Ambush marketing – reklama bazująca na skojarzeniu z chronionym znakiem towarowym
REKLAMA
REKLAMA
Temat ten mógł się pojawić choćby w związku z niedawno zakończonymi Mistrzostwami Europy w Piłce Nożnej. W tamtym okresie czasu wiele reklam korzystało z motywów piłkarskich, w tym w szczególności związanych z reprezentacją Polski. Zajmijmy się zatem kwestią ambush marketingu właśnie na tym przykładzie.
REKLAMA
W tym kontekście pojawić się zatem musi tutaj pytanie – „Czy podmiot nie był sponsorem tej imprezy, a tym samym nie nabył prawa do posługiwania się znakiem towarowym związanym z Mistrzostwami, nie może stosować w swojej reklamie motywów piłkarskich czy znaków towarowych słownych tj. „EURO 2016”, „FRANCE 2016”, czy też znaków graficznych zastrzeżonych przez UEFA?”
Odpowiedzi udziela nam ustawa dotycząca znaków towarowych. Zgodnie z nią prawo ochronne na znak towarowy nie obejmuje działań z użyciem towaru opatrzonego takim że znakiem, polegającego w szczególności na jego oferowaniu do sprzedaży lub dalszym wprowadzaniu do obrotu, jeżeli towar ten został uprzednio wprowadzony do obrotu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej a nawet na terytorium Europejskiego Obszaru Gospodarczego, przez uprawniony podmiot lub za jego zgodą.
Polecamy: Klauzula przeciw unikaniu opodatkowania – praktyczny poradnik
REKLAMA
Na tej podstawie doktryna wykształciła termin „wyczerpanie praw” który pozwala zapewnić swobodny przepływ towarów na rynku. Zgodnie z zasadą wyczerpania praw, pierwsze legalne wprowadzenie do obrotu oznaczonego znakiem towarowym produktu przez osobę uprawnioną, tj. podmiot prawa z rejestracji albo osobę przez nią upoważnioną, powoduje wygaśnięcie uprawnienia do ponownego wprowadzania towaru do obrotu. Wynika z tego, że tylko raz można wprowadzić towar do obrotu, a wówczas uprawniony ze znaku towarowego nie może się już sprzeciwić dalszemu wprowadzaniu do obrotu towarów oznaczonych tym znakiem (na tym rynku), jeżeli oczywiście następuje to legalnie. Ponadto w doktrynie przyjmuje się również, że osoby wprowadzające towar oznaczony znakiem towarowym do obrotu po raz kolejny, mogą go reklamować, używając do tego celu tego znaku. Takie wnioski wynikają m.in. z wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27.10.2004 r., sygn. akt III CK 410/03.
Jak zatem wynika z powyższego, legalne posługiwanie się chronionym znakiem towarowym będzie możliwe, jeżeli w sposób legalny na terytorium EOG kupimy towary odpowiednio oznaczone i wprowadzone na rynek za zgodą uprawnionego z rejestracji znaku.
Skąd jednak będzie wiadomo, że uprawniony z rejestracji taką zgodę wyraził?
Kwestia ta może rodzić pewne problemy. Bazując np. na rozstrzygnięciu w sprawie Coty Prestige Lancaster Group GmbH przeciw Simex Trading AG można pokusić się o stwierdzenie, że informacja o ewentualnym braku zgody na wprowadzenie do obrotu powinna znajdować się na produkcie. Nie zawsze będzie to jednak zasadą, co utrudnia interpretację stanu faktycznego.
Joanna Gaik, aplikant radcowski w Kancelarii GHMW – Gach, Hulist, Prawdzic Łaszcz – radcowie prawni spółka partnerska
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat