Niemiecki proszek do prania powinien mieć w Polsce taką samą jakość
REKLAMA
REKLAMA
Niemiecka chemia w Polsce ma niższą jakość
W powszechnej opinii konsumentów niektóre firmy stosują różne standardy jakości tych samych towarów w zależności od kraju, w którym je sprzedają. Przykładowo w Polsce wielu sprzedawców oferuje tzw. "oryginalną niemiecką chemię domową". Sprzedawcy ci znajdują nabywców, bo zdaniem konsumentów polskie odpowiedniki tych towarów (np. proszki do prania) mają niższą jakość.
REKLAMA
Problem ten zauważył również Parlament Europejski. Testy i badanie przeprowadzone w kilku krajach UE, przede wszystkim w Europie Centralnej i Wschodniej wykazały, że towary reklamowane oraz sprzedawane pod tą samą marką i w wyglądających identycznie opakowaniach, różnią się w rzeczywistości składem, ze szkodą dla konsumentów.
Wykryte różnice nie dotyczą jedynie żywności, takiej jak paluszki rybne, zupy w proszku lub kawa rozpuszczalna, ale często również towarów nieżywnościowych, takich jak proszki do prania, kosmetyki, produkty pielęgnacyjne oraz dla niemowląt.
W czwartkowym (20 września 2018 r.) głosowaniu Parlament Europejski zaproponował szereg działań na poziomie unijnym i krajowym, w celu zlikwidowania problemu z produktami o „podwójnych normach jakości.
Polecamy: INFORLEX Biznes
Współpracą transgraniczna, testy porównawcze, skuteczniejsze wprowadzanie przepisów
Posłowie wzywają między innymi do:
- Skutecznej współpracy transgranicznej i wymiany danych na temat potencjalnie niezgodnych produktów i możliwych nieuczciwych praktyk między krajowymi organami ds. ochrony konsumentów i żywności, stowarzyszeniami konsumentów i Komisją Europejską,
- Wprowadzenia wspólnej metodologii testowania produktów, w celu zebrania wiarygodnych i porównywalnych dowodów oraz pomocy w ustaleniu, jak poważne i powszechne są praktyki prowadzące do "podwójnej jakości", oraz
- Ujawnienia wyników w ogólnie dostępnej bazie danych i przeanalizować "nie później niż do końca 2018 roku”.
Zmiany w dyrektywie o nieuczciwych praktykach handlowych
Przyjmując z zadowoleniem wniosek Komisji Europejskiej z kwietnia 2018 roku, dotyczący "nowego ładu dla konsumentów", który zmienia dyrektywę dotyczącą nieuczciwych praktyk handlowych, posłowie zwracają uwagę, na konieczność stworzenia jasnych definicji. "Wynikiem procesu legislacyjnego powinna być jasna definicja tego, co można uznać za podwójną jakość oraz tego, w jaki sposób każdy przypadek powinien być oceniany i rozpatrywany".
Parlament jest jednak silnie przekonany, że poprawka wprowadzająca na „czarną listę” w dyrektywie (aneks I wyliczający praktyki zabronione w każdych okolicznościach) kolejną pozycję wyraźnie wskazującą, że „podwójne normy jakości produktów sprzedawanych pod tą samą marką są dyskryminujące i nie spełniają oczekiwań producentów”, rozwiązałaby najskuteczniej problem podwójnych norm.
Jedno logo dla UE
"Preferencje konsumentów nie powinny być wykorzystywane jako pretekst do obniżenia jakości lub oferowania różnych klas jakości na różnych rynkach", stwierdza Parlament, powtarzając, że podmioty gospodarcze mogą wprowadzać do obrotu i sprzedawać towary o różnym składzie i cechach w całej UE tylko wtedy, gdy jest to uzasadnione specyficznymi czynnikami i w pełnej zgodności z prawem UE.
Posłowie do PE zachęcają producentów do rozważenia, czy nie należałoby umieszczać na opakowaniach logo, które pokazywałoby, że zawartość i jakość tej samej marki jest taka sama we wszystkich krajach UE.
Kolejne kroki
Zalecenia zawarte w rezolucji nielegislacyjnej przygotowanej przez Olgę Sehnalovą (S&D, CZ) zostały przyjęte 464 głosami do 69, przy 17 wstrzymujących się od głosu.
Nowa propozycja legislacyjna, wprowadzająca zmiany do dyrektywy dotyczącej nieuczciwych praktyk handlowych (sprawozdawca: Daniel Dalton (ECR, UK)), ma być poddana pod głosowanie w parlamentarnej komisji ds. rynku wewnętrznego i ochrony konsumentów w listopadzie.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat