REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Sądowy finał sporu o kredyty „frankowe” może być dla banków najgorszym scenariuszem

Sądowy finał sporu o kredyty „frankowe” może być dla banków najgorszym scenariuszem
Sądowy finał sporu o kredyty „frankowe” może być dla banków najgorszym scenariuszem

REKLAMA

REKLAMA

Po ostatnim wyroku Sądu Najwyższego (8 września 2016 r.) dotyczącym klauzul waloryzacyjnych w tzw. kredytach frankowych oraz działaniach UOKiK w sprawie tychże klauzul pojawiła się realna, a przede wszystkim pozytywna perspektywa wyjścia z pułapki zadłużenia przed kredytobiorców. „Odwalutowanie” tych kredytów może nastąpić poprzez bezpośrednie zastosowanie prawa cywilnego przez sądy. Jaki może być skutek działań kredytobiorców procesowych w sporach z bankami?

W wariancie najkorzystniejszym nastąpi:

Autopromocja

-     stwierdzenie nieważności wszystkich klauzul waloryzacyjnych, indeksacyjnych lub denominacyjnych zawartych w tych umowach,

-     kredytobiorcy będą zobowiązani do spłaty wyłącznie tej kwoty kapitału kredytu, który im został udzielony w złotówkach (nikt nie pożyczał walut, bo ich nie miał nawet bank),

-     oprocentowanie i prowizje tych kredytów pozostaną na poziomie umownym, czyli dużo niższym (LIBOR) niż w przypadku pozostałych kredytów złotowych.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Teraz władza jest w rękach sądów powszechnych oraz Sądu Najwyższego, które mogą pokazać swoją siłę. Prawo obiektywnie jest po stronie kredytobiorców: trzeba je tylko skutecznie egzekwować, co przecież nie jest proste: przeciwnik jest bogaty, może czynić wiele obstrukcji. Banki, zadufane swoimi wpływami w systemie politycznym, są przekonane, że również sądy będą grzecznie akceptować ich co najmniej dyskusyjne poglądy prawne. Tu popełniają historyczny błąd: dziś i w najbliższych latach sądy walczą i walczyć będą o swój proobywatelski wizerunek, a wspieranie interesów banków jest w stanie każdemu zaszkodzić.

Niektóre banki popełniają nawet dziecinne błędy, np. dając kredytobiorcom zaświadczenie, że jakoby wypłaciły im kredyt w walucie obcej, mimo że na rachunku bankowym kredytobiorcy (i banków) nigdy nie było żadnych walut. Czy to aby nie jest potwierdzenie nieprawdy w dokumencie? Jak chce kogoś Bóg pokarać, to mu rozum odbiera.

Jeżeli powyższy scenariusz stanie się faktem, kredytobiorcy odzyskają:

-     całą różnicę między płaconym kapitałem kredytu a jego wielkością faktycznie udzieloną,

-     wpłacone od tej części spłaty kredytu odsetki,

-     oprocentowanie ustawowe powyższych kwot.

I będzie to zwrot jednorazowy, nie rozłożony w czasie. Jeżeli te banki mają w miarę profesjonalnych audytorów (?), to powinni oni już uwzględnić tę prognozę w swoich ocenach: jest ona w pełni realna.

Gdy tak się stanie, to nie będzie nikomu potrzebna żadna „ustawa restukturyzacyjna” dotycząca tych kredytów, bo problem rozwiąże wymiar sprawiedliwości.

I tu dochodzimy do istoty problemu – uchwalenie takiej ustawy ma (miało?) trojaki sens:

- na jej podstawie miało nastąpić znaczne przyśpieszenie rozwiązania problemu tych kredytów poprzez zastosowanie publicznoprawnej ścieżki postępowania,

- ograniczy się koszty sądowe i pozasądowe tej operacji,

- wprowadzi się kompromisowe rozwiązania uwzględniające również interesy banków (tak!), bo zrestrukturyzowane na jej podstawie kredyty byłyby oprocentowane na poziomie pozostałych kredytów złotowych.

Polecamy: Nowe umowy zlecenia i inne umowy cywilnoprawne od 1 stycznia 2017 r.

