REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Globalny skandal podatkowy

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Rafał Zasuń

REKLAMA

Niemal na całym świecie zaczęło się polowanie na nieuczciwych podatników, którzy ukrywali dochody w Liechtensteinie. Prawdopodobnie przyłączy się do niego także Polska

Już wiadomo, że będzie to jedna z najbardziej dochodowych operacji w dziejach niemieckiego wywiadu BND. Kilka miesięcy temu kupił on za 4 mln euro dysk komputerowy z informacjami o 1,4 tys. osobach, które w Liechtensteinie ukrywały pieniądze przed fiskusem w swoich krajach. Umożliwiały to specjalne fundacje. Dochody podatników zamiast na ich konta np. w Niemczech, trafiały przez łańcuszek pośredników na rachunki fundacji w banku LGT.

REKLAMA

REKLAMA


Blisko 600 osób korzystających z tego sposobu to Niemcy. Wśród nich znalazł się były szef giganta logistycznego Deutsche Post Klaus Zumwinkel. Zatrzymano go spektakularnie tydzień temu.


Od wczoraj jest jasne, że niemieckie łowy na nieuczciwych podatników przekształcą się w ogólnoświatowe. Rzecznik niemieckiego resortu finansów ogłosił bowiem, że Berlin za darmo podzieli się informacjami z innymi krajami. Chętnych nie brakuje. Już zgłosili się Wielka Brytania, Francja, Szwecja, Finlandia, Norwegia, USA, Kanada, Australia i Włochy.


Na dysku są dane blisko 100 Amerykanów i 20 Australijczyków. Jest też wielu Włochów i kilkuset Francuzów.

REKLAMA


- Widać teraz, że nie ma bezpiecznego miejsca do ukrywania się przed podatkami - triumfowała wczoraj komisarz amerykańskich służb skarbowych IRS Linda Stiff.

Dalszy ciąg materiału pod wideo


Z ogólnego entuzjazmu szefów resortów finansów wyłamał się jedynie Duńczyk Kristian Jensen. - Korzystanie z wykradzionych danych rodzi moralne wątpliwości i nie będziemy się zwracać do Niemców w tej sprawie - stwierdził wczoraj. Ale dodał, że jeśli Niemcy sami wyślą informacje o Duńczykach ukrywających dochody przed fiskusem, to byłoby głupotą z tego nie skorzystać.


W Niemczech ujawnienie afery wywołało u podatników gwałtowną potrzebę pokuty. Prokuratura ujawniła wczoraj, że zgłosiło się już 160 osób, które korzystało z usług banku LGT w Liechtensteinie. Przyznały się do winy, wykazały skruchę, a 70 spośród nich już zapłaciło prawie 28 mln euro zaległych podatków. Wydatki na dysk zwrócą się z nawiązką - suma, którą tylko Niemcy ukryli w Liechtensteinie, sięga ok. 3,4 mld euro.


Dysk z informacjami o podatnikach wykradł z banku LGT jego były menedżer. Wczoraj bank ujawnił nazwisko zdrajcy - to Heinrich Kiber. Okazało się też, że najpierw proponował sprzedaż dysku Brytyjczykom, ale ci nie byli wówczas zainteresowani.


Na razie nie wiadomo, czy na dysku są informacje o Polakach. - Rozważamy wystąpienie do Niemców o udostępnienie danych - powiedział „Gazecie” rzecznik resortu finansów Jakub Lutyk. - Nie widzę powodów, dla których mielibyśmy tego nie zrobić. Decyzję o wystąpieniu do władz niemieckich podejmie generalny inspektor kontroli skarbowej Andrzej Parafianowicz.


Czy na liście mogą być Polacy? - Liechtenstein nie jest u nas zbyt popularny jako kraj służący unikaniu podatków. Jest pod koniec pierwszej dziesiątki - mówi „Gazecie” doradca podatkowy z dużej firmy konsultingowej proszący o anonimowość. - Dużo większym wzięciem cieszą się Cypr, Luksemburg, wyspy na kanale La Manche - tłumaczy.


- Myślę, że na dysku znalazło się ok. 20 Polaków - typuje doradca.


- Owszem, zdarzało mi się rejestrować dla polskich klientów fundacje w Liechtensteinie - mówi inny doradca. - Raczej służyło to jednak ukryciu majątku przed wierzycielami niż unikaniu fiskusa - wyjaśnia. Również jego zdaniem na liście może być maksimum 20 Polaków, „ale równie dobrze może nie być żadnego”.


Maleńki Liechtenstein znalazł się pod ogromną presją. Liczące 35 tys. obywateli położone między Szwajcarią a Niemcami księstwo, którym władają potomkowie XVI-wiecznego kondotiera, ma fatalną reputację wśród ministrów finansów. Podobnie jak Andora i Monako nie podpisało konwencji OECD umożliwiających zwalczanie prania brudnych pieniędzy i wymianę informacji między krajami. Tylko Amerykanom udało się po 11 września zmusić maleńki kraik do dzielenia się danymi w przypadku podejrzenia o finansowanie terroryzmu.


Unikanie podatków w ogóle nie jest uważane tam za przestępstwo, a dyskretne usługi bankowe dla bogatych to podstawa dobrobytu i kraju, i rodziny Liechtensteinów, której majątek oceniany jest na 4-5 mld euro. To właśnie do niej należy bank LGT, z którego wyciekły dane.


Książę Alois Liechtenstein tłumaczył, że jego kraj nie robi nic złego. - Im bardziej państwa ingerują w prywatną sferę obywateli, tym bardziej obywatele chcą ją chronić - mówił oburzony zwłaszcza sposobem, w jaki Niemcy dostali dysk.


Ale książę prawdopodobnie będzie musiał się ugiąć pod międzynarodową presją. - Nie traćcie czasu i podpiszcie konwencje OECD - apelowała niedawno kanclerz Niemiec Angela Merkel. A minister finansów w jej rządzie Peter Steinbrueck ostrzegł, że jeśli Liechtenstein nie posłucha, to Berlin może wprowadzić restrykcje w transakcjach z nim.

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: gazeta.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Prof. Modzelewski: Nikt nie unieważnił faktur VAT wystawionych w tradycyjnej formie (poza KSeF). W 2026 r. nie będzie za to kar

Niedotrzymanie wymogów co do postaci faktury nie powoduje jej nieważności. Brak jest również kar podatkowych za ten czyn w 2026 r. – pisze profesor Witold Modzelewski. Może tak się zdarzyć, że po 1 lutego 2026 r. otrzymamy papierową fakturę VAT a do KSeF zostanie wystawiona faktura ustrukturyzowana? Czyli będą dwie faktury. Która będzie ważna? Ta, którą wystawiono jako pierwszą – drugą trzeba skorygować (anulować), ale w KSeF jest to niemożliwe – odpowiada profesor Witold Modzelewski.

Prof. Modzelewski: Podręcznik KSeF 2.0 sprzeczny z ustawą o VAT. Czym jest „wystawienie” faktury ustrukturyzowanej i „potwierdzenie transakcji”?

Zdaniem profesora Witolda Modzelewskiego, opublikowany przez Ministerstwo Finansów Podręcznik KSeF (aktualnie ukazały się jego 4 części) jest sprzeczny z opublikowanymi projektami aktów wykonawczych dot. obowiązkowego modelu KSeF, a także ze zmienioną nie tak dawno ustawą o VAT.

Obowiązkowy KSeF w budownictwie i branży deweloperskiej 2026: specyfika fakturowania i niestandardowe modele sprzedaży

Faktura ustrukturyzowana to dokument, który w relacji między podatnikami obowiązkowo ma zastąpić dotychczas stosowane faktury. W praktyce faktury niejednokrotnie zawierają znacznie więcej danych, niż wymaga tego prawodawca, gdyż często są nośnikiem dodatkowych informacji i sposobem ich wymiany między kontrahentami. Zapewne z tego powodu autor struktury FA(3) postanowił zamieścić w niej więcej pól, niż tego wymaga prawo podatkowe. Większość z nich ma charakter fakultatywny, a to oznacza, że nie muszą być uzupełniane. W niniejszej publikacji omawiamy specyfiką fakturowania w modelu ustrukturyzowanym w branży budowlanej i deweloperskiej.

Czy można będzie anulować fakturę wystawioną w KSeF w 2026 roku?

Czy faktura ustrukturyzowana wystawiona przy użyciu KSeF może zostać anulowana? Czy będzie to możliwe od 1 lutego 2026 r.? Zdaniem Tomasza Krywana, doradcy podatkowego faktur ustrukturyzowanych wystawionych przy użyciu KSeF nie można anulować. Anulowanie takich faktur oraz innych faktur przesłanych do KSeF nie będzie również możliwe od 1 lutego 2026 r.

REKLAMA

KSeF 2026: wystawienie nierzetelnej faktury ustrukturyzowanej. Czego system nie zweryfikuje? Przykłady uchybień (daty, kwoty, NIP), kary i inne sankcje

W 2026 r. większość podatników będzie zobowiązana do wystawiania i otrzymywania faktur ustrukturyzowanych za pośrednictwem KSeF. Przy fakturach zarówno sprzedażowych, jak i zakupowych kluczowe jest, by dokumenty te były rzetelne. Błędy mogą pozbawić prawa do odliczenia VAT, a w skrajnych przypadkach skutkować odpowiedzialnością karną. Mimo automatyzacji KSeF nie chroni przed nierzetelnością – publikacja wskazuje, jak jej unikać i jakie grożą konsekwencje.

Nowy „podatek od smartfonów” od 2026 roku! Ceny elektroniki pójdą w górę, a Polacy zapłacą więcej za każdy telefon, laptop i telewizor

Od 1 stycznia 2026 roku w życie ma wejść nowa opłata, która dotknie każdego, kto kupi smartfona, tablet, komputer czy telewizor. Choć rząd zapewnia, że to nie podatek, w praktyce ceny elektroniki wzrosną o co najmniej 1%. Pieniądze nie trafią do budżetu państwa, lecz do organizacji reprezentujących artystów. Eksperci ostrzegają: to konsumenci zapłacą prawdziwą cenę tej decyzji.

Weryfikacja kontrahentów: jak działa STIR (kiedy blokada konta bankowego) i co grozi za brak sprawdzenia rachunku na białej liście podatników VAT?

Walka z nadużyciami podatkowymi wymaga od państwa zdecydowanych działań prewencyjnych. Część z nich spoczywa też na przedsiębiorcach, którzy w określonych sytuacjach muszą sprawdzać rachunek bankowy kontrahenta na białej liście podatników VAT. System Teleinformatycznej Izby Rozliczeniowej (STIR) to narzędzie analityczne służące do wykrywania i przeciwdziałania wyłudzeniom podatkowym. Za jego pośrednictwem urzędnicy monitorują nietypowe transakcje, a przy podwyższonym ryzyku mogą nawet zablokować rachunek bankowy przedsiębiorcy. Jak działa ten system i co grozi firmie, która zignoruje obowiązek weryfikacji kontrahenta?

Dropshipping: miliony bez wysiłku, czy zwykła działalność? Co dropshipper musi wiedzieć: przepisy, kontrole, odpowiedzialność wobec klientów

Czy naprawdę można zarobić miliony bez żadnego kapitału ani umiejętności? Internetowi influencerzy przekonują, że usługi typu „dropshipping” lub „print on demand” to najłatwiejszy sposób na zarabianie bez wysiłku. Wystarczy poświęcić kilka godzin w tygodniu na lekką pracę, a resztę czasu można poświęcić na relaks i przeliczanie zer na koncie. Gdzie więc tkwi haczyk?

REKLAMA

KSeF budzi kolejne wątpliwości. Co naprawdę wynika z podręczników Ministerstwa Finansów?

Im bliżej obowiązkowego startu Krajowego Systemu e-Faktur, tym większe zamieszanie wśród przedsiębiorców. Choć Ministerstwo Finansów opublikowało cztery podręczniki mające ułatwić firmom przygotowania, w praktyce ich lektura rodzi kolejne wątpliwości i pytania.

Szok w prawie podatkowym: obywatel płaci 10 razy wyższy podatek za identyczny garaż - jeśli stoi poza budynkiem mieszkalnym?

Garaże pod lupą Trybunału Konstytucyjnego. Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek alarmuje, że właściciele garaży mogą być nierówno traktowani przez prawo. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, identyczne pomieszczenia przeznaczone do przechowywania pojazdów są opodatkowane zupełnie inaczej – nawet 10 razy wyższą stawką, jeśli znajdują się poza budynkiem mieszkalnym. Sprawa trafiła do Trybunału Konstytucyjnego po wniosku I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej.

REKLAMA