacji organizacji wynika, że już w 2021 r. 34% europejskich kierowców miało ponad 55 lat, a zaledwie 7% poniżej 25 lat. Szacunki za 2021 r. mówią, że w Polsce nieobsadzonych było nawet 80 tys. stanowisk, co stanowiło 11% wszystkich wakatów. W gorszej sytuacji znajdowała się tylko Wielka Brytania, gdzie brakowało nawet 100 tys. kierowców, czyli 9,7% wakatów. Procent nieobsadzonych stanowisk w Europie także wyniósł 9,7%, co przekłada się na brak nawet 425 tys. kierowców. Według oczekiwań na 2022 r. udział nieobsadzonych stanowisk miał osiągnąć 14%.

- Biorąc pod uwagę wszystkie niesprzyjające czynniki makroekonomiczne i geopolityczne można z całą pewnością powiedzieć, że polski sektor TSL sprostał wyzwaniom stawianym mu w ciągu całego roku. Pomimo ogromnego ciosu w gospodarkę, która wkraczała na ścieżkę dynamicznego wzrostu po pandemii, udało się wypracować ogólny wzrost przewozów towarowych w Polsce na poziomie 0,8% i to pomimo słabego ostatniego kwartału. Transport drogowy zamknął ostatecznie rok z wynikiem o 0,7% wyższym niż w 2021r. i przewiezionymi ponad 284,2 mln ton towarów, co w kontekście mocnego osłabienia można uznać za sukces. Jest on tym bardziej uzasadniony, że w ciągu roku firmy straciły dostęp do rynków za wschodnią granicą, musiały dostosować się do nowych regulacji unijnych, w tym do zmian w czasie pracy kierowców. Co jednak ważniejsze przedsiębiorstwa ponownie i w bardzo szybkim tempie nauczyły się operowania w nowym i niepewnym otoczeniu gospodarczym. To już drugi raz w ciągu zaledwie kilku lat, kiedy musieliśmy się mierzyć z kryzysami, które nie występowały przez dziesięciolecia. Najpierw była to pandemia, obecnie jest to wojna w naszym bezpośrednim sąsiedztwie. Uważamy, że taka elastyczność i umiejętność szybkiej adaptacji będzie wyjątkowo cenną cechą w przyszłości. Stoimy przecież u progu rewolucji technologicznej na rynku przewozów, a być może w niedługim czasie przyjdzie się nam mierzyć z deglobalizacją łańcucha przemysłowego i dostaw. To otworzy nowe możliwości dla silnego sektora TSL, ale będzie wymagało nowego podejścia i odważnych decyzji. Doświadczenia ostatnich lat pokazują, że takie kompetencje w Polsce są, bo firmy w znacznym stopniu uodporniły się na kryzysy i nie szukają już scenariuszy przetrwania, ale strategii rozwojowych i inwestycyjnych - mówi Karolina Pawlak, Dyrektor FTL Spedimex, polskiego operatora logistycznego obsługującego sieci detaliczne, galerie handlowe, handel internetowy oraz przewozy drobnicowe i FTL w Polsce i w Europie. 

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Początek roku potwierdził mniejszy wpływ wojny na branżę TSL

Dane GUS za styczeń odnoszące się do wpływu wojny na koniunkturę wskazują, że sektor transportu i gospodarki magazynowej w jeszcze większym stopniu uodpornił się na jej oddziaływanie. Aż 21% przedsiębiorstw wskazuje bowiem na brak negatywnych skutków konfliktu. To najwyższy wskaźnik od marca 2022 r. i znaczący wzrost w stosunku do grudnia, kiedy twierdziło tak tylko 9,3% badanych. Ponadto 49,8% firm uważa, że wojna rodzi tylko nieznaczne skutki, a poważne i zagrażające stabilności firmy skutki deklaruje odpowiednio 19% i 10,2% przedsiębiorstw. Wśród tych firm, które deklarują negatywne konsekwencje wojny największymi utrudnieniami są: wzrost kosztów działalności (75,3%), zakłócenia w łańcuchu dostaw (22,9%) oraz spadek przychodów (20,5%). 

Tak jak w przypadku kierowców wojna przestała wywierać znaczący wpływ na zatrudnienie pracowników z Ukrainy. Aż 67,3% badanych organizacji całego sektora transportu i magazynowania twierdzi, że ta kwestia ich nie dotyczy. Na nieznaczny odpływ pracowników wskazuje 25,2%, a nieznaczny napływ pracowników z Ukrainy odczuwa 26,7%. Poważane odpływy lub napływy odczuwa zaledwie 4,5% i 1,6% badanych podmiotów. 

Początek 2023 roku przyniósł także dane o inwestycjach, z których wynika, że 44,9% firm sektora deklaruje utrzymanie nakładów, a 27,4% zapowiada wzrost. Z kolei 27,7% zakłada spadek inwestycji, o czym zadecydowały przede wszystkim: wysoka inflacja (69,5%), wysoki koszt realizacji (63,7%) oraz niepewna sytuacja makroekonomiczna (38,7%).

W kryzysie firmy transporotowe zarejestrowały więcej pojazdów ciężkich, a styczeń przyniósł rekordy 

Pomimo niesprzyjających warunków rynkowych polskie przedsiębiorstwa zanotowały relatywnie dobre wyniki rejestracji nowych pojazdów w segmencie powyżej 3,5 t. Według danych zawartych w ostatnim raporcie Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM) i KPMG rejestracja nowych samochodów dostawczych o DCM do 3,5 t spadła w 2022 r. o 16,8% względem roku poprzedniego, jednak wzrost na poziomie 6,8% odnotowano w segmencie pojazdów ciężkich (powyżej 3,5 t), których zarejestrowano 34 905 szt. Ciężarówki i motocykle to w zasadzie jedyne segmenty rynku, które zanotowany wzrosty. Według PZPM i KPMG podobny trend odnotowano na poziomie unijnym, gdzie rejestracje lekkich pojazdów dostawczych spadły o 18,1% do 1,279 mln szt., natomiast wzrost o 3,5% osiągnęły pojazdy ciężkie, których przybyło 299,9 tys. szt. Dane produkcyjne także przemawiają na korzyść przewozów towarowych, ponieważ spośród podstawowych typów pojazdów rok na plusie zakończyły wyłącznie samochody dostawcze, zarówno lekkie, jak i ciężkie. Z taśm produkcyjnych zjechało 223,7 tys. szt., czyli o 29% więcej niż w 2021 r. 

Jeśli chodzi o początek 2023 roku w Polsce, to według danych PZPM samochodów dostawnych do 3,5 t zarejestrowano w styczniu o 14,9% więcej niż przed rokiem (+672 szt.) i jest to drugi (po styczniu 2019 r.) najwyższy rezultat tego miesiąca w historii notowań. Jeśli zaś chodzi o nowe ciężarówki powyżej 3,5 t, to przybyło ich 10,3% więcej niż rok wcześniej i jest to najwyższy wynik dla analogicznego miesiąca w całej historii notowań. Rejestracji samochodów najcięższych (powyżej 16 t) było w styczniu o 4,4% więcej niż rok wcześniej. 

Swoje kalkulacje odnoście pojazdów użytkowych w Unii przedstawiła także ACEA, która wylicza, że rejestracje wszystkich pojazdów tego typu w 2022 r. spadły o 14,6% do 1,6 mln szt. Było to zasługą problemów wewnątrz łańcuchów dostaw, które przełożyły się na niedobory nowych pojazdów w ciągu roku. Wina tak dużego tąpnięcia leży jednak po stronie pojazdów lekkich do 3,5t, których rejestracje były o 18% niższe niż rok wcześniej. Skok o 6,5% zanotowano natomiast w sektorze pojazdów ciężkich, powyżej 16 t. Największymi wzrostami na koniec roku mogli pochwalić się przedsiębiorcy z Hiszpanii (+13,6%), Polski (+6,6%) oraz Włoch (+2,3%). W obszarze pojazdów średnich (powyżej 3,5 t) ACEA zanotowała wzrost rejestracji na poziomie 3,5%. Wyraźne wzrosty w kategoriach pojazdów średnich były widoczne zwłaszcza w okresie od sierpnia do listopada, gdzie liczba rejestrach rosła o odpowiednio +18,1%, +18,3, +16, +19,4% i dopiero w grudniu nastąpił nieznaczny spadek o 3,2%. Podobnie wyglądała sytuacja pojazdów ciężkich, powyżej 16 t. Rajd nowych rejestracji rozpoczął się w sierpniu (+24%), następnie +21%, +18%, i +21,1% w listopadzie. Dopiero w grudniu nastąpił spadek o 1,9% w porywaniu z analogicznymi miesiącami 2021 r.

Na horyzoncie widać stabilizację

Po słabym ostatnim kwartale 2022 r. rozpoczęcie 2023 roku przyniosło pierwsze sygnały normalizacji, o czym świadczą bieżące odczyty indeksów i lepsze nastroje w wybranych gospodarkach. Indeks zmienności globalnego łańcucha dostaw GEP i S&P Global z 14 lutego 2023 r., będący wiodącym wskaźnikiem śledzącym warunki popytu, niedobory, koszty transportu, zapasy oraz zaległości w firmach z 40 krajów na świecie spadł w styczniu do 0,97 z 1,61 w grudniu, pokazując, że globalne łańcuchy dostaw poprawiają się i są najmniej obciążone od września 2020. W przypadku tego wskaźnika, im większe wartości powyżej 0, tym łańcuchy dostaw są bardziej obciążone. Styczniowe dane pokazują także, że niedobory artykułów są najniższe od ponad dwóch lat. Dodatkowo firmy czynią postępy w likwidowaniu zapasów i buforów bezpieczeństwa, które były gromadzone w ciągu ostatnich kilku lat. Globalne raporty dotyczące zapasów łagodzą z kolei obawy o przyszłą podaż i ceny. To samo dotyczy kosztów transportu, które normalizują się wraz z osłabieniem presji we wszystkich rodzajach transportu. Widać to wyraźnie m.in. po stawkach w transporcie morskim, gdzie ceny za kontener 40-stopowy zmalały na początku marca br. o 80% względem tego samego miesiąca 2022 r.

Poprawiają się także wskaźniki w wybranych regionach na świecie, co świadczy o postępującej stabilizacji w badanych gospodarkach. Dla przykładu opublikowany na początku marca Eurozone Manufacturing Output Index, czyli wskaźnik odpowiadający na pytanie o poprawę wyników przedsiębiorstw produkcyjnych w strefie euro wzrósł w lutym do poziomu 50,1 z 48,9 w styczniu - to najlepszy wynik od 9 miesięcy. Produkcyjne dane dla całej światowej gospodarki także wzrosły, z 48,9 w styczniu do 50,8 w lutym, gdzie każda wartość powyżej 50 oznacza ekspansję w gospodarce, poniżej 50 sygnalizuje spadki, a pułap 50 wskazuje poziom neutralny. Przekroczenie pożądanego poziomu 50 pkt to oczywiście dobra wiadomość dla sektora TSL, ponieważ większa produkcja to większy popyt na usługi transportowe. 

Inny, złożony z produkcji, nowych zamówień, zatrudniania, szybkości dostaw i zapasów łączny wskaźnik PMI dla całego sektora przemysłowego Eurolandu (Eurozone Manufacturing PMI) wciąż niestety pozostaje w strefie spadkowej (48,5), ale poprawę w lutym zanotowały m.in. Włochy (52,0), Grecja (51,7), Irlandia (51,3) i Hiszpania (50,7). Słabe rezultaty wciąż jednak notuje Francja (47,4), Niemcy (46,3), Holandia (48,7) oraz Austria (47,1). Także w Polsce indeks PMI sektora przemysłowego pozostał poniżej neutralnego poziomu, ale przyjął trajektorię wzrostową, wspinając się z pułapu 47,5 w styczniu do 48,5 w lutym. Podobna sytuacja panuje obecnie w Wielkiej Brytanii (wzrost 47 do 49,3) oraz USA (wzrost 46,9 do 47,8). Na poziom neutralny (50,0) wskoczyły za to dane globalne (z 49,1 w styczniu), a solidną poprawę zanotowano w Chinach, gdzie PMI wzrósł z 49,2 w styczniu do 51,6 w lutym. Dobrze wygląda także sytuacja w Indiach (55,3) oraz krajach ASEAN (51,5). Dane spływające ze świata wskazują na nieznaczną poprawę, ale to wciąż słaby pierwszy kwartał i zapowiadano go jeszcze w 2022 r. Oczekuje się jednocześnie, że sytuacja globalnej gospodarki będzie się pooprawiać, zwłaszcza w drugim półroczu 2023 r.

Krzysztof Oflakowski

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Czego najczęściej dotyczą kontrole z urzędu skarbowego i ZUS-u?

Przedsiębiorcy mają szereg obowiązków wobec państwa - jako podatnicy muszą przestrzegać przepisów podatkowych, a jako płatnicy stosować normy z zakresu ubezpieczeń społecznych. W obu tych sferach często dochodzi do uchybień. Dlatego upoważnione organy sprawdzają, czy firmy przestrzegają obowiązujących przepisów. W naszym artykule przedstawiamy najczęstsze obszary, które podlegają kontroli organów podatkowych lub Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Pozwani przez PFR – jak program pomocy dla firm stał się przyczyną tysięcy pozwów? Sprawdź, jak się bronić

Ponad 16 tysięcy firm już otrzymało pozew z Polskiego Funduszu Rozwoju [i]. Kolejne są w drodze. Choć Tarcza Finansowa miała być tarczą – dla wielu stała się źródłem wieloletnich problemów prawnych.

Kawa z INFORLEX. Nowy plan wdrożenia KSeF

Spotkania odbywają się w formule „na żywo” o godzinie 9.00. Przy porannej kawie poruszamy najbardziej aktualne tematy, które stanowią także zasób kompleksowej bazy wiedzy INFORLEX. Rozmawiamy o podatkach, księgowości, rachunkowości, kadrach, płacach oraz HR. 15 maja br. tematem spotkania będzie nowy plan wdrożenia KSeF.

Zatrudnianie osób z niepełnosprawnościami w 2025 r. Jak i ile można zaoszczędzić na wpłatach do PFRON? Case study i obliczenia dla pracodawcy

Dlaczego 5 maja to ważna data w kontekście integracji i równości? Co powstrzymuje pracodawców przed zatrudnianiem osób z niepełnosprawnościami? Jakie są obowiązki pracodawcy wobec PFRON? Wyjaśniają eksperci z HRQ Ability Sp. z o.o. Sp. k. I pokazują na przykładzie ile może zaoszczędzić firma na zatrudnieniu osób z niepełnosprawnościami.

REKLAMA

Koszty NKUP w księgach rachunkowych - klasyfikacja i księgowanie

– W praktyce rachunkowej i podatkowej przedsiębiorcy często napotykają na wydatki, które - mimo że wpływają na wynik finansowy jednostki - to jednak nie mogą zostać zaliczone do kosztów uzyskania przychodów (tzw. NKUP) – zauważa Beata Tęgowska, ekspertka ds. księgowości i płac z Systim.pl i wyjaśnia jak je prawidłowo klasyfikować i księgować?

Zmiany w podatku od spadków darowizn w 2025 r. Likwidacja obowiązku uzyskiwania zaświadczenia z urzędu skarbowego i określenie wartości nieodpłatnej renty [projekt]

W dniu 28 kwietnia 2025 r. w Wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów opublikowano założenia nowelizacji ustawy o zmianie ustawy o podatku od spadków i darowizn. Ta nowelizacja ma dwa cele. Likwidację obowiązku uzyskiwania zaświadczenia naczelnika urzędu skarbowego potwierdzającego zwolnienie z podatku od spadków i darowizn

na celu ograniczenie formalności i zmniejszenie barier administracyjnych wynikających ze stosowania ustawy o podatku od spadków i darowizn, związanych z dokonywaniem obrotu majątkiem nabytym tytułem spadku lub inny nieodpłatny sposób objęty zakresem ustawy o podatku od spadków i darowizn, od osób z kręgu najbliższej rodziny, a także uproszczenie rozliczania podatku z tytułu nabycia nieodpłatnej renty.

Co zmieni unijne rozporządzenie w sprawie maszyn od 2027 roku. Nowe wymogi prawne cyberbezpieczeństwa przemysłu w UE

Szybko zachodząca cyfrowa transformacja, automatyzacja, integracja środowisk IT i OT oraz Przemysł 4.0 na nowo definiują krajobraz branży przemysłowej, przynosząc nowe wyzwania i możliwości. Odpowiedzią na ten fakt jest m.in. przygotowane przez Komisję Europejską Rozporządzenie 2023/1230 w sprawie maszyn. Firmy działające na terenie UE muszą dołożyć starań, aby sprostać nowym, wynikającym z tego dokumentu standardom przed 14 stycznia 2027 roku.

Skarbówka kontra przedsiębiorcy. Firmy odzyskują miliardy, walcząc z niesprawiedliwymi decyzjami

Tysiące polskich firm zostało oskarżonych o udział w karuzelach VAT - często niesłusznie. Ale coraz więcej z nich mówi "dość" i wygrywa w sądach. Tylko w ostatnich latach odzyskali aż 2,8 miliarda złotych! Sprawdź, dlaczego warto walczyć i jak nie dać się wciągnąć w urzędniczy absurd.

REKLAMA

Krajowy System e-Faktur – czas na konkrety. Przygotowania nie powinny czekać. Firmy muszą dziś świadomie zarządzać dostępnością zasobów, priorytetami i ryzykiem "przeciążenia projektowego"

Wdrożenie Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) przeszło z etapu spekulacji do fazy przygotowań wymagających konkretnego działania. Ministerstwo Finansów ogłosiło nowy projekt ustawy, który wprowadza obowiązek korzystania z KSeF, a 25 kwietnia skończył się okres konsultacji publicznych. Dla wszystkich zainteresowanych oznacza to jedno: czas, w którym można było czekać na „ostateczny kształt przepisów”, dobiegł końca. Dziś wiemy już wystarczająco dużo, by prowadzić rzeczywiste przygotowania – bez odkładania na później. Ekspert komisji podatkowej BCC, radca prawny, doradca podatkowy Tomasz Groszyk o wdrożeniu Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF).

Wdrożenie KSeF i JPK_CIT to nie lada wyzwanie dla firm w 2025 r. [KOMENTARZ EKSPERCKI]

Rok 2025 będzie się przełomowy dla większości działów finansowych polskich firm. Wynika to z obowiązków podatkowych nałożonych na przedsiębiorców w zakresie konieczności wdrożenia obligatoryjnego e-fakturowania (KSeF) oraz raportowania danych księgowo- podatkowych w formie nowej schemy JPK_CIT.

REKLAMA