Jak wiemy, wszystkie projekty tych ustaw są zajadle zwalczane przez lobbing bankowy i ich agentów wpływu. Posługują się oni straszakiem jakichś „strat”, które mają spowodować te projekty, choć nikt nie przedstawił tu rzetelnego wyliczenia: mnoży się tylko jakieś astronomiczne kwoty, mimo że żaden niezależny specjalista nie podpisał się pod tymi prognozami. Dlaczego więc wskazany na wstępie znacznie dalej idący scenariusz „sądowy”, nie będący kompromisem, nie rodzi tego rodzaju katastrofalnych prognoz? W projektowanych ustawach zwrot nienależnie otrzymanych korzyści przez banki obejmowałby od 50% do 80% -  (to miało powodować owe gigantyczne „straty”). A gdy trzeba będzie zwrócić nie tylko całość tej różnicy, ale jeszcze od tego zapłacić odsetki? A tu cisza: wiarygodność autorów katastroficznych prognoz legła w gruzach: siedzą cicho, bo wiedzą, że ich obliczenia miały tylko przestraszyć polityków i opinię publiczną „destabilizacją systemu bankowego”. I to się im częściowo udało.

Wiemy, że bankowi lobbyści i ich ekspozytorzy w systemie politycznym mają na koncie sporo sukcesów. Do najważniejszych z nich należy ograniczenie prezydenckiego projektu ustawy restrukturyzacyjnej do problemu tzw. spreadów, czyli nienależnie pobranych marż przy sprzedaży kredytobiorcom nieistniejących walut. Nie ma tam żadnych rozwiązań dotyczących istoty problemu, czyli „odwalutowania” tych kredytów: mogłyby przecież obowiązywać tu kompromisowe rozwiązania. W ich miejsce prawdopodobnie pojawią się wyroki, które będą znacznie korzystniejsze dla „frankowiczów”. Jeżeli tak będzie, to ów sukces banków okaże się ich klęską, a ich agenci wpływu banków wyjdą na wyjątkowych durni, którzy nie tylko przegrają z kretesem tę bitwę, lecz również skompromitują swoimi działaniami najważniejsze organy władzy państwowej: a to ludzie pamiętliwi, którzy (słusznie) nie darują im tej porażki.

Ciągle jest jeszcze czas dla ustawowego „odwalutowania” tych kredytów: aby to miało sens, musi nastąpić do końca 2016 roku.

 

Witold Modzelewski

Profesor Uniwersytetu Warszawskiego

Instytut Studiów Podatkowych

Autopromocja

REKLAMA

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Podatek PIT - część 2
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Zeznanie PIT-37 za 2022 r. można złożyć w terminie do:
30 kwietnia 2023 r. (niedziela)
2 maja 2023 r. (wtorek)
4 maja 2023 r. (czwartek)
29 kwietnia 2023 r. (sobota)
Następne
Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Kasowy PIT - projekt ustawy opublikowany

Projekt ustawy o kasowym PIT został opublikowany. Od kiedy wchodzi w życie? Dla kogo jest kasowy PIT? Co to jest i na czym polega?

Obligacje skarbowe [maj 2024 r.] - oprocentowanie i oferta obligacji oszczędnościowych (detalicznych)

Ministerstwo Finansów w komunikacie z 24 kwietnia 2024 r. poinformowało o oprocentowaniu i ofercie obligacji oszczędnościowych Skarbu Państwa nowych emisji, które będą sprzedawane w maju 2024 roku. Oprocentowanie i marże tych obligacji nie zmieniły się w porównaniu do oferowanych w kwietniu br. Od 25 kwietnia można nabywać nową emisję obligacji skarbowych w drodze zamiany.

Kasowy PIT dla przedsiębiorców z przychodami do 250 tys. euro od 2025 roku. I tylko do transakcji fakturowanych [projekt ustawy]

Ministerstwo Finansów przygotowało i opublikowało 24 kwietnia 2024 r. projekt nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (PIT) oraz ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne. Ta nowelizacja przewiduje wprowadzenie kasowej metody rozliczania podatku dochodowego. Z tej metody będą mogli skorzystać przedsiębiorcy, którzy rozpoczynają działalność, a także ci przedsiębiorcy, których przychody w roku poprzednim nie przekraczały 250 tys. euro.

Coraz więcej kontroli firm logistycznych. Urzędy celno-skarbowe sprawdzają pozwolenia na uproszczenia celne

Urzędy celno-skarbowe zintensyfikowały kontrole firm logistycznych. Chodzi o monitoring pozwoleń na uproszczenia celne, szczególnie tych wydanych w czasie pandemii. Jeśli organy celno-skarbowe natrafią na jakiekolwiek uchybienia, to może dojść do zawieszenia pozwolenia, a nawet jego odebrania.

Ostatnie dni na złożenia PIT-a. W pośpiechu nie daj szansy cyberoszustowi! Podstawowe zasady bezpieczeństwa

Obecnie już prawie co drugi Polak (49%) przyznaje, że otrzymuje podejrzane wiadomości drogą mailową. Tak wynika z najnowszego raportu SMSAPI „Bezpieczeństwo Cyfrowe Polaków 2024”. Ok. 20% Polaków niestety klika w linki zawarte w mailu, gdy wiadomość dotyczy ważnych spraw. Jak zauważa Leszek Tasiemski, VP w firmie WithSecure – ostatnie dni składania zeznań podatkowych to idealna okazja dla oszustów do przeprowadzenia ataków phishingowych i polowania na nieuważnych podatników.

Czy przepis podatkowy napisany w złej wierze nie rodzi normy prawnej? Dlaczego podatnicy unikają stosowania takich przepisów?

Podatnicy prowadzący działalność gospodarczą często kontestują obowiązki nakładane na podstawie przepisów podatkowych. Nigdy wcześniej nie spotkałem się z tym w takim natężeniu – może na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych XX wieku, gdy wprowadzono drakońskie przepisy tzw. popiwku – pisze prof. Witold Modzelewski. Dlaczego tak się dzieje?

Szef KAS: Fundacje rodzinne nie są środkiem do unikania opodatkowania

Szef Krajowej Administracji skarbowej wydał opinię zabezpieczającą w której potwierdził, że utworzenie fundacji, wniesienie do niej akcji i następnie ich sprzedaż nie będzie tzw. „unikaniem opodatkowania”, mimo wysokich korzyści podatkowych. Opinię zabezpieczające wydaje się właśnie w celu rozstrzygnięcia, czy proponowana czynność tym unikaniem by była.
Przedmiotowa opinia została wydana na wniosek przedsiębiorcy, który planuje utworzenie rodzinnej platformy inwestycyjnej przy wykorzystaniu Fundacji poprzez wniesienie do niej m.in. akcji spółki. Natomiast spółka jest właścicielem spółek zależnych, które uzyskują przychody prowadząc działalność operacyjną w różnych krajach świata. 

Laptopy otrzymane przez uczniów i nauczycieli zwolnione z PIT - rozporządzenie MF

Laptopy oraz bony na laptopy, otrzymane w 2023 r. przez uczniów i nauczycieli, są zwolnione z PIT – wynika z rozporządzenia MF, które weszło w życie we wtorek 23 kwietnia 2024 r.

Kontyngent możliwym lekarstwem na cła

Każdy towar o statusie celnym nieunijnym w momencie wjazdu na terytorium UE obciążony jest długiem celnym. Dług ten wynika z unijnych przepisów prawa. Uzależniony jest od kodu taryfy celnej, wartości celnej towaru, pochodzenia oraz zastosowanej waluty dla danej transakcji. Unia Europejska stoi na straży konkurencyjności swoich rodzimych przedsiębiorstw, a to oznacza, że ma wielorakie narzędzia do swojej dyspozycji, aby zapewnić bezpieczne funkcjonowanie naszym przedsiębiorcom. Jednym z takich narzędzi jest cło ochronne (odwetowe), którego celem jest ochrona produkcji unijnej przed konkurencją z krajów trzecich. Często cło to występuje z cłem antydumpingowym, którego z kolei celem jest wyrównanie cen rynkowych towaru sprowadzanego z krajów trzecich z towarem produkowanym w UE.

Rozliczenie składki zdrowotnej za 2023 rok - termin w 2024 roku, zasady [komunikat ZUS]. Jak wypełnić i do kiedy złożyć ZUS DRA lub ZUS RCA?

Zakład Ubezpieczeń Społecznych przypomina, że część płatników składek - osób prowadzących pozarolniczą działalność - musi przekazać do ZUS roczne rozliczenie składki na ubezpieczenie zdrowotne za rok 2023. W dniu 20 maja 2024 r. mija termin na złożenie ZUS DRA lub ZUS RCA za kwiecień 2024 r., w którym uwzględnione będzie to rozliczenie.

REKLAMA