REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Jak uszczelnić system VAT - wywiad

Jak uszczelnić system VAT - wywiad
Jak uszczelnić system VAT - wywiad
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

W Polsce mamy dramatyczną sytuację, jeśli chodzi o skalę wyłudzeń VAT, musimy uszczelniać swój system nie czekając na zmiany w prawie UE - wskazuje w rozmowie z PAP Roman Namysłowski, partner w Crido Taxand, członek Rady Konsultacyjnej Prawa Podatkowego oraz członek VAT Expert Group. I wskazuje, że np. obecne zasady regulujące rozliczenia VAT w dostawach wewnątrz UE (tzw. wewnątrzwspólnotowa dostawa towarów WDT) ustanowiono w 1993 r. jako system przejściowy na trzy lata. Minęły 23 lata, więc najwyższy czas go zmienić.

W Polsce mamy dramatyczną sytuację, jeśli chodzi o skalę wyłudzeń VAT, musimy uszczelniać swój system nie czekając na zmiany w prawie UE - wskazuje w rozmowie z PAP Roman Namysłowski, partner w Crido Taxand, członek Rady Konsultacyjnej Prawa Podatkowego oraz członek VAT Expert Group.

REKLAMA

REKLAMA

VAT Expert Group to ciało doradcze powołane przez Komisję Europejską, które zajmuje się opiniowaniem propozycji zmian legislacyjnych w zakresie VAT na poziomie UE.

PAP: Rząd w planach legislacyjnych zapowiedział kilka zmian ustaw, które mają na celu ograniczenie skali nadużyć w VAT. Tymczasem swoje propozycje przygotowała Komisja Europejska. Może poczekać na zmiany prawa unijnego?

Roman Namysłowski: Obecne zasady regulujące rozliczenia VAT w dostawach wewnątrz UE (tzw. wewnątrzwspólnotowa dostawa towarów WDT) ustanowiono w 1993 r. jako system przejściowy na trzy lata. Minęły 23 lata, więc najwyższy czas go zmienić. Jak popatrzymy na harmonogram prac wynikający z propozycji Komisji, okazuje się, że KE się nie spieszy: najwcześniej nowe przepisy będą obowiązywać od 1 stycznia 2018 r. Tymczasem w Polsce mamy dramatyczną sytuację, jeśli chodzi o zakres nieprawidłowości i skali wyłudzeń VAT. Mówimy o 50 mld zł luki w VAT, co stanowi około jednej trzeciej wpływów z tego podatku. Do 2018 r. stracimy kolejne 100 mld zł.

REKLAMA

Propozycje KE dotyczą zmian systemowych i nie ma co czekać na ich wprowadzenie. Musimy działać na własnym polu, robić swoje – wprowadzać zmiany, które mają na celu uszczelnienie systemu podatkowego, na ile to jest możliwe. I trzeba to zrobić jak najszybciej. Biorąc pod uwagę założenia, które na początku roku poczynił rząd, już mamy opóźnienie. Mam nadzieję, że prace przyspieszą i zmiany szybko wejdą w życie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Polecamy: Biuletyn VAT

PAP: Póki co resort finansów chce zlikwidować możliwość stosowania rozliczeń kwartalnych w VAT. O tym mówi się od dawna. Jakie korzyści może przynieść to rozwiązanie?

R.N.: To propozycja sformułowana w ubiegłym roku przez Radę Podatkową działającą przy ministrze finansów. Ma przyspieszyć obieg informacji. Przestępcy świadomie wykorzystują rozliczenia kwartalne, bowiem dopiero po trzech miesiącach organ podatkowy wie, że ktoś nie zadeklarował i nie zapłacił podatku. A w trzy miesiące można wyłudzić dziesiątki milionów złotych. Skrócenie tego okresu z kwartału do miesiąca na pewno pozwoli przyspieszyć obieg informacji i identyfikację oszustów.

PAP: Z tym łączy się koncepcja wprowadzenia dla niektórych podatników obowiązkowego składania deklaracji drogą elektroniczną.

R.N.: To też propozycja Rady Podatkowej. Teraz przestępcy składają papierowe deklaracje podatkowe w odległym urzędzie pocztowym, które docierają do urzędu skarbowego po kilku dniach. Urząd z opóźnieniem wie, co się dzieje, ma mniej czasu na wyciągnięcie wniosków. To nie są skomplikowane zmiany, tym bardziej, że szczycimy się, iż z roku na rok coraz więcej podatników rozlicza się elektronicznie.

PAP: Mają być wprowadzone limity wartości transakcji, powyżej których będzie stosowany odwrócony VAT. Obecnie limit 20 tys. zł dotyczy tylko elektroniki. Taki mechanizm miałby być wprowadzony w stosunku do wszystkich innych towarów, które dziś są objęte mechanizmem odwrotnego obciążenia. Jaki jest cel wprowadzania tych zmian?

R.N.: Odwrotny VAT na krótka metę jest skuteczny w eliminowaniu patologii, ale nie powinien być stosowany jako rozwiązanie docelowe. Niesie ze sobą pewne zagrożenia, które wiążą się ze sprzedażą detaliczną. Zauważyliśmy, że np. przy sprzedaży prętów stalowych objętych odwróconym VAT-em nieuczciwi podatnicy, osoby fizyczne, kupują pręty (bo są np. w trakcie budowy domu) udając firmę i podając NIP jakiegoś podatnika. Dzięki temu VAT nie jest naliczany ani odprowadzany, a pręty znikają w betonie. VAT nie jest odprowadzany ani przez dostawcę, ani przez nabywcę. Wprowadzenie limitu spowoduje, że mniejsze transakcje towarami objętymi odwróconym VAT-em będą wiązały się z wystawieniem faktury i naliczeniem podatku.

PAP: Zgadza się Pan z postulatem rozszerzenia odwrotnego obciążenia na kolejne towary?

R.N.: Komisja Europejska proponuje rozszerzenie mechanizmu odwrotnego obciążenia, ale nie zgodziła się, by w niektórych krajach wprowadzić powszechny odwrotny VAT na wszystko. Podatek w tej formie powoduje, że VAT przestaje być wygodnym narzędziem fiskalnym. W wielu krajach VAT przynosi główne dochody budżetowe i jest bezpieczny z punktu widzenie finansów publicznych. Podatek ten nie jest płacony tylko i wyłącznie na ostatnim etapie obrotu, tylko w małych porcjach rozłożony na cały łańcuch dostaw. Ryzyko niezapłacenia VAT w ogóle jest więc rozłożone. W przypadku obciążenia odwrotnego cały dochód budżetu państwa jest uzależniony od opodatkowania końcowej sprzedaży. Jeżeli coś się zdarzy na tym etapie, to budżet państwa leży. Poza tym VAT ma mechanizm samoregulujący się: nabywca, któremu zależy na odliczeniu w pewnym sensie kontroluje sprzedawcę wymuszając wystawienie faktury. A to z kolei jest dowodem obrotu gospodarczego wskazującym, że podatek powinien być zapłacony do urzędu. Ta samokontrola jest przerzucona z organów państwa na podatników. A w odwrotnym obciążeniu tego mechanizmu nie ma, nie ma motywacji do wykazywania obrotu na ostatnim jego etapie. Co prawda wprowadzenie odwrotnego VAT na niektóre towary pomogło wyeliminować niektóre patologie, ale ujawniły się one w innych miejscach.

PAP: Planowane jest też rozszerzenie odpowiedzialności solidarnej, która polega na tym, że kupujący np. paliwo mogą odpowiadać za zobowiązania podatkowe sprzedawcy, jeśli ten nie rozliczy się z fiskusem. To skuteczne narzędzie walki z wyłudzeniami VAT?

R.N.: To mechanizm prewencyjny, każe się dwa razy zastanowić nabywcom od kogo kupują towar. Ale sama odpowiedzialność solidarna nie rozwiąże problemu. Poza tym czasami to narzędzie jest nadużywane przez fiskusa; łatwo skrzywdzić niewinnego podatnika. Przy okazji zmiany przepisów warto by się więc zastanowić nad ich doprecyzowaniem, aby takich sytuacji było jak najmniej. Kontrowersje budzi też wysokość kaucji, która zwalania z odpowiedzialności solidarnej. Co prawda podwyższono ją z 3 mln zł do 10 mln zł, ale dla tych, którzy handlują paliwem to naprawdę niewielka kwota. Przestępcy sprzedający paliwo 10 mln zł wliczają w koszty operacji, które zmniejszają zysk, kaucję traktują, jak polisę ubezpieczeniową. Niektórym udaje się nawet wycofać kaucję odpowiednio szybko, zanim urząd skarbowy zdąży ją przejąć.

PAP: Ministerstwo finansów chciałoby też, aby możliwa była odmowa wpisu do rejestru VAT, czy wykreślenie podatnika z takiego rejestru. Czy fiskus odczuwa brak takich regulacji?

R.N.: Dziś, żeby drukować faktury VAT wystarczy zarejestrować się jako podatnik VAT w urzędzie skarbowym. Odmowa rejestracji podejrzanych firm jest więc jak najbardziej uzasadniona. Przez ostanie lata goniliśmy za tzw. jednym okienkiem i rejestracją podatnika w jeden dzień – co generalnie było słuszne – ale zgubiliśmy gdzieś po drodze drugą stronę medalu. Przestępcy w jeden dzień mogą zarejestrować działalność i wystawiać faktury VAT. Są tacy, którzy mają zarejestrowane po kilkadziesiąt, czy nawet więcej spółek, czekających na uruchomienie. Do tej pory nikt nie sprawdzał, czy dany podmiot chce faktycznie prowadzić działalność gospodarczą. Tymczasem, w krajach, w których wcześniej zorientowano się, że istnieje proceder wyłudzenia VAT nie rejestruje się automatycznie działalności gospodarczej. To oczywiście wydłuża proces i z tym trzeba się liczyć. Coś za coś - albo chcemy tracić 50 mld zł rocznie, albo chcemy zmniejszać tę lukę, kosztem trochę dłuższego procesu. Wprowadzając ograniczenia w rejestracji warto pomyśleć o symetrycznych regulacjach dotyczących wykreślenia z rejestru w przypadku, gdy mamy podejrzenia, że firma jest słupem.


PAP: Jednocześnie MF proponuje podniesienie kar za wystawianie pustych faktur. Czy zaostrzanie przepisów karnych jest uzasadnione?

R.N.: I bardzo dobrze. Gdybyśmy kupili dobrą drukarkę i zaczęli drukować pieniądze to prędzej, czy później trafilibyśmy na kilka lat za kratki. Prawdopodobieństwo, że skończymy w więzieniu za drukowanie faktur, które dziś są niemal jak papiery wartościowe, jest bardzo małe. A od stu faktur na milion złotych można odliczyć 23 mln zł. Kary za wystawianie pustych faktur powinny być surowe. Ponieważ nie ma adekwatnych kar za wystawianie pustych faktur przestępcy odchodzą od pospolitych przestępstw kryminalnych i działają w VAT. Przemawia do mojej wyobraźni te 50 mld zł luki w VAT spowodowane głównie zorganizowaną przestępczością. To więcej niż deficyt budżetowy za 2015 r. Popatrzmy jakie problemy i wyzwania stoją dziś przed Polską i co moglibyśmy dziś za tę kwotę sfinansować, jakie projekty moglibyśmy zrealizować i co osiągnąć.

PAP: W bliższej perspektywie MF kładzie nacisk na informatyzację fiskusa, kontroli skarbowych, w dalszej planowane jest wprowadzenie centralnego rejestru faktur. Co to zmieni?

R.N.: Im większą bazę elektronicznych danych ma aparat skarbowy, tym większe ma możliwości kontroli. Kluczowa jest jednak właściwa analiza tych informacji prowadząca do wykrywania nadużyć. Informacja jest po to, żeby szybko reagować, żeby nie pozwolić, by ktoś, kto wyłudzi podatek szybko zniknął. Szczególne znaczenie miałby tu centralny rejestr faktur, pozwoliłby prowadzić analizę danych online i blokować transfer za granicę pieniędzy z podejrzanych transakcji, od których nie odprowadzono VAT. Taki system trzeba zbudować jak najszybciej, to powinna być kwestia miesięcy, nie lat. Ministerstwo finansów ma odpowiednie zasoby, a zainwestowane miliony złotych szybko się zwróci i to z naddatkiem. Nawet jeżeli uda się odzyskać "tylko" 20 mld zł utraconego VAT.

