Kontakt telefoniczny w celach marketingowych a RODO - brak zgody to nie to samo, co sprzeciw
REKLAMA
REKLAMA
Kiedy i na co zgoda musi zostać udzielona
Zgodnie ze stanowiskiem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów uzyskiwanie zgód na przetwarzanie danych osobowych klienta podczas rozmowy telefonicznej stanowi naruszenie, które może skutkować określonymi sankcjami. Zgodnie z art. 172 prawa telekomunikacyjnego[i] (dalej: pr. tel.) jeżeli przedsiębiorca chce prezentować ofertę przez telefon, musi już przed pierwszą rozmową mieć jego zgodę na kontakt w celach marketingu bezpośredniego. Oznacza to, że przedsiębiorca powinien uzyskać zgodę np. przez Internet już przed pierwszą rozmową telefoniczną. Prezes UOKiK dość rygorystycznie podszedł do przestrzegania tego obowiązku i z tej przyczyny kontakt telefoniczny zainicjowany bez uprzednio uzyskanej zgody na kontakt w celu marketingu bezpośredniego może skutkować wszczęciem postępowania przez UOKiK, konsekwencją czego może być stwierdzenie, że przedsiębiorca stosuje praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów, nakazem usunięcia trwających skutków naruszenia czy nałożenie kary pieniężnej w maksymalnym wymiarze do 10 % obrotu naruszyciela.
REKLAMA
Wbrew rygorystycznemu stanowisku Prezesa UOKiK wydaje się jednak, że możliwe jest pozyskanie zgody na przetwarzanie danych oraz na przedstawienie oferty marketingowej w trakcie nawiązanego połączenia telefonicznego, pod warunkiem, że taki telefon z prośbą o zgodę nie będzie miał celu ani przekazu marketingowego.
Niemniej jednak, przy okazji odbierania zgody przedsiębiorca każdorazowo zobowiązany jest umożliwić podmiotowi danych zapoznanie się z treścią klauzuli informacyjnej, z której klient może dowiedzieć się m. in. jakim podmiotom jego dane będą przekazywane – co może się bezpośrednio wiązać z późniejszymi telefonami od powiązanych z danym przedsiębiorcą firm, które także będą nam oferować szereg ofert handlowych.
Abstrahując jednak od powyższego, w przypadku braku zgody na kontakt telefoniczny ze strony danego przedsiębiorcy – powinien on zaprzestać podejmowania dalszych prób kontaktu. Powinien, chociaż jak pokazuje życie, jest zupełnie odwrotnie.
REKLAMA
Mimo tego, że RODO[ii] obowiązuje już prawie półtora roku, organizatorzy wyżej wymienionych pokazów oraz w szczególności banki bezustannie dzwonią do klientów i potencjalnych klientów przedstawiając im oferty marketingowe bez uzyskania jakiejkolwiek zgody. Co więcej, nawet jeżeli rozmówca wskaże wyraźnie, że nie życzy sobie kontaktu, nie chce otrzymywać ofert tego typu i prosi o usunięcie go z bazy danych – przedsiębiorcy wykonują telefony nadal.
Przypadek Santander Bank idzie jeszcze o krok dalej. Otóż pracownicy tego banku wykonywali rozmowy telefoniczne pomimo braku zgody oraz kierowaniu ciągłych reklamacji z tego tytułu.[iii] Jak się okazało w skierowanych do klienta wyjaśnieniach Santander nie zaprzestał prób kontaktu, ponieważ „brak zgody to nie to samo co sprzeciw na kontakt telefoniczny w celach marketingowych i w takiej sytuacji bank nadal może nawiązać kontakt i uzyskać jednorazową zgodę klienta na przedstawienie mu oferty banku”.
NOWOŚĆ na Infor.pl: Prenumerata elektroniczna Dziennika Gazety Prawnej KUP TERAZ!
Polecamy: INFORLEX Biznes
Czy brak zgody jest zatem niewystarczający, aby uchronić się od niechcianych telefonów z ofertami handlowymi?
Zgodnie z treścią art. 172 ust. 1 pr. tel. zakazane jest używanie telekomunikacyjnych urządzeń końcowych i automatycznych systemów wywołujących dla celów marketingu bezpośredniego, chyba że abonent lub użytkownik końcowy uprzednio wyraził na to zgodę, którą należy interpretować zgodnie z przepisami RODO. Udzielona zgoda powinna być zatem dobrowolnym konkretnym, świadomym i jednoznacznym okazaniem woli, którym osoba, której dane dotyczą, w formie oświadczenia lub wyraźnego działania potwierdzającego, przyzwala na przetwarzanie dotyczących jej danych osobowych[iv]. Nadto, jeżeli osoba, której dane dotyczą, wyrazi zgodę w pisemnym oświadczeniu, które dotyczy także innych kwestii, wówczas zapytanie o zgodę musi zostać przedstawione w sposób pozwalający wyraźnie odróżnić je od pozostałych kwestii, w zrozumiałej i łatwo dostępnej formie, jasnym i prostym językiem[v].
Powyższe oznacza, że zgoda powinna być udzielona na konkretne czynności/działania podejmowane przez podmiot, który o tę zgodę występuje. Jako niedozwolone należy zatem uznać odbieranie jednej zgody na podejmowanie kontaktu przez wiele podmiotów lub udostępnianie danych klienta pod pretekstem uzyskanego oświadczenia o wyrażeniu zgody. Osoba, której dane dotyczą – przed udzieleniem zgody – powinna także zostać poinformowana o tym, że ma prawo w dowolnym momencie zgodę wycofać oraz że jej wycofanie nie wpłynie na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem.
Skoro opisane powyżej kontakty telefoniczne powinny być oparte na zgodzie klienta, to skąd zatem wnioski Santander o braku sprzeciwu klienta na podejmowanie kontaktu?
Próbując w jakikolwiek sposób uzasadnić tego rodzaju teorię, można jedynie wskazać, że sama chęć podjęcia kontaktu przez przedsiębiorcę (czyli niejako sam zamiar) oparty jest rzeczywiście na przesłance uzasadnionego interesu administratora i wobec tego, zgodnie z art. 21 RODO podmiotowi danych przysługiwałby sprzeciw, który spowodowałby, że administratorowi nie wolno byłoby już przetwarzać danych. Choć w omawianej sytuacji mamy do czynienia z samą czynnością wykonywania telefonów i prób przedstawienia ofert handlowych, a przetwarzanie tego rodzaju może odbywać się wyłącznie na podstawie zgody, a także pomimo wyraźnych różnic związanych z przetwarzaniem danych osobowych na postawie ww. przesłanek legalizujących to zaprezentowane w sposób wyraźny stanowisko klienta, który odmawia udzielenia zgody na przedstawienie mu jakiejkolwiek oferty handlowej lub powielanie takiego stanowiska podczas kolejnych prób kontaktu uznać należy jako wyraźny „sprzeciw” zarówno na sam kontakt telefoniczny, ale i na umieszczanie go w bazach klientów, do których ma być kierowany marketing bezpośredni.
Wymienione w treści artykułu zachowania przedsiębiorców jawią się jako naruszające zarówno przepisy dotyczące prawa telekomunikacyjnego jak i ochrony danych osobowych. Nadto, wyraźnie należy zaznaczyć, że w przypadku odmowy wyrażenia zgody na kontakt marketingowy, przedsiębiorca nie jest już uprawniony do wykonywania jakichkolwiek prób kontaktów, których celem będą ponowne próby pozyskania zgody na przedstawienie oferty handlowej – bez znaczenia czy tego rodzaju kontakt będzie podejmowany dzień czy miesiąc później.
Kinga Majczak-Górecka, Adwokat
[i] Ustawa z dnia 16.07.2004 r. Prawo telekomunikacyjne (Dz.U.2018.1954).
[ii]Rozporządzanie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
[iii]https://subiektywnieofinansach.pl/zgody-marketingowe-bank-uparcie-pisal-i-dzwonil-jak-to-tlumaczy/.
[iv] Artykuł 4 pkt 11 RODO.
[v] Artykuł 7 ust. 2 RODO.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat