REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Listopadowy komentarz gospodarczy Dawida Pachuckiego, głównego ekonomisty PZU

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Listopadowy komentarz gospodarczy Dawida Pachuckiego, głównego ekonomisty PZU
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Ostatnie dni przynoszą wysyp alarmujących komentarzy sugerujących zły stan finansów publicznych w Polsce i nierealność założeń przyjętych na potrzeby konstrukcji przyszłorocznego budżetu państwa. Warto w tym kontekście odstawić emocje na bok i w oparciu o dostępne informacje pokusić się o próbę rzetelnej oceny sytuacji.

Wśród wysuwanych zarzutów pojawia się m.in. ten dotyczący rozwoju gospodarczego Polski w tym i przyszłym roku. Zdaniem krytykujących założenia budżetowe, scenariuszem spójnym z aktualnymi prognozami instytucji międzynarodowych dla Polski jest ten, zakładający zerowy wzrost PKB w tym roku i zaledwie 2,0% wzrost w roku przyszłym. Argument o spójności prognoz jest jednak nieprawdziwy. Prognozy Komisji Europejskiej opublikowane 11 września 2023 r. wskazują, że PKB w Polsce w tym roku ma zwiększyć się realnie o 0,5%, a w przyszłym roku o 2,7%. Eksperci Banku Światowego w aktualizacji prognoz z początku października br. szacują realne zmiany PKB w Polsce na odpowiednio 0,7% i 2,6% w latach 2023-2024. Najbardziej pesymistyczną obecnie prognozą dla Polski z tych przygotowanych przez poważne międzynarodowe instytucje wydaje się opublikowana w październiku prognoza Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW). Przewiduje ona, że gospodarka Polski będzie rozwijać się w tempie 0,6% w tym i 2,3% w przyszłym roku. Pomimo tych dość pesymistycznych założeń, nawet w przypadku prognozy MFW różnica w skumulowanej zmianie PKB w latach 2023-2024 względem scenariuszy formułowanych we wspominanych alarmujących komentarzach sięga 1 pkt. proc. To znaczący poziom dla oceny wyniku sektora finansów publicznych - wyższy PKB oznacza m.in. większą bazę dla gromadzenia dochodów budżetowych.

REKLAMA

REKLAMA

Autopromocja

Autorzy bijący na alarm zdają się nie dostrzegać odbicia aktywności gospodarczej w Polsce na przełomie trzeciego i czwartego kwartału tego roku, w tym kilkumiesięcznych z rzędu wzrostów sprzedaży detalicznej czy produkcji sprzedanej przemysłu (zmiany w ujęciu m/m po odsezonowaniu). To, plus spodziewana poprawa wyników realnych konsumpcji gospodarstw domowych (bardzo dobra sytuacja na rynku pracy w Polsce i szybko postępująca dezinflacja), istotnie wpłynie na polepszenie uwarunkowań dla gromadzenia dochodów przez finanse publiczne w Polsce w 2024 r. Rozwojowi gospodarczemu naszego kraju sprzyjać też będzie zakładana poprawa w bezpośrednim otoczeniu gospodarczym. Zdaniem wspomnianych wyżej ekspertów MFW, realny wzrost PKB w krajach strefy euro ma w przyszłym roku przyspieszyć do 1,2% z 0,7% w 2023 r. To głównie efekt prognozowanego przyspieszenia realnego tempa wzrostu konsumpcji gospodarstw domowych Eurozony, z 0,7 do 1,6%, czemu, podobnie jak i w Polsce, sprzyjać będzie ograniczenie inflacji przy wciąż silnym rynku pracy. Strefa euro to nasz największy partner handlowy. Szybszy wzrost aktywności gospodarczej tamże będzie wspierał również wzrost PKB w naszym kraju.

Wśród alarmujących komentarzy często pojawia się zarzut rekordowego deficytu sektora finansów publicznych zaplanowanego na przyszły rok, który, zdaniem bijących na alarm może sięgnąć nawet 277 mld zł. Jak zostało wskazane, podstawą dla takich szacunków jest bardzo pesymistyczny scenariusz makroekonomiczny. Co więcej, pewnie by zrobić większe wrażenie, podaje się kwotę w mld zł, nie w relacji do skali aktywności gospodarczej, co pozwala złapać właściwy punkt odniesienia. Jeszcze w 2015 r. poziom PKB w Polsce wynosił ok. 1,8 bln zł. W przyszłym roku będzie to najprawdopodobniej gdzieś w okolicy 3,8 bln zł, tj. ponad dwukrotnie więcej. Rząd w projekcie ustawy budżetowej na 2024 r. przekazanym do Sejmu przyjął, że deficyt sektora rządowego i samorządowego, co jest najszerszym ujęciem (obejmującym poza budżetem państwa również i inne jednostki i fundusze zaliczane do sektora finansów publicznych), wyniesie ok. 4,5% PKB. Czy to dużo? Jak sami alarmujący zauważają, taki wynik uwzględnia wzrost wydatków na zbrojenia w wysokości ok. 2% PKB. Bez tych dodatkowych wydatków deficyt spokojnie zmieściłby się w unijnym limicie 3% PKB. Ale nawet z tymi dodatkowymi wydatkami 4,5% deficyt, choć wysoki na tle ostatnich 8 lat, jest o 0,5 pkt. proc. niższy niż średnio w latach 2009-2015. Co więcej, dług do PKB, ten liczony zgodnie z metodologią unijną, zgodnie z najnowszą strategią zarządzania długiem ma w przyszłym roku sięgnąć 53,9% PKB, pozostając jednym z najniższych w Unii Europejskiej (Komisja Europejska szacuje, że przeciętne zadłużenie krajów unijnych w przyszłym roku przekroczy 80% ich PKB).

Warto pamiętać, że w Polsce w 2015 r., po konsolidacji OFE, relacja długu do PKB była na poziomie 51,3%, a kraj nie musiał mierzyć się w międzyczasie na największymi od drugiej wojny światowej szokami w postaci pandemii Covid-19, czy konsekwencjami zbrojnej rosyjskiej agresji na Ukrainę w lutym ubiegłego roku.

REKLAMA

Źródło informacji: PZU

Dalszy ciąg materiału pod wideo
Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
KSeF 2026 - Jeszcze można uniknąć katastrofy. Prof. Modzelewski polemizuje z Ministerstwem Finansów

Niniejsza publikacja jest polemiką prof. Witolda Modzelewskiego z tezami i argumentacją resortu finansów zaprezentowanymi w artykule: „Wystawianie faktur w KSeF w 2026 roku. Wyjaśnienia Ministerstwa Finansów”. Śródtytuły pochodzą od redakcji portalu infor.pl.

Rolnicy i rybacy muszą szykować się na zmiany – nowe przepisy o pomocy de minimis już w drodze!

Rolnicy i rybacy w całej Polsce powinni przygotować się na nadchodzące zmiany w systemie wsparcia publicznego. Rządowy projekt rozporządzenia wprowadza nowe obowiązki dotyczące informacji, które trzeba będzie składać, ubiegając się o pomoc de minimis. Nowe przepisy mają ujednolicić formularze, zwiększyć przejrzystość oraz zapewnić pełną kontrolę nad dotychczas otrzymanym wsparciem.

Wystawienie faktury VAT (ustrukturyzowanej) w KSeF może naruszać tajemnicę handlową lub zawodową

Czy wystawienie faktury ustrukturyzowanej może naruszać tajemnicę handlową lub zawodową? Na to pytanie odpowiada na prof. dr hab. Witold Modzelewski.

TSUE: Sąd ma ocenić, czy klauzula WIBOR szkodzi konsumentowi ale nie może oceniać samego wskaźnika

Sąd krajowy ma obowiązek dokonania oceny, czy warunek umowny dotyczący zmiennej stopy oprocentowania opartej o WIBOR, powoduje znaczącą nierównowagę ze szkodą dla konsumenta - oceniła Rzeczniczka Generalna TSUE w opinii opublikowanej 11 września 2025 r. (sprawa C‑471/24 - J.J. przeciwko PKO BP S.A.) Dodała, że ocena ta nie może jednak odnosić się do wskaźnika WIBOR jako takiego ani do metody jego ustalania.

REKLAMA

Kiedy ZUS może przejąć wypłatę świadczeń od przedsiębiorcy? Konieczny wniosek od płatnika lub ubezpieczonego

Brak płynności finansowej płatnika składek, zatrudniającego powyżej 20 osób, może utrudniać mu regulowanie świadczeń na rzecz pracowników, takich jak zasiłek chorobowy, zasiłek macierzyński czy świadczenie rehabilitacyjne. ZUS może pomóc w takiej sytuacji i przejąć wypłatę świadczeń. Potrzebny jest jednak wniosek płatnika lub ubezpieczonego.

W 2026 roku 2,8 mln firm musi zmienić sposób fakturowania. Im szybciej się przygotują, tym większą przewagę zyskają nad konkurencją

W 2026 roku ponad 2,8 mln przedsiębiorstw w Polsce zostanie objętych obowiązkiem korzystania z Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF). Dla wielu z nich będzie to największa zmiana technologiczna od czasu cyfryzacji JPK. Choć Ministerstwo Finansów zapowiada tę transformację jako krok ku nowoczesności, dla MŚP może oznaczać konieczność głębokiej reorganizacji sposobu działania. Eksperci radzą przedsiębiorcom: czas wdrożenia KSeF potraktujcie jako inwestycję.

Środowisko testowe KSeF 2.0 (dot. API) od 30 września, Moduł Certyfikatów i Uprawnień do KSeF 2.0 od 1 listopada 2025 r. MF: API KSeF 1.0 nie jest kompatybilne z API KSeF 2.0

Ministerstwo Finansów poinformowało w komunikacie z 10 września 2025 r., że wprowadzone zostały nowe funkcjonalności wcześniej niedostępne w API KSeF1.0 (m.in. FA(3) z węzłem Zalacznik, tryby offline24 czy certyfikaty KSeF). W związku z wprowadzonymi zmianami konieczna jest integracja ze środowiskiem testowym KSeF 2.0., które zostanie udostępnione 30 września.

KSeF 2.0 już nadchodzi: Wszystko, co musisz wiedzieć o rewolucji w e-fakturowaniu

Już od 1 lutego 2026 r. w Polsce zacznie obowiązywać nowy, obligatoryjny KSeF 2.0. Ministerstwo Finansów ogłosiło, że wersja produkcyjna KSeF 1.0 zostaje „zamrożona” i nie będzie dalej rozwijana, a przedsiębiorcy muszą przygotować się do pełnej migracji. Ważne terminy nadchodzą szybko – środowisko testowe wystartuje 30 września 2025 r., a od 1 listopada ruszy Moduł Certyfikatów i Uprawnień. To oznacza prawdziwą rewolucję w e-fakturowaniu, której nie można przespać.

REKLAMA

Te czynności w księgowości można wykonać automatycznie. Czy księgowi powinni się bać utraty pracy?

Automatyzacja procesów księgowych to kolejny krok w rozwoju tej branży. Dzięki możliwościom systemów, księgowi mogą pracować szybciej i wydajniej. Era ręcznego wprowadzania danych dobiega końca, a digitalizacja pracy biur rachunkowych i konieczność dostosowania oferty do potrzeb XXI wieku to konsekwencje cyfrowej rewolucji, której jesteśmy świadkami. Czy zmiany te niosą wyłącznie korzyści, czy również pewne zagrożenia?

4 mln zł zaległego podatku. Skarbówka wykryła nieprawidłowości: spółka zawyżyła koszty uzyskania przychodów o 186 mln zł

Firma musi zapłacić aż 4 mln zł zaległego podatku CIT. Funkcjonariusze podlaskiej skarbówki wykryli nieprawidłowości w stosowaniu cen transferowych przez jedną ze spółek.

REKLAMA