PAP: Czy odzyskanie 20 mld zł jest rzeczywiście realne?

R.N.: Jak najbardziej. Nawet więcej, jeżeli zostaną wprowadzone zmiany proponowane przez Komisję Europejską, wyeliminujemy wtedy podstawowe źródło wyłudzeń VAT, przyczynę patologii. Komisja wydaje się zdeterminowana, ale musimy pamiętać, że potrzebna jest zgoda wszystkich państw UE i wola polityczna do ich wprowadzenia. W Brukseli jest wiele projektów, które odłożono na półkę z powodu braku zgody politycznej. Jeżeli w czerwcu Brytyjczycy zagłosują przeciw UE, to nie wiem, czy będzie jeszcze chęć rozmawiania o unijnym VAT, czy zmiany te nie zejdą na dalszy plan. Dlatego nie możemy się oglądać na Brukselę, musimy robić swoje.

Rozmawiał Marcin Musiał (PAP)

mmu/ jzi/

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
KSeF: problemy przy stosowaniu nowych przepisów w branży transportowej. Co zmieni e-Faktura w formacie XML?

KSeF wchodzi w życie 1 lutego 2026 r. dla firm, które w roku 2024 odnotowały sprzedaż powyżej 200 mln zł (z VAT). Firmy transportowe będą musiały między innymi zrezygnować z dotychczasowych standardów branżowych i przyzwyczajeń w zakresie rozliczeń. Co zmieni e-Faktura w formacie XML?

Darowizna z zagranicy a podatek w Polsce? Skarbówka zaskakuje nową interpretacją i wyjaśnia, co z darowizną od rodziców z Japonii

Dlaczego sprawa zagranicznej darowizny od rodziców budzi tyle emocji – i co dokładnie odpowiedziała skarbówka w sytuacji, gdy darowizna trafia na konto w Japonii, a obdarowana przebywa w Polsce na podstawie pobytu czasowego.

1/3 przedsiębiorców nie zna żadnego języka obcego. Najgorzej jest w mikrofirmach i rolnictwie. Wykształcenie czy doświadczenie - co bardziej pomaga w biznesie?

W świecie zglobalizowanych gospodarek, w którym firmy konkurują i współpracują ponad granicami, znajomość języków obcych jest jedną z kluczowych kompetencji osób zarządzających biznesem. Tymczasem w praktyce bywa z tym różnie. Raport EFL „Wykształcenie czy doświadczenie? Co pomaga w biznesie. Pod lupą” pokazuje, że choć 63% przedsiębiorców w Polsce zna przynajmniej jeden język obcy, to co trzeci nie może wpisać tej umiejętności w swoim CV. Najgorzej sytuacja wygląda w najmniejszych firmach, gdzie językiem obcym posługuje się tylko 37% właścicieli. W średnich firmach ten odsetek jest zdecydowanie wyższy i wynosi 92%. Różnice widoczne są również między branżami: od 84% prezesów firm produkcyjnych mówiących komunikatywnie w języku obcym, po zaledwie 29% w rolnictwie.

Certyfikat osobisty KSeF nie może trafić w cudze ręce

Obowiązkowy KSeF znacząco zmienia sposób uwierzytelniania podatników, a certyfikaty osobiste stają się kluczowym elementem bezpieczeństwa. Choć nowy model zwiększa ochronę danych, nakłada też nowe obowiązki i koszty na przedsiębiorców.

REKLAMA

Odroczenie obowiązku fakturowania w KSeF? Prof. Modzelewski: Brakuje jeszcze dwóch najważniejszych rozporządzeń wykonawczych a podatnicy nie są gotowi

Trzeba odroczyć obowiązek wystawiania faktur ustrukturyzowanych i obowiązkowego KSeF – apeluje prof. dr hab. Witold Modzelewski. Jego zdaniem podatnicy nie są jeszcze gotowi na tak dużą zmianę zasad fakturowania, a ponadto do dziś nie podpisano dwóch najważniejszych rozporządzeń wykonawczych odnośnie zasad korzystania z KSeF i listy przypadków, gdy nie będzie obowiązku wystawiania tych faktur.

Rząd pracuje nad podatkiem cyfrowym. Wicepremier zapowiada rewolucję na rynku

Rząd wraca do pomysłu wprowadzenia podatku cyfrowego, który ma objąć największe globalne firmy technologiczne. Wicepremier Krzysztof Gawkowski potwierdza, że prace nad ustawą wciąż trwają, a nowe przepisy mają objąć cały rynek cyfrowy – od marketplace’ów i aplikacji po media społecznościowe i reklamy profilowane. Projekt ustawy ma zostać przedstawiony na przełomie 2025 i 2026 roku.

KSeF: kto (i jak) odpowiadać będzie od lutego 2026 r. za błędy w fakturowaniu? Podatnik, fakturzystka czy księgowa?

Realizacja czynności dotyczących fakturowania w KSeF wykonywana jest w imieniu podatnika przez konkretne osoby identyfikowane z imienia i nazwiska. W przypadku małej jednoosobowej działalności gospodarczej najczęściej czynności fakturowania realizuje właściciel, a w większych przedsiębiorstwach – upoważniony pracownik. Pracownik ponosi odpowiedzialność za błędy w wystawionej fakturze VAT, jednak rodzaj i zakres tej odpowiedzialności zależą od charakteru błędu, stopnia winy pracownika oraz przepisów, na podstawie których jest ona rozpatrywana (Kodeks pracy czy Kodeks karny skarbowy). Kluczowe znaczenie ma funkcja lub stanowisko pracownika w organizacji, a przede wszystkim jego zakres obowiązków.

Webinar: VAT 2026

Praktyczny webinar „VAT 2026” poprowadzi Zdzisław Modzelewski – doradca podatkowy, wspólnik praktyki podatkowej GWW i ekspert INFORAKADEMII. Ekspert wyjaśni, jak obowiązkowy KSeF zrewolucjonizuje rozliczenia VAT, na co zwrócić uwagę w nowych przepisach i jak przygotować się do zmian, by rozliczać podatki bezbłędnie i efektywnie. Każdy z uczestników otrzyma imienny certyfikat i dostęp do retransmisji webinaru wraz z materiałami dodatkowymi.

REKLAMA

Tak działają cyfrowe kontrole skarbówki i algorytmy KAS. Uczciwi podatnicy i księgowi nie mają się czego bać?

Jeszcze kilka lat temu Krajowa Administracja Skarbowa prowadziła wyrywkowe kontrole podatkowe, oparte głównie na intuicji swoich pracowników. Przeczucie urzędnika, zgadywanie czy żmudne przeszukiwanie deklaracji w poszukiwaniu śladów oszustw podatkowych to dziś relikt przeszłości. Współczesny fiskus opiera się na analizie danych, sztucznej inteligencji i zaawansowanych algorytmach, które potrafią w kilka sekund wychwycić nieprawidłowości tam, gdzie kiedyś potrzeba było tygodni pracy. Cyfryzacja administracji skarbowej diametralnie zmieniła charakter kontroli podatkowych. Są one precyzyjniejsze, szybsze i skuteczniejsze niż kiedykolwiek wcześniej. Małgorzata Bień, właścicielka Biura Rachunkowego

Jak mierzyć rentowność firmy? Trzy metody, które naprawdę działają i 5 kluczowych wskaźników. Bez kontroli rentowności przedsiębiorca działa po omacku

W firmie dużo się dzieje: telefony dzwonią, pojawiają się ciekawe zlecenia, faktury idą jedna za drugą. Przychody wyglądają obiecująco, a mimo to… na koncie coraz ciaśniej. To częsty i niebezpieczny sygnał. W wielu firmach zyski wyparowują nie dlatego, że brakuje sprzedaży, lecz dlatego, że nikt nie trzyma ręki na pulsie rentowności.

